Skocz do zawartości
Forum

klamorka

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez klamorka

  1. klamorka

    pazdziernik 2010

    I wiecie jeszcze co zanim zniknę na ok 1 h ostatnio wciągnęło mnie w ogladanie :"samego życia" i wkurzam się bo dzisiaj prawie nic niewiem z tego odcinka....chyba zbliża się mega burza bo mi obraz znika....
  2. klamorka

    pazdziernik 2010

    Zaraz młody zje kolacje idę go umyć i zastanawiam się czy go kłaść czy nie jeszcze..... Dobijemy dzisiaj do 100 strony czy nie za bardzo co dziewczyny????
  3. klamorka

    pazdziernik 2010

    Jak smakuje takie mleko to wam nie powiem bo nie próbowałam a też słyszałam że jest ohydne....mężulo raz pociągnął i teraz omija moje mlekodajki z daleka he he na razie to sama siara....ale to jest przecież najlepsze dla naszych pociech więc....a kolor mleczno-żółtawy.... mój 3 tyg by nie wytrzymał....najdłuższa przerwa powiem Wam u nas to 3 dni....a ile narzekania ;) nie pokłóciliśmy się dzisiaj po prostu jakoś tak wyszło...ja zajęłam się młodym po południu on trochę jak obiadek robiłam....
  4. klamorka

    pazdziernik 2010

    Niunia zbliżają i owszem ale chyba w odwrotnym kierunku ;) siedzi cały dzień przy kompie....a ile musiałam mu się dzisiaj nałumaczyć dlaczego od 2 dni nie ma fiki miki....pewnie i tak nie dotarło ;)
  5. klamorka

    pazdziernik 2010

    Klaudusia ja też mam kablówkę ale zgrałam młodemu na płytę i co chwilę ją włącza....teraz zainteresował się bajką astro boy... Niunia coś chyba śpi....nic nie pisze....chwilowo mnie nie było...nakarmiłam moich mężczyzn...posprzątalam po obiadku poprasowałam koszule mężula i powydurniałam się z młodym przy piosenkach z mojego dzieciństwa ;) jak to fajnie powspominać... A jak tam z Waszym mlekiem w iersiach bo mnie zaczna się wylewać heh....acz maleńkie plamki ale są....za to moja dzidzia to dzisiaj odpoczywa...chyba dlatego,że ja wariowalam hehe....
  6. klamorka

    pazdziernik 2010

    Tak niunia ale tylko dzisiaj jutro idzie już do pracy...młody właśnie wstał i muszę schować gdzieś laptopa żeby nie sięgnął.....
  7. klamorka

    pazdziernik 2010

    alexanti affi czekamy na was z powrotem he he Ale mam dzisiaj fajny humorek...chyba dlatego,że mężulo nie musiał pójść do pracy.... Niunia ja dzisiaj też miałam szansę pospania do południa z przerwą he he na śniadanie dla młodego.... ten mój łobuz jak ma włączone teletubisie to mogę spać ile wlezie....ale ze mnie wygodnicka mamuśka he he
  8. klamorka

    pazdziernik 2010

    Witajcie niby świątecznie ;) ja też dzisiaj jestem troszkę późno ale musiałam się ogarnąć i troszkę mieszkanko....Jak pisałam wczoraj młody zasnął wcześnie....wstał jeszcze wczoraj wieczorkiem po 21 i zasnął po północy czego ja niewiem bo zasnęłam na rozłożonym wyrku...mężulo poszedł spać do pokoju gdzie ma kompa :) młody wstał dzisiaj przed 9 i teraz znów śpi....jednak chyba potrzebna mu godzinka czy dwie spania w dzień i nawet rano wstaje później niż zwykle.....myślę,że to dobrze....jestem w trakcie robienia obiadku....a robię kotlety mielone z ziemniakami i czerwonymi buraczkami z sosem pieczarkowym.... Ładnie dzisiaj znów popisałyście moje Drogie :) tak trzymać..... My z mężulem też jeszcze nie mamy ślubu (czekamy na jego rozwód) myślę,że do porodu wyrobimy się a też chcemy bardzo skromną uroczystość....cywilny ze świadkami i najbliższą rodziną....nic więcej....może za rok albo dwa weźmiemy kościelny (mamy taką możliwość z czego ogromnie się cieszę) fajnie by było dzieciaczki w miarę odchowane przed nami by szły w kościele i sypały kwiaty....Marzycielka ze mnie z romantyczną duszą he he.... Będę na bieżąco czytać jak zawsze zresztą i w miarę dzisiaj pisać.....no chyba,że uciekniecie wszystkie.... Klaudusia uśmiałam się jak napisałaś,że Twój Synuś chowa się za Ciebie i całuje Cię w tyłek...mój też tak kilka razy zrobił....
  9. klamorka

