zubelek

Monia dojrzałam te kilka fot z Francji i widze, że super tam mieliście, Amelcia powala mnie uśmiechem i tymi dołeczkami...ale czuje niedosyt tych fotek...

ufff...zasnęła ta moja dzisiejsza "zmorka" anulka ale masz fajne dzieciaki tylko cos starszego syna mi brakuje a też bym go chętnie poznała :) a efekty pracy...szacunek...ja o kwiatki w mieszkaniu zadbać nie potrawie a tu widze piekną robote, która będzie dawać efekty gabi śliczną masz córcie i jak chusta jej służy to rewelacyjnie bo i ty odpoczniesz rena uważaj na złość bo mamutkom może zaszkodzić

Buziaki dla Was wszystkich...naklikałam sie , napisałam posta a Rozii jednym paluszkiem wyłączyła kompa Coś ją bierze albo jak i mnie ciśnienie dobija...raz sie pokłada i leży cichutko by za chwile jak burze rozrabiać...sił brak.. Nie będę go odtwarzać ale zdrówka, dobrych rozwiązań i dalszych sukcesów wychowawczych

Monisie wszystkiego co najlepsze i czego tylko pragniecie :* slonko zdrowia dla Was :* lehrerin mój mąż ma ogólnie stresującą prace ale są okresy kiedy coś tam wynika, są poważne kłopoty, co wpływa na Nasze finanse i wtedy ciężko z nim wytrzymać choć mu powtarzam, żeby zostawił to za drzwiami :/ manenka sił i zdrowia dla mamy :* rena niech już mąż nie odwala numerów i słonko między Wami gości :* a Ty zregenerowana zaczynaj spokojny kolejny tydzień pracy :) Anulka super fotki, fantastyczne masz dzieciaki :) Monika ale fajowa wyprawa, super i widze, że Kubuś dzielnie sam zdobywał góry :) A Ty jak żołnierz ubrana;) Dobrze, że decyzja podjęta choć pewnie pozostało Ci niespełnienie ale dobrze będzie:*

My dziś i wczoraj intensywnie spędzaliśmy czas i zabawowo, udała sie ta majówka zwłaszxza, że mąż ma ostatnio sporo problemów i ciężkich dni w pracy więc nerwowy chodzi a teraz wyluzował...niestety jutro znów do roboty :/

slonko2208Zosia ma angine!!!!! Jutro do kontroli do poradni dzieciecej a dzis na pogotowiu antybiotyk,porażka ZDRÓWKA ZOSIENKO :****a i dla Ciebie buziaczki abyś sie lepiej poczuła :*** Monika kurcze, szkoda, że tyle by Was kosztowały te kursy:/ a sytuacja z lekarzem pozytywnych rozwiązań :* manenka super te fotki, widać, że imprezka udana a rodzinka liczna a więc i nie było nudno ;) lehrerin obys szybko sie uporała z prasowankiem ;)

gabalaside do pracy trzymajcie kciuki za mnie i m bo sam na placu boju z dzieciakami zostaje kciuki trzymam , ale po tym mąż Cię będzie cenił ;) a ty odpocznij w pracy :*

Monika trzymam kciuki:* slonko zdrowia :* lehrerin sił i spokoju :*

My dziś zaliczyliśmy lunapark, miało być ZOO ale kolejka do kasy na godzine stania, a że naprzeciw lunapark tam dzieciaki się wyżywały, Rozii bardzo polubiła karuzelki Ja za to jakaś zdechła jestem, ostatnio wogóle coś mnie dopada...dusi mnie w klacie, czuje niepokój, syzbko wpadam w dołki...coś niedobrze, bo nawet mój życiowy optymizm znika Moja córcia w sumie ładnie sypia w nocy, nie budzi się za wcześnie ale ma wade...jedzenie w nocy i nawet wodą tego zmienić nie mogłam:/ lehrerin współczuje sytuacji z pracą, powodzenia w szukaniu nowej i lepszej:* slonko, Monika zdrówka:** Dziubala super chłopaki a Ty faktycznie nie wyglądasz na Mamutka

PRZYJELI MI CÓRCIE DO PRZEDSZKOLA Niestety nie do tego co mam tuż obok i będę musiała dowozić, ale i tak mnie cieszy, że znalazło się dla niej miejsce

