-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez zubelek
-
Egzamin na prawo jazdy :) Nie taki diabeł straszny :D
zubelek odpowiedział(a) na Kate temat w O wszystkim
A ja lubiłam jazdę po śniegu i brakuje mi tego. Musze zobaczyć jak sie mężowskim autem w tych warunkach jeździ bo on ma jakieś trakcje ułatwiające jazdę w zimowych warunkach. Ale poczekam bo wczoraj przez opady śniegu, przez tradycyjne "zaspanie" drogowców i kierowców, którzy mimo ostrzeżeń aby auta zostawiać w domu wybrali się do pracy nawet 3 ulice dalej autem....to mój mąż odcinek drogi z pracy do Łodzi pokonał w godzine( normalnie 15 minut) a pozostałą drogę już w Łodzi postał w korku ponad 4 godziny !!! ( normalnie 10 min) . Ale widzę, że dziś już ludzi mądrzejsi, wolą iśc piechotką pół godziny niż stać w korku kilka i aut więcej zostało pod domami, i na ulicach mniejszy ruch ;) alisss pierwsze koty za płoty ;) nastepnym razem będzie lepiej i sie uda :* -
Egzamin na prawo jazdy :) Nie taki diabeł straszny :D
zubelek odpowiedział(a) na Kate temat w O wszystkim
ljadachowskaGratulacje!!!!No to zostałam ostatnia... oby się wątek zdających zamknął jeszcze Kejranka :) -
Egzamin na prawo jazdy :) Nie taki diabeł straszny :D
zubelek odpowiedział(a) na Kate temat w O wszystkim
emilia1988spieszę donieść, że mam już swojego osobistego - prywatnego kierowcę. godzina meczarni, ale ważne, że wynik pozytywny Kurcze ciesze sie jak nie wiem ... No i oczywiście juz oblane super !!! Gratuluję !!! -
Egzamin na prawo jazdy :) Nie taki diabeł straszny :D
zubelek odpowiedział(a) na Kate temat w O wszystkim
no właśnie...i co i co ????? -
Egzamin na prawo jazdy :) Nie taki diabeł straszny :D
zubelek odpowiedział(a) na Kate temat w O wszystkim
Emilia1988T. zanim pojdzie na egzamin to niezle zbierze ode mnie Mam takiego nerwa na niego, ze cos okropnego. Lepiej niech dzisiaj nie wraca do domu bo bedzie szybciej wychodzil niz wszedl. Poszedl na piwo i ciezko mu wrocic... typowa małoodpowiedzilna postawa faceta...oby mu kac wywietrzał do egzaminu ! -
Egzamin na prawo jazdy :) Nie taki diabeł straszny :D
zubelek odpowiedział(a) na Kate temat w O wszystkim
Emilia1988Moj T. w ramach rozrywki poszedl dzisiaj na piwko z kolegami Powiedzialam mu, ze idzie dzisiaj po raz ostatni na impreze gdzie pije bo od jutra szlaban bo przeciez bedzie jezdzil SAM!!! Ciekawa jestem kto bardziej wierzy w to, ze on zda... Ja czy on?! no jeszcze dwa tygodnie będzie mógł pic piwko ale potem...no jasne...będzie Cię woził POWODZENIA T. !!! Mój mąż wyjechał na targi i mam toyotę do dyspozycji...jak super przejechać sie po tym jak trzeba było w komunikację miejską wsiadac ;) -
Egzamin na prawo jazdy :) Nie taki diabeł straszny :D
zubelek odpowiedział(a) na Kate temat w O wszystkim
Egzaminatorska mafia Ale zdający...zdacie To kto najbliżej ma do egzaminu...T. Emi ? -
Egzamin na prawo jazdy :) Nie taki diabeł straszny :D
zubelek odpowiedział(a) na Kate temat w O wszystkim
