Skocz do zawartości
Forum

slonko2802

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez slonko2802

  1. viosna brzucho już ok, dzięki :) No powiem Ci, że cicho w domu aż miło. Przynajmniej przez te parę godzin nie muszę słuchać wrzasków i kłótni. Tylko właśnie najbardziej się boję że wrócą wszystkie problemy ze zdrowiem :/ zobaczymy Trzymam kciuki żeby dalej tak dobrze szło z nocnikiem. Ja tak za parę dni chyba znowu spróbuję Przemka bez pieluchy puścić po domu Wiem jak to ciężko do pracy się zebrać po długiej przerwie, ale jakoś to trzeba przetrwać. A do kiedy chcesz pracować? hehehe mi też na mózg padło z tym różowym nawet teściową tym zaraziłam. Oczywiście czekam na foty, bo ja już chyba nic nie kupię, tyle tego mam. Dzisiaj mam zamiar coś poprasować, mam nadzieję że zdąże ;) bo coś się ociągam
  2. napisałam posta i mi go wcięło :/ renatka zdrówka dla Ciebie :) Jak to będzie z budzeniem się to wyjdzie w praniu ;) dzieciaki może siebie nawzajem nie będą, ale z Wami już gorzej Ja mam termin na październik - niby na koniec, ale chłopaki rodziły się w 38 tyg. więc wolę mieć wcześniej gotowe No i Przemkowi się coś poprzestawiało, wstaje po 6 :/ i dzisiaj po 8 już spał. Ciekawe jak wytrzyma do wieczora A Wojtek w przedszkolu :) było bez płaczu narazie. Najpierw szukaliśmy nowej szafki, potem przywitał się z Panią i od razu na religię, więc nie miał czasu na płacze ;) zobaczymy jutro
  3. viosna ja się też martwiłam że się chłopaki będą budzić nawzajem, ale w sumie nie było tak źle. Fakt że na początku ich usypiałam w oddzielnych pokojach, a teraz to śpią w jednym łóżku ;) Zobaczymy jak będzie teraz, czy Małą też trzeba będzie osobno usypiać czy wszystkich razem dam radę Ja się w końcu zdecydowałam i kombinezonu jednak nie kupuję chyba że znajdę coś w lumpku a nawet nie wiem czy się jeszcze zdążę wybrać przed porodem No i gratki postępów w odpieluchowaniu :) a ja do pieluch wracam :/ normalnie nie mam siły... jak już mi trzeci raz przed południem codziennie przychodzi z mokrymi gaciami to aż mi się ryczeć chce. Pytam się co chwile czy chce siku, prowadzam do łazienki to raz na 10 razy się wysika, a wyjdziemy to od razu posikany. Muszę odpocząć od tego... Ja już sporą część rzeczy wyprałam, zostały mi śpiochy, kaftaniki, kurtki i kombinezony, potem jeszcze trochę prasowania i z tym będzie spokój. Tylko jeszcze nic do szpitala nie mam kupione, ale mam zrobioną listę i teraz czekam tylko aż mi w końcu jakaś kasa wpadnie, żeby wszystko za jednym razem kupić na allegro Coś mnie kurde dzisiaj brzucho boli za często :/ Aha, byłam wczoraj na zebraniu w przedszkolu i Wojtek załapał się do starszej grupy będzie z 5-latkami ;)
