mama225

kochane mamutki, z okazji świąt zdrowia, miłości i szacunku, pociechy z dzieci i tym małych i tych dużych, zawsze uśmiechów od losu, miłych świąt, rodzinnych i solidnego wypoczynku. ______________▓▓▓▓▓▓▓▓ ____________▓▓▓▓▓▓▓▓▓▓▓ __________▓▓▓▓▓▓▓▓▓▓▓▓▓▓ _________▓░░░░░░░▓▓▓▓▓▓▓ _________▓▓▓▓▓░░░░░░▓▓▓▓▓ _________▓▓▓▓▓▓▓▓▓▓░░░▓▓▓ _________▓▓▒▒▒▒▒▓▓▓▓▓░░▓▓ ________|▒=▒**▒=▒▒▓▓▓▓░▓▓ ________|▒(O)▒(O)▒▒░|_▓▓░*▓ ______|▒▒▒▒▒▒▒▒▒▒▒|_▓░▓▓▓ ____|*░░▒▒▒*▒▒▒▒▒▒░|_*░▓▓ ___|*░░░░*▓▓▓*░░░░░|___.** ___|*░░░░░░*░░░░░░.|___**** ____|*░░░░░░░░░░░░*|___*** ___▓▓▓▓*░░░░░░░░*███* _▓▓▓▓▓▓▓▓*░░░░*▓*████* ▓▓▓▓▓_▓▓▓_▓▓_▓▓▓▓*████* ▓▓▓*_*▓▓▓▓▓▓▓*▓▓▓▓*████* ▓▓▓*_*▓▓▓▓▓▓▓*▓▓▓▓▓*███* ▓▓▓▓▓▓$$$$▓$▓$$$$▓▓▓▓▓ ▓$$$$__$$$$$$$__$$$$_$$$$▓ ▓__$$$$$$__$$$____$$$$$$_▓ ▓______♥♥♥_$$$______♥♥♥_▓ ▓_♥♥♥______$$$__♥♥♥_____▓ $$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$ ▓__________$$$___ DLA ___,▓ ▓_PREZENT_ $$$___________▓ ▓____♥♥♥ __$$$__CIEBIE ___▓ ▓__________$$$_____ _____,▓ ▓▓▓▓▓▓▓▓$$$▓▓▓▓▓▓▓▓▓▓ Już Mikołaj wsiada w sanie, wór prezentów wrzuca na nie. Dookoła ziemi krąży, lecz czy trafi i czy zdąży? Już kominy wyczyszczone, już skarpety powieszone, tyle życzeń do spełnienia, od pragnienia do spełnienia. I nam może też coś wpadnie, gdy go poprosimy ładnie, jakiś drobiazg-krawat,kiecka, prezent dla dużego dziecka… BĄDŹ WIĘC GRZECZNY LECZ NIE ŚWIĘTY A DOSTANIESZ SWE PREZENTY. Zagłosuj na moje zdjęcie

