Skocz do zawartości
Forum

mama225

Użytkownik
  • Postów

    1
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez mama225

  1. mama225

    Wrześniówki 2010

    madlenewitam:) ja na chwilkemama jak piszesz wiadomosc to pod nia masz "dodatkowe opcje" i tam nizej "zarzadzaj zalacznikami" nie odpisze wszystkim bo nie mam niestety tyle czasu:/ wiec od wczoraj mala plakala tak rozpaczliwie ze poszlismy z M z nia dzisiaj do lekarza. i cale szczescie. zwazyl mala i sie okazalo ze chyba poloznej waga nie dziala bo mala przez ostatnie 9 dni przybrala tylko 50g a powinna 200-300g minimum. okazalo sie ze mala jest glodna. faktycznie wkladala cale piaski do buzi i tak strasznie plakala ale nie pomyslalabym ze z glodu bo niby jadla. mam za malo pokarmu i mala zmeczona ciagnieciem z piersi nie chciala juz butelki. wiec od dzisiaj przechodzimy na butelke tylko i wylacznie. az plakac mi sie chce jak pomysle ze prawie zaglodzilabym wlasne dziecko:/ zmykam, postaram sie jeszcze zajrzec Dziękuję. Nie zdręczaj się, przecież nie wiedziałaś i jeszcze ta położna tylko utwierdziła Cię, że jest ok. Głowa do góry, kochasz swoje malństwo i już teraz bedzie tylko lepiej.
  2. mama225

    Wrześniówki 2010

    avalkaWitam się szybko dziewczyny... Ja własnie nas spakowałam i niby wracamy w niedziele lub w poniedzialek a ja mam wrazenie że nigdy tylu rzeczy nie spakowałam. Oby niczego nie zabrakło:)Miłego weekendu kochane. Uważajcie żeby się nie przeziębić:):) Tylko jedźcie powoli i ostrożnie, to w końcu czs przedświąteczny. Miłego pobytu i spokojnej podróży.
  3. mama225

    Wrześniówki 2010

    paulina0022 - moja tez po szczepionce więcej robiła kupek i też jest tylko na piersi. To chyba może tak byc, raz za każdym karmieniem albo raz na jakiś czas. Dziś u nas była mega kupka,aż poleciała pod szyjkę. Fajny maluszek, jakie słodkie nóżki. ania_h83 - faktycznie nieraz maluszek rzuca sie na cycusia,jakby nie jadł nie wiadomo jak długo. Moja też tak ma i tak śmiesznie kręci buźką, żeby jak najszybciej trafic. Wiesz, mój najstarszy syn też ma ciemną cerę, no nie aż tak jak Jeremiaszek, ale od urodzenia po dziś dzień ma ciemną karnację. W ciąży codziennie piłam Kubusie i soki Gerbarki i może po marchewce? W każdym razie, jfajnie, że dzieciaczki są piękne, a dla nas mamusiek-najcudbniejsze, no nie? Kurde, zazdroszę teściowej. Moaj nie widziała wnuczki, chociaż Lenka ma 7 tygodni z kawałkiem. Taka zainteresowana jedyną wnuczką. Dziewczyny a jak wasze teściowe? Moja niby nie kłóciłam się z nią nigdy ale baby szczerze nie cierpię. Lenka posiadła nową umiejętnośc- wkłada z zapałem do buzi całe piąski albo sam paluszek i ssie. Smoczka nie używamy. Myślałam, że głodna, ale nie, tak widac jej się podobało. Nie jest to ciągle ale zdarza się. Jak Wy wstawiacie zdjęcia pod wypowiedzią???
  4. mama225

    Wrześniówki 2010

    C:\Documents and Settings\admin\Moje dokumenty\Moje obrazy\2010-10-25\DSC00233.JPG
  5. mama225

    Wrześniówki 2010

    ania_h83-śliczny mężczyzna!, ewleka- ja też używam Dzidziusia ale na szczęście wszystko jest OK, nic się nie dzieje. Moja mała wieczorem miała 37,5 gorączki, pewnie po tej szczepionce, ale pielęgniarka pow, żeby nie podawac nic, cyba, że tepm wzrośnie do 38. no i nie dawałam tylko częście przystawiałam do piersi na piciu. Rzeczywiście chciała pic bo popiła toszkę i puszczała, nie jak przy jedzonku. dziś rano już OK. Lenka już trzecią noc sypia 5 godz be przerwy, chyba tak zostanie? Mam nadzieję. Pozdrówka dla wszystkich.
  6. mama225

