Skocz do zawartości
Forum

affi

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez affi

  1. No to ja też sie dołączę z okolic ;) jakby któraś potrzebowała informacji o bielańskim lub z drugiej ręki o bródnowskim( kuzynka rodzi tam za ok 5 tyg. ) to służę :)
  2. Widzę, że rozważasz poród w bródnowskim lub bielańskim. Jak juz pisałam sama mam zamiar rodzić w Bielanskim ale słyszałam od koleżanek że w Bródnowskim jest bardzo ok ( szczególnie po remoncie ;)) i jeśli z bielańskiego mnie odeślą uderzę własnie tam ( no może inflancką jeszcze rozważam, ale to w trzeciej kolejności). Róznica napewno jest taka że w bielańskim można zapłacić za opiekę położnej na Bródnie nie.
  3. affi

    bielański

    Hej, Rodziłam tam w 2008 roku i teraz w październiku też się wybieram. Jak wszedzie znajdziesz plusy i minusy. jesli masz jakieś konkretne pytania napisz na priva chętnie odpowiem, bo nawet nie wiem co Cię szczególnie interesuje :)
  4. affi

    pazdziernik 2010

    Pa dziewczyny też lecę. Buziaki Niunia, właśnie odezwij się!
  5. affi

    pazdziernik 2010

    Znam małżeństwo, które jak wpada na imprezkę to jest bitwa które pierwsze kieliszek dopadnie żeby nie musieć wracać... komicznie to wygląda. Dlatego ja nie zamierzam udowadniać ze dobrze jeżdze aby potem nie cierpieć w roli szofera :)
  6. affi

    pazdziernik 2010

    No to widzę, że naszym facetom się w głowach poprzewracało. Trzepnąc ich tak mocno może trybiki zaskoczą. U mnie strajk, obiadu nie będzie, kanapek na jutro też nie, a w d... mam może zrozumie.
  7. affi

    pazdziernik 2010

    Alexanti a może Ty jedz, on będzie spał i nie będzie ględził
  8. affi

    pazdziernik 2010

    o rany Alexanti jakbym sytuacje z mojego życia widziała ostatnio się dowiedziałam, że nie mam pojęcia o wrzucaniu biegów bo powinnam przy ilus obrotach bieg wrzucać. ja mu na to że przecież słychać jak silnik pracuje i kiedy mam przerzucić, a on swoje mądrości. Fakt on jest dobrym kierowcą ale ja nie mam chęci zostać kierowcą rajdowym a on ma chyba ambicje nauczyc mnie na ręcznym zawracać i wchodzic w kontrolowane poslizgi. Pójdzmy tylko na jakies wesele ale sobie użyje że nie potrafi tańczyć tak sobie pomyslałam, że jak napisałam o tym worku treningowym to mogłyście to źle odebrać. W każdym razie nie miałam na mysli przemocy fizycznej. jak ktoś u nas jej używa to ja przyznaje się ze dwa razy przez na te 12 lat talerze poleciały ;)
  9. affi

    pazdziernik 2010

    No to trzymam kciuki za piękną zdrową dziewczynkę :) U mnie eksplozja różu( mimo że kiedyś się zarzekałam że nigdy, przenigdy...) własnie dlatego że Zosia wymarzona. Resztką rozsądku kupiłam coś w kremie czy brązie.... bo pasuje do różu hihi Pisz co i jak u Ciebie...ja tu pewnie zostanę jako jedna z ostatnich nierozpakowanych więc jak dziewczyny będą juz ze swoimi Maluchami to chętnie z kimś popiszę :) No ale zostało nam jeszcze trochę czasu.
  10. affi

    pazdziernik 2010

    Cześć Madziu!!! Super że wszystko ok u lekarza. Pamiętaj oszczędzaj się i dbaj o siebie. No i oczywiście witamy Fasolkę . No właśnie masz jakieś przeczucia co do płci? ( wiem że to wcześnie jeszcze no ale jakby tego nie brać to fasolka już jakąś płeć ma ;)
  11. affi