Zagłosuj na moje zdjęcie smerfi- i co z tym psiakiem? nie oddała? zabiłabym babsko chyba. kleopatra- no ja tez skarpetki zawsze. Też mam taki welurowy pajac czy jak to nazwac do spania ale jeszcze nie wkładam jej. Zazwyczaj spi z nami w łóżku. Dziś spała w swoim a jak o 6ej wstał do cyca to ją zabrałam.A potem zasnęłam i obudziło mnie jej gadanie i w szoku byłam, bo przekręciła się o 90 stopnie, dobrze, że w miarę daleko od brzegu, oczywiście skopana i zadowolona. Lenka oby nie zapeszyc nie płacze praktycznie wcale, a jak zamarudzi to jesteśmy w szoku. No i gada, tak smiesznie składa ustka w dziubek i całe salwy mówi-uuuuuuuuu, guuuuuuuu, eeeee. A uśmiecha się i do obcych ale pod warunkiem, że ta osoba się uśmiechnie do niej. madlene-o biedna Larunia, faktycznie cos tam jej jest, ale na pewno jak szybko przyszło tak i przejdzie. trudno przewidziec co z tym wózkiem, może lepiej nie ryzykowac głębokiego? agatka- współczuję, na pewno było ci ciężko bardzo, nie wytrzymała bym chyba. pewnie się przyzwyczai ale Ty zawsze będziesz się martwic, tak już jest. Masz rację, nie powinno tak byc, zeby trzeba było pracowac i zostawiac maluszka z kims. Wychowawczy powinien byc płatny chociaż 80% zarobków. też bym chciała nie wracac, chora jestem jak o tym myślę. A malutki śliczny. KOCHANE MAMUSIE I DZIDZIUSIE- ŻYCZĘ WAM SAMYCH RADOŚCI Z PRZEŻYWANIA MACIERZYNSTWA, DUŻO MIŁOŚCI, OD MĘŻA SZACUCNKU I UWIELBIENIA ZAWSZE, ZDROWIA I UŚMIECHÓW. mĄDRYCH RODZICÓW I TESCIOWYCH NIENADGORLIWYCH, USMIESZKÓW DO DZIECI I SZYBKIEGO SŁOWA "MAMA" W ICH WYKONANIU. całusy dla wszystkich a SZCZEGÓLNIE ŚCISKAM MAMUSKI ZA GRANICĄ, WAM NA PEWNO NAJCIĘŻEJ, POMYŚLĘ O WAS JUTRO PRZY OPŁATKU.

justa83Dzień dobry! My już od 6.00 na nogach. Mała zaczyna mi się co raz wcześniej budzić.Mama my utrzymujemy w mieszkaniu temp 20 stopni, a że mieszkamy w kamienicy to w nocy spada do 17 :) I choć czasem bywa zimno to uwielbiam to mieszkanie. Jest bardzo przestronne i nie takie wysokie jak to w kamienicach bywa. Smerfi ja też mam taką śmieszną historię związaną z pieskiem. Dawno temu poszłam na spacer z kumplem Benkiem i z moim psem Bejem. Akurat zaczynało padać, więc powiedziałam: Beniu sraj już bo idziemy do domu. Oczywiście spojrzeli się obaj, a ja dopiero po chwili zajarzyłam, o co kaman. Na mojego psa się różnie wołało: Beniu, Bejuś, Bej :) i do głowy mi nie przyszło, że na tego kolegę przecież też się mówi Beniu. Na szczęście chłopak wyrozumiały był i mieliśmy niezły ubaw. Nie to faktycznie, tez bym tak ubierała, u mnie to aż za ciepło, w dzień 23 a w nocy i więcej. A ztym benkiem śmiesznie, mam nadz, że kumpel z poczuciem humoru.