    Wrześniówki 2010

    bejbikTrochę sentymentalnie mi się zrobiło;)Pewnego razu było dziecko gotowe, żeby się urodzić. Więc któregoś dnia zapytało Boga: - Mówią, że chcesz mnie jutro posłać na ziemię, ale jak ja mam tam żyć, skoro jestem takie małe i bezbronne? - Spomiędzy wielu aniołów wybiorę jednego dla ciebie. On będzie na ciebie czekał i zaopiekuje się tobą. - Ale powiedz mi, tu w Niebie nie robiłem nic innego tylko śpiewałem i uśmiechałem się, to mi wystarczało, by być szczęśliwym? - Twój anioł będzie ci śpiewał i będzie się także uśmiechał do ciebie każdego dnia. I będziesz czuł jego anielską miłość i będziesz szczęśliwy. - A jak będę rozumiał, kiedy ludzie będą do mnie mówić, jeśli nie znam języka, którym posługują się ludzie? - Twój anioł powie ci więcej pięknych i słodkich słów niż kiedykolwiek słyszałeś, i z wielką cierpliwością i troską będzie uczył Cię mówić. - A co będę miał zrobić, kiedy będę chciał porozmawiać z Tobą? - Twój anioł złoży twoje ręce i nauczy cię jak się modlić. - Słyszałem, że na ziemi są też źli ludzie. Kto mnie ochroni? - Twój anioł będzie cię chronić, nawet jeśli miałby ryzykować własnym życiem. - Ale będę zawsze smutny, ponieważ nie będę Cię więcej widział. - Twój anioł będzie wciąż mówił tobie o Mnie i nauczy cię, jak do mnie wrócić, chociaż ja i tak będę zawsze najbliżej ciebie. W tym czasie w Niebie panował duży spokój, ale już dochodziły głosy z ziemi i Dziecię w pośpiechu cicho zapytało: - O, Boże, jeśli już zaraz mam tam podążyć powiedz mi, proszę, imię mojego anioła. - Imię twojego anioła nie ma znaczenia, będziesz do niego wołał: "MAMUSIU". Urodziłam życie Wyszło krzycząc z moich wnętrzności i żąda ode mnie ofiary z mojego życia jak bóstwo Azteków. Pochylam się nad małą kukiełką, patrzymy na siebie czwrogiem oczu. Nie zwyciężysz mnie - mówię Nie będę jajkiem które rozbijesz wybiegając na świat, kładką po której przejdziesz do własnego życia. Będę się bronić. Pochylam się nad małą kukiełką, spostrzegam drobny ruch drobnego paluszka, który jeszcze tak niedawno był we mnie, w którym płynie pod cienką skórą moja własna krew. i oto zalewa mnie wysoka jasna fala pokory. Bezsilna, tonę. Czy to sama siebie tak wielbię w owocu swego ciała, czy oddaję się na ofiarę ludożerczemu bóstwu instynktu? Skądże wezmę siłę, by się oprzeć temu co tak bardzo słabe? Potrzebna małej kukiełce jak powietrze, daję się bez oporu połknąć miłości, jak powietrze daję się połykać jej drobnym chciwym życia płucom Macierzyństwo- Anna Świrszczyńska __________________ Wzruszyłam się.
  7. mama225

    Wrześniówki 2010

    justa83EWELKA-001dziewczyny mój mały ma chyba kolke ,bo tak łapczywie je pokarm ze powietrze mu sie dostaje i ma gazy co najlepiej pomaga?????????Kochana to nie jest kolka. Przy kolce mały bardzo by się prężył i ryczał w niebogłosy i nic nie byłoby go w stanie uspokoić. Jak się zapowietrza to co jakiś czas w trakcie karmienia podnieś go do odbicia, bo inaczej może Ci ulewać, albo marudzić. Jak będzie dalej marudził, to możesz dać mu Esputicon - krople na kolkę, pomagają też na gazy lub np. herbatkę na lepsze trawienie z Hippa. Ja już naprawdę zmykam bo muszę się troszkę wyspać przed karmieniem. Buziaki Hej, to niekolka, szybko pije, bo pokarm na początku aż tryska i maluchowi trudno nadążyc łykac. Moja tez bączki puszcza, zawsze najwięcej wieczorem i rano po nocy. A może, częściej podnoś aby sie odbijało, pozdrawiam.
  8. mama225