Nenaa to jeszcze powiem Wam, kto mnie zmobilizował do kolejnego podejścia po oblanym egzaminie- moja wredna teściowa a dokładnie jej gadki. dawno dawno temu, gdy po świecie ganiały dinozaury, moja teściowa jakimś cudem zrobiła prawo jazdy na motor. chwali się tym za każdym razem gdy temat schodzi na prawo jazdy. no i obserwując moje kolejne potknięcia przy egzaminach potrafiła wypalić: "no do prawdy, ty sobie powinnaś odpuścić skoro tyle razy oblałaś. ty chyba nie umiesz jeździć. co z ciebie będzie za kierowca?" tak mnie wtedy wkurzyła, że obiecałam sobie że jeszcze jej udowodnię, że się myli. stara wredna małpa! no i jeszcze tekst, który rozwalił mnie na łopatki:"Gdybym ja teraz poszła na egzamin to zdałabym za pierwszym razem bo tak mi gładko poszło z motorem". tylko co m piernik do wiatraka? swoją drogą, nigdy jej na motorze nie widziałam haha...miałam podobną motywację W tym samym czasie zdawała siostra mojego męża...zdała fartem ( piszę jak było bo dziewczyna nie zna zasad pierszeństwa i nie rozróżnia znaków a w auto wsiada od święta i tylko po okolicznych miasteczkach i wsiach jeździ i choć ma już 2 lata prawko nie wjedzie autem do ruchliwej Łodzi ) ale teście ciągle gadali, że jak ktoś umie jeździć to zda a jak już komuś kolejny raz się nie udaje to znaczy, że się nie nauczy. Zdałam i byli w szoku, jeszcze większym jak się dowiedzieli , że odważnie zaczęła sama jeździć i to pierwszego dnia wsiadłam w kombi męża, dopiero potem po swoje pojechałam i cały czas jeździłam, i to sama od razu bez towarzystwa...choć przyznam się, ze strach miałam początkowo silny ;) -
Egzamin na prawo jazdy :) Nie taki diabeł straszny :D
zubelek odpowiedział(a) na Kate temat w O wszystkim
NenaMuszę Wam powiedzieć, że ja chyba będę rekordzistką na tym wątku- prawko zdałam dopiero za 10 razem. przebije mnie ktoś? teorię za każdym razem zdawałam bez kłopotu, u mnie problem stanowiła praktyka. a ja magiczny plastikowy dokument noszę w portfelu już 1,5 roku a jazda sprawia mi niesamowitą radość ja za 11 teoria jak u Ciebie ;) czas od zdobycia PJ tez zbliżony ;) -
Egzamin na prawo jazdy :) Nie taki diabeł straszny :D
zubelek odpowiedział(a) na Kate temat w O wszystkim
Emilia1988kamka88 nie zauważyłam czerwonego światła To dopiero prawdziwy błąd i sama z siebie się śmiałam Ja tez tak czasami mam jak jade tzn. zawsze zapominam o świetle w miejscu, gdzie słup ze swiatlami stoi centralnie za drzewem i z daleko dobrze go nie widac. Co za kretyn tam postawil swiatla to nie wiem. Ja zdałam dopiero za 4 razem i bardzo sie z tego ciesze Tutaj na forum jest zubelek, która zdała za 11 razem. Ta dziewczyna dopiero miala cierpliwosc ja po prostu jestem bardzo uparta teraz się z tego śmieję, ale te sytuacje co miałam na egzaminach czy nawet brak egzaminów bo mnie tak stres zżerał, że mi ręczny na wzniesieniu nie chciał się spuścić i na tym oblewałam może ze 3 egzaminy czuję się na prawdę winna i "świadomie" popełniłam błąd...reszta to albo ze stresu nie byłam w stanie z placyku wyjechać( jak ww sytuacja)...dodam, że na jazdach i pierwszych egzaminach szło mi tam bezbłędnie, ale w miarę kolejnych egzaminów stres mnie blokował maksymalnie Zdać mi pomogła dopiero zmiana WORDu, pozbycie sie traumy, stresu z tym związanym i zdałam wtedy za 1 razem w nowym miejscu....choć 10 razy oblałam w Łodzi Odebrałam dokumencik i od razu zaczęłam sama jeździć, jeździłam cały czas...niestety ostatnio musieliśmy sprzedać jedno auto i padło na moje bo mężowi jego bardziej potrzebne. Teraz bardzo brakuje mi jazd, cierpie w komunikacji miejskiej i z przyjemnością pożyczam czasami auto męża choć nim mam kłopoty z parkowaniem bo sporo większy od mojego Pozdrawiam wszystkie kursantki ( i "rodzynka" Emilki) i TRZYMAM KCIUKI ZA WASZE EGZAMINY -
