Skocz do zawartości
Forum

mama225

Użytkownik
  • Postów

    1
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez mama225

  1. mama225

    Wrześniówki 2010

    ania_h83Witamy się z Jeremiaszkiem wieczorową porą! :)Annapul, Betka - Piszcie, piszcie i wklejajcie zdjątka Waszych maluszków :) Kleopatra - WSZYSTKIEGO NAJ dla Wikusia!!! :) Niech szybko i zdrowo rośnie! A tym karmieniem, tak jak Justa mówi, bym się na Twoim miejscu nie przejmowała. I tak sobie świetnie radzisz, że karmisz tylko piersią już od dwóch miesięcy :) Piszesz, że ściągnełaś tylko 30 ml, ale mały na pewno wyssałby dużo więcej, bo jest lepszy niż najdroższy laktator :) Ja też już od dłuższego czasu mam miękkie piersi, ale jak tylko je nacisnę to mleko wręcz tryska. Mój mały też wkłada piąstki do buzi, nie wiem do końca czemu. Pierś daję mu tak często jak chce. Zazwyczaj cyca 30-40 minut, bo tak mam nakazane przez pediatrę (je zawsze z obu piersi). Wyleczyłam w końcu moje brodawki i powoli wracam do wyłącznego karmienia piersią, bo był czas, że dawaliśmy modyfikowane. Już myślałam, że koniec z karmieniem piersią, ale się uparłam i chyba się udało :) Butlę jeszcze dostaje, ale już sporadycznie. Justa - Kalinka przesłodka :) A określenia "pultachy" nigdy nie słyszałam :) U nas się mówi "papulki" :) Ewelka - Fajnie zobaczyć Gabrysia z bliska, śliczny chłopczyk :) No i super, że tak ładnie spisał się w dniu chrztu. My też powoli zaczynamy myśleć o chrzcinach, ale mamy problem z wyborem chrzestnych. Mój mąż ma 2 siostry, więc pewnie weźmiemy jedną z nich, ale za to na ojca chrzestnego brak kandydata...Ja bym chętnie ściągnęła moją rodzinkę (mam i brata i siostrę - brat żonaty, siostra zamężna, więc byłoby w czym wybierać), no ale odległość nas dzieli masakryczna, więc wątpię, że się uda... Bejbik - Super, że się już przeprowadziliście, oby się Wam dobrze w nowym miejscu mieszkało :) Mój Jeremiaszek też się dużo uśmiecha i gada, aż się serce raduje w takich momentach :) Ostatnio trzymałam go na rękach i byłam otoczona przez obydwie siostry męża, była też jego babcia i wszystkie do niego gugały, zagadywały i zaczepiały, a on jak zahipnotyzowany patrzył TYLKO na mnie i się do mnie tak ślicznie uśmiechał. Nie muszę chyba pisać jak mi się ciepło na serduchu zrobiło :) Pisałyście o wadze...Mi został jeszcze tylko 1 kg do zrzucenia, ale i tak nie mieszczę się w żadne spodnie sprzed ciąży :( Po cesarce brzuszek dalej mi sterczy i nie wiem jak się go pozbyć, zawsze miałam płaski, bo ja z tych chudzielców, więc ciężko mi się przyzwyczaić do obecnego wyglądu. No i zrobiły mi się na nim rozstępy. Paskudnie to wygląda :( Było też o usypianiu. U nas niestety jest z tym nieciekawie, bo mój bobas potrafi zasnąć tylko i wyłącznie na rękach. Sam nie zaśnie za chiny, choćby był nie wiem jak padnięty. No więc muszę go nosić i lulać, a że waży już 6 kg to średnio mi się to podoba, ale nie mam pojęcia jak go tego odzwyczaić. Jak tak czytam, że Wy wkładacie Wasze dzieci do łóżeczek i same zasypiają to wierzyć mi się nie chce. No i mój poza tym nie lubi swojego łóżeczka. Jak go tylko tam położę to od razu zaczyna płakać. Tak więc od pewnego czasu śpi z nami, karmię go na leżąco i wtedy zasypia sam przy piersi, więc przynajmniej w nocy nie muszę go nosić. Wiem, że to źle i nie powinien spać z nami, ale nie wiem co mam robić. Może któraś z Was zna jakieś sposoby na oduczenie dziecka zasypiania na rękach i przekonanie go do własnego łóżeczka?... Ok, ja już spadam, jeszcze tylko pokażę Wam mojego bąbla z dzisiaj :) Buziaczki :* hej, wcale nie jest źle, że spi z Wami, moja tez śpi w nocy w naszym łóżku. OD 6go miesiąca wskazane żeby przenosic do łóżeczka, po potem trudno będzie odzwyczaic, tak czyatłam. Najważniejsze i o to nam chodzi, żeby nasze dzieci były szczęśliwe, prawda? A skoro są szczęśliwe śpiąc z nami to o co chodzi? Ja i Lenka jesteśmy szczęśliwe śpiąc razem, też karmię więc nie muszę nawet wstawac. Pozdrawiam.
  2. mama225

