Skocz do zawartości
Forum

asieńka

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez asieńka

  1. asieńka

    Październiczki 2009

    Hej! U nas też pogoda nieciekawa, mimo pięknego słoneczka straszna wichura wieje A już się cieszyłam, że wreszcie wyjdziemy na spacer... Pbmarys Jula identycznie traktowała Zosię, ale też mieliśmy problem z jej posłuszeństwem. Pewnie Mała próbuje zwrócić na siebie uwagę. Do tej pory miała mamę tylko dla siebie, a teraz pojawiła się nowa osoba, z którą musi się dzielić nią Wkrotce to minie. Z Zosi robi się prawdziwy urwis. Wchodzi na meble, na parapety,normalnie oczy dookoła głowy . Laptop ledwo ciągnie, Julcia zaczęła od klawiatury, a Zosia skonczyła na monitorze,przez co mam kilka niedziałających, a zarazem najbardziej potrzebnych klawiszy- spacja, enter i backspace i dwie plamki, których nie da się niczym usunąć. Posiłkuję się klawiaturą wirtualną, ale ciężko mi to idzie. Pisanie jednego postu zajmuje mi 20 min Właśnie mój urwis dorwał się do drukarki. Lecę jej na pomoc.Do później
  2. asieńka

    Październiczki 2009

    Witam z rana! Agaska jutro idziesz na szczepienie z Amelką? Pewnie lekarz znajdzie przyczynę kaszlu. Trzymam kciuki Aniu sama nie wiem skąd u mnie to przeziębienie, pewnie od dziewczynek Zazdroszczę ślubu (i gratulacje dla siostry męża). Uwielbiam tego typu spotkania rodzinne. W naszej rodzinie, jak na razie, nie zapowiada się żaden ślub. Najblizszy będzie za ok 5 lat U nas rano było -5 st. Ale za to słonko pięknie świeci, pewnie do południa temperatura dojdzie do 5. Wczoraj sobie darowałyśmy spacer, ale dzisiaj nic nie stoi na przeszkodzie Zmykam więc do obowiązków Miłego dnia
  3. asieńka

    Październiczki 2009

    hej Mamusie! Agaska wiem, co przeżywasz, to samo mam z Zosią - w nocy ma napady kaszlu i w końcu wymiotuje, czasem tym, co zje, a czasem flegmą. W związku z tym,wczoraj znowu byłyśmy u lekarza i okazało się, że w płucach flegma zalega i mam podawać rano i w południe deflegmin a na noc sinecod- różnica ogromna! Zosia po raz pierwszy od dwóch tygodni przespała całą noc Aniu wpółczuję alergii, ja mam pokarmową, ale w ciąży na szczęście nie miałam żadnych objawow Pbmarys Sylwin jest cudowny! Widząc takie maleństwo, wspominam okres kiedy moje dziewczyny były takie malusie Jak ten czas szybko leci.... Ja przy okazji wizyty w przychodni, sama odwiedziłam swojego lekarza, bo przeziębienie dalej nie przechodzi Nie obyło się bez antybiotyku - katar pozatykał chyba wszelkie możliwe kanały, ale najbardziej bolesne są uszy Na szczęście już po jednym dniu czuję poprawę
  4. asieńka

    Październiczki 2009

    Hej! Rzeczywiście pustki tutaj... Małgosiu wyobrażam sobie co u Ciebie, ja przy dwójce ledwo wyrabiam Też mam problem z Zosiakiem i waleniem głową w podłogę, a zaraz potem zerka czy ktoś widział jej rozżalenie. Na początku ustępowałam jej, ale im starsza, tym rozumniejsza i wymagania też rosną Więc teraz udaję, że nic nie widzę i młoda wtedy odpuszcza. Aniu jak tam wizyta u lekarza? Agaska udanego spacerku! Ja już bym chciała wyruszyć na podwórko, ale Zosia dalej odchorowuje szczepienie.Wczoraj byłam z nią u lekarza na kontroli, nie podoba mi się, że to już ponad tydzień trwa. Lekarz rozłożył ręce i kazał uzbroić się w cierpliwość Dzisiaj mam ambitny plan zrobienia pierożków na obiad, farsz już gotowy, jeszcze tylko ciasto i żmudne lepienie Trzymajcie się Kochane i miłego weekendu życzę
  5. asieńka