  4. hej viosna kupuj, kupuj :) jak się tak przeszłam po lumpkach, to dla dziewczynek naprawdę cuda można znaleźć za małą kase. Super że u lekarza wszystko ok. Moja mała w 31 tc ważyła 1,8 kg, więc już sporo. Pessar trzyma, jakieś rozwarcie jest, ale niegroźne. Najbardziej martwi mnie fakt, że na następnej wizycie w połowie września mam mieć już KTG i pewnie znowu mi skurcze wyjdą i będzie chciała mnie słać do szpitala :/ A czemu chcesz/musisz być z małą sama na dole? Nie da rady razem? My będziemy spać w piątkę w jednym pokoju :) Ja właśnie z kombinezonem mam dylemat... Dostałam od siostry taki typowo jesienny i zastanawiam się czy kupować coś grubszego, bo nie wiadomo jaka będzie pogoda i dalej nie wiem czy będziemy Małą ubierać w ten błękitny po chłopakach czy coś kupić. Tylko że mam kurteczke ciepłą na 3-6 miesięcy i super kozaczki, więc w sumie po co mi jeszcze jeden kombinezon?! Ahh to moje zdecydowanie ;) Co do dzieciaczków to się zgadzam, kumate bardzo :) U nas niby Przemo umie na nocnik sikać, ale już mu się znudziło, tzn. na początku co chwilę latał do łazienki, a teraz leje gdzie popadnie jak nie przypilnuję żeby poszedł na nocnik :/ Ach, no i od soboty chłopaki śpią razem - zdecydowaliśmy się jednak na zwykłą wersalkę :) Myślałam że Przemo będzie protestował, że będzie chciał w swoim łóżku, ale nie :) bierze flache, smoka, pieluche i idzie normalnie spać do nowego łóżka Ja się wziełam za przygotowania, bo mam stracha że nie zdążę jak mnie do szpitala będzie chciała wysłać, także piorę i prasuję. Problem w tym że schnąć za bardzo nie chce. Z szafek wywalam co niepotrzebne, żeby zrobić miejsce na rzeczy dla Małej. No właśnie, Małej, bo mąż nie chce pomóc w wyborze imienia, wszystkie moje propozycje mu nie pasują, a sam nic nie powie. Jedynie Wojtek się uparł że będzie Sara ;) to ja już wolę tą moją Lilcie Mam podobną fotkę córci a Wojtek? Czy muszę pisać, skoro wiesz, że masz cudownego synka :)) A te włoskiiii.... ;)
  5. viosna dlatego ja nie piszę ;) bo co to za przyjemność do siebie pisać... Super że wyjazd udany :) zawsze to jakaś odskocznia od codzienności. Ja się jakoś kulam, choć coraz ciężej mi, zwłaszcza że wszędzie ciągną się za mną 2 cienie ;) Przygotowania? Hmm, coś tam ruszyło - wczoraj zamówiliśmy fotelik, mamy jedną paczkę pieluch i krem na odparzenia (po Przemku i próbki) no i te parę ciuszków co w lumpie kupiłam. Ale ubranka już mam przebrane i dzisiaj nawet pierwszą partię wrzuciłam do pralki. Łóżeczko jeszcze zajęte, wózek w garażu u teściowej :) Na październiku 2013 te co mają pierwsze dziecko też już wyprawki skompletowane i poprane, a nawet torby zaczynają pakować - no ale większości już zostało jakieś 1,5 miesiąca Przemcio już coraz lepiej z sikaniem, bo i zaprowadzi mnie do łazienki jak chce siku albo sam biegnie i wali w drzwi jak zamknięte ;) choć oczywiście jeszcze nie zawsze zdąży. No i kupa już też w sumie do nocnika
  6. viosna ja nie pomogę bo nie wiem jak to z tym wynikiem - u mnie teraz było przed 66, a po 101. Jak jesteś w stanie to może faktycznie dobrze by było powtórzyć badanie, ale posiedzieć te 2 godziny... W takim razie udanego wyjazdu życzę :) renatka mi w explorerze też tak robiło, może spróbuj w innej przeglądarce (chrome, firefox itd)