    Wrześniówki 2010

    Hej mamuski, zmęczona jestem, mała spi ale wydoiła mnie z dwóch cycusiów, na noc zazwyczaj tak sie najada. Uwielbiam jak w nocy po jedzeniu kładzie mi na piers rączkę i zadowolona zasypia. bejbik - u nas też bez pieluchy ani rusz. mam tylko 6 szt i są do usypiania i buźki i jak wczoraj wszystkie byly brudne, Lenka zadowoliła sie flanelową.FAKTYCZNIE, TE USMIECHY SĄ PRZERSŁODKIE, NIE MOZNA NIE KOCHAC. justa83 - pultynki słodkie, moja tez taki chomiczek. Ładne mamy córcie a i kawalerowie wrześniowi jak sie patrzy. EWELKA-001 - śliczny maluch i zdaje się pierwszy chrześcijanin wrześniowy. betka - witaj, pokaz swój skarb. Kleopatra - nie podawaj sie i karm. Wypróbuj piwo karmi, mi pomaga na laktację. Spokojnie, czytałam wypowiedź doradcy laktacyjnego i poleca, że to tylko w nazwie piwo a zawiera słód wspomagający laktację. Trzymam kciuki, ja tylko z piersi karmie i tez czasem jakby dętki mam, ale to wrażenie, mała zawsze sobie sciągnie. Do buzi tez czasem piąstki pcha ale jak głodna, bo smoczka nie zna i nie pozna jak mam nadzieję. gogi2704 - ja tez po cc i mam podobnie jak Ty, tzn jakos mąż nie zabardzo to i ja też, Fakt, że wraca codziennie ok 20ej ale do cholery kiedys tez tak było. Paulina- nie martw sie, dobrze, ze widomo co i jak i juz leczenie podjęte. trzymajcie się. Annapul - malutka sliczna a jaki słodki ten ząbek. Fajnie, że jesteś nami.
  3. Jakub, Wojtuś i Lena, najpiekniejsze, bo moje.
  4. Zagłosuj na moje zdjęcie Dziękuję za słowa wsparcia. U mnie nie ma żłobka niestety, powinien byc, w moim zakładzie prcy aż 5 osób urodziło i to miesiąc każda po sobie. Nie mam atentycznie z kim, ale faktycznie po co się zamartwiac. Akurat piszę z małą przy cycusiu. Jak dobrze, że ją mam, skarb mój malutki. Pozdrawim wszystkie mamutki.
  5. DziubalaWitam :) Muchaasia – witaj na Mamutkach Monia – a za mną chodzi rudy kolor A z pogodą u nas podobnie, wczoraj piękny jesienny dzień, a dziś szaroburo i mglisto Gabi – oj, znów choróbsko :(, zdrówka! 3 bobaski, to super, bierz się szybko do roboty Mama – do marca jest jeszcze trochę czasu, może inne rozwiązanie się znajdzie. Może żłobek? Super dzieci :) Dobrej nocki :) U mnie niestety nie ma żłobka, pozdrawiam.
  6. Zagłosuj na moje zdjęcie Witam wszystkich, ja na chwile, malutka spi a musze naczynia umyc. Nie mam niestety zmywarki, a kurde przydała by się. Jomira - ani sie waż z tym malowaniem! Odpoczywaj, wiem, że nosi i chce sie coś zmienic, ale masz pchełke pod sercem. gabalas - kochany Krzyś, słodziak. Ale po co trzy te bobasy? Monia38 - zagłosowałam i prosze o rewanż. E tam, nie tak mokro, zawsze może byc nie daj boże mróz. U mnie nie tak źle, nawet spacerki jeszcze 2,5 i 1,5 godzinne z małą. slonko2208 - chętnie zajżę na tę stronę. Kobitki, jakoś tak kurde mi smutno. Ciągle zamartwiam sie powrotem do pracy ( w okolicach marca) i tym, że małą zostawię i tym, że nie mam z kim. Nie chcę wracac, ale nie stac mnie na wychowawczy za darmo. Na opiekunke też niekoniecznie, ale same wiecie, pracę trzeba szanowac podobno. Skąd wziąc opiekunkę i w dodatku super dla mnie i dla malutkiej. Mieszkam na wsi. A tam, spadam.
  7. mama225