Hej, hej, ja zaraz się kładę. Ale duuzo miałam czytania o kurcze. Bejbik- nie smuc się, ja też strasznie przeżywam powrot do pracy. na pewno dziecko Cie nie zapomni czy się odzwyczi, ja też boję się i zamartiwm. Zreszta nie mam jej z kim zostawic. Całuski dla tWOJEGO CZTEROMIESIĘCZNIAKA i w ogóle dla reszty maluszków. mineralka- moja mnie nie gryzie, ale ja od początku karmię przez nakładkę silikonową, super sprawa, nie boli, łatwo małej pic, mleko nie tryska z cycusia. A jak Jasio się czuje? Jako pedagog muszę Cię pochwalic, świietnie postępujesz z małym złośnikiem, taki etap, wyrośnie. smerfi- Twoje córcie śliczne i słodkie a ten pomysłowy starszaczek, no super, pomysły ma nieziemskie, i dobrze. Rozbawiłaś mnie tym psiakiem- " kochanie puśc Bąka". A co do teściów, smutne. Pracuję z takimi ludźmi, no smutne, co wiecej piasac, szkoda słow. Głowa do góry, w każdym razie chociaż mąż fajny facet, musisz go wspierac, na pewno mu nie jest lekko. maleństwo- moja też jak coś nowego widzi to takie wielkie oczy robi. ostatnio była moja siostrz i podeszła do Lenki jak ta wstała, nie płakała ale oczy takie ogromne robiła, że szok. kochana. A córenka piękna w tym szlafroczku. ewelka- a kiedy masz to wesele? pokaż kieckę, jeżeli przez allegro kupujesz. dorota- ciekawe czemu Kubuś te oczka trze, ale najważniejsze, że lekarz nic niepokojącego nie widzi. kleopatra- mam nadzieję, że z brzuszkiem maluszka już OK, moze coś zjadłaś złego. A kuligów zazroszczę. betka- mój wojtuś jak był malutki i terz też miewał taką chrypke często i po lekarzach jeździliśmy a nic mu nie było, tak już czasem jest. agatka- jak w żłoku było? napisz koniecznie. pewnie, że przeżywasz, nie dziwię się, napisz co i jak i jak maluch to znosi. A ile tam dzieci, jak to jest? avalka- moja Lenka też slini się bardzo ale to bardzo, ciekawe kidy ząbki będą. Laura ma przecudne włoski, no mega gwiazda, najpiękniejsze włoski wśród wrześniówek naszych. madlene- Lara śliczna a mina superowa była. justa- ale przeżycie z tym odkurzaczem, o mały włos... ciotka anka- napiszę tylko- idiotka nadgorliwa, szkoda, że faktycznie futra mu nie założyła. ania- nie zazdroszę upałow, a malutki słodziak jak zawsze. A u mnie Wojtus chory, mam nadz, że małej nie zarazi. była na tej wigili w interacie ale spóźniłam się, bo mąż był a W u lekarza. Było bardzo miło, dzieciaki się ucieszyły i ja też, że ich widzę, kochanemoje łobuzy. Był mikołaj i nawet prezent dostała, fajnie. A Lenka po raz pierwszy w życiu była sama u mojej siostry beze mnie i w ogóle się nie zmartwiłą, że mnie niema. Z Emila, moją siostra nagadała się do woli. Ostatnio jeszcze wiecej " gada", jakby całe monoligi wygaduje a do telewizra i choinki to najśmieszninej. No i nabyła umiejętnosci skopywania się podczas snu. A Justa chyba pisała o ubieraniu na cebulkę, kurcze ale dużo tych ciuszków. Ja o wiele lżej uieram, w dzień- body na kr reaw na to śpichy i kaftan np albo pajac, a na noc tylko pajacyk bawełniany na gołe ciałko zakładam. fakt, ciepło mam w domu. A jak rajstopki to żadnych spodenek juz nie zakładam. Idę spac, należało by się w końcu. Cały domek uśpiony a ja piszę zamiast spac. Mała pośpi do 6ej. Pa mordki. Nie napisałam do wszystkich pewnie, nie mam już siły. Zagłosuj na moje zdjęcie

doorotaA jeszcze miałam Wam napisać, że dzisiaj byłam z małym u lekarza, od wczoraj robi mi wodniste kupki, na pieluszcze jest tylko śluz, a reszta wsiąka w pieluchę:( Pozatym zaczął mi dość mocno ulewać czego wcześniej nie robił. Pani pediatra stwierdziła, że to nietolerancja laktozy i przepisała nam Delicol, mam nadzieje, że pomoże. Swoją drogą dziwne, że bez żadnych dodatkowych badań to stwierdziła... A tak poza tym to małemu ciągle odparza się pupa, co mu podlecze to po jednym dniu znowu robi się to samo, zmieniłam ostatnio pieluchy na inne, przewijam co 2-3 h, po kupce od razu, wietrze i ciągle mu się odparza.Od pediatry dostaliśmy recepte na tormentiol i jakąś maść robioną. Z tym, że na opakowaniu tormentiolu napisane jest, ze należy stosować u dzieci w wieku powyżej 12 lat!!! Słyszałyście może coś o tormentiolu? Stosowała któraś? Nie wiem o tormeniolu ale polecam maśc DAKTARIN, mojej też się odparzało i ta maśc rewelacyja, bez recepty, jakos 27 zł.