  7. mycha a już myślałam że coś z tego będzie :) ja w takim razie trzymam kciuki za kolejne podejście A @ pewnie Ci w wakacjach nie chciała przeszkadzać ;) To cieszcie się jeszcze pogodą. U nas dzisiaj podobno ma być najgorętszy dzień - zobaczymy... Co do mówienia - ojjjjj tak, tak chcę żeby mały zaczął gadać, a przecież dobrze wiem jak to może wkurzyć człowieka ;) te ciągłe pytania: a co to, a po co, dlaczego itd. Wojtek jeszcze do tej pory potrafi mnie takim gadaniem-wypytywaniem zirytowac Dobra idę na jakieś śniadanie :)
  8. viosna ja byłam pewna że Przemo jeszcze ładnych pare miesięcy nie załapie o co chodzi z nocnikiem, a tu taka niespodzianka, więc może i u Was już niedługo się uda :) Ja przy glukozie za pierwszym razem musiałam siedzieć na miejscu, za drugim mogłam wyjść, ale tak żeby się nie zmęczyć, nie nosić itd, a teraz znowu musiałam siedziec. Dobrze że to już mam za sobą, bo nie dość że to słodkie, to jeszcze jak dla mnie ohydnie śmierdzi. A pieska szkoda :( renatka ja nie widzę żadnej fotki kurcze dziewczyny jak mnie komary gryzą :/ normalnie w życiu tak pogryziona nie byłam jak w tym roku :(
  9. mycha dzięki :) Ja Wam zazdroszczę tego gadania, bo mój tylko na wszystko palcem pokazuje i "yyyy". To widzę Twój mąż w moim wieku ;) Już teraz wszystkiego najlepszego dla niego i oby dostał prezent w postaci 2 kreseczek :) (a ile w ogóle Ci się spóźnia?) Te upały mają być podobno tylko do piątku, więc dobra, niech będzie, tyle wytrzymam ;) to już pewnie ostatnie tego lata, więc nacieszcie się pogodą No a u nas wczoraj wieczorem to nawet coś grubszego poleciało do nocnika Kurcze jak mnie komary gryzą :/ normalnie w życiu mnie tak nie gryzły jeszcze jak w tym roku, porażka...
  10. renatka witam w klubie wykończonych upałami :/ ja normalnie wymiękam... Z tym nocnikiem to trochę przedobrzyłam, bo pokazałam Przemkowi że to co nasika wylewa się do wc i teraz siądzie, zrobi siku, wyleje, siądzie, nasika pare kropel i wyleje i tak w kólko Nelson ma już synka przy sobie :) Mam nadzieję że nie będzie mi miała za złe że to napisałam Miałam dzisiaj prasować, ale nie mam siły. Siedzę i się ze mnie leje...
  11. Misia ładne imię :) ja się dalej nie umiem zdecydować :/ Super że już wszystko kupione. Czyli pewnie zostały jakieś małe przygotowania i potem tylko czekać :) Ja się dopiero zabieram za to, no ale u mnie to 3 dziecko ;) W ogóle 7 to fajna data ja mam na 27 termin, ale mam nadzieję że mała pójdzie w ślady braci i urodzi się koło 38 tygodnia ;)
  12. hejka mycha i jak tam? Dalej nic? Miałam nadzieję że przeczytam dzisiaj że są 2 krechy Ja się już chwaliłam, ale pochwalę się jeszcze tu ;) Przemcio zaczął sikać do nocnika :)) Chodził sobie wczoraj bez pieluchy i prawie na mnie nasikał, to aż wrzasnęłam do niego gdzie się siku robi, a on co? Do łazienki poleciał i siadł na nocnik, no i poleciało :) To my z Wojtkiem mu brawo, a ten potem co chwile siadał i tak cisnął żeby chociaż kropelka poleciała hahaha. Wołać jeszcze nie woła, więc muszę się go pytać czy chce, bo inaczej dalej robi gdzie popadnie, ale mam nadzieję że teraz już będzie z górki Pisałam ostatnio że mam pecha, to potwierdzam jeszcze raz - wczoraj mnie osa ugryzła :/ a tylko na krześle siedziałam. Na szczęście chyba nie zdążyła za mocno się wbić, bo dzisiaj już nie ma śladu A reszta gdzie się podziewa? Co?
