-
Postów
1 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez mama225
-
Szkoda kobiety. Miała taki ciepły głos. Pieprzony rak.
-
Hej mamcie! selene- co pediatra to opinia, podobno absolutnie kapusty kiszonej. Ja mleko piję w duzych ilosciach, juz w szpitalu jadłam zupy mleczne. Na szczęście moja mała jakos do tej pory Ok reaguje. Zdziwiłam się, ale przeczytałam gdzieś, że jak dziecko skończy 3 m i je tylko pierś to mama może a nawet powinna jeśc fasolę, bo jest bardzo zdrowa. W szoku jestem. Słodycze jem niewiele i jest OK. ewelka- ja też siwieję przy tej trójce, nadopiekuńcza jestem mamusk i też wszystko 100 razy przeżywam i sie zastanawiam. Mi w klasie maturanej wróżka wywróżyła 3kę dzieci i sie sprawdziło. Wiecie, ja chyba jakbym była młoda i przedze wszystkim bogata, to mogłabym miec i więcej. madlene - dzięki za info o badaniu, zobaczymy jutro. Nie wiemile urosła, za to wiem rozmiar stopy bo Wojtuś linijką mierzył-8,5 cm. Już miałam i ja Was zapytac o to siadanie. Moja też nawet jak ja trzymam to sie cała napina i do przodu , siada . mała tego, jak ją trzuymam prosto to sztywno stoi, aż się boję. Tak sztywno tryma nóżki, nawet ich nie ugina. Nie robię tak, bo wcześnie, ale skoro i wasze dzieci tak siadają to chyba jest i z moją OK. doorota - gratuluję chrztu, pokaz zdjęcia Kubusia. gogi, justa -śliczności macie dzieciaczki. bejbik- napisz jak po rozmowie będziesz, ale co, na wychowawczy pójdziesz? W ogóle nie trzymam główki Lenki, tzn nie popdtrzymuję, sztywna jest i nie kiwa się juz, choc innym każę bo się jednak boję. DZIEWCZYNY- PODOBNO NIE WOLNO BRAC DZIDZI NA DWÓR JAK JET 09 MINUS 8 W DÓŁ, bo niby plucka mogą pęknąc, nie wiem, alesie stosuje bo się boje. pa.
-
Kilka fotek z cyklu tańce z tatą i u braciszka.
-
[url=http://parenting.pl/fotokonkurs/fotka/show/1263/4]Zagłosuj na moje zdjęcie[/url Poczytałam, miła lektura. Moja kolezanka ma 5 tyg synka i ten ma straszne kolki, po kilka godzin non stop i wyorbaźcie sobie specjalnie z niemiec sprowadziła ten sab simplex ale u niej zadziałal na odwrót tj kolki się wzmogły. Tak mi żal maluszka. Co do okresy, karmię i nie mam ale codzinnie pobolea mnie leciutko brzuch jak na okres, nie wiem, czy to może ma związek z cc, może tam coś się goi. To nie boli tak bardzo, cmi. Nie byłam u gin, sama nie pojadę, bo tu u siebie nie chodzę bo tego gin nie lubię, swojego mama w innej miejscowości. Mąż wraca o 20ej i chociaż mó gin przyjmuje i do 23ej to nie chcę ciągac Lenka a z chłopcami przecież jeje nie zostawię. Jutro mamy badanie bioderek, stresuję się, żeby nie złapała czegoś w przychodni, wszak tam dużo ludzi będzie i penie czekac trzeba będzie. Już się martwię. U mnie zima na całego, ładnie jest, śniegu masa ale ślizgo na drodze. Co do jedzenia, od początku jem miód i Lenka OK, pozwalam sobie na kawałek czekolady czy batonika i OK. Zjadłam raz dwa pierogi z grzybami i kapustą, choc kapusta podobna zupełnie niewskazana, ale Lenka OK, nie zuważyłam