cześc mamutki. ja jeszcze się nie połozyam, szkoda mi spac. Byłam dziś na wigilii u swoich byłych wychowanków, ale ze spoźnieniem, bo Wojtuś chory i mąż był z nim u lekarza. Zabrała ze sobą malutka, ale w czasie kiedy ja byłam na wigilli ona była u mojej siostry. pierwszy raz został z kimś sama innym niż ja, to tylko 1,5 godz ale zawsze. No i była spokojna, zadowolona i ciocia wygugała wszystko co się dało, " gadała" jak najęta. Nie zrobiła sobie nic z mojej niobecnosci choc w nowym miejscu i sama. Słonko moje. Oczywiście jak wróciłam był mega uśmiech i zaraz do cycusia się dorwała. A w internacie było mi tak miło i dobrze. Szkoda, że już tam nie pracuję. Devachan - piekne życzenia, to Twoje imię czy ksywa taka? Takie tajemnicze, bo pojecia nie mam co znaczy. jesteś z Norwegii? O kurcze, jak ja bym chciała tam pojechac. Lecę, muszę rano tj o 8ej dac dziecku lekarstwa. Pa, całuski.

dziewczyny ja na chwile, najnowsze zdjęcia naszych maluszków, które umieściłyscie- przepiękne!!!!!!!!!!!!!! Pozdrawiam wszystkich, nie mam czasu, kończe sprzątanie takie mega swiąteczne, Lenka gada z Kubusiem i Wojtusiem. Cieszę się, że co niektóre chca też 3kę dzieci, nie jest za późno, spójrzcie na mnie! I do roboty mamuśki, może znów któraś jak to się mówiło dawno, dawno temu? - cyt. " zaciąży"? Bo jakos w tym okresie rok temu nam się udało, nie? Mi osobiście 27 12, w 2gi dzień świąt. Gratuluje rychłych zaręczyn, lecę. A Monisia i Laura , no przepiękne!!!!!!!!!!!!!!

Zagłosuj na moje zdjęcie betka- mi pielęgniarka mówiła, żeby po szczepieniu martwic się jak będzie wysoka temp a do 38 to może tak byc. Tak mi mówiła, nie martw się. Można zbic temp naturalnie - tzn założyc na gołe stopki skarpetki wigotne moczone w wodzie z cytryną. Tak gdzieś czytałam. ania- gratuluję zakupów, przeprowadzki są męczące ale i urocze. Biedny mały, zrób mu masaż plecków ale bez dotykania kręgosłupa, podobno pomaga i odppręża. Ty przeżywasz przeprowadzkę, moze i na nigo te emocje działają. a za miłe słowa dziękuję. Teraz siedzę a na kolanach Lenka i też siedzi jak stara, nie chce się opierac. A jak ją stawiam na prosto to faktycznie, jak pisałyście, podoba jej się. Coś te nasze łobuziaki za szybko chcą byc dorosłe, ha, ha! PA , kupę sprzątania mam, a Lenka nie da mi odejśc, zaraz woła. Najlepiej jej wychodzi " daj"i "dej" , śmiesznie jest jak ja karmię i cycusia wypuści i krzyczy " daj". Ubaw mamy a Wojtus swięcie wierzy, że jego siostra jest poprostu genialna.Ciągle jej mówi- trzy lata na ciebie czekałem! Lenusiu, kocham cię najbardziej na świecie", o ona - GU, to W mówi, ze to jego tak nazywa. Fajnie mam z nimi. W sobotę kupujemy choinkę, tym razem chyba nieco mniejszą ale żywą jak zawsze. Pa

A dziś ma urodzinki na trzy miesiączki Kacperek Agatki- całuski!!!