Mamusie po 30-stce czyli "k�cik mamutków"
zubelek odpowiedział(a) na gabalas temat w Kącik dla mam
marz1enaHej, niedawn do Was dołączyłam i potrzebuję słowa otuchy pocieszenia wsparcia i wogóle. Ja mam prawie 30 mąż 38 at. Mamy 6 letnią córcie, ale maży mi się drógie. Ale jak pomyślę że jak będzie miało 10 lat to mąż prawie 50 to mnie torchę przeraża. Wiem że w sumie nie powinno sie tak myśleć ale to jakoś tak samo przychodzi. A jak było u Was? moja druga córka urodzona w wieku 29 lat i nie widziałam problemu ;) Mało tego bardzo chętnie za kilka lat, tuz przed 40tką urodziłabym jeszcze jedno dziecko Marzena teraz to coraz częściej pierwsze dziecko kobiety rodzą ok. 30 a potem kolejne -
Mamusie po 30-stce czyli "k�cik mamutków"
zubelek odpowiedział(a) na gabalas temat w Kącik dla mam
monika4zubelek ja chyba nie przestawię się z Karinki na Jagodę dla Roziaczka a prace plastyczne uwieczniaj na fotkach ale Ty wiesz, że Jagoda=Karina a gdzies tam kiedyś ie wiedzieli i się pogubli ile mam dzieci, skoro raz pisałam o Karinie, raz o Jagodzie Rozalka już złapała przedszkolny katar i dwa tygodnie w domu siedziała....w sumie nadal lekki glik został( słychać go z rana, w ciągu dnia ze 2 razy kichnie gilem lub kaszlnie) ale Ona tak może całą zimę i nie zamierzam z tego powodu rezygnować z przedszkola. Poobserwowałam inne dzieci i widzę, że bez kataru to sporadyczne przypadki a chodzą nawet dzieci mocniej chore -
Mamusie po 30-stce czyli "k�cik mamutków"
zubelek odpowiedział(a) na gabalas temat w Kącik dla mam
Rozii znów jak maluje jakimikolwiek farbami zawsze musi ubrudzić rączki i nimi malować Z niej niesamowicie artystyczna dusza i cały czas by malowała, wycinała, lepiła ale całą sobą Teraz jeszcze ujawnia swoje talenty aktorskie, muzyczne i normalnie czujemy sie jakbyśmy mieli w domu szalona artystkę a jakbym zbierała jej wszystkie prace artystyczne to by mi już szafy zabrakło....jakbym miała wysłuchiwać jej wszystkich przedstawień to na nic czasu bym nie miała Jagoda była mniej artystyczna -
NIE zaszczepię bo znam osoby które odchorowały tą szczepionkę :/ Moja lekarka też jest przeciwna i poleca jako bardziej skuteczne regularne podawanie pro i prebiotyków ;)
-
Moja córka tez długo się budziła na mleczko i oduczyłam ją nocnego karmienia w kilka nocy, niestety przepłakanych ale warto było się przemęczyć ;) No więc stopniowo rozcieńczałam jej to nocne mleczko czyli zamiast 6 miarek na 180 ml mleka dawałam tylko 4 pierwszej nocy....3 kolejnej...a następnej tylko 1 miarkę, więc prawie wodę. Mała płakała, buntowała się bo jej nie smakowało. Ale jak kolejnej nocy dostała tylko wodę, chwile popłakała i zasnęła, potem może jeszcze raz się obudziła, znów dostała wodę a potem juz nie wstawała na jedzonko :) Ona miała wtedy właśnie kilkanaście miesięcy jak twoja młodsza, bo mi wydawała się, że to już za duże dziecko na nocne jedzenie więc może i młodszej postaraj sie odstawić nocna butlę to w końcu się wyśpisz ;) Powodzenia !
