affi

My na 7 do klubiku, a mój Łobuziak jak na złość jeszcze śpi. Tylko co się dziwić za oknem leje... Pół nocy nie spałam, kręciłam się z boku na bok. Nie wiem czy to stres przed pierwszym dniem mojego małego niespełna dwuletniego " przedszkolaka" czy ogólnie tak. Odezwę się później, a Wy pewnie przekręcacie się właśnie smacznie a drugi bok :) BUŹKA!

Śpicie Dziewczynki??? Rany u mnie pogoda taka że psa by z budy nie wypędził a ja zaraz muszę wyjść, buuu. Dzień zaczęłam ok 5 i straszliwie spać mi się chcę. Zaprowadzę Młodego do klubiku na godzinkę jako trening przed jutrem i musze pozałatwiac kilka spraw. odezwę się później. Mam jutro rocznice slubu i zero prezentu ani pomysłu. Franio będzie z nami bo nie mamy Niańki, więc pole do popisu ograniczone :( Może macie jakies pomysły...

Klaudusia , widzę, że masz nowy suwaczek... super, coraz bliżej do finiszu :) Mam dość dzisiejszego dnie, jestem wypompowana. Moje "najarane" dziecko jest własnie usypiane przez M. mam nadzieję, że szybko im pójdzie. Dobranoc Brzuszki!!!

wszystko jest dobrze z tymi suwaczkami, mózg mi się przegrzał o tego biegania za młodym. Przepraszam za zamieszanie :(

WIecie co suwaczki na pierwszej stronie sa coś "kopnięte". Zerknijcie, co??? Może mi się zdaje ale tak po Dominice kojarzę, że czeka na Anie a nie na Blankę ;), a Niunia na Maję...

Dziewczynki dajecie cos swoim dzieciakom na wzmocnienie jesienią??? jakies witaminy czy inne specyfiki? Bo F własnie do tego klubiku też idzie i zastanawiam się czy mu czegoś nie aplikować...

Wiesz co Madziu. Mam ten drugi i nie układa się tak ładnie na brzuszku co na tych Paniach. Byc może trzeba złapać na biuście w złączeniu nitką żeby się nie rozchodził.

ciekawe co u Alexanti...?

Madzia86Kochana współczuję znam ten ból to nadszedł ten czas co dziecko wszystko interesuje wszystkiego musi dotknąć zobaczyć sprawdzić. ... no i właśnie nie wiem jak to bedzie jak się Zosia urodzi jak on wymaga 200 % mojej uwagi. Dojdzie do tego zazdrość i będzie meksyk

Madzia86Kochana współczuję znam ten ból to nadszedł ten czas co dziecko wszystko interesuje wszystkiego musi dotknąć zobaczyć sprawdzić. ... no i właśnie nie wiem jak to bedzie jak się Zosia urodzi jak on wymaga 200 % mojej uwagi. Dojdzie do tego zazdrość i będzie meksyk

a może by tak symbioza: noga od stołu/kaloryfer + sznurek/ smycz ? Oczywiście żartuje ale on się dziś zachowuje jakby sie czegos najarał i serio juz nie wiem czy się gdzies schować czy go obezwładnić. Przy tym jest naprawde rozkoszny tylko nieobliczalny...

Rany mój Potwór nie spi i ani mu sie sni. Najgorsze że wszystkiego chce dotknąc i zobaczyć i juz nie wyrabiam. Ratuuuuuuuuuunku!

Hi,hi miałam z Franiem to samo :)

Cześć Madziu! Mam nadzieję, że na dobre miną Ci te rewolucje żołądkowe. Pamiętamy o innych aniołkach, zwyczajnie wydarzenia ostatnich dni przysłoniły wszystko. Szybko ten czas leci, dopiero co napisałaś że jestes w ciązy a juz II trymestr??? a w imieniu mojego brzuszka piszę że ma się dobrze, tylko coś ciasne się to mieszkanko robi, hihi. dziekujemy za zainteresowanie:)

Klaudusia, z tego własnie powodu ja się bronie przed tymi filmikami. Sąsiadka wystarczająco mnie wystraszyła.

Franiu, to link do naklejek: KWIATY KWIATKI naklejki na ścianę WYBIERZ KOLOR (1200448878) - Aukcje internetowe Allegro Potem wstawie fotki mojego dzieła :). Trudno było zachować skromnośc ekspresji, hihi ale ograniczyłam sie do obklejenia mebli i lampki.