żadnych zmian.W dzień jak spi kładę ją do łóżeczka i myslała, że nie będzie chciała a tymczasem słodko śpi a jak sie obudzi to gada do karuzeli. Ostatnie dni Lenka rozgadała się na dobre, jakby całe zdania mówiła. No i smieje się bardzo. Nadal lubi nszenie tatusia i koniecznie przy muzyce. Mieliśmy kupę śmiechu, bo zasypiała przy tym noszeniu i energicznie machała jedną nóżką więc tatuś uznał, że córcia tańczy. Faktycznie, jakoś macha jak słyszy muzykę. Czytam Was wszystkie. Zabaweczki świetne, ubranko do chrztu to 7 częsci też bardzo ładne. Piszecie o preferencji jednej piersi, dzieci lubią głónie lewą, bo słyszą bicie serca mamy. Moja je z obu ale Kubus preferował lewą i zawsze była większa. Denerwuje się tymi bioderkami, nie pamiętam, czy to badanie w pampersie czy bez? Chyba bez. Smutno mi jakoś. Ciągle myślę o powrocie do pracy i o braku niani i , że nie chcę wracac a tym bardziej z kimś zostawiac Lenkę. Zadręczam się, że będzie płakała i tęskniła. Teraz tak naprawde to nie płacze wcale, przy szczepieniou i raz przestraszyła się, jak Kubus mocno opuścił deskę w łazience, ale to na chwilke a ja już chora byłam cały wieczór. Współczuje Wam tych kolek i płaczu i, że malutki coś boli. Ja tylko tego się boję, żeby nie chorowała i nie cierpiała. To moje 3e dziecko ale 100 razy bardziej wszystko przeżywam. O Lenusia wstała, pa kochane.
-
EWELKA-001hejka mam radosną dla mnie wiadomośc; a mianowicie nasz synek wreszcie wczoraj ZROBIŁ SAM KUPKĘ:):):)!!!!!!!!!!!!!!!! MOZE WAM WYDAJE SIE TO ŚMIESZNE ale w związku z problemami z kupką u nas to wczorja naprawde przezylismy szok Dzielny Gabryś!!!!! Nas mamusie, nawet kupka cieszy, ale tojest super.
-
madlenena ostatnim zdjeciu Lara usypia tatusia:p:) zdjecia zrobione jakies dwa tygodnie temu. brak aktualnych z powodu awari aparatu:( Piękności malutkie.
-
Dziewczyny, przecież mówili, że każde mleko jest badane dokładnie i pateryzowane, to nie jest takie chop siup, wpada mama i sobie odciąga. Dokładne badania są. To nie średniowiecze ani późniejsze mamki.
-
Mamusie po 30-stce czyli "k�cik mamutków"
mama225 odpowiedział(a) na gabalas temat w Kącik dla mam
Zagłosuj na moje zdjęcie Hej, hej! bozena222 - zagłosowałam. Zazdroszczę tych pierniczków, dawaj przepis, upieczemy na choinkę. Jomira- ale się usmiałam, a to dobre! Kobiety śmierdzą rano, no nie mogę ale agent. manenka71 -pomoze, pomoże, po wybraniu serii masaży na pewno pomoże, wiem, bo też miałam choc nie tylko masaże, inne różności też. Masaż boli jak nie wiem, ale najbardziej pierwszy, drugi. kasiap76 - połączenie kota i chomika, zalezy jai kot ma teperament. Miałam kiedyś kotkę i chomika. Właziła do awarium, ledwo tą grubą kocią dupinę wciskała, siadała, nagoi wyciągnięte a chomik latał po niej jak szalony. Nigdy go nie atakowała, ale ta kotka ( Orzeszka na czaeśc Artura Orzecha), była wychowana przeze mnie od spepego kociaczka, więc bardzo swojona i kochana, ale to dawno było temu. Rosalinda - hej, króliczka też mieliśmy, yl cały biały , biegał po domu i dbijal noskiem balon a znim ganiał kot Chrupek, który tez wtedy był mały. Smiesznie było króliczek ganiał bardzo szybko i wskakiwał na łózko. Fakt, bobki robił.W końcu zdechł ze starosci. Jak podrósł już nie chciał bawic się z kotrm ani balonikiem. Wabił się Miluś. Mieliśmy też 5 lat Zuzię tj swinke morską długowlosą, kochana byłą a jak zdechła, żałoba i płacz w domu. Pozdrowienia dla wszystkicm mamusiek i zwierzaczków. -
Mamusie po 30-stce czyli "k�cik mamutków"
mama225 odpowiedział(a) na gabalas temat w Kącik dla mam
url=http://parenting.pl/fotokonkurs/fotka/show/1263/4]Zagłosuj na moje zdjęcie[/url] Hej mamusie małych i duzych łobuziaków. Moja pchełka zasnęła i to na moim łóżku podczas medytacji sufitu. Kochana mordunia. Uwielbiam ją. monika4- U mnie też zima ale póki co jestem na macierzyńskim i mó samochód stoi w garażu więc w tym roku luuuubię zimę i śnieg. Co prawda mało go ale zawsze. A zwierzaki to tylko częsc tych naszych zwierzaków. manenka71 - tak ładnie masz napisane-szczęscie to urodzic się dobrym. Na pewno jesteś dobrą i kochaną babcią. Do mojej małej i wnuków przyjeżdża dziś babcia tj teściowa moja. Czyni to na moją wyraźną prośbę ( bo mi mężą żal), po raz pierwszy zobaczy wnuczkę ( bagatela ma prawie 3 miesiące), bo taka zainteresowana. Amieszka blisko i mąż ją przywiezie, wiele razy chciał a ta ciągle wymyślała powody, żeby nie. Szkoda słów. sunset30 - to uparciuch malutki. Moja córcia od początku bya rozwiązła i pokazywała ochoczo co i jak, żeby mama wiedziała pewnie, że ma królewnę. Mój najstarszy syn też jest niepełnosprawny, ma głębokie niedowidzenie lewego oka, ale tego nie widac " gołym okiem" jak sie na niego patrzy, wada genetyczna. Też bałam się, bo ciąża po 30e, ale jest w porządku. W odpowiednim czasie zbadamy Lenkę okulistycznie. Uściski dla Ciebie i brzuszka. Pozdrowienia dla wszystkich mamuś. -
Mamusie po 30-stce czyli "k�cik mamutków"
mama225 odpowiedział(a) na gabalas temat w Kącik dla mam
sunset30 -cudny, kochany.Gratuluję malutkiego szczęścia, mam podoną sytuację rodzinną do Ciebie.A jakie imię dla dziewczynk? -
Mamusie po 30-stce czyli "k�cik mamutków"
mama225 odpowiedział(a) na gabalas temat w Kącik dla mam
Poczytuję nieco i przyłączam sie do dyskusji o zwierzętach. u mnie w domu zawsze są jekieś zwierzęta i zawsze przygarnięte znajdy. Ostatnio zdechł kot chrupek najkochańszy nasz, miał 7 lat. Mamy juz od 8 lat suczke Misię i 12u psa Puszka i od 2óch psa Maxa i od niespena 3ech miesiecy kota Świrusa. Moje dzieci i my sciągamy różne znajdy i tez one same przychodzą, organizujemy im domki i nowych właścicieli. Był też prawdziwy zajączek wychowany od osseska. Pił prze4z smoczek tzn na początku co 3 godz wyciskałam po kropelce mleczka ciepłego do pyszczka. Uchował się na dużego zająca a mnie traktował jak matkę. Jak się bał brałam go na ręce i przytulałam i mówiłam Maciuś spokój i on się uspokajał. Niestety pies Max co był akurat przygarnięty go zjadł. W tamtą zimę mieliśmy też sikorkę Śłoninka z chorą nóżką i w okolicy marca wypuściliśmy ją. Mamnadieje, że żyje. Z rybek jest tylko bojownik. Nasz Max oecnie śpi razem z kotem i jedzą wspólnie choc Max nie bardzo się zgadza, Max ma 2,5 roku wg weterynarza. Poszukam zdjęc i wkleję. Całuski mamutki. PS Dom bez kota to nie dom. Uwielbiam koty. A po Chrupku w domu nadal żałoba. 