    Wrześniówki 2010

    Madlene, słodka ta Twoja malutka " jak sie złosci". Ja juz po szczepieniu, 5 w jednym 130 zł plus od złótaczki, czyli dwa ukłucia w nóżkę. Płakała przy tym ukłuciu, ale zaraz ją wzięłam i uspokoiła sie i jeszcze z łezką w oczku uśmiechnęła słodko. Kochana moja żabeńka. Bardzo to przeżyłam, cały wczorajszy wieczór szlochałam, jak to będzie. Teraz Lenka słodko śpi po kolejnej porcji cycusia. Urodziła się z wagą 3080 a teraz ma 7 tyg i waży 4700, chyba ok, w każdym razie pediatra zachwycała się małą. Była zdziwiona, że karmię piersią. Głupia, czy co? To takie dziwne???? Każde ze swoich dzieci karmiłam, skoro mam pokarm i nic się nie dzieje, to czemu nie? TZn jakoś pozytywnie sie zdziwiła. No nic, zmykam, pozdrawiam wszystkie dziś i w najbliższym czasie kłute aniołki.
  9. Hej mamutki, mam swoją królewnę, zawsze chciałam miec synków a teraz liczyłam na córcię i jest. po takiej długiej przerwie i w dodatku jakims cudem sie udała. To był 27 dzień cyklu! Nie liczyłam, że uda się a tu za pierwszym podejściem. A o drugiego synka walczyliśmy 2 lata, bralam leki. Cuda sie zdarzają. W dodatku jest taka grzeczniutka, nie płacze w ogóle, co najwyżej " krzyknie" jak coś chce. Ssak mój kochany. Pozdrawim Was wszystkie i miło mi, że tu jestem. Boje się końca macierzyńskiego i powrotu do pracy, co prawda mam w tej chwili tylko pół etatu ale nie bedę miała z kim małej zostawic. No i w ogóle nie wyobrażam sobie, żebym ją z kimkolwiek zostawiała. Juz sie tym zamartwiam. Kudre, jak to bedzie. Najchetniej w ogóle bym została na wychowawczym ale mam kredyt i same rozumiecie... No i żeby ten wychowawczy był płatny, a tak to nie wiem. Pa
  10. Hej, mamutki, słodka nazwa. Ja też sie zgłaszam,na karku 36, dzieci troje, malutak ma 6 tygodni, pozdrawiam, zajrzę przy okazji.
  11. mama225

    Wrześniówki 2010

    Maleństwo04Hej! Mam pytanie odnośnie szczepien. Ja chce wybrac szczep.skojarzone 6 w1. Czy ktoras mama juz przez to przeszla? Jutro idę na takie szczepienie, coś ok 130 zł, napiszę jak mała to zniosła, pozdrawiam.
  12. mama225

    Wrześniówki 2010

    MALEŃSTWO04, mi połozna radziła, aby rozpuścic w ciepłej wodzie mąkę ziemniaczaną i zamoczyc w niej pieluche terową i taką wilgotną załozyc dziecku na dupcie i trochę potrzymac. No i masc Bepanthen super jest. oczywiście w miarę możliwości trzymac diecko z gołą dupcią. Może maluszek ma uczulenie na pampersy? Albo zły proszek? Kurde, szkoda małej. Napisz, jak sie polepszy i po czym sie polepszyło. Pigułki są na pewno, moja siostra karmiła i miała, ale nie pamietam nazwy. Ja robie te chrzciny 02 stycznia, bo dziedek małej może byc wtedy obecny, przuje za granicą. Niby kościół jest ogrzewany, mam nadzieję, że nie zmarźnie.
  13. mama225

    Wrześniówki 2010

    Hej! No właśnie Justa83, masz trochę racji, te ubranka do chrztu przeważnie kiczowate. Może będą nowe wzory. Ja mam już kombinezoniki dwa nowe na jesień i zimę, więc ten od chrztu może byc nieco elegancki. Kurde, mam w końcu córke i to po prawie 9 latach więc głupieję trochę. Na pewno nie kupię kiecki w stylu weselna, ale chciała bym mojej pchełce nieba przychylic. Może cos znajdę jeszcze fajnego i w miarę tanio. Moja Lenka też jakos rośnie szybko, wczoraj tatus kupił karuzele i aż pije do niej. Grzeczna mordeczka jest. Dziś wstała o 3 30 i oczy wielkie, usmieszki i gadeczki - gi i gu. Godzine wytrzymałam a w końcu mąz wziął ją, włączył vive i potańczyli sobie. Po pół godz słodko spała. Kochane te nasze maluszki. Co do chrzcin to w sumie głupota tłumaczyc się co i jak, w końcu najważniejsze, że się przyszło ochrzcic. A ciekawe ile to kosztuje? Pozdrawiam, pa.
  14. mama225