    pazdziernik 2010

    hm....tak sobie czytam o tych znakach i powiem Wam,że ja jestem panna mój mężulo panna i trochę ciężkawo nam się dogadać....mamy zupełnie różne charaktery....(ale sądzę,że częściowo ponosi winę za jego złe nawyki jego była....) moja mama jest baran i nie umiemy się ze sobą dogadać na dłużej....tata jest lew jak i mój synuś i powiem Wam,że lwy są super....choć jak im szajba odwali to masakra....siostra zaś ryby i różnie to bywa.....brat zaś waga no i tak samo jak siostra różnie to bywa...ogólnie nie są źli ale....jak każdy mają swoje za uszami... leah wszystkiego najlepszego na nwej drodze życia...jakoś mi umknęło.... co do tych wizyt to ja 8 mam usg 4 d a 10 normalną wizytę.... Wiecie,że moje dziecko już śpi od godziny???jak byłam z nim sama dzisiaj był przekochany co pisałam a jak mężulo wrócił to istny potworek....histeria i jeszcze raz histeria....w końcu został odprowadzony do pokoju swojego i ryczał....po chwili się uspokoił i położył z ulubioną maskotką na łóżku i zasnął....mężulo też sobie chrapie...a ja jestem najedzona jak świnka....dzisiaj miałam kluski na parze z truskawowym sosem a na deser babeczke cytrynową..... Miłego wieczorku.....
  10. klamorka

    pazdziernik 2010

    Moje Drogie Panie dzięki za wsparcie he he nerwy mi przeszły i z Wami na pewno dotrwam do wizyty....powiem Wam,że nie nadążam z czytaniem tego co piszecie he he Poza tym moje dziecko dzisiaj mimo fatalnej pogody jest przekochane.Spokojnie mogę napiać do Was kilka słów,przytula się jak nigdy,daje buziaka sam od siebie i ogląda teletubisie próbując powtórzyć nowe słówka....Wczoraj spał późnym popołudniem prawie 3 godz poszedł spać po 22 i wstał dzisiaj przed 9....jestem w szoku.... i nawet słuch tego co do niego mówię.... :szok: Buziaki dla Was zostawiam.....
  11. klamorka

    pazdziernik 2010

    Dzięki dziewczyny....jestem już ale hm.....najpierw2 tak....owszem walczyłam z młodym,który jeszcze nie śpi więc zwiałam z laptopem do ubikacji....u lekarza powiem Wam,że się wkurzyłam do granic możliwości bo: Genialna pani która mnie zapisywała stwierdziła,że pytałam owszem o usg 4 d ale nie wyraziłam chęci na nie....a ja jak dzwoniłam (a dzwoniłam dwa razy bo chciałam zobaczyć czy gdzieś indziej nie byłoby tańszego) i tym drugim razem powiedziałam że chcę umówić się na usg 4 d na najbliższy termin a ona mnie zapisała na zwykłe....Nawet nie powiedziała mi,że zwykłe u pana doktora kosztuje 80 zł....zrezygnowałam więc bo choć może starcza nam od 1 do pierwszego nie mogę sobie pozwolić na robienie usg dwa razy zresztą nawet nie chcę...Tak się przypaliłam na to usg 4 d że ze złości mężulowi w aucie poryczałam się...Więc płeć nadal nie znana a wizyta już na 4 d umówiona na 1000% 8 czerwca....Jak wytrzymam nie mam pojęcia ale tego stresu chyba nie przeżyję drugi raz... Miłego wieczorku i cudownych snów Wam życzę...
  12. klamorka

    pazdziernik 2010

    Ale dzisiaj dajecie czadu na forum no no oby tak dalej ;) zaczynam odczuwać stres w związku z wizytą....boli mnie żołądek i wszystko po kolei....idę się szykować....nawet jeśli okaże się,że to chłopak to będę się cieszyć...byle tylko zdrowe było...:stres:
  13. klamorka

    pazdziernik 2010

    Witajcie Kobietki ja dzisiaj po 3 zaczęłam już przewracać się z boku na bok i po 4 już całkowicie się rozbudziłam....chyba stres przed wizytą...umówiona jestem na 17:30...trzymajcie kciuki za psiochę ;) A wszystkim dzieciaczkom tym w brzuszkach i poza życzę wszystkiego najlepszego,zdrówka i jeszcze raz zdrówka....
  14. klamorka

    pazdziernik 2010

    Hej hej wybaczcie że tak późno,ale od rana zmagałam się z moim Sylvkiem.....po wizycie u babci masakra z nim jest....niby przez ten tydzień odpoczęłam a dzisiaj wcale nie czuję,że cokolwiek odpoczywałam....boli mnie cały dół brzucha i ogólnie jakoś fatalnie się czuję....byliśmy dzisiaj w końcu na basenie...Młody na początku histeria...nawet nie chciał wejść do wody a potem nie chciał z niej wyjść....pomogła zjeżdżalnia i teletubisie w domu....Obłęd... Anetka gratuluję chłopczyka....kolejny chłopczyk....aż boję się jutrzejszej wizyty he he...tak tak już jutro za kilka godzin.... Wybaczcie za tamtego posta....leah rozumiem i Ciebie i Twoją teściową.... Miłego wieczorku Mamuśki....zmykam się kąpać i nyny....
  15. klamorka

    pazdziernik 2010

    Witajcie Kochane...może to co napiszę Was mocno zbulwersuje ale jak mój Sylvek miał trzy mies dawałam mu żur z ziemniakami i kiełbaską do jedzenia w wieku ośmiu miesięcy moje dziecko wcinało wodzionkę (chleb zalany gorącą wodą z posiekanym czosnkiem i topioną słoniną z pieprzem wegetą i maggą-jakby któraś nie wiedziała co to takiego) w tej chwili moje dziecko je wszystko to co dorośli łącznie z kapustą kiszoną,ogórkami kiszonymi oraz marynowaną papryką ze słoika czym ogólnie bardzo się zajada....Wyobraźcie sobie,że ostatnio jak pokazala się zielona cebulka (mój mężulo robi ją z ogórkiem zielonym,pomidorkiem,rