-
Postów
1 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez mama225
-
My lubimy razem pichcić i dzieciaki włączają sie czy to w pieczenie ciasta, czy robienie pizzy, mała tez. Jedną z naszych " wyjściowych" potraw są pierogi, dzieci pomagają, asystują, tata gniecie ciasto, razem chłopcy wałkują, ja farsz i lepię. mała podaje mąkę itd. Czasem ta " pomoc" jest przeszkadzaniem,ale za to ile radochy.Lubimy też wycieczki i wspólne spacery,,rysowanie lub klejenie, ludziki z plasteliny.
-
A może zabawę wymyślać- trzy łyczki przez słomkę i jeden z cycusia. Nie ma górnej granicy dla karmienia piersi a skoro mała nadal lubi taki rodzaj bliskości, to czemu nie, ale rozumiem, że boisz się odwodnienia.Spróbuj picie przez słomkę, z kubeczka, w kąpieli, aby była zabawa a przy okazji się napiła. A młodsza jak pije z butelki to może i starsza się skusi, niech może sama pomoże kupić dla niej kubeczek czy butelkę z ustnikiem? może jak będzie zaangażowa w nowy zakup, to będzie pic chętniej. Powodzenia.
-
Emaran- śliczna dziewczynka.
-
Dziękuję serdecznie.
-
Joasia to nie fajnie kurcze.
-
Dzień dobry, uściski dla wszystkich.Nic mi sie nie chce.
-
Wszystkiego pięknego.
-
graz1974I znów zwracam się z prośbą o pomoc w konkursie.Należy polubić zdjęcie i wpisać coś w komentarzach: https://www.facebook.com/photo.php?fbid=511404095567936&set=a.510989932276019.109243.204709762904039&type=3&theater Nie lubię konkursów na laiki...bo niektóre osoby tym żyją, ale warto spróbować, a nóż... Napisałm na pw, że zaglosowane i skomentowane, poprosze o rewanż https://apps.facebook.com/click_contest/?fanpage=551&photoid=4851
-
19 kwietnia , ja lat 17e, wyprawa z koleżankami do pewnego miasta. Wchodziłam na dworcu pkp na schody , on schodził w dół. Zawsze podobali mi się faceci z długimi włosami. No tak, ale takich są tysiące. I co z tego. Nasze oczy się spotkały i już wiedziałam-to ten. Pierwszy raz w życiu zakochałam się i to od pierwszego wejrzenia w nieznajomym chłopaku. Miesiąc później 19go przypadkiem spotkałam go ponownie, w innym mieście, na innym dworcu. Widziałam jak idzie na przystanek, podjechał jego autobus, bo już wiedziałam jak ma na imię i skąd jest. koleżanka znałam go z dzieciństwa.Cały miesiąc cierpiałam pierwszą młodzieńczą miłością i tęskniłam.Teraz to śmieszne,ale nawet w moich marzeniach awansował na ojca moich dzieci, w głowie oczywiście. Tego dnia poszedł na ten swój autobus i ja wychodząc z dworca natknęłam się na niego. Powiedział " autobus mi uciekł", w życiu nie zamieniliśmy słowa a autobus nie uciekł, on po prostu zawrócił. Przegadaliśmy godzinę.Widziałam go jeszcze kilka razy. Staliśmy się kolegami , choć ja potajemnie kochałam się jak szalona. Był w wojsku, pisaliśmy do siebie. Jak wrócił przyjechał do mnie. To było 3 lata po naszym poznaniu się, to też był 19ty. A jednak po trzech latach kiedy wyjechałam pod namiot ze znajomymi zaprosiłam go. Przyjechał19go lipca i..został.Najpierw nie mogliśmy się nagadać jak starzy kumple, potem obeszliśmy na piechotę całe jezioro, a to duża odległość, częściowo był teren usiany żabami, których ja się boję panicznie, więc niósł mnie na rękach.Potem noc, jezioro, rozmowy do rana i pierwszy pocałunek. W moim sercu znowu był tylko on.Mieliśmy pojechać do Jarocina, on "metal" ja "punkówa". Wylądowaliśmy jednak na pieszej pielgrzymce do Częstochowy, pół Polski pieszo. Razem. Po powrocie ja już wiem na pewno , ze to TEN, od zawsze wiem. On też już wie.Wyjechałam na studia, pół Polski dalej, spotykaliśmy się co tydzień. Tęsknota, łzy, noce w pociągu. Po roku zmieniam uczelnię, żeby być bliżej.Po trzech latach 19go kwietnia nasz ślub. 19go lutego prawie piętnaście lat temu urodził się nasz syn, 19go listopada trzy lata później drugi syn. A teraz mamy jeszcze córeczkę.I kto mi powie, że 19ka nie jest naszą szczęśliwą liczbą? To musi być miłość.