    Wrześniówki 2010

    Hej, mamuski. U nas dziś spacer 1,5 bo zimno. Pzry okazji powciskali mi jakieś ulotki wyborcze, nie mam serca powiedziec, że juz mam swoje typy. Niech tam ludzie maja nadzieję, tylko na co? Na łatwą kase dla siebie. NIESTETY. annapul - witaj, daj zdjęcie malutkiej. No i z tym ząbkiem fajnie. U mnie w rodzinie kiedyś urodziło się dziecko z ząbkiem. Dziwi mnie dziewczyny trochę, że po ułożeniu pośladkowym macie kłopot z bioderkami i to pieluchowanie. Ja porzedni dziecko tez rodziłam prze cc, bo był posladkowo uł. Fakt, przekręcił sie na tydzień przed cc, to może dlatego nie było problemu do całą ciążę był normalnie ułożony. EWELKA-001- wiesz u mie i w dzień i w nocy jest tak, że jak chce cycusia to jej dam, czasem z dwóch , położę i śpi. W nocy śpi z nami więc to juz w ogóle, nawet przekładac nie muszę. Bardzo żadko ją lekko chwilke pobujam. Wręcz mała nie lubi bujania. Za to uwielbia noszenie na rączkach u tatu i musi byc muzyka i wtedy tez zasypia. Jak więc wieczorem nie spi i nie śpi to tata myk na rączki, muzyka i Lenka odpływa. Wczoraj to rekord pobiła, nawet sie z ojcem nie widziała, jadła, wózek, spi i tak w kółko. Nawet jej nie kąpałam bo padała po cycu. Dziś juz bardziej rozmowna. Zobaczyła brzci po powrocie ze szkoły i gadeczki, usmieszki. A oni ją obcałowują. Lenkazadowolona. Kochana moja. O - budzi się. PS Pozdrowenia dla mam, które mają pieski o imieniu - Cezar.
  8. mama225

    Wrześniówki 2010

    Zagłosuj na moje zdjęcie A co taka cisza? ja jestem w szoku, bo mała śpi już 3godz i nie wiem czemu tak długo. Wcześniej spała, wstała, zjadla i polozyłam ja i śpi. Nie kąpana. Kąpię o 22ej a ona spi. Nie wiem co robic i czekam. Kochane moje, mordunia słodka. Sama jestem spiąca. Do jutra.
  9. mama225

    Wrześniówki 2010

    Oczywiście pomyłkowo kazałam kupic Debridat, sprostowanie zamieszczam.
  10. mama225