1e zdjęcie- spacer, idzie tata,brat, pies Max i kot Swirus a w wózku Lenka, 2e zdjęcie- kot Świrus mysli, że jest niewidzialny i go nie wyrzucę do piwnicy. 3e- zdjęcie - zajączek Maciuś śp -
madlene - zgadzam sie z Toba, po raz trzeci jestem mama i to najpiękniejsze co mogło mnie spotkac. Co tam praca, kariera czy cos innego. Dzieci to radośc icud i jak patrzę jak moi chłopcy kochają Lenkę i ona do nich aż pieje z radości to mi się płakac chce ze szczęścia. Moja gadułka słodka. Teraz też leży i krzyczy z radości do sufitu. Też jak Twoja ma mega bąki głównie wieczorem i rano. No i dobrze, niech bąka do woli. TYeż zauważyłam, że przy wieczornym karmieniu Lenka puszcza pierś a jest głodna, denerwuje się i piszczy. A jak przerwę jest OK, zazwyczaj wracam do karmienia po pół godz i z reguły jest OK. To raczej nie kolka bo za słabo i niezawsze, ale coś z jelitkami chyba czasem się dzieje. pokarm mam największy nocą i rano aż ciurkiem leci.No ale karmię tylko piersią a mała rośnie i jest wciąż zadowolona, to chyba OK. mineralka - fajnie, że wiesz co jest Zosi, na pewno minie szybko. U mnie zima za oknem, chłopcy niedługo wrócą ze szkoły. Malutaka wciaż gada z sufitem a wręcz drze się do niego i śmieje. Też zauważyłam, że jak kładę ją na boczku to jak ma ochotę sama kładzie sie na płasko i tak śpi. Na brzuszku nie lubi. Poleży trochę, łepetynkę pozadziera i chce żeby ja położyc normalnie. Nie umie jeszcze sama. Kurde dziewczyny, jak mi dobrze w domu. nie spieszy mi sie do pracy. pozdrawiam, pa.
-
Juz wysłałam, mam troje dzieci ale wybrałam powiedzonko najstarszego, chyba to bez różnicy? I jak rozumiem, można tylko jedno i jednego dziecka? Pozdrawiam.
-
Świetny pomysł, powinny. Dlaczego nie pomóc innym maluszkom.
-
[/url][url=http://parenting.pl/fotokonkurs/fotka/show/1263/4]Zagłosuj na moje zdjęcie Poczytałam nsze zwierzenia jeszcze z ciąży, kiedy to było? A niebawen b edziemy pisały o ząbkach i siadaniu. Mordusia spi od dłuższego czasu a mi sie chce posiedziec w wannie. To dobranoc.
-
agusia4891 - ale historia, kurcze a jest akcja od ilus tam lat - rodzic po ludzku. Aż wierzyc sie nie chce, jak widze jesteś z gdanska a ja rodziłam w małym szpitaliku małego miasta i obsługa na medal. Pediatra codziennie na obchodzie mowiła co i jak z dzieckiem, prxzy mnie ją badali. Położne i pielegniarki ok. Aż dziw bierze, ale najważniejsze , że już jesteście w domku.Duża dzidzia, pozdrawiam. Lecę kończyc kluski kartoflane bo mąż z pracy wrócił. Całuski dla wszystkich dzieciaczków i ich mamusiek, pa.