    pazdziernik 2010

    a ja rożzalona jestem. mój M ma jakieś kiepskie dni i wybrał sobie mnie na worek treningowy. wszelkie frustracje wyładowuje na mnie. Wczoraj nic mu sie nie podobało, w poprzedni weekend strzelił focha i do tej pory nie wiem z jakiego powodu. Wczoraj miał posegregować papierzyska z naszego" biurowego" pierdzielnika bo dzis smieci segregowane zabierają. Nie dość ze nie miał siły ( ok jestem w satnie zrozumieć) to nawet nie wystawił dzis juz tych które sama posegregowałam i musiałam nosic z piętra cięzkie kartony i wsytawiac worki ze szkłem i plastikiem. No i oczywiście po zwróceniu uwagi ...foch. No szlag mnie trafi. Rozumiem ze mozna miec gorsze dni ale albo niech to kontroluje albo niech przyjdzie powie ze jest nie w sosie zeby go nie zaczepiac...wrrr.
  12. affi

    pazdziernik 2010

    no to zazdoszczę Dziewczyny u mnie 32 stopnie i duchota na maxa. Ainer, u tego gościa robiłam juz zakupy w pierwszej ciązy więc polecam. ja kupiłam u niego nawet Huggiesy( i to w ilości hurtowej) które lubimy, bo uznałam że jeśli i tak płacę tylko raz za wysyłkę to czmu nie kupić taniej. pralka mi się cholercia zapchała i nie wiem czy sama ją tykac czy poczekać na szanownego małzonka pracoholika ;) jak mi tryśnie to będe miała powódź. co do prania ciuszków ja poczekam do wrzesnia ze względu na remont i wszech obecny kurz. Myslę, że się wyrobie, z f w ciązy prałam jakiś miesiąc przed pierwszym terminem a i tak miałam bała się że sie ukurzą ;) wiecie co porównuje swoje podejście do ciązy i przygotowań wtedy i teraz i widzę że wyluzowałam, nawet nie wiem czy nie za bardzo ;) Moja kuzynka spodziewa sie pierwszego dziecka i wszystko juz w szafach poukładane, zaplanowane a u mnie sprawy w lesie( tzn niby częśc jest ale tak bez ładu, składu i planu ;)
  13. affi

    pazdziernik 2010

    Klamorka ale ta melancholia to taka pozytywna była ;) Baw się dobrze i odpoczywaj. Ale mi się smiesznie brzuchol trzęsie. Co do apetytu to fakt jest większy ale jedzenie częściej i mniejszych porcji załatwia sprawę. No i zaletą posiadania starszaka jest bycie w ciągłym ruchu, prawda dziewczyny?
  14. affi

    pazdziernik 2010

    taaaa ja stałam w sobote w kolejce po wędlinę 40 minut!!!!!!!!!!! Penny fajnie że zakupy sie udały :) Do mnie dzis doszła kolejna partia różowego, teraz się tylko modlic zeby Zosia nie stała się Zośkiem ;)
  15. affi

    pazdziernik 2010

    Klaudusia , kołyska urocza, tyle że ja fanką raczej tradycyjnych drewnianych łóżeczek jestem!!! No i przy ruchliwym dzieciątku bałabym się ze mi wypadnie. Kołyske chcesz bo zawsze o takiej marzyłas, bo musisz miejsce oszczedzać, bo chcesz na kółkach czy jeszcze z innego powodu???
  16. affi

    pazdziernik 2010

    Ainer super że napisałaś! To może uda się wkręcić cie na stronę z suwaczkami, tylko musiałabyś dane podać... chyba sie porządziłam, ale myslę, że dziewczyny mnie poprą ;) Tak mnie dzisiaj jakoś na melancholie naszło i wiecie co Dziewczyny..... bardzo sie cieszę, że jestescie!!!!!!! Mam nadzieję że po rozpakowaniu nadal będziemy w kontakcie i będziemy sobie plotkowac o zupkach i kupkach ;) To ja tylko tyle U mnie 30 stopni na termometrze, oddychac nie mogę, buuuuuuuuuuuuu!
  17. affi