    Wrześniówki 2010

    EWELKA-001madlene u mnie tak samo,oprócz piersi dostaje jeszcze butle,robie mu zwykle 60 ml bo więcej chyba nie dałby rady.w sumie to sie najada i nie płacze,ale myslałam ze tez będzie ładnie zasypiał i długo to znaczy po ok.3 godziny spał.ale wcale tak nie jest.zwykle na dniu mało śpi ,a jak sie zdarzy to ok.2 godzinki,czasem 1 ,z rzadkoscią zdarzą się 3 godziny.w nocy tak jak kiedys pisałam budzi sie co 2,3 h.np.dzis o 1 ,pózniej o 4 i z usypianiem zeszło mi do 6,i nagle przed 7 znowu sie obudził i nie chciał zasnąć.powiem wam ze juz od kilku dni jest tak ze po tym karmienu o 4 to jak go uspię to wstaje od nowa za jakies pół godzinki ,tak jakby wyczuwał ze dzien jest nowy i trzeba wstac.a ja przez to kompletnie nie moge sie wyspac,,,,,,,,,,,ach nie moge uwierzyc ze przez pierwsze 3 tygodnie jego życia przesypiał mi całą noc,wstawał o 5,6 lub 7,ciekawe co na to miało wpływ,i dlaczego teraz tak sie to zmieniło zastanawiam sie kiedy zacznie wiecej jesc niz te 60ml,no bo xz moich piersi pewnie cąły czas jest tyle samo,jak nie mniej,teraz to trzymam go ok.20 min.i daje butle,bo widze ze juz nie bardzo mu sie chce ciągnąc,więc jak tylko troszke mi pierś zelży to daje butle. Ewelka, może mały miał żótaczkę fiz, wtedy dzieci są takie ospałe.
  15. Hej, mam trzeciego skarba na świecie i też karmię. Syna Kubusia karmiłam 6 m, Wojtusia 9 a obecnie nie wiem jak bedzie, co z pracą itp. Chciałbym jak najdłużej.
  16. mama225

    Wrześniówki 2010

    Hej Paulina, wczoraj przeczytałam w gazecie, o czym nie wiedziałam, że w 3 i 6 tygodniu karmienia następuje kryzys. Piersi są właśnie takie "flaki", ale to normalne i minie. Nadal trzeba karmic i nie martwic się. Może to to? Pozdrawiam.
  17. mama225

    Wrześniówki 2010

    Dziewczyny, dzieki za podpowiedź w sprawie suwaczka. Co do chrzcin, tez nie wiem jaki ozmiar kupie, chodzilło mi tylko o ten wzór ubranka, czy Wam się podoba. Justa 83- sliczne imie- Kalinka. Bardzo mi się podoba. U mnie wybrał mąż już od samego początku ciąży, nie miałam serca mu zabronic. Pa dobranoc.
  18. mama225

    Wrześniówki 2010

    Hej, myślałyście już o chrzcinach? Ja mam 02 stycznie i powoli rozglądam się za ubrankiem. mam na oku takie- * Ubranko do chrztu ANIOŁEK , komplet * R.74(numer 1244824300) . Co o nim myślicie? Macie jakieś ciekawe upatrzone dla dziewczynki ? PA, mała wstała.
  19. mama225

    Wrześniówki 2010

    [link=http://www.suwaczki.com/][img noborder]http://www.suwaczki.com/tickers/wks792mowmpkgyon.png[/img][/link]
  20. mama225

    Wrześniówki 2010

    Hej, kurde, dziewczyny jak Wy to robicie,że tak schudłyście. Ja a od porodu minęło 6 tyg-dopiero 5 kg. Cały czas karmię piersią, mam troje dzieci a nie chudnę. Oczywiście jem w miarę dużo, ale mała pieknie je, więc dla niej muszę. I tak jestem jakby wiecznie głodna. A Lenusia je na żądanie, różnie, co 2-3 godz. Czasem z jednej piersi a czasem i z dwóch. Sredni z jednej je 20 min do momentu aż wypuści pierś lub zaśnie. No i tak słodo " mówi" do braci-gi, gu. A jak widzi tate, to dopiero jest radośc, nóżki i rączki aż chodzą. Uwielbiam ją. Pozdrawiam wszystkie mamuśki i ich bąbelki. Kurcze, jak Wy robicie ten suwaczek. Ja zróbiłam, ale jak to zrobic, żeby był przy każdej mojej wypowiedzi?
  21. mama225