Kingusia, dzięki za aktualizacje i buziaki dla Kornelci :)

Niunia, co do tych szczepionek skojarzonych to my u F stosowalismi i polecam. Mi chodziło o te podawane w szpitalu, tam jest bodajrze na WZW i cos jeszcze. No i kuzynka twierdzi ze jedna z tych szczepionek jest nienajlepszej jakości a podawana za darmo bo tańsza i warto kupić samemu w aptece zeby podali. Tak ogólnie pisze, bo nie pamiętam ale może się dowiem wtedy dokładnie napiszę. No a że mnie nie bedzie to uprzedzałam ale od środy bede miała więcej czasu bo F idzie do klubiku od 7 do 13 więc bede miała czas dla siebie tzn a pranie, sprzątanie i gotowanie. Nie jestem juz w stanie zapewnic mu sensownej rozrywki, zwyczajnie nie nadążam :( No i jeszcze któras z Was pisała o pielęgnacji pępka, ja tez chyba zostanę przy poprzedniej metodzie ze spirytusem.

Cześć Dziewczynki, baaaardzo się za Wami stęskniłam. wróciliśmy o 23. Młody był przesłodki. Tyle że kolejny raz sprawdziła sie teza że to synus Tatusia. Wszędzie z tatą a do mie nawet powiedział " mama sio". Z jednej strony sie cieszę ze mają taki kontakt( bo M uwielbia Synka) z drugiej nieco mi przykro w takich sytuacjach. Byliśmy w zoo w Kadzidłowie na mazurach, Franio karmił zwierzaki i był mega szczęśliwy. Ja w sumie odpoczęłam ale podróż była niefajna, 3 h samochodem po marnych drogach to już nie dla mnie : No ale juz jestem i wszystko przeczytałam...Wstalismy o 6, buuuuuuuu....ale Fspał pierwszą noc w swoim dorosłym łóżku. Frania, link do naklejek zaraz znajdę co do kombinezonu, to mam taki welurowi z łapkami i zakrytymi nóżkami newborn na samo wyjście, a potem kupiony oczywiście na allegro taki kokonik do fotelika. jak to ja okazyjnie Coccodrillo jak nówka za 30 zł z czapką ;) ten juz taki od 0-3 ale jest wielki więc na zimę powinieni starczyc. Ja w tym tygodniu chce dopiąć pakowanie torby, niech stoi nic jej sie nie stanie, a ja będę spokojniejsza. Dziewczyny mam pytanie. Moja kuzynka kupuje jakies inne szczepionki dla swojego synka który urodzi się lada dzień. inne niz te podawane w szpitalu, jakieś zamienniki. Słyszałyście cos o tym że te podawane w szpitalach są szkodliwe??? Cos w tym jest czy to farmaceutyczna propaganda? Nie mam pomysłu na dzisiejszy dzień... zimno, jestem bez samochodu...buuuu Młody sie zanudzi :( Napisze później. Buziole

Madzia teraz będe Cię na marcówkach sledzić, hihi

Przepraszam, że sie wtrącam ale tak sobie Was podczytuje. Alexani była w piatek na USG i wszystko było ok, serduszko biło. Najprawdopodobniej zaraz po wizycie albo w sobotę bić przestało. Czasem dzieciaki mają leniwe dni i w niedzielę Alexanti zwyczajnie myślała że Mały spi, jak w poniedziałek pobiegła na pogotowie było za późno. Też jestesmy wszystkie przerażone ale z drugiej strony trzeba starac się wyluzować, bo nasze nerwy nie pomogą maluchom. P.S Monsound, chyba mieszkamy niedaleko siebie :) Planujesz poród w bródnowskim z tego co pamiętam z innego wątku...Tak więc za najdalej 2 tygodnie będę miała świeże wiadomości bo kuzynka własnie odstawiła proszki na podtrzymanie i ma zamiar tam rodzić.

Madzia...no dobra to możesz mnie tymi słoiczkami przekupic , hihi. Rany ja mam wyrzuty, nie będzie przetworów w tym roku. Szkoda bo przy małym dziecku to fajna sprawa. Franek w czasie tej zimy wcinał babcine jabłucha, gruszki i pił soczki... a biedna Zośka będzie a wodzie i słoikach , buuuuuuu. leniwa ze mnie matka :(

Madzia, Ty się nie podlizuj tylko pisz do nas częsciej...

Hej Dziewczyny!!! Ja z październikowych mamuś jestem. Myślę, że Alexanti docenia wsaprcie brzuchatych mam. Faktycznie ona szczególnie cieszyła się na przyjście swojego upragnionego Adrianka. Przyczyna wciąz jest niezana. W jej imieniu Wam dziękuję i liczę, że Wasze ciąze bedą bezproblemowe. Trzymam mocno kciuki za Was wszystkie, a szczególie za Madzię ;)

tak więc dla Alexanti i jej męża proponuje wrzucić na luz, bo nerwy naszym Maluchom nie pomogą i trzymać mocno kciuki o ich starania. Co Wy na to????