-
Ale duzo napisałyście. selene10 - witaj, piekny synus i faktycznie poród nie do pozazdroszczenia, ale ważne, że synuś zdrowy i taki słodki jest. Nawet z tym wenflonem sie uśmiechał, kochany. avalka - moja Lenka tez lubi sufit nie wiedziec czemu, gada do niego i sie usmiecha, co tez one w tym widzą? mineralka - jak bedziesz miała zgodę to polecam na ciemieniuszkę OLEJUSZKĘ, naprawde działa i skuteczna jes, może nie pachnie ale nie o to chodzi. Kleopatra- o kurde z tym kręgosłupem, znam to dziadostwo tzn tez choruję na kręgosłup. Powodzenia dla męża. Dziewczyny, czy po patronażach położnej miałyście patronaże pielęgniarki? Mi jak była w ciąży pielęgniarka obiecywała, ze będzie przychodzic i cisza. Nie to, że tak jej potrzebuję, ale codziennie czekam i sie stresuję. Wiecie, lepiej sie wysypiam jak mam Lenke, niz w ciąży. Rano nie wstaję, tylko mąż budzi i szykuje chłopców do szkoły i ich odwozi. A ja spię sobie z małą j do której chcę, dziś do wpłó do 11ej. A Lenka kochana w mamę lubi pospoac, jak spimy razem to budzi się, je na leżąco i dalej spimy. Jakbym nie musiała nic robic czy jeśc to bysmy tak cały dzień mogły przespac. Kocham mojego aniołka. Dziś kilka ciuszków odłóżyłam dla ewentualnej siostrzenicy, rosnie mordusia. Zrobiła dziś taką kupe mega, że aż pod szyje, całe plecki w kupie. musiałam rozebrac ją do naguska i umyc. Kurcze, przykrośc mnie spotkała, w pracy było obchodzone jak co roku święto pracownika socjalnego i o mnie zapomniano. Nie chodzi o nagrodę przy okazji pieniężną ale o sam fakt. Wybiegasz z obiegu to znikasz okazuje się.
-
betka - nie martw się, maluszek jest duza szansa, że sie nie zaraxi. Pow mi kiedyś pediatra, że taki szkrab jest chroniony szczepieniami, to jak ktoś w domu choruje, niekoniecznie on tez musi. No i karmisz a to dodatkowa ochrona. Ja po powrocie ze szpitala po porodzie tez miałam chore dziecko starsze. Kubus był na zwolnieniu i miał antybiotyk a Lenka wtedy kilka dni i nie zachorowała. Nawet nie wkładalismy maseczek. Takze bądź dobrej myśli. avalka - faktycznie kolorowa, o tyle dobrze, że jest tak kolosalna różnica wieku to nie ma zazdrości a chłopcy ciągle Lence wyznają miłosc i całują ją. Bardzo czekali na siostę ( kilka let) i teraz rozumieją, że trzeba dużo zmienic dla niej. Np Wojtuś nie miał przyjęcia urodzinowego z kolegami tylko kino itp z tata i bratem. Tez był zadowolony. Kubus nie zaprasza tak często kolegów. Do tej pory nasz dom był pełen dzieci ( nie moich) a teraz niestety ograniczenia. pewnie tatuś pękał z dumy na tym meetingu , że ma taką sliczną córcię. I dobrze. Jak ma byc dziecko chore to i tak będzie. Właśnie trzeba wychodzic na dwór jak najwięcej a nie kisic w domu. My bylismy z małą na wyborach i na szczęście niczego od nikogo nie złapała. justa83 - jeszcze raz zdrówka. Wczoraj sppotkałam kolegę, będzie miał w styczniu córcię pierwwzą i na imie jej Marika, ładnie, nie? Pogoda do du.., nici ze spaceru ale kusi mnie żeby wystawic L w wózku na taras choc na pół godz. Nie wiem. Lenia mam i nie chce mi sie nic. Miałam miec gości więc w sobotę gotowałam różności i ciasto a teraz mi się nie chce nic jakoś. Kawkę bym wypiła i chyba tak zrobie, taką słaba i z mleczkiem. Miałam Was o cos zapytac ale skleroza kurcze. Rozmawiałam tel z teściową i ewentualnie może przyjedzie w piątek jak bedzie zdrowa ( wiecznie chora) i oczywiscie mó mąż po nią pojedzie. Dużo by pisac. Pa
-
Całuski dla maluszków od moich maluszków.