    Wrześniówki 2010

    Myszka2270Witam Was! Jestem z sierpniówek,ale ostatecznie zostałam wrześniówką:) Pierwotnie miałam termin na 31 sierpnia,potem się zmienił na 1 września a ostatecznie 2 września urodziłam mojego synka Igora,ważył 3.510g i mierzył 55cm oraz 10 pkt otrzymał! Wszystkim mamusiom gratuluje pociech i mam nadzieję,że przyjmiecie mnie do swojego grona troszkę spóznionąA oto mój mały mężczyzna.... Igorku, witaj na świecie! Fajnie, że jesteś.
  22. mama225

    Wrześniówki 2010

    paulina0022mam do Was pytanko.. Jak tam u was sdprawy łozkowe?? Bo u mnie za 2 dni konczy sie połog czyli 6 tyg i sie zastanawiam czy przed wizyta u gina moge???? Hej, no właśnie, mi jutro mija 6 tyg równiez. Myslę, że zacznę bez " pozwolenia" pana ginka, nie czuje ani nie widzę nic złego. Miałam cc, ale ostrożnie, czemu nie? Kurde, trzeba zapisac si edo gin. A co do mężów i ich nie pomagania, faktycznie, bywa. Ja nie narzekam, ale mąż wraca z pracy około 20ej, to co on tam może mi pomóc. Ponosi małą, zrobi wode do kąpieli. nie powiem, w nocy mi podaje, co tam chcę i jest na zawołanie starszych dzieci. Może jakoś Ci się ułoży. Porozmawiaj z nim, ale nie- ty to mi nic nie pomagasz itp. raczej warto pochwalic go np nikt, jak ty nie zrobiłby tak, tego... Pogłaszcz, pochwal to sam bedzie sie rwał. Tak myślę. Pozdrawiam.
  23. mama225

    Wrześniówki 2010

    KleopatraWitam, naprawde tu dzisiaj pustki. Myśmy też dzisiaj przyjmowali gości :) Mały ma dzisiaj miesiąc. Niestety wieczorem chwyciły go kolki :( Chyba za bardzo folguje sobie z jedzeniem bo kilka dni było bardzo dobrze :( Mam jeszcze wode koperkową Gripe water, próbował ją ktos? Biedny malec, serce się kraja :( mam nadzieje że jutro będzie lepiej. Wczoraj udało mi się ściągnąc troche pokarmu i zamrozić ;) Mały je bardzo dużo więc dotychczas wszystko zjadał. Dziewczyny jakie macie podgrzewacze, i czy jesteście zadowolone? Póżniej chce uczyć Wiktorka jeść z butelki a nie mam podgrzewacza;p Teraz mały troche zasnąl. Idę powiesić pranie i chyba się też położe. Nosiłam go dzisiaj 2 godz na rekach i jestem wykończona :( Hej, moje dzieci nie miały kolki, ale znajoma używała tej wody kop i podobno super, powodzenia.
  24. mama225

    Wrześniówki 2010

    Kleopatramadlene ja też się zastanawiałam co z bjedronką. Strasznie długo się nie odzywa. Tak naprawde nawet niewiemy czy urodziła :) Co do tego denerwowania się to mój mały też się złości ale zwłaszcza jak piersi są zbyt twarde. Nie może dobrze chwycić i za mocno mu leci chyba. Też się zastanawiałam czy nie mam za mało pokarmu ale Wiktor też dobrze przybiera i zawsze sprawdzam jak skończy i mleko nadal leci. W sytuacji kiedy pierś jest miękka a mały się złości przykładam go jeszcze do drugiej piersi :) dzieczyny a może dzidzia nie łapie dobrze piersi i się denerwuje, a skoro je równiez butlą to wiadomo, ze tam łatwiej leci. Ja znowu podpowiadam, spróbujcie karmic przez silikonową nakładkę. To prawie jak smoczek a zawsze mleko mamusi. No i nie bola tak piersi. Trzecie dziecko tak karmię i tylko piersia ale z nakładką. Polecam. Po co męczyc i siebie i denerwowac dzidzię. Spróbujcie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...