mama225betkaDziewczyny martwie sie bardzo- bylismy dzisiaj na szczepieniu i maly ma teraz goraczke.... Czy wasze dzieciaczki mialy goraczke po szczepieniu? Niby wiem ze to normalne ale jak na niego patrze to mam ochote brac go pod pache i do szpitala. Narazie dalam mu paracetamol i czekamy ojej zawsze cos... Nie martw się, tak czasem bywa, to nic nienormalnego. Aha, podobno po szczepieniu dobrze jest dłużej myc dziecko, żeby sobie nagrzało tę zaszczepioną nózke i lepiej się rozejdzie. madlene- to jak moja z tym siadaniem i aby nie lezec a jak leży to żeby ktos był i rozmawiał albo cos pokazywał. bejbik- musze spróbowac takich zabaw. kleopatra- może sucho masz w domu, nie zamartwiaj się, każdy czasem pokasłuje, nie? Zamiast fridy weź delikatnie patyczkiem do uszu, ja tak wyciągam i zawsze po nocy sa jakies babunki a frida sprawdza się na mokry katarek, taki lejący a tak nic nie wyjdzie a dzidzia się zdenerwuje. kurde, kładę się w końcu. pa

betkaDziewczyny martwie sie bardzo- bylismy dzisiaj na szczepieniu i maly ma teraz goraczke.... Czy wasze dzieciaczki mialy goraczke po szczepieniu? Niby wiem ze to normalne ale jak na niego patrze to mam ochote brac go pod pache i do szpitala. Narazie dalam mu paracetamol i czekamy ojej zawsze cos... Nie martw się, tak czasem bywa, to nic nienormalnego. Aha, podobno po szczepieniu dobrze jest dłużej myc dziecko, żeby sobie nagrzało tę zaszczepioną nózke i lepiej się rozejdzie.

mineralkacześć dziewczynypodczytuje was ale jakoś weny nie mam żeby cokolwiek pisać - to zmęczenie - troszke sie napracowałam przy tych chrzcinach i młoda też dość ciężko je przeszła - totalnie mi się rozregulowała i musimy się odnowa docierać u nas raczej daje się kaske niz prezenty - a szkoda - w sumie młoda dostała taką małą przenośną karuzelę którą można wszędzie zapiąc a tak to tylko kasa no i teraz mam mały poblem - chce żeby ona też coś z tego miała a nie że my wydamy kase - i chce jej kupić jakieśfajne zabawki ale nie mam żadnego pomysłu - doradźcie - co sie u was sprawdza ? mamy już mate i huśtawke i pianino do łużeczka - nie mam żadnego pomysłu co by sie tu prydac mogło polecam to- moi mieli i super- Skoczek Huśtawka (Fisher Price) Huśtawka - skoczek odpowiednia dla dzieci w wieku od 4 miesięca Przeznaczona wyłącznie dla dzieci, które potrafią już samodzielnie trzymać główkę w górze !!! Huśtawkę przymocuj na framugę od drzwi - ściana musi mieć grubość od min. 7,6 cm do max. 15,2 cm. Nie należy jej używać na framugach zrobionych z plastiku. Wygodne siedzisko. Dziecko powinno dotykać podłogi jedynie paluszkami, aby zapobiec zbyt mocnemu odbijaniu się. Siedzisko można prać w pralce. Dla dzieci od 4 miesiąca do 15 miesiąca. Dla dzieci o wadze do maksymalnie 11,3 kg. Na huśtawce maluch może: Podskakiwać Kręcić się Tańczyć, na allegro ogromny wybów i różnych firm, pa

betka- fakt chrzciny fajne są, ale i stres przy okazji. Co do tradycji u nas na mazowszu niby jest tak i duzo osób to przestrzega, że chrzestna kupuje ubranie a chrzestny płaci u księdza i za zdjęcia, ale ja nigdy tego nie chciałam. Po prostu sama wszystko kupuje i płacę. Nie chcę, żeby ktos myślał, że po to go prosze, że ma płacic a poza tym nie wyobra zam sobie, żeby ktoś inny wybierał mi ubranko. A skoro bedę mieli życzenie kupic cos małej na prezent, to OK. avalka- nie zastanawiałam się nad tytmi piąstkami, ale moja jak zaśnie to wtedy piąstki rozluxnia i po tym poznaje, że śpi " na sztywno". Fajnie to wygląda bo jak np zaśnie u męża na rękach to te łapki wysuwa i on zawsze mówi- uwaga królowa spi, całujcie ręce poddani! Moja stac to nie wiem, nie próbowałam, żeby nie osłabic kręgosłupa ale usilnie chce siadac. Aż zapytam w środę czy to normalne, moi chłopcy zachowywali się tak ale w 5tym 6tym miesiącu a ta siada i już. Podnosi się całym ciałkiem. wicia- duuuuże całuski i dla Twojego bąbla! dorota- no głupio pisac, ale czub z tego lekarza, a skąd on może na oko wiedziec, czy jest potrzeba czy nie tej cytologii, Ty masz potrzebę a on nie powinien robic łaski. Kurde a ja jeszce nie byłam na kontroli. smerfi- no tak dziadzisiowie są do rozpieszczania. Dziękuje za info o cenach. moja kol chrzciła w niedzielę i płaciła 85 zł, ja w szoku, bo jak dla mnie to dużo za dużo. No ale 50-60 to jeszcze. Pierwszy raz w zyciu robie w lokalu i boje się. Piszecie o kleiku, pewnie dla tych buteleczkowych bąbli to słusznie. Ja popytam w środę lekarki czy cos dawac innego oprócz cyca. Pa, lecę, bo chłopakom chce się frytek a mała leży i krzyczy tak śmiesznie, ciągle jej wychodzi- " daj", " dej mi", :" ma". Uwielbiam ją. Dziewuszki, juz dawno miałam to napisac, ja taka przy Was stara krowa jestem a Wy dla mnie takie miłe i fajne, ciesze się. Pa

Hej, akurat zasnęła a ja musze posprzątac w kuchni ale wpadłam do Was na moment. Ania- powinnaś się chwalic swoim dzieckiem ile tylko dusza zapragnie. Po to jest to forum i my jesteśmy wszystkie po to, aly się chwalic, wspierac itp. A zresztą kto inny prócz nas zrozumienie jaki to sukces kolejna kupka, czy samodzielne zśnięcię itp. Tkże chwalmy sie ile wlezie. Mineralka- zdjątka sliczne, malutka urocza. Kleopatra- dawaj zdjęcia. Nie wiem, czy dobrze zrozumiałam, to Wy za salę płacicie pieniązkami malucha? Nie chcę byc wścibska tylko tak pytam. A ile jeżeli mogę spytac i Ty i inne dziewczyny płacicie od talerzyka? Ja dopiero w środę będę wiedziała na sto procent a chcę miec orientację. betka- nie martw sie, na pewno jest ok. paulina- trzymajcie sie i całuski dla Nikosia. gogi- ja też w środę mam szczepienie i małej ( drugie z serii5 w jed) i Wojtusia, tż trzeciokasista, to przeciw śwince, odrze i różyczce zdaje mi się. A ogród faktycznie zaczarowany> avalka- zdjęcia z chrztu cudne, to drugie jak chrzci Laurę, takie wzruszające. Śliczna malutka, ale nic dziwnego, po mamusi. A co do rodziny męża, to faktycznie u mnie tez jacyś tacy niewyuczalni. Ja już denerwuję się, bo jedziemy min na wiglilię do r siostry a tam jest pies, ktory mnie wku... i boje się o mała, żeby bydlak jeden mordy nie darł i mi dziecka nie straszył. Już taksię denerwuję, że nie wiem. Teściowa oczywiście sama wigilii nie robi i dlatego a ta siostra męża niedawno owodiała i kurde musimy jechac. R obiecał, że będzie dbał o dobro córci ale ja i tak wiem swoje. Tylko Wy możecie mnie zrozumiec do końca, niestety. Lauraunia fajne prezenty dostała. No i sto latek dla kolejnej trzymiesięcznej dzidzi. Ja wczoraj przymierzalam ubranko do chrztu i planuje dac gościom po 2 zdjęcia na pamiątke, pokaże Wam. A dziś dostałam to ubrano wierzchnie, zadowolona jestem i tez zamówiłam taką świecę z danymi dziecka, tj imię i data chrztu, też fajna. No lecę sprzątac. Byłam z małą 1,5 godz na dworzu, pa. Zagłosuj na moje zdjęcie

Zagłosuj na moje zdjęcie avalka- na pewno chrzciny sie udadzą, nie martw sie i szybko pokazuj zdjęcia. A wizyty współczuje z całego serca, ale może chociaz babcia kasą rzuci, jedyna pociecha. Jakoś to przeżyjesz. madlene- nie moge z tych zakupów, super! o kurde, lecę

zagłosuj proszę na moje zdjęcie[/url[url=http://parenting.pl/fotokonkurs/fotka/show/1367/5]Zagłosuj ] Oj Aniuh- to faktycznie śwęta dziwne i smutne pewnie dla Ciebie, ale masz swoich facetów koło siebie, a to najważniejsze. Musisz kiedyś zabrac ich na śwęta do Polski. oj faceci, różowe takie niemęskie, no ale niech im tam będzie, nie a my i tak wiemy swoje, pa, lecę

o kurde, nie weszły, no cóż innym razem, mała mnie woła, pa

Jeszcze kilka najnowszych fotek, pa. na moje zdjęcie[/url[url=http://parenting.pl/fotokonkurs/fotka/show/1367/5]Zagłosuj ]

Kurcze, jakos czasu mało, nie mam kiedy posprzątac, mąż ma pomóc. U mnie wali śnieg, w kuchni czeka mięso do rozbiórki. To wszystkim całuski ślę, chrym zdrówia życzę, zdenerwowanym- całusek, podrawiam wszystkie mamutki.Pa proszę na moje zdjęcie[/url[url=http://parenting.pl/fotokonkurs/fotka/show/1367/5]Zagłosuj ]

bozena222witam Kawka z rana dla potrzebujacych, ja juz po, za poł godz jadę do pracy, dziś od 6 na nogach zaliczyłam lekarza bo boli mnie kolano i odchodzi mi paznokiec u nogi okazło się że to grzybica , niezbyt ładnie on wygląda a leczenie może potrwac nawet pół roku, a ztego co wiem od mamy może kiedyś powrócić bo jej już 3 razy się to zdarzyło co zaleczyła ok 3 lat spokuj a potem odnowa, poza tym wzięłam skierowanie do chirurga bo mój żylak na lewej nodze nie wygląda za ciekawie, lekarz się śmiał bo wszystko co mam to na lewej nodze. MIŁEGO DNIA o biedaku, zdrowiej bo sylwester za pasem! na moje zdjęcie[/url[url=http://parenting.pl/fotokonkurs/fotka/show/1367/5]Zagłosuj ]

A co takie pustki? mamuśki spicie? Nowy konkurs ogłoszono, fajny, bierzcie udział to będziemy się wspierac. Zagłosuj na moje zdjęcie

Poproszę o obliczenie, waga 3080 g, data 07.09.2010 r, dziewczynka, dziękuję.

