Skocz do zawartości
Forum

zubelek

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez zubelek

  1. haha...nowa bransoletka Karinki, którą sobie na siatkówce załatwiła Ogólnie jej sie to podoba choc załamana bo ma miesiąc bez w-f, siatkówki i karate. A w piątek miała mieć egzamin na zielony pas. A i feria ma w gipsie bo zaczynają się w poniedziałek. A ja mam chwilowo dwie malutklie córeczki bo Kara jeszcze nie umie posługiwać się jedną ręką i nawet do kibelka z nią chodzę
  2. Jak ja się cieszę, że Roziczek ładnie sypia w nocy...tylko, żeby chodziła jeszcze wcześniej spać Wczoraj po 1.5 godzinki siedzenia w ciemności i oglądaniu książeczek...a ja juz przysypiałam, kiedy ona grzecznie je oglądała...tuz przed 24 zażądała odłożenia do łóżeczka i poszła spać. A ja dziś po odprawieniu Kariny do szkoły zdrzemłam sie jeszcze do 10
  3. Dobre wieści na dzień dobry.... April urodziła Marcelinkę! Waży 4150g, ma 58cm.
  4. Myszka2270To Wy macie egzamin praktyczny zaraz po testach?? można osobno ale ja chciałam łączony
  5. zubelek

    Mamy z Łodzi

    O widzę, że wątek się troche rozwinął Witam wszystkie łodzianki te mi juz znane osobiście, forumowo i te nowe
  6. Myszka2270To niezle:) No ja też w domu miałam 0 a na teście 2!! Ale ja nerwus jestem,to może dlatego:( właśnie tego się boję, że tam mnie stres zeżre My praktycznie razem zdajemy bo ja o 10 mam testy więc przy dobrych wiatrach ok. 11 do auta wsiąde
  7. Monia38A co?? To dzisiaj są ostatki?? taaa...a my balujemy z butlą mleka w ręce I mnie czeka zabawa do północy bo mała śpi już 3 godzinę a właściwie powinna się szykować juz do snu wieczornego a zaraz wstanie rześka i chętna do zabawy
  8. Myszka2270Hello babeczki:) Ja już się zabezpieczam na wtorek meliską i staram się wyciszyć,bo przecież zwariuję tak mnie nerwy zaczeły brać:( mnie też cos bierze...i za testy ostro sie wzięłam i w domowych warunkach idę po 0 błedów
  9. ja mogę zapomnieć o ostatkach bo mąż mnie do wiatru wystawił i sam imprezuje w pracy:slap:
  10. gabalasWitajcie Krzzys w złobku a ja odpoczywam i co dziś lepiej było? Monia wyskakuj z kasy i na zakupy bo jak to młoda na stoku ma się pokazać
  11. gabi luzik, Karina tak z dwa tygodnie wyła z rozpaczy za mna po czym jak nikłam jej z oczu bawiłam się w najlepsze april ródź kobito No i daj znać jak Marcelinka pojawi się na świecie Monia dobrze będzie i ciepło abyś w piecu nie paliła
  12. jak zobaczyłam te 9 dni do egzaminu to aż mnie zatrząsło...jak to juz ...tylko 9 dni Zaczęłam sobie teorię przypominać a i w piątek wieczorem okaże się jak mi jazdy idą
  13. Emilka fajne fotki i widzę, że super się bawiłaś Od mojej studniówki minęło juz kilkanaście lat ale też miło ją wspominam Dziewczyny nie nadążam za Wami
  14. julka130Witam. Pokonałam dziś trasę z Czarenej do Białegostoku i spowrotem. Pojechałam sama z dziećmi do lekarza. Ale jestem dumna z siebie. ja też tak chcę...nie do lekarza ale sama za kółkiem I jak zdrówko? Co do gadania na egzaminie to ja nawet jak egzaminator byłby rozgadany chyba bym milczała bo jak sie rozgadam znaków nie zauważam
  15. Kurczę też muszę sie do żłobka przejść i zapisać małą a terminy podobno odległe Dzis w szkole była zabawa i poszłam z Rozii, która się lepiej bawiła niż Karina
  16. Ale pędzicie z postami Ale ja nic nowego nie napiszę bo juz wszystko zostało powiedziane
  17. makoladka zdrowia!!!! Emilka zakop doła!!! Twój królewicz dopiero się w życiu pojawi i nie jest nim R.
  18. AchAzubelekMoja szwagierka dzis zdawała i niestety na placu poległa bo już podpadła nie umiejąc pokazać płynu hamulcowego:Smutny: A to wina jej instruktora, który kiepsko ją przygotował do części z obsł. technicznej. Ale tłok z tego instruktora. Słów brak. Przecież on ma przygotować kursanta do egzaminu! A laska w ogóle wiedziala, ze cos takiego ja czeka? Czy w ogóle nieswiadoma szła? to wogóle "L" na wsi, z części teoretycznej dostała tylko płytke z testami i książke z 2003 roku i żadnego innego przygotowania. Plac manewrowy na piasku, na podwórku. A jak się spytała go o zagłówek( bo jej o tym powiedziałam) stwierdził, że nic takiego nie trzeba sprawdzaćTeraz już dodatkowe jazdy robi sobie w normalnej szkole jazdy i mam nadzieję, że jak jej wszystko wyjaśnią następny egzam zda.
  19. makoladkaZubelek a jak to losowanie wygląda ? bo ja żadnego nie miałam tylko przydzielili sami samochód na którym będę zdawała. chodziło mi o to , że właśnie przydzielają auto i nie wiesz czy będziesz mieć opla czy toyote Źle się wyraziłam
  20. Piekny wzorcowy Noaś Może go nie złapie i nie obsypie. Ja nie chorowałam i mimo kontaktów nigdy nie podłapałam.
  21. setsuna wielkie gratki!!!! emilka ja wzięłam 6 godzin, czyli 3 jazdy. Z czego 2 na corsie bo niemal wogóle nie jeździłam a wiadomo, że na egzaminie losowanie...corsa czy toyota Moja szwagierka dzis zdawała i niestety na placu poległa bo już podpadła nie umiejąc pokazać płynu hamulcowego:Smutny: A to wina jej instruktora, który kiepsko ją przygotował do części z obsł. technicznej.
  22. To ja coś Wam powiem...jak to trzeba uważać co się obiecuje... Koleżanka Kary jakiś czas temu kupiła sobie koszatniczkę, samiczkę. A że one nie lubią samotności dokupili do niej towarzyszkę, też samiczkę. Karina tam chodziła zachwycona i usilnie mnie namawiała na takie stworzonko. A ja wiedząc, żę to obowiązki, i że nawet nie ma gdzie postawić klatki odmawiałam. Kiedyś jak szłyśmy na karate dziewczyny rozmawiały o nich i stwierdziły, że fajnie by było jakby okazało się, że jedna z nich to samczyk i się rozmnożyły. Zaczęły gdybać, że wtedy jedno młode będzie Kariny i pytają się mnie czy bym wtedy pozwoliła Karinie mieć koszatniczkę. Wiedząc, że to dwie samiczki bez zastanowienie powiedziałam, że jak będą młode to się zgadzam. No i dziś koleżanka dzwoni, że jedna z nich to jednak samczyk bo w klatce jest 6 młodych Próbuje jeszcze zgasić entuzjazm Kariny mówiąc, że klatke i akcesoria będzie musiała kupić za swoje pieniądze ale wątpie czy to coś pomoże. Pozostaje nam tylko przekonać męża, który o mojej obietnicy nawet nie wie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...