    pazdziernik 2010

    Cześć Dziewczynki! Korzystam z chwili żeby do Was napisać, bo Łobuz jeszcze śpi. Tak w skrócie. Dzieci są nieprzewidywalne, usnął o 22 i teraz spi, a wczoraj padł o 23 i wstał o 6 rano po czym o 16 usnął dopiro w foteliku do karmienia po wczesniejszej naszej ( 1,5 h) walce o jego drzemkę. Wredota mała. U babci anioł, sama widziałam więc wierzę ze było tak cały czas. Fakt Babcia 101% czasu poświęcała jemu, a wszystko co miała zrobic robiła jak szedł spać. Jak przyjechalismy była histeria ( strasznie mi było przykro). była tylko BABA BABA... no ale moje mama starała sie jak mogła zeby F przypomnial sobie kim jesteśmy ;) Wczoraj przeżyłam horror. Zośka przez 24 h nie poruszyła sie ani razu. czego nie robiłam, maltretowałam brzuch, jadłam słodycze. dodatkowo cały dzien wymiotowałam więc widziałam juz czarny scenariusz , ale poruszyło się małe babsko i juz jest ok. rozumiem ze mozna miec leniwe dni ale zeby tak matkę straszyć.... Mój porządek juz szlag trafił, ale ze babcie stęsknione za F ( tesciowa bo z 10 dni go nie widziała,a moja mama tak jest zakochana we wnusiu - z wzajemnością- ze jak tylko wyjechalismy to sms-y słała ze tęskni),że liczę że któraś się zaoferuje z pomocą w tym tygosniu ;). ogólnie uznałam ze musze więcej czasu poswięcic teraz frankowi. czyli mniej netu więcej czasu z Synem, ale Was postaram się nie zaniedbać. P.S Alexanti o Tobie też pamiętam ;) ogólnie to w dniach 14-22 pewnie nie będę miała dostepu do netu, bo m zaczyna remonciki bedzie musiał kable poprzenosić a że praca będzie szła na raty to wszystko będzie poodłączane dłuższy czas( musi kawał sciany skuc zeby kable poprzenosić) co jeszcze... w czwartek ide go gina, więc dowiem się ile Zośka waży ;) Sąsiadki unikam jak ognia, wrrrr waga +8/8.5 kg No dobra zostawie sobie cos na potem. pogubiłam się kto gdzie kiedy wyjeżdza, ale wszystkim życzę udanych wyjazdów, słoneczka( bez przesady) i błogiego lenistwa :) P.S zapomniałam przekazać że Frania też Was pozdrawia:) o rany ale elaborat!!!!!!!!!!!
  18. affi

    pazdziernik 2010

    idę sprzątać, zajrzę jeszcze przed wyjazdem ( po Młodego), Pa
  19. affi

    pazdziernik 2010

    Madzia , widze że humor dopisuje :) SUPER!
  20. affi

    pazdziernik 2010

    No i dasz radę, wszystkie damy... w sumie jakie mamy wyjście ;)
  21. affi

    pazdziernik 2010

    Klaudusia to unikaj takich wiedzm jak moja sąsiadka. przez nią wcale mi sie nie spieszy zeby Zośkę zobaczyć, dodatowo chciałam się wygadać i opowiedziałam durna wszystko męzowi i aż zbladł chłopak ( teraz oboje już zramy po gaciach). To wiesz kochana że będziesz rodzić dokładnie miesiąc przede mną? ja mam termin na 16-23 pażdziernika. Niezły rozrzut czasowy. To Frania będzie też tak rodzić chyba. To ja Cię z góry błagam jak juz urodzisz to nie strasz na forum.
  22. affi