    Wrześniówki 2010

    No właśnie, przypomniałaś mi, nie wiem o co biega, ale Lenka tez od niedzieli się ślini. Na zęby za wczaśnie, no nie? Oprócz tego jakos tak się dźwiga jakby chciała usiąsc, jak ja trzymam. A głókę w zasadzie można by było nie przytrzymywac, bo sztywna. Oczywiście asekurujemy. Ale skąd to ślinienie? Wiecie może? Nie ma pleśniawek, nic więc jeje nie boli czy swędzi. Bejbik- to musiał byc słodki wido z tą zabaweczką. A jak siedziałam pod tym kosciołe to przy parkanie jechał starszy facet na rowerze i gapił się, że szok. Na szczęście nie spadł. Ja mieszkam na wsi i tu trzeci rok, więc mnie mało kto zna a ja to ju ż w ogóle. A co tam. A dziś kazałam mężowi kupic witaminkę K i jeszcze Daktarin, maśc. Pomyliłam się i napisałam w sms, że daktarin. No i on bez mrugnięcia okiem i zapytania po co mi to i co to- kupil.W jednej aptece nie chcieli mu sprzedac, bo podobno na receptę, ale w innej i owszem. No i mam lekarstwo na kolkę, ale nie mamy kolki. Ja zawsze jestem nieprzytomna. A mój jaki posłuszny, kurna, faceci. Napisze Wam jeszcze jaka gafe popełniłam przy swoim pierwszym porodzie. Był naturalny i przy etapie szycia, młody lekarz chciał mnie pewnie zagadac, co bym sie nie stesowała. Zapytał jakie imię bedzie miał syn. Ja, że Gilbert- bo Kubus miał miec Gilbert. A on, ten gin, że może dała bym Cezary. A ja- co?? Pan oszalał? To prawie jak imię dla psa- Cezary to jak Cezar-pies. I tak się oburzam, on mnie szyje, wiecie gdzie, no i mówi_ Nie, ja tylko tak, bo widzi pani, ja mam na iię Cezary. No i tu zamilkłam, no i uciec tez nie było gdzie ani jak. A dziś ten lekarz jest ordynatorem i jak ostatnio rodziłam, to na jego widok tak mi było wstyd. On rzecz jasna nie pamieta, ale ja o woszem. Też mi głupio było, bo zapytał czemu mam tak dużo siniaków na ciele. A ja mam dużo bo jakoś w ciązy się często obijałam. Tak mam, że zaraz siniak, ale zabrzmiało, jakby mnie ktoś bił. A Wy macie jakies smieszne wspomnienia, gafy? A jeszcze, kiedys upiło mi się trzech chłopaków na dyżurze (wychowawca internatu to ja) i jeden prosił, żeby nie mówic nic rodzicom, bo cyt" ojciec mi wpier..." a ja taka w nerwach nieco, bo lubiłam tych chłopaków a jednak nie mogłam oka przymknąc, mówię- " Kur..., najpierw ja ci wpier...ę". Tak mi z nerwów się wymsknęło, ale on i tak na szczęście nie zajażył. No pa, całuski.
  11. mama225

    Wrześniówki 2010

    Zagłosuj na moje zdjęcie cześc mamcie! Mała śpi już drugą godzinę, na spacerku byłyśmy 2,5 godz, aż mnie mięśnie bolą. Z regóły na taras wózek wystawiam i już, ale w tygodniu wychodzimy po braciszka do szkoły. Co prawda blisko jest i bezpiecznie, ale ten plecak z książkami taki ciężki, że szok. Najlepsze jest to,ze na dworzu zachciało jej się jeśc a wiecie,że ja tylkopierś. Co było robic, usiadłam na schodach kościoła, wyciągnęłam cyca i do przodu. Lenkanajadła się, odbiło się, do wozka siup i z powrotem na spacer. No i towarzyszył mi Max, mój psiak ( jeded z 3ech znajd). Jak Rumunka jakaś, a co tam, najważniejsze, że się dziecko najdło. W wolne dni dużo gości się przetoczyło i fajnie. Mała lubi gwar i gości a zwłaszca zakochane ciocie czy babcię, którsa nosi na rączkach. annapul - witaj i kolejna królewna wrześniowa, fajnie. Już jesteś " zapisana", pisz do nas. paulina0022 - raz jeszcze powtórzę- nie przemuj się idiotką, pewnie zazdrości małpa czegoś i się wyzywa. Napisz co i jak po wizycie i głowa do góry. EWELKA-001- dzielny Gabryś!
  12. mama225

    Wrześniówki 2010

    hej, ja zaraz zmykam na film, więc pozdrówka dla mam i maluszków mineralka - współczuję kolki, szkoda maluszka no i Ciebie. paulina0022 - faktycznie idiotka ta pediatra, jak masz możliwośc przepisz dziecko, głupi babsztyl, co ma pępek do chorych dzieci na przeziębienie itp.Napisz po wizycie co i jak, trzymam kciuki za maluszka. A na zdjęciu slicznie wyglądacie, słodko. gogi2704 - śliczna niunia, lecę, pa
  13. mama225

    Wrześniówki 2010

    paulina0022hej bylismy dzis u pediatry i mamy skierowanie do poradni chirurgii dzieciecej 80 km od nas... kurcze to przrz ten pepek, mam nadzieje ze nie połoza nas do szpitala na zabieg .. bo jest to albo zwykła infekcja albo cos jest nieszczelne i trzeba bedzie to uszczelnic opercacyjnie , dziewczyny ja mam dosc jestem wykonczona ,..:( I jeszcze mnei cos strasznie ostatnio boli pod prawym zebrem tak po porodzie mi sie zrobiło...bylam dzis u lek z tym i ja tez mam skier tyle ze na usg brzucha:( W poniedziałek albo wtorek jedziemy z małym na konsultacje zobaczymy co powie chirurg:( Trzymaj się kochana. Na pewno będzie ok, nie ma co martwic się na zapas. Trzymam kciuki.
  14. mama225

    Wrześniówki 2010

    Hej, hej! A co takie smutne nasrtoje? Ta pogoda pewnie trochę robi swoje. Zazdroszczę morza, gratuluję poprawy zdrówka dzieciaczków i głowa do góry wszystkim smutaskom. Co do facetów, to takie dranie i już. Ja też mam tak czasem, że a to nic nie robię tzn robie, ale jestem w domu a to taki luksus w rozumieniu faceta. A, że jescze niedawno ciągnęłam 2 prace to w zapomnienie poszło. Ale co tam, najważniejsze, nie powiedziec za dużo, czego nie można cofnąc. Tez czasem ciężko, ale jakos trzeba dawac radę. Ja wciąż martwię sie perspektywą powrotu do pracy i zostawienia małej, bo i tak nie mam z kon a poza tym nie wyobrażam sobie tego. Ja w ogóle zawsze nadopiekuńcza byłam nawet w stosunku do woich wychowanków ( nastoletnich) w pracy. Ściskam Was mocno i spadam bo padam. Robilismy podłogę a przedpokoju i do 2ej w nocy trwało. A Lenka zniosła dzielnie remont, zero stresu. Dziś była ze mna u dentysty, w poczekalni najadła się z cyca i strzeliła mega kupsko z odrzutem tj głośno, a co tam. PA Zagłosuj na moje zdjęcie
  15. mama225

    Wrześniówki 2010

    Hej, hej! U nas pada, i są Lenki imieninki, co prawda goście będą jutro ale miliony całusów od mamusi zawsze są na czasie, nie tylko w imieniny. Co do pieluszek i chusteczek- każdemu inaczej mogą słuzyc, dla mnie dady ok a z rossmana zdaniem mojej siostry byle jak. Promyczek - ale duży Krzyś! Całuski dla niego. avalka - fajnie, że masz z bioderkami juz po kontroli, ja aż 1g0 12, a pediatra mówi, że to i tak dobrze, bo duże kolejki. Paranoja, bo jak coś nie tak by było, to co wtedy? smerfi89- całuski dla Oliwki w dniu malutkich urodzin, niech myszka zawsze będzie zdrowa i zadowolona. EWELKA-001 - to niedobrze, nie martw się. Ważne, że osłuchowo ok. Może idź do swojego pediatry. A masz nawilzacz powietrza? To na pewno dużo pomaga. Trzymajcie się. A ja mam lenia, nic mi się nie chce, nawet naczyń umyc. Mam w planie gotowac bigos ( niestety nie spróbuję) i mielone. Jutro Lenka ma miec gości. Właśnie zsnęła, to idę sprzątac. Trzymajcie się cieplutko. zdjątka imieninowe
  16. mama225