    Październiczki 2009

    A to moje dziewuszki :)
  6. asieńka

    Październiczki 2009

    No i jestem Zosia leży spokojnie w łóżeczku i zasypia Aniu jeszcze nie miałam okazji pogratulować Ci drugiego synka - a więc gruatuluję Ci Kochana z całego serca Nena nasze dziewczyny spać kładą się ok 20, a pobudka o 6 rano, czasami nawet wcześniej. Do niedawna miałam niemałe problemy, żeby razem chodziły spać, bo mają wspólny pokój i jedna drugą rozpraszały, ale udało nam się wypracować schemat - najpierw kąpiel, później mleko, bajka, a na koniec włączany jest żółw z kołysankami. Agaska zdrówka Amelce! Pbmarys poradzisz sobie na pewno z dwójeczką Jesteś silna babka Nasza Zosia ma 13 ząbków i dalej czekamy na te nieszczęsne trójki, bo wychodzą już od października i do tej pory pojawiła się tylko jedna. Na szczepieniu tydzień temu ważyła 11 kg. Mimo to pulchnego dzieciątka zrobiła się drobniusia z dużą głową Jeśli chodzi o spacery, to już nie pamiętam kiedy byłam, ciągle jak nie jedna to druga podziębiona, więc z niecierpliwością czekam, kiedy się wreszcie ociepli i będziemy mogły wypróbować nowy wózek. Postaram się wrzucić zdjęcia moich cukierków:)
  7. asieńka

    Październiczki 2009

    pbmarysCzesc dziewczyny :) ja o 9.30 urodziłam sn ślicznego , zdrowego synka. Waży 3540 mierzy 58 cm :)także jestem już po :) poszło szybko bo do szpitala poszlam o 8.45 i miałam już 8cm rozwarcia :) Marysiu gratuluję serdecznie!!!!! Życzę Wam zdrówka Ja tak tylko na chwilę, ale obiecuję, że jak tylko uporam się z uśpieniem Zosi wpadnę na dłużej:) Buziole
  8. asieńka

    Październiczki 2009

    Siemanko Babeczki!!!! Przepraszam, że Was zaniedbałam, ale naprawdę nie mam czasu. W domu prawdziwy sajgon - cała familia się rozchorowała, ze mną na czele Dziewczyny marudne i ciągle płaczą, mi głowa pęka, po części z tego płaczu, a po części z choroby. Dawno do Was nie zaglądałam i nawet nie wiem czy uda mi się nadrobić zaległości, bo jest tego niemało W końcu Zosiak miał szczepienie na odrę i zaraz po niej jakaś infekcja się do niej przyczepiła, zapewne Julcia przyniosła coś z przedszkola Zresztą zauważyłam, że dzieci są przyprowadzane do przedszkola mimo poważnego przeziębienia, a co za tym idzie zarażają inne dzieci Odezwę się później (mam nadzieję), bo czas na gotowanie obiadu dopóki dziewuszki moje śpią. Trzymajcie się Kochane!
  9. asieńka

    Październiczki 2009

    Hej, hej! Wiem że jeszcze wieczorkiem miałam się odezwać, ale padłam razem z dziewczynami Małgosiu kawka powiadasz? Bardzo chętnie Nie wiem czy to wina pogody, ale ciągle czuję się senna. Agaska współczuję choroby taty, dobrze, że jest już lepiej. Oby tak dalej Nena oczywiście na nasz 1% również możesz liczyć
  10. asieńka

    Październiczki 2009

    Jestem i ja Naprawdę bardzo, bardzo przepraszam, że się tak długo nie odzywałam. Przyznam się bez bicia, że podczytywałam Was, ale im dłużej nie pisałam, tym ciężej było się przybrać. Mam nadzieję, że wybaczycie mi Ciężko pisać, kiedy obie dziewczynki biegają po domu, a ja muszę kątem oka śledzić, czy przypadkiem nie robią szody W chwili obecnej obie damy rozchorowały mi się na dobre. Zosia ma anginę, a Jula zapalenie gardła i jest na zastrzykach. Aniu serdecznie gratuluję i życzę spokojnego rozwiązania. Nie martw się, ja przy drugiej ciąży zareagowałam identycznie, tym bardziej, że różnica między dziewczynami to tylko rok i dwa miesiące. Zobaczysz nastawienie się zmieni po usg, kiedy już zobaczysz maleństwo, a z czasem, kiedy będzie rósł brzuszek będziesz je kochała coraz mocniej. Muszę zmykać, bo brzdące na głowę mi wchodzą (dosłownie). Odezwę się, jak zasną. Buziaki Kochane
  11. asieńka

    Październiczki 2009

    Najlepsze życzonka, pięknego w życiu słonka, smutków małych jak biedronka i szczęścia wielkiego jak smok! 100 lat Oleńko i Szymonku!
  12. asieńka

    Październiczki 2009

    Sto lat! Sto lat! wujek krzyczy, ciocia wręcza kosz słodyczy, dziadek w nowej swej koszuli, babcia Cię do siebie tuli, mama torcik dekoruje, tato wszystko to filmuje... Skąd to całe zamieszanie? Urodzinki masz kochanie! Amelko Sto Lat!
  13. asieńka