-
madlene- kurcze, nie wiem ile moja przybiera na wadze, bo mi sie waga popsuła, jedynie po ubrankach widzę, że rośnie. Dziewczyno zrzuciłaś 18 kg?? Jak Ty tego dokonałaś? Zazdroszczę. A w nosie z brzuchem, ważne, że mamy takie słodkie skarbulki. mineralka - pieknotki Twoje maluszki, Jas duzy braciszek i mała królewna, fajne i kochane. całuski dla chorego oczka. I pij karmi, ja tez piję. Też mi się zdaje nieraz, ze cycki puste ale mała zawsze cos tam wyssie, średnio z cycusia pije 15-20 min a na noc po krótkiej przerwie i z drugiego i spi od 12ej do 5ej rano. Teraz spi i nawet w swoim łóżeczku ale i tak potem ją wezmę do nas. Ja przystawiaj ja do piersi bardzo częśto jak tylko sie kręci albo zamarudzi, najwyzej jak nie chodzi oedzenie, to nie pije.Czasem tylko chce się przytulic do gołej piersi. EWELKA-001- zazdroszcze tego poskakania na weselu, zawsze jakaś motywacja żeby sie ładnie ubrc, umalowac i pogadac nie tylko o pampersach i kupkach. justa83- zdrówka życze. madlene- nie zamartwiaj się tak tą wagą, i co z tego, że taka bluzeczkę nosi, ważne, że zdrowa i szczęśliwa. Każde dziecko jest inne i ma swój rytm.A mała słodka. Moja waga popsuta i mam to gdzieś, wiem, że je, robi kupki i ma słodkie usmieszki dla mnie a co mnie waga... bejbik - całusy dla Patrysi, powazny wiek, niech rosie pchełka. avalka - w tej sukni super! A u mnie jakoś leci, w piątek Wojtus skończył 9 lat, mąż zabrał chłopaków do kina na " Zakochanego " kogoś tak czy jakoś tak a Wilczka. A my same, malutka dużo gada i widac, że kocha i braci i tatusia. No lecę, pa.
-
Hej wieczorową porą. Moja pchła spi ale zaraz kąpiel, wczoraj wykąpałam ją wcześniej i to był błąd. Juz drugi raz tak zrobiłam, że wykąpałam ją o wcześniejszej porze i potem jakoś wybiła się ze stałego rytmu i nie chciała spac, wczoraj do wpół do 2ej w nocy. Nie płakała ale zasypiała na 5 min i gadała, kręciła się. Wszystko musi byc więc o stałe porze i w tym samym rytmie. A w dziń Lenka słodko i spała ( w łóżeczku swoim) i jadła i już ok. Normalnie szok, ale mogłam dziś zrobic- gołąbki, bigos, mielone, ciasto upiec. Taka kochana , o wstała na kąpiel, lecę. PA
-
EWELKA-001kleopatra my zdjecia robilismy takie w studiu fotograficznym.dziewczyny mój mały dostał ciemieniuszki,czy któtras z was to przechodziła juz ze swoja pociecha,??piszą zeby zczesywac szczoteczka do włosów ale ona jest taka miękka i po tym nic nie odchodzi,to raczej tylko jakims zdrapaniem sie uda,ale wiem ze nie bardzo mozna poradzicie cos?? kup w aptece OLEJUSZKĘ, takm jest instrukcja, dzieła niezawodnie, próbowalam w niedzielę i super, pa, lecę bo późno.
-
Mamusie po 30-stce czyli "k�cik mamutków"
mama225 odpowiedział(a) na gabalas temat w Kącik dla mam
Zagłosuj na moje zdjęcie Pozdrowienia dla wszystkich, spac się chce. -
Zagłosuj na moje zdjęcie Coś nie mogę zdjęc włożyc, kurde. Pozdrowienia dla wszystkich mam i dzieciątek.
-
Dziewczyny, które miały drugie szczepeinie, jezeli miałyście poprzednio 5 w jednym to za drugim razem też płaciłyście? To drugie to jedno kłucie? W nóżkę?