    Wrześniówki 2010

    Hej, jak tam wieczorkiem? Ja zmęczona, ale popiszę chwilkę. EWELKA-001-masz rację, moja nawet kupy ( 2rzy dziennie) robi w podobych porach codziennie. Kleopatra - happy były w szpitalu gdzie rodziłam i potem 2 szt w tej paczuszce- walizeczce przy wyjściu, uważam, że nie bardzo. Duże, sztywne i przemiękają. Pampersy rzeczywiście najmniejsze wymiarowo, dady polecam z czystym sumieniem. Podobnie jak Ty, mam całą górę domu do remontu, tzn jest ta góra w surowym stanie, dół domu jest stary, góra była dobudowana. i jak Tobie marzy mi się remont, kominek itp ale cóż, kasa...ale najważniejsze, że mam swój dom ( od 3 lat), to było moje marzenie. Narazie tylko ociepliliśmy i zrobiliśmy kolorek i dół wyremontowany. No i zgadzam się- nie ma jak cycuś, i ta bliskośc z maluszkiem. Moja pchła jutro ma imieniny, poważna sprawa. Spi mordusia, dziś spała i przez sen się śmiała i dwa razy powiedziała śpiąc i nie otwierając oczek- a gu. No cóż, ja też mówię przez sen. Ciekawe, czy coś się śni takiej malusi, chyba tak, o skąd by był śmiech i gadanie? Pokażę Wam co zamówiłam dla siostrzeńca ( prawie 2 lata) na mikołaja-TELETUBISIE TELETUBIŚ TINKY WINKY TAŃCZĄCY Wawa (numer 1274704343) i 110 bluza z kapturem _ NEXT (turkus-brąz-beż) 5L (numer 1313405956). Powoli zamawiam prezenty, na allegro, bo nie ma jak w rtealu a łażenie z maluszkiem po sklepach czy hurtowniach zabawek jak dla mnie to głupota. Tyle kaszlących ludzi itp. Lecę i dobrej nocki.
  17. mama225

    Wrześniówki 2010

    justa83Kleopatra Kala ma swój pokój i tam śpi. My też tam na razie śpimy, bo wstawiliśmy tam sofę. Mała śpi w swoim łóżeczku, tylko czasami nad ranem biorę ją do siebie, ale też nie codziennie. U nas też po pierwszym wieczornym karmieniu Kalina śpi najdłużej, a potem to już co 3 godzinki się budzi a nawet co dwie.Mineralna nie siej postrachu :) My zaszczepimy małą dopiero po drugim roku jak będzie szła do przedszkola. Na szczęście w naszym regionie powodzi nie ma, więc mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze. Mama ja w nocy małej w ogóle nie przewijam. Dopiero koło 6:00 rano jak się budzi na cycka to wtedy ją przewijam a i tak potem jeszcze udaje jej się na chwilkę tak do 8:00. Dziwna sprawa z tą liczbą 19. Ja sobie nie przypominam żadnych takich zbiegów okoliczności w naszym życiu. No i jak na złość pogoda dzisiaj trochę się poprawiła, chciałam wyjść z Kalą na spacer no i dupa! Mąż zapomniał wyciągnąć stelaż od wózka z samochodu :/ Możemy iść z chustą, ale to raczej na taki krótszy spacer. Już się umówiłam z mężem, że po obiadku skoczymy na jakiś spacer. Hej, ja przewijam ze względu na tendencjie do odparzania dupci. Dziś mi sie przysnęło tzk ramiłam i drzemałam i jak się najadła wypuściła cucusia a ja spałam też i nie przewinęłam i już razno widzę a tam malutkie odparzenie przy odbycie. Też używam pampersów ale tych zwykłych. Nie są rewelacyjne, jak duż nasika to czuje lekką wigoc. Miałam pieluchy z biedronka- dada, poleciła mi znajoma. I wiecie, chłonne są bardzo. Na pewno grubsze od pampersów ale dobre. Mam w zapasie 3 paki hugisów, ale nie używałam jeszcze i nie wiem jakie są. Moja pchełka śpi więc biorę się za obiad. Pa
  18. mama225