  13. Nelson albo się razem bawią albo biją i żaden nie odpuści ;) Kurcze Ty już będziesz rodzić!!! Ale zleciało, ja się dopiero powoli za przygotowania biorę viosna też mam wrażenie że mój jeszcze nie gotowy żeby się z pieluchą pożegnać. Już mam wszystko w domu zasikane i zero cierpliwości do tego. Wojtek miał rok i 10 miesięcy jak zaczął na nocnik sikać, może za 2 miesiące też się uda... tylko czy wtedy będę miała czas na to? Gadać też nie gada, ma 3 słowa: ja, nie i kółko - poza tym nic, nawet mama nie powie mycha a może test felerny? Życzę żeby tak :) Dziewczynki to jednak wszystko szybciej łapią chyba, oby moja córa też to potwierdziła ;) No właśnie, bo na ostatniej wizycie gin powiedziała że ona jest pewna że to dziewczynka (waży już 1200g), a ja dalej nie hehehe. Zrobiłam w końcu przegląd ciuszków i trochę tego jest, zostało jeszcze u teściowej przejrzeć, a potem jeszcze siostra po swojej córze ma coś przywieźć. Tylko gdzie ja to pomieszczę to nie wiem
  14. viosna nie dziwię się że nic ci się nie chce, bo też tak mam ;) Za to mogę Cię pocieszyć - niekoniecznie z dwoma maluchami będzie trudniej, bo ja odnoszę wrażenie że przy 2 mam więcej czasu dla siebie niż przy 1 strach pomyśleć co przy trójce będzie hehehe No i pięknie wyglądasz :) a Wojtuś słodziak - z resztą co będę pisać jak ty najlepiej o tym wiesz ;) mycha a u Was już coś wiadomo? U nas dzisiaj w końcu bez upałów. W nocy wiało masakrycznie, błyskało się, ale nic więcej się z tego nie rozwinęło. No i trzecia nocka do d*** - w sobote spać nie umiałam, bo przez to że pszczoła mnie dziabnęła co chwile się drapałam, w niedzielę coś Przemo marudził i praktycznie do 1 w nocy nie spałam, a wczoraj jak mi się udało zasnąć to o północy obudził mnie wiatr, potem mi było za gorąco, potem znowu noga mnie swędziała, mężowi budzik o 5 dzwonił, aż się wkurzyłam i po 6 wstałam. Zaraz ide na kawe i ciasteczko a popołudniu wizyta u gin - ciekawe czy się dowiem czegoś nowego Jeszcze bym musiała ponarzekać, ale daruję sobie, bo co to da... Aha jeszcze miałam napisać - moje dziecko jest niereformowalne w kwestii sikania :/ no nie umie załapać o co chodzi... już mi się nawet odechciało próbować
  15. mycha w takim razie kciuki zaciśnięte He he fajna ta Twoja mała ;) co będzie siedzieć jak inni wrzeszczą ;) A z tym sikaniem to i tak nie najgorzej macie skoro przynajmniej po fakcie powie. My to jesteśmy w czarnej d***, mój nawet nie potrafi powiedzieć że siku zrobił, jak się go zapytam to pokaże gdzie nasikał, ale powiedzieć nie potrafi. Lata w mokrych majtach i w ogóle mu to nie przeszkadza :/ A reszta gdzie?
  16. renatka mój jak mu powiem żeby się podzielił z bratem to różnie ;) czasem da czasem nie i jest wojna hehe. A wy już macie imię wybrane? ma-mmi może akurat będziesz miała bardzo grzeczną dwójeczkę w domu ;) już niedługo się okaże Ja dzisiaj byłam na glukozie :/ bleeee Jeszcze jak do domu jechałam to mną trzepało na samo wspomnienie Umyłam, a raczej wyszorowałam okno w kuchni i jestem padnięta
  17. cześć Misia :) a imię dla córci już wybraliście? Na którego masz termin? Jak tam przygotowania na przyjście maluszka?
  18. kinga dzięki w imieniu wszystkich październikowych mamuś :) królowa_angielska u mnie też ma być dziewczynka, ale gin dała tylko 80% - reszta po porodzie ;) I też zastanawiałam się nad imieniem Lilianka :)
  19. viosna u nas w sumie nie ma problemu z usypianiem, bo Przemo idzie spać kiedy chce, tzn. zasypia jak jest zmęczony. Łóżko chyba weźmiemy właśnie takie pierwsze jak pokazałaś, tylko 2-osobowe, to drugie za szerokie niestety na nasze warunki. ma-mmi normalnie jakby to moja teściowa powiedziała "ty nie wiesz że masz dziecko" ;) życzę ci żeby młodszy wdał się w braciszka :)) Nelson nie bój nic! Ogarniesz 2 i jeszcze będziesz miała czas dla siebie :) wiem co mówię Będzie dobrze NO STRESSS ;) A my dziś od rana aktywnie, najpierw z Przemkiem na badania, potem chwila u babci, odebraliśmy styropian na budowę i chyba jeszcze ciocię odwiedzimy, bo Wojtek żyć nie daje
  20. ma-mmi kurcze no nie moge z tym Twoim młodym! I w nocy ani razu do niego nie idziesz? Tak sam prześpi do rana? Bo mu powiedziałaś że buty ma znaleźć, to znalazł ;) but to but heehe renatka fajnie że się wam udało wyjechać :) a jak tam z myślą że będzie synuś? Przyzwyczaiłaś się już? mycha a u Was co tam? Mała zdrowa? Działacie? No i u nas chyba skończy się na piętrowym łóżku...