-
Tak nawilżacz super rzecz a pod noskiem można posmarować maścią majerankową.
-
I film i książka- ŚWIAT według Garpa,Ostatni Dzwonek, Tramwajada.
-
Album Na Zdjecia Inaczej Czyli --- Scrapbooking
mama225 odpowiedział(a) na monikouette temat w Humor i hobby oraz gry i zabawy
Po prostu śliczne, Ty to na alllegro czy gdzie sprzedajesz? ta laurka dla dziadka prześliczna, naprawdę nasz talent isuper pomysly. -
Danonkom też nie ufam, moja obecnie ponad dwulatka wiec je najczęściej jak my, ja lubie naturalny sam, a dzieci z owocami, najlepiej w sezonie, mieliśmy swoje truskawki zero nawozów, no i mamy czereśnie, brzoskwinię, jabłka swoje, nie nawożone. No,ale jak mała była maluszkiem to jednak tylko dziecinne niemowlęce. słoiczki z owocami nadal zjada, codziennie inny, a sama w sumie tego pilnuje, zeby słoiczek czy jabłko, banan itp, bo wtedy nie ma kłopotu z codzienną kupką.
-
My mielismy królika Milusia, była cały biały. Żył kilka lat, zaprzyjaźnił sie z naszym kotkiem, który był wtedy mały. króliczek biegał i odbijał noskiem balonik, albo " ganiał" sie po domu z kotkiem. kochaliśmy go. Ale to nie jedyne zwierzątko, które mieliśmy i nadal mamy. Sprzątać wiadomo trzeba, dzieci pomagały na miarę swoich możliwości. Miluś był jak członek rodziny, wspaniała nauka przy okazji odpowiedzialności, szacunku dla zwierząt. Jak go kupiliśmy nie był już maleńki, kupiłam go w sklepie, do którego ktoś go oddał, bo się im znudził. Dlatego wybrałam jego, żeby nie była smutny i czekał w tym sklepie nie wiadomo na co. kupując zwierzątko trzeba wiedzieć, ze to nie zabawka, że rośnie, " kupka", śmierdzi, broi, itd. Może wasz jest faktycznie już wiekowy i dlatego trochę leniwy.Jakbyscie go jednak komuś oddali na pewno to na swój zwierzęcy sposób przeżywał.
-
Mamy, które po dłuuuuuuugiej przerwie ponownie zostały mamusiami
mama225 odpowiedział(a) na NATKA08 temat w Kącik dla mam
a to i ja sie zgłaszam, córeczkę urodziłam po 9 letniej przerwie, była naszym spełnionym marzeniem. Naszym i swoich dwóch braciszków i tak jest do tej pory. Codziennie powtarzamy jej i sobie " jak dobrze, że jesteś" a ona nam odpłaca swoją miłością i mówi np " kochamy cię mamusiu". u nas nie było konfliktów czy zadrosci między chłopcami a nią czy o nią, zawsze chcieli siostrę i bardzo nalegali wielokrotnie,żeby im urodzić. tak samo w rodzinie, wiedzieli, ze marzymy o córce. Mąż nie krył nigdy i mówił, ze na starość będzie miał córkę z warkoczykami. No i ma i córeńkę kochaną, nasza gadułkę i warkoczyki. -
No właśnie Natka trzymam kciuki, a czego szukasz? tak w ogóle czy w jakimś konkretnym zawodzie? a paczka zjadłam niestety, bo sie odchudza,ale nie daje rady kurde. Macie śnieg? u nas znowu tak, a juz myślałam, ze zima powędruje do ciepłych krajów, czy gdzie tam chce.
-
o kurcze, muszę spróbować, dzięki.
-
Oj chyba jednak nie da się zastąpić, bo po prostu trzeba by było dawać te, dla starszaków czy dorosłych a to raczej nie wyjście. Moja bardzo lubiła słoiczkowe np hippa.
-
Moja kochała w tym czasie dzbanuszek na klocuszek, laptop dla maluszków i wszelkie zabawki wydające dźwięki, fontanna z piłeczkami .
-
no i ja polecam skrable,niewątpliwie pomaga w nauce czytania i poznawania literek.Są tez darmowe gry online pomagające w nauce literek.
-
Ezelka te pączki to na parze? apetycznie wyglądają, napisz jak możesz co i jak, jak je sie robi.
-
Martek-smaczne, dzięki a wirtualnie nie tuczy.Udało mi sie kochane i mam nową pracę.
-
Drastyczne zdjęcia na portalach społecznościowych
mama225 odpowiedział(a) na mama225 temat w O wszystkim
Dokładnie tak,też tak myślę.