    Wrześniówki 2010

    mama225mineralkato ja wam tylko na dobranoc jeszcze powiem że mojej kuzynki dwulatek miał zapalenie opon mózgowych od pneumokoków od nikogo sie niezaraził - w czerwcu mieli powódź w domu i woda naniosła tyle syfu i bakterii że były tam i pneumokoki i młody złapał - szpital twierdził że dziecko jest przeziębione i odsyłał do domu ale kuzynka sie uparła i zostali na noc na obserwacje i słusznie bo okazało się że gdyby wróciła do domu nie zdążyłaby dojechać z żywym dzieckiem - ledwo ledwo ale młody się wykaraskał - co prawda zostały jakieś problemy naurologiczne ale najważniejsze że udało się go uratowaćno to was troszke wystraszyłam przed nocą uciekam juz dobranoc biedactwo No i nie mogę oderwac się, jeszcze ja- u mnie wierzcie lub nie magiczną jest liczba 19, 19go sie poznaliśmy z R, 19go pierwszy raz go zobaczyłam, 19go ślub, 19go urodził się Kubus i 19go urodził się Wojtuś, tylko Lenka się wyłamała, ale też piękna liczba -7. O matko, lecę, bo juz plotę. Jak mówię do męża- idę spac to on zawsze odpowiada- co będziesz szła, tutaj się połóz i zawsze mnie to śmieszy. To idę... Pa
  19. mama225

    Wrześniówki 2010

    mineralkato ja wam tylko na dobranoc jeszcze powiem że mojej kuzynki dwulatek miał zapalenie opon mózgowych od pneumokoków od nikogo sie niezaraził - w czerwcu mieli powódź w domu i woda naniosła tyle syfu i bakterii że były tam i pneumokoki i młody złapał - szpital twierdził że dziecko jest przeziębione i odsyłał do domu ale kuzynka sie uparła i zostali na noc na obserwacje i słusznie bo okazało się że gdyby wróciła do domu nie zdążyłaby dojechać z żywym dzieckiem - ledwo ledwo ale młody się wykaraskał - co prawda zostały jakieś problemy naurologiczne ale najważniejsze że udało się go uratowaćno to was troszke wystraszyłam przed nocą uciekam juz dobranoc biedactwo
  20. mama225

    Wrześniówki 2010

    Ni i jest dzisiaj, jeszcze tylko dziękuję za głosiki na bambinkową Lenusię, ja też głosowałam na nasze skarby. Pa, a dla przykładu zdjęcia powyżej z pieluszką. Całuski.
  21. mama225