    pazdziernik 2010

    no i nie pamiętam czy pisałaś o pieluszkach tetrowych/flanelowych. przydatna sprawa: jako wpadka przy ulaniu, podkładka przy przewijaniu, cieniutki kocyk, zasłonka przy karmieniu przy "obcych", potem można przerobić na scierki ;)
  23. affi

    pazdziernik 2010

    PennyalexantiNiania to przy mojej kawalerce jak na razie odpada. Przy następnym dzidziulku napewno zakupię. O właśnie i Tantum Rosa już wprowadzone na listę zakupów. Do tego z apteki jeszcze czopki glicerynowe i w razie czego wyciąg z kory dębu gdyby jakies okrutne hemoroidy się pokazały.... maść na hemoroidy może kup sobie dopiero- "kiedy" je dostaniesz, bo nie koniecznie musisz je mieć, ja np. nie miałam! zgadzam się z Penny
  24. affi

    pazdziernik 2010

    hejo. Noc nieprzespana, sniły mi się skalpele. ZOsi się chyba udzieliło bo szalała jak nawiedzona, aż bolało. Dzis dla zajęcia myśli....szoruje łazienkę ;( Alexanti, dopisz na listę sól fizjologiczną w ampułkach do przemywania oczek( kilka na początek starczy a w razie czego wszedzie dostepna) i Fride ( moim zdaniem wynalazca powinien dostać za to nobla) albo Katarek( chyba tak sie nazywa) w każdym razie aspirator do noska. Moim zdaniem gruszki wymiękają w przedbiegach. Niektórzy twierdzą ze to niehigieniczne, ale skuteczne niesamowicie. Później chyba od 3 miesiąca można stosować sól morską do noska z ową Fridą i kataru nie ma :) też mam nianie elektroniczną i użylismy jej ze dwa razy. Dobrze ze jest ale żeby była niezbędna to nie powiem mi z ułatwiaczy przydał się leżaczek bujaczek bo brałam F do kuchni gadałam do niego i np. gotowałam zupę, ale jak kasy brak to zwykły kocyk tez starczy. Prawda jest taka że większość takich rzeczy to bajery dla rodziców i da się bez nich życ. Jesli ktoś chce sterylizator jak najmniejszym kosztem polecam taki do kuchenki mikrofalowej. Dużo tanszy a skuteczny( dostałam w spadku i chwalę, sama bym w ogóle nie kupiła ;) Podgrzewacza nie miałam i teraz tez nie kupię
  25. affi

    pazdziernik 2010

    Alexanti , laktator Medela mini electric on jest elektryczny jak ktoś się chce na taki zdecydować podobno jest super. położne go bardzo polecają. jak ktos dużo nie odciąga to ręczny np. aventu starcza. no i jeszcze ktoś pytał o krem na popękane brodawki - po moich mękach używałam wielu i tylko Purelan medeli dał radę ( czysta lanolina) + wietrzenie piersi, czyli łażenie z cyckami na wierzchu po domu ;) kuracja dosc kosztowna ale tylko to pomagało ;( No i co do Sudokremu jeszcze, fakt genialny ale nie warto nadużywać, tzn stosować profilaktycznie bo skóra się uodparnia i jak wtedy sie cos przydarzy to nie zadziała, no i dodatkowo drogawy jest. My używalismy Linomagu, alantanu co było i dopiero jesli się coś działo sudokremu. tak radziły nam położne no i jeszcze co do gotowych gazików nasączonych spirytusem. nie polecam. nie wygodnie się tym myje pępek, są ostre i nieporęczne. lepszy własnoręcznie rozrobiony spirytus z przegotowaną wodą w roporcjach 2 = patyczki do uszu albo gazik. taniej, wygodniej i skuteczniej :) Ale ze mnie mądrala, ale co wiem tym się dziele, jakby mi ktoś niektóre rzeczy tak wyłożył przy f oszczedziłabym trochę kasy i stresu, a i tak każda z Was znajdzie swoje ulubione produkty ide spać, jutro jadę po łobuza.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...