MAMY PRZEDSZKOLE Niestety nie to blisko, będę musiała ja dowozić, ale dobrze, że było dla niej miejsce ZA WIECZNIE DOBRE NASTROJE!!! ZA ZDROWIE!!! ZA ODPOCZYNEK!!! ZA KASE ABYŚMY NICZEGO NIE MUSIAŁY SOBIE ODMAWIAĆ!!!

aretas75Witajcie mamusie moja mała ma już prawie 3 tygodnie i oczywiście starsza córa, mimo przepełniającej ją radości z siostrzyczki, zaczyna przejawiać pewne objawy zazdrości? żalu? ...sama nie wiem do końca co to jest. Dwa dni temu powiedziała mi , ze ja już nie mam dla niej czasu i że jest jej z tego powodu smutno i oczywiście się rozpłakała. :((( Cięzko mi, bo malutka faktycznie narazie zajmuje mi prawei 100% czasu, mam nadzieje że z biegeim dni to sie troszkę zmieni. angażuj córke w zajmowanie się siostrą, pokazując przy tym jak ważna jest dla malutkiej i dla Ciebie. Postaraj sie też czasami całkowicie poświęcić czas starszej, jak mała śpi zróbcie sobie babskie pogaduchy. Moja mimo, że ogólnie nie okazywała zazdrości bardzo zmieniła swoje zachowania na niekorzyść, chodziłysmy nawet do psychologa. Pomogły Nam takie babskie posiadówy, wspólne zakupy, babskie strojenie , malowania, pogaduchy o facetach ;) Teraz jej przeszło i dla starszej mała jest najfajniejszą siostrą , choc czasami drażni ją jak mała jej przeszkadza i łobuzuje w jej pokoju Ale super fajnie się nią zajmowała jak siedziała u dziadków, babcia niemal wogóle nic przy Rozalce robiła, bo wszystkim zajęła sie siostra...super SIOSTRA :)) Ja nie dość, że jestem bardziej cierpliwa to głównie bardziej swobodna, mniej panikuje jak coś sie dzieje, z większym rozmysłem podchodze do problemów dzieciństwa;)

Trzymajcie dziś kciuki, od 13 godziny będą listy dzieci przyjętych do przedszkoli...bardzo chciałabym aby Roziczek dostała sie do tego przedszkola co mam obok slonko zdrówka :* manenka wszystkiego najlepszego dla 14 latka:* Spokojnych imprezek :) rena abyś podczas tych 3 dni znalazła też sporo czasu wolnego na odpoczynek;*

MummySa sa :)) ja mam egzamin 14 maja i juz po nocach sni mi się egzamin:-Pale jakos trzeba zapanowac nad nerwami..nie ja pierwsza i ostatnia bede się pocic :) i to jeszcze zdajesz w dwu paku, z podwójną siłą dasz rade

haha...Rozii ciągle z mleczkiem, nie miałam ani czasu ani sił na walke...ale przed przedszkolem to zrobie Jutro będe wiedzieć czy ja przyjeli...obawiam się, że nie... Malinka koleżanka właśnie przy kolkach kupiła butelki Dr. Browna, takie z rurką do odpowietrzania i bardzo pomogły :) Ale moja tez jako maleństwo tak piła, a kolek nie miała, też ulewała ale jak chcesz miec spokojniejszą głowe to Dr. Browna moge polecić po doświadczeniu koleżanki, bo jej synek to ostro kolkował i to pomogło:)

Ann a czego nie doczytałam, gdzie wybywasz? Monika pytałas o Rozii, więc...nadal pampers górą...i ciągle mleczko...ale przez te zakręcone dni nie miałam czasu sie uprzeć i z tym walczyć:/

Chciałabym za Wami nadąrzyc ale życie mnie nie rozpieszcza...moje prawko przydaje sie rodzinie i miałam troche kursów Od kolejnego się wymigałam bo do cholery ja mam co robić:/ Jeszcze dzis zdechła koszatniczka, młoda w rozpaczy a ja walczyłam aby ją z klatki wyjąć bez bezczeszczenia padliny bo miała zakleszczone ząbki na pręcie klatki Będzie mi sie to chyba jako koszmary śnić bo choć to tylko zwierze ciarki mnie przechodziły jak przy jej martwym pyszczku kombinowałam Czytam, że nie tylko ja cierpie na za krótką dobe Ann, slonko zdrówka w Waszej chorobie :* Ja też niestety mam starczą chorobe, a zanim nie przejde manopauzy nawet leczyć się nie da Jedynie preparaty z wapnia mnie ratują abym nie miała kolejnego ( to byłoby 14) złamania...mam osteoporoze manenka super fotki, masz fajne dzieci i te małe i te starsze( fajna laska z Werci) anulka spokoju w przygotowaniach komunijnych ;* rena oby Wasze dogadywania było coraz lepsze, buziaki dla Was :* ach...już mnie o kompa odciągają...cos wszyscy u mnie mają ciężkie dni