    Wrześniówki 2010

    Juz prawie dzisiaj, więc tylko na chwilę. Dziekuję za życzenia, kochane jesteście. Justa- Twoja królewna jak i moja z 7go, śliczna jest. Lenkę kąpię 0 22ej, cycuś i do łóżka mamy i ataty i śpi 3 lub 5 godzin. Wstaje to ją przewijam i podtykam cycusia. Smoczka nie zna. Taka gadająca i śmiejąca się córcia mi się trafiła więc w nocy tylko ją całuję bo nie mogę się oprzec i nie mówię do niej, bo tylko zacząc to się rozbudza i chce rozmawiac. Najlepsze jest jak zerknie tatę i zacznie gadac i machac rączkami, bo wie, że ja ponosi. ja z uwagi na chory kręgosłup nie noszę tak duzo a tatuś ewidentnie od tego służy. Razem tańczą i alutka uwielbia muzykę. książki czyta jej głównie braciszek Wojtus bo sam lubi wię i jej czyta. Razem czytaliśmy i L słuchała " Anię z Zielonego wzgórza" i " Dzieci z Bullerbyn", lektury szkolne chłopców. Ja jej śpiewam choc w ząb nie umiem. L lubi również pieluszkę tetrową, ciągle ją trzyma w rączce i śpi z nią. Chłopcy tez tak spali. Ja sama jej daję, bo wole niz miała by miec smoczek. Też myślałam o szczepince ale po 2 roku. Co do chodzoka, zgadzam się, że nie warto kupowac i, że to szkodlewe wręcz dla dziecka. Chłopaków prowadzaliśmy na szelkach i też się nauczyli. Leżaczek bym chciała. Co do kresy ciemnej czy jak to się nazywa, na brzuchu w tej ciązy miałam jakoś jasną a z chłopakami bardzo ciemn a i wyraźną, a pępek fatalny. Jeste po cc ale nie cwiczę, nie mam i kiedy i siły. Avalka- ucałuj malutka, nie martw się, niedługo wyzdrowieje, pchełka kochana. pozdrawiam i idę spac, nie mam siły.
  22. mama225

    Wrześniówki 2010

    mineralkamama 225 dzień świni to takie brzydkie okreslenie (ale oddające sytuację) na to co moja mała ze mna wyprawia - marudzi nie chce spać drze sie a spokojna jest tylko na rękach i kiedy się z nia chodzi - a zasypia po wielu godzinach czuwania na 5 minut i wstaje jak nowo narodzona by znowu dać matce w kość To mnie rozbawiłaś! Nie znałam takiego określenia. To w takim razie ja mam czasem dzień świnek trzech ( 3 chłopaków), bo córcia grzeczna zawsze. A jakie jest określenie na przyjazd teściowej? Żartuję, ale dobre- dzień świni. A kto to wymyślił? JA jakaś ciemna jestem.
  23. mama225

    Wrześniówki 2010

    mineralkano i dałam rade, ale dzień sie jeszcze nieskończył - mała spi w wózku i jeszcze tak z godzine muszę koło niej siedzieć bo się zrywa co chwie i trzeba ją pokołysać to spi dalej powiem wam że mała ma wysypke - najpierw myslałam że to potówki ale nie bo teraz to są takie czerwone plamki z białymi krostkami kiedy jest chłoniej to prawie ich nie widać tyklko czuć pod palcami ale kiedy jest jej ciepło to odrazu czerwienieją - ma je na bokach twarzy ale zaczyna się to przenosić już na policzki czoło i za uszy na szyji - to już trwa jakieś 2 tygodnie i nie mam pojęcia co to - znalazłam w necie podobne a właściwie identyczne opisy mamusiek ale nigdzie nikt nie podał odpowiedzi co to może być url=http://parenting.pl/fotokonkurs/fotka/show/1174/3]Zagłosuj na moje zdjęcie[/url] Ja myslę, że to potówki. Moja też dziś dostała ale i włoski miała spocone po spanku. Mijają, jak jest chłodniej, prawda? To potówki. Tam myślę. Może za gorąco macie w domu albo za ciepło maluszek ubrany? Nie martw się.
  24. mama225

    Wrześniówki 2010

    bejbikmineralkahejka u nas dzisiaj znowu od 14 dzień świni - ja się wykończę - no ale musze dac radedasz radę!!!! :) Zagłosowałam i proszę o rewanż- bambinkowa lenusia, pa
  25. mama225

    Wrześniówki 2010

    mineralka- o co chodzi z tą świnią? Ja nie łapię. url=http://parenting.pl/fotokonkurs/fotka/show/1174/3]Zagłosuj na moje zdjęcie[/url]
×
×
  • Dodaj nową pozycję...