-
Mamusie po 30-stce czyli "k�cik mamutków"
zubelek odpowiedział(a) na gabalas temat w Kącik dla mam
gabalaszubelekGabi no to na NK leć i pooglądaj ;) a ja nie wiem czy Cie mam na NK ja Cię mam to i Ty mnie mieć musisz ;) -
Mamusie po 30-stce czyli "k�cik mamutków"
zubelek odpowiedział(a) na gabalas temat w Kącik dla mam
Gabi no to na NK leć i pooglądaj ;) -
Mamusie po 30-stce czyli "k�cik mamutków"
zubelek odpowiedział(a) na gabalas temat w Kącik dla mam
Monika to trzymam kciuki za rozwój Waszego sklepu :* U mnie na razie stoi bo PUP nie ma kasy na dotacje, ale czekam na telefon i mam spotkać z kimś, kto sprawdzi mój wniosek, pomoże złozyć i w zasadzie powinnam dostac kasę jak będą mieli finanse. Mam też "wspólniczkę" która da drugie tyle na remont i modernizację więc jak się uda to jeszcze w tym roku bym ruszała. Już siedzę godzinami i pracuję nad przebiegiem zajęć, warsztatów, szukam pomysłów. Zbieram listę osób do których będę pisać proponować współpracę itd. Tak więc jak już będę pewna, że pieniądze będą będę zajęta na maxa i mam nadzieję, że dam radę. -
Mamusie po 30-stce czyli "k�cik mamutków"
zubelek odpowiedział(a) na gabalas temat w Kącik dla mam
Gabi to dopiero 4 latka...ale tez nie dowierzam, że już 4 a kiedy wyrosła mi szóstoklasistka..rajuśku jak ja stara się robię Rosalinda ja mojej szybko dawałam co co Nam więc nie przywiązywałam wagi do tego co się powinno, a czego nie dawać Dziubala super, że przedszkole to fajne miejsce dla Maciusia Moja starsza nie lubiła tej placówki prez dwa lata a młodsza najchętniej codziennie by chodziła Teraz złapała katar i zostawiłam ją w domu to ryczy za przedszkolem....ale jutro jedziemy na wycieczkę to ja pocieszy -
Mamusie po 30-stce czyli "k�cik mamutków"
zubelek odpowiedział(a) na gabalas temat w Kącik dla mam
Rosalinda j się boje zwykłych polskich pajączków, na widok skorpiona bym zapaści dostała co do chodzika to ja obie córki wsadzałam, ale na chwilkę, w sytuacjach awaryjnych kiedy musiałam coś zrobić a te usilnie mi przeszkadzały. manenka jak córka i wnusia sie czują ? dziubala mam nadzieje, że nadal sielsko się czujesz ? oddaj troche nastroju bo ja mam ostatnio nerwówkę i stresówkę Monika też lubię takie bonusy...biorę udział w kilku programach lojalnościowych i tez korzystam z czego się da Jak tam Was handel ? -
Mamusie po 30-stce czyli "k�cik mamutków"
zubelek odpowiedział(a) na gabalas temat w Kącik dla mam
Teraz to chociaż nadążam za Wami w klikaniu dziubala 100 lat !!! manenka i jak tam wnusio i świeżo upieczona mama ? a jak Ty się czujesz jako babcia ? A mój biznesik to takie coś http://parenting.pl/o-wszystkim/12443-centrum-rozwoju-rodzin.html Gabi, dziubala jak smyki po zabiegach ??? -
Mamusie po 30-stce czyli "k�cik mamutków"
zubelek odpowiedział(a) na gabalas temat w Kącik dla mam