    Październiczki 2009

    W pierwszym wagonie olbrzymie słonie. Dalej żyrafy... lisy... niedźwiedzie... Na samym końcu pyszny tort jedzie... Zające z miną uśmiechniętą wołają: "Dziś jest Twoje święto" Jadą do Ciebie życzenia Tomeczku, jadą!
  14. asieńka

    Październiczki 2009

    Antosiu z okazji 1 roczku życzymy Ci samych wesołych dni, uśmiechu od rana do wieczora, wspaniałych zabaw i pięknych prezentów!
  15. asieńka

    Październiczki 2009

    Hej! Aniu kolejne zębulki u Antosia? Rosną Mu jak grzyby po deszczu Tylko pozazdrościć Ariadnaa może zajdź do swojego gina i zapytaj o radę, może da się uniknąć tego leżenia? Z własnego przykładu wiem, że nie ma nic lepszego od dzieci w przybliżonym wieku. Jedno uczy drugie, niekoniecznie pożytecznych rzeczy, ale to takie słodkie:) Widok dwójki szkrabów działających przy komodzie wzrusza mnie niesamowicie U nas kolejny tydzień, kolejna choroba Stwierdzić mogę, że nie ma takiego tygodnia kiedy Jula nie opuściłaby przynajmniej jednego dnia w przedszkolu. Wiedziałam, że będzie wirusowo, ale nie na taką skalę! Tym razem to tylko kaszel i jak na razie nikt więcej nie zaraził się Jutro idziemy z Zosią na szczepienie, bo w związku z przyjmowanym antybiotykiem, musiałyśmy odczekać.
  16. asieńka

    Październiczki 2009

    Wskoczył kotek na ławeczkę, zdmuchnął na torcie jedną świeczkę, i zamiauczał pięknie miał. Teraz pobiegł bez miauczenia żeby złożyć Wam życzenia!!! Dorotko, Kiro i Adasiu wszystkiego najlepszego! Moc całusów śle cioteczka z dziewczynkami
  17. asieńka

    Październiczki 2009

    Hej Dziewczyny! Spóźnione ale bardzo gorące życzenia Oliwierkowi i Stasiowi - dużo zdrowia, radości i słodyczy ciocia Asia z ze swoją gromadką życzy Bardzo dziękujemy za życzenia, jesteście kochane Imprezka udana, Zosia dostała tygrysa na biegunach, złotą bransoletkę, fotelik samochodowy i ciuszki - jednym słowem same potrzebności Niestety z 15 zaproszonych gości nagle się zrobiło 8, bo reszcie coś w ostatniej chwili wypadło. Mimo wszystko było super, dzieci poszły spać a dorośli świętowali do 2 w nocy! Dzisiaj byłyśmy z Zosią na bilansie roczniaka, ale nie miała szczepienia, bo minął tydzień od zakończenia antybiotyku, a powinno być min. 2, więc w następnym tygodniu znowu odwiedzimy przychodnię. Już nas tam dobrze znają. Od miesiąca przynajmniej raz w tygodniu nawiedzamy naszą pediatrę Pewnie już ma nas dość... Co do bilansu to Zosia waży 10400 g i ma 76 cm wzrostu, czyli nie jest źle Z Julcią wczoraj miałyśmy iść na kontrol do lanryngologa, ale nie zdążyłyśmy, bo byłam pewna, że przyjmuje do 15.30, a okazało się, że do 14. Nie chciałam, żeby młoda klejny dzień opuściła w przedszkolu, więc poszłyśmy po. Jeśli chodzi o ten zwyczaj to pierwszy raz tutaj o nim przeczytałam. Szkoda, że wcześniej o tym nie wiedziałam, bo chętnie bym przetestowała Gosiu gratuluję postępów Dorotki U nas pupcia ciężka i jak próbuję ją poprowadzić to od razu klap. Agaska buciki kupiłaś już profilowane czy zwykłe? Bo ja się właśnie zdecydować nie mogę Rozpisałam się trochę;) Jak będę miała chwilkę to wrzucę kilka fotek:) Buziole
  18. asieńka

    Październiczki 2009

    Do-bry wie-czór!!! Witajcie kochane, ja tylko na chwilkę. Właśnie skończyłam przygotowania do jutrzejszego przyjęcia. Padam z nóg Kasiula Wszystkiego najlepszego z okazji pierwszego roczku Bartusia! Całuski dla małego Jubilata Agaska Amelka cudnie wygląda, taka mała panieneczka Nena brawa dla dzielnego Tomusia Pewnie skutki rehabilitacji są już widoczne? Zmykam do spania. Dobranoc Mamusie i Maluszki
  19. asieńka