  21. viosna fajnie by było jakby nie chorowali, zwłaszcza że jeszcze będzie siostrzyczka, a nie chciałabym z nią przechodzić tego samego co z Przemkiem, ale wszyscy raczej mówili że pierwsze 2 lata w przedszkolu dzieciaki najbardziej chorują, także... No ale w końcu zaliczyliśmy ostatnie szczepienie dzisiaj a że Przemo miał takie problemy z żelazem, to niestety jeszcze trzeba morfologię zrobić. Przy okazji zgłosiłam się już do mojej położnej środowiskowej, tzn. w przychodni Aaaa no i chodzi za mną ostatnio imię miała niby być Natalka, ale spodobało mi się Lilianka tylko mąż nosem kręci Mnie też często niemoc ogarnia ;) ale w końcu wzięłam się za porządki w ubraniach chłopaków. Co za małe to do teściowej wywiozę, bo u nas miejsca nie ma
  22. Nelson to jeszcze 2 tygodnie przygotowań, a potem zostanie tylko czekać na synka :) na którego sierpnia masz termin? 8 kg tylko przytyłaś???? Ja jestem w połowie i już mam 10 :/// ma-mmi super że już udało się dla starszego pokój przygotować. Z tym spaniem to naprawde się wam udało :) oby młodszy braciszek wziął przykład ;) viosna tfu tfu odpukać narazie chorować przestali, pewnie do września, aż Wojtek do przedszkola wróci :( mycha kurujcie się i korzystajcie z pogody :) Ja wczoraj i dzisiaj znowu walczyłam z porzeczkami ;) a komary mnie przy tym pożarły tak że hej. A chłopaki skorzystały i wykąpały się z wujkami w dużym basenie :) jak mi prześlą fotki to wam pokaże W poniedziałek na wizycie byłam i wszystko narazie ok, pessar dobrze trzyma, dzidzia ok i nadal jest dziewczynką tak pytałam czy to już pewne z tą płcią, to powiedziała że na 80%, reszta po porodzie hehe.
  23. viosna jak się nie ma nikogo pod ręką żeby dzieci podrzucić, to jakoś trzeba dać radę. Zobaczysz jak będziesz miała wesoło jak już młodsze podrośnie i będą się razem bawić :)) Tak patrze na te zdjęcia i powiem ci że jak tym razem będzie dziewczynka, to będzie cudna A Wojtuś wygląda super, te loczki... no zakochać się można :) U nas Przemo znowu do obcięcia - ale tatuś jedzie maszynką ;) więc trwa to chwilę. Wojtek też się bał obcinania, twierdził że go włosy bolą hehe
  24. Nelson to wasze przygotowaniu już chyba powoli na finiszu :) Kurcze ten Twój syn to normalnie zdolniacha taki że aż zazdrość bierze ;) a jak mu młodszy będzie wszystko rozwalał to się będzie biedaczek wkurzał. Taaa, ja i odpocznij, przed kompem odpoczywam. Babcia pomagała przy porzeczkach, przy dzieciakach też, ale raczej średnio od nich odpoczęłam. No i mam 10 słoiczków soku mniam mycha ja bym chyba odpuściła to badanie, wg mnie to też raczej 3-dniówka. No i super że wekeend udany :) ma-mmi to widzę że i was przygotowania idą pełną parą. Jak już urządzicie swoich starszaków i przygotujecie miejsca dla młodszych to się pochwalcie :) A ja dalej mam takiego nerwa na moich młodych że... ale to chyba coś ze mną nie tak, bo wszystko mnie wkurza
×
×
  • Dodaj nową pozycję...