I jak tam butelkowe Ja dziś znów chce spróbować oduczyc Rozalke picia mleczka, wykorzystam fakt, że była u dziadków i udam, że kubeczek do mleczka został tam, podam jej mleczko w innym kubku ale juz bez smoczka, może znów będzie mleczko tylko rano i wieczór bo po ospie woła znów za dnia

Wczoraj po ślubie wróciliśmy i ze zmęczenia padliśmy Ale dziś bajka, wyspałam się, nikomu nie musze pampka zmieniać ani mleka robić, nikt nie woła mnie abym cos ta\m w lekcjach zobaczyła...luuuuzzzz

slonko2208Gabi sił duzo Moja dzis pierwszy raz bez pampka zobaczymy ile bedzie wpadek zanim załapie,poki co usiadla na nocnik,majtusie jej sie podobaja. Oby szybko, Dzis cieplo,gorąco, wgłowie mi sie kreci hmmmmm nic zaraz ide do ogrodu z mała tylko sie ubiore hihih bo w koszuli trzymam kciuki bo te3mat mi bliski...Rozii tez podobają sie majteczki, chętnie siada na kibelek ale jak chce siusiu to woła jak juz zleje sie w majtki, choć 2 min wcześniej siedziała na kibelku...oporną mam córke bo to juz nie zlicze które podejście, ile razy była zlana :/ Jak Julka dziś się czuje? Monia spokojnej podróży :* lehrerin dużo sił :*

hejka Dziś mam dzień sprzątania...nareszcie bez dzieci aż miło myć okna, prać, odkurzać kąty...jestem już wypompowana ale szczęśliwa, bo sie szybko wyrobiłam i zaraz zrobie sobie domowe SPA A wieczoram na ślub do kolegi więc będzie romantycznie, nawet jest szansa, że dziewczyny zostaną u babci wtedy bardzo romantycznie Ann super fotki a i atrakcja wygląda zachęcająco :) Monia super, że dopięłaś swego i wyjazd szykuje się pełną parą :) Buziaczki dla wszystki8ch Mamutków ;* p.s. mam juz sprawnego neta więc mogę częściej zaglądać

U Nas mleczko teraz w pokojowej idzie bo podgrzewacz już schowany ale inne jedzonka też najlepiej smakują z lodówki, nigdy nie grzałam serków czy kiełbasek itd. teściowa nad tym ubolewa, bo jak można dać dziecku zimne, tak samo zawsze chce jej picie grzać A ja ogólnie uważam, że co Nas nie zabije to Nas wzmocni i moje dzieci troche po macoszemu wychowuje, nie chucham, nie dmucham sweeti szkoda, że tak wyszło z ta pracą, że źle się tam czujesz. Powodzenia w realizacji planów :*

Mam takie problemy z netem, że zostanę spoadycznym gościem...ale staram się czytać na bieżąco :) Monika kciuki trzymam...powodzenia :) Anulka zdrówka dla Majeczki:* slonko rozwaliło mnie pytanie uczennicy ;) To Ci Zosia zafundowała atrakcjie ;) Monia nadal trzymam kciuki za wyjazd :) gabi szacun dla męża...oby częsciej tak robił;) dobra, nie wiem kiedy mi się tu jeszcze uda wejść...masakra teraz

Ja nie trzymałam zrobionego mleczka dłużej niż godzine. A na noc( jak i na dzień) polecam trzymać wode w podgrzewaczu i wystarczy tylko wsypać mleko i gotowe. Ja miałam kilka butli z wodą i tylko wymieniałam ;) mysle, że to szybciej niż podgrzewać gotowe mleczko :)

Malinka moja też nie wytrzymywała 3 godzin...ale mam córke która mleko kocha ponad wszystko, bo choc już do 3 latek się zbliża nie ma nic lepszego od mleczka ;)