    Październiczki 2009

    Hej! Byłyśmy dzisiaj na wizycie kontrolnej z dziewczynami i okazało się, że Zosia jest już całkowicie zdrowa, za to teraz Jula ma ostre zapalenie ucha Ja już nie mam sił, jak nie jedna to druga, i tak w koło Dzisiaj Luśka była od rana marudna i łapała się za ucho, no i okazało się, że znowu złapała to felerne zapalenie Z bardziej pozytywnych spraw - udało mi się namówić moją mamę, żeby kupiła sobie laptopa. Za tydzień już wyjeżdża do Belgii, więc chociaż przez Skypa będziemy mogły rozmawiać. Co prawda kobieta nie zna się kompletnie, ale właczyć i wyłączyć już potrafi Jeśli chodzi o kolczyki, to nie mam nic przeciwko. Juli przekułam jak miała 10 miesięcy, głównie za namową teściowej. Zosi też chciałam przekłuć, ale ciągle nam coś wypadało, więc odłożymy to na następne lato. Gosiu gratuluję nowego członka rodziny My mamy dwa koty i za nic w świecie ich nie oddam. Trochę odeszły na dalszy plan, jak się dziewczynki urodziły, ale teraz Jula im rekompensuje Buziaki
  20. asieńka

    Październiczki 2009

    Cześć! Ariadnaa fajnie, że wyjazd Wam się udał pbmarys nie martw się. U nas też wyszły jedynki, później długo, długo nic a teraz masakra - przy okazji ząbkowania pojawiło się zapalenie ucha i maruda się z Zosi zrobiła niesamowita. dejanira my też mamy w sobotę imprezkę urodzinową Zosi Życzę udanej zabawy Jutro idziemy na wizytę kontrolną do laryngologa. Widzę ogromną poprawę, więc musi być dobrze Trzymajcie się dziewczynki i maluszki
  21. asieńka

    Październiczki 2009

    Hej! u nas coraz gorzej Pisałam, że Zosi idą zębulki całą parą, a teraz doszło zapalenie ucha z pęknięciem błony. Całą noc biedulka mi przepłakała, a ja wszystko zwalałam na zęby. Rano okazało się że z ucha sączy się ropa. Nie obyło się bez antybiotyku, ale już widzę efekty Lekarz twierdzi, że to musiało się zacząć właśnie w poniedziałek, tylko lekarz, który był w zastępstwie nie zauważył tego Aż mnie nosi ze złości jak pomyślę o tym chałturniku Całusy dla Was i pociech
  22. asieńka

    Październiczki 2009

    O rety ale za mnie gapa Marysiu wszystkiego najlepszego z okazji 1 roczku dla Hani Małgosiu nie daj się choróbsku
  23. asieńka

    Październiczki 2009

    Melduję się i ja! U nas masakra. Parę dni temu pisałam, że Zosi dalej nie wychodzą ząbki, no to teraz mam na zawołanie - cała góra tragicznie rozpulchniona, dwie górne jedynki, prawa górna dwójka i lewa dolna dwójka wychodzą Jest ciągły płacz i temperatura. Lekarz kazał podawać dodatkowo wapno i robić masaż dziąseł palcem zmoczonym zimną wodą. To drugie jest niemożliwe, bo jak tylko młoda zobaczy że się zbliżam z palcem od razu uderza w płacz. U Juli natomiast zapalenie ucha, bardzo łagodne, ale antybiotyk został przypisany. Nie ma przeciwwskazań żeby nie chodzić do przedszkola, więc mam troszkę luźniej w domu Pbmarys spóźnione, ale bardzo gorące życzenia dla Różyczki - zdrowia, radości i dużooo zabawy Małgosiu udanej imprezki życzę i kolejnych lat miłości Nena powodzenia na wizytach
  24. Ja również byłam dzisiaj w przychodni. Zapytałam lekarza o Vigantol, a ta nie wiedziała o co chodzi. Stwierdziła, że pewnie jakiś nowy preparat wchodzi i taką "reklamę" robi swojej konkurencji. Zadzwoniła do apteki i okazało się, że faktycznie cały Vigantol został wycofany. Podobno ktoś znalazł paproszek i muszą to sprawdzić. Lekarz kazał się nie denerwować, bo gdyby rzeczywiście coś nie tak było, to media rozdmuchałyby sensację w sekundę Dostałam oczywiście receptę na tą nową wit. D3.
  25. My też mamy wycofaną serię, moja bratowa też Szczęście w nieszczęściu, że podaję go dopiero od dwóch tygodni a i tak prawie cała zawartość została przypadkowo wylana. Dziwne, że nigdzie nie można znaleźć noty o szkodliwości
×
×
  • Dodaj nową pozycję...