manenka71zostalam babcia o godz 5 50 weronika urodzila chlopca z waga 3080 i dl 55 cm jestem szczesliwa nie moge sobie miejsca znalesc kuzynka zawiozla dzieciakow do przedszkola wiec mam chwilke i musialam sie Wam pochwalic ale glupio brzmi babcia sama nie wiem co pisac wiec glupot nie bede pisac i napisze pozniej pa GRATULUJE BABCIU !!! I GRATULACJE DLA WERCI !!! A BABCIA..BRZMI DUMNIE !!! -
Egzamin na prawo jazdy :) Nie taki diabeł straszny :D
zubelek odpowiedział(a) na Kate temat w O wszystkim
Emilia1988dzidziulek2010 gratuluje zdanego prawka Spokojnie kochana z biegiem czasu nabierzesz wiekszej pewnosci siebie i bedziesz jezdzila sama nawet po Krakowie Kazda z nas na poczatku bala sie jezdzic sama... "bo jak to tak samemu, wczesniej byl obok instruktor, wiec kto nam teraz pomoze w razie "wu"" Pozniej dochodzi sie do przekonania, ze pasazer z boku jest rzecza zbedna Lepiej jechac samemu bo nikt nam nie dyryguje co mamy zrobic w danej sytuacji, a to przeciez my mamy wladze w aucie bo siedzimy za kolkiem i to my mamy pedaly pod nogami a nie nasz pasazer. Dasz rade i Ty Powodzenia! to ja jestem wyjątkiem bo już na pierwszej jeździe po odebraniu prawka chciałam być w końcu SAMA Może i dlatego, że ja sporo "L" pojeździłam i miałam już dosyć a po wszystkich egzaminach i jazdach czułam sie całkiem pewna za kółkiem I nadal uwielbiam jeździć sama, kiedy mogę sobie spokojnie prowadzić słuchając ulubionej muzy Ale i pasażer mnie już nie razi o ile nie wknaca się w to jak mam jechać -
Mamusie po 30-stce czyli "k�cik mamutków"
zubelek odpowiedział(a) na gabalas temat w Kącik dla mam
DziubalaZubelek - byliśmy od 14-21.08. Super z działalnością biznesową, trzymam kciuki! my 14 już wróciliśmy. Dzięki za kciuki :* -
Moja córcia też miała różne dziwne przyzwyczajenia i miałam takie same obawy. Tymczasem okazało się, że w przedszkolu żyje sobie zupełnie inaczej niż w domu i wszystko jest ok I choć np. w domu nie pija niczego innego jak zwykłą wodę w przedszkolu bez kłopotu pija herbatki czy kompociki Ubierać to Panie ubierają dzieci w I grupie jeszcze często, nawet jak te same umieją ale chodzi o czas aby szybciej dzieciaki do drzemki położyć Tak samo z karmieniem. Moja która sama jadała przed przedszkolem w przedszkolu poznała jak to jest być karmionym i teraz dopomina sie abym ją karmiła jak Pani Z ulubioną przytulanką do spania też nie było kłopotów. Moja ma ukochanego Kakę ( maskotka kota) i chodzi z nią cały czas w żadnym z 3 przedszkoli nie robili kłoptu. Do spania moja córcia ma NONO podusię ale wytłumaczyłam jej, że do przedszkola nie można jej zabrac bo się zgubi i to ja przekonało W domu nadal bez NONO nie zaśnie ale w przedszkolu go nie potrzebowała. Ogólnie powiem Ci, że moja córcia miała styczność z 3 przedszkolami i w żadnym mimo moich obaw, że jest nieprzygotowana nie było kłopotów Jedynie ten Kaka bo jest z nim nierozłączna...ale Panie to akceptują w pełni i nikt jej ukochanej maskotki z rąk nie wyrywał.