madlene- fajnie, że Olafek taki zuch. Niem nic lepszego jak widziec dziecko odbierające nagrody czy chwalone, moi też bardzo dobrze się uczą. mały w tamtym roku na końcowym sprawdzianie rocznym jako jeden z dwóch dostał 6. Kubuś tez super. To nie o to chodzi, że maja byc prymusami, ale skoro są to to tak cieszy, nie? betka- pewnie, że mamy szczęście, ile kobiet nie może miec dzieci. Niestety też dużo może a nie chce albo nie dba, znam to z mojej oracy niestety, choc ostatnio przed ciążą 2 dzieci wywożonych przeze mnie do placówki ( 2 tyg i drugi nieco starszy) wróciło do domu. Ale w sumie, to nie wiem, czy to takie szczęście dla nich. Nieważne. Nie będę Was zasmucac. paulina- nie martw się, może jakoś się nauczy. Są takie specjalne butelki jakby z łyżeczką, może to? Moja też nie zna smoka ani butli, zobaczymy jak to będzie. Wczoraj mieliśmy ubaw bo daliśmy jej smoka i potrzymał z parę sekund i jak strzeliła nim to aż sama się śmiała razem z nami. kleopatra-ja tez czekam na zdjęcia kominka, też mi się marzy. Jak narazie cała góra domu w surowym stanie czeka, wiadomo, kasa... ania- fajny smieszek Jeremiaszek. I dobrze, dzieciaczki nam rosną i dorośleją. A jak Ty spędzasz święta? Tez jak w Polsce? macie wigilię? Tak z ciekawości pytam, bo inny kraj to i może inne obyczaje. dziś dostałam paczkę z sukienką do chrztu i swiecą. Świeca super, zamówiłam z imieniem i datą chrztu.Jeszcze czekam na urbano wierzchnie. rajstopki tez kupiłam grube z woli, fajne. Żeby tylko moja pchła nie zmarzła, ale raczej nie powinna. Kurde, malutka śpi ale pewnie zaraz wstanie bo już mnie piersi bolą jak nie wiem. Zaczęłam prasowac ale wpadłam popisac do Was. jesteś moimi jedynymi teraz kumpelkami. Te zywe tz w realu pracują, wiec trudniej. Pa mordki małe i duże.

DzIaBoNgHej mamuski ze sie wtrace Mam nadzieje ze nie bedzie zaraz ataku Nie byla by ktoras z Was zainteresowana ciuszkami po niskich cenach dla maluszkow po mojej Tysce Tu jest kilka: Z szafy Tysieńki - zbieramy na zabawki ;)))) Jak by ktos byl chetny to mam wiecej wszystkiego Pisac Priv A czemu miałby byc atak? Tu same miłe mamuśki są.

wicia255Hej Mama prześliczny tekst aż sie wzruszyłam , u mnie z tym łatwo. Mój też wkłada ręce do buzi i sie slini myśle żę to taki wiek i nie zastępuje sobie smoczka rączką. Mam nadzieje ja mu właśnie odrazu dałam smoczka bo boje się tych paluszków w buzi potem chodzą takie 2-3 latki z kciukiem w paszczy. Bardzo bym tego nie chciała mam nadzieje że tak nie będzie. Zdecydowanie wole smoczek. Zobaczymy.Ewelka dzięki za zaproszenie na nasza klase, ale niestety ja nie mam profilu więc nie pooglądam. My mamy nianie angelcare razem z monitorem oddechu i jestem zadowolona wiem że sama niania też jest fajna ale z tego co wiem to droga. Ale właśnie ja nie włączam niani na noc, my mamy otwarte drzwi do pokoju, więc jak będzie płakał to się obudze, a on czasem steka przez sen wydaje różne odgłosy więc i tak bym się nie wyspała bo bym wszystko słyszała. Monitor włączam tylko jak śpi na brzuchu. Moi chłopcy ssali smoczek i potem bardzo trudno było mi ich odzywyczaic więc terz się cieszę, że mała nie chce. Ona nie to, że ciągle ssie palce, po prostu bawi się nimi, poznaje własne paluszki. normalny etap rozwojowy. póki co jest OK. Mojej siostry synek w lutym skończy 2 lata i też bez smoczka i ani palców ani kciuka nie ssie, choc w niemowlęctwie tak. Pewnie, że jak dziecko urosnie, lepiej smok niz palec ale cóż, różnie to bywa. Moja dusi się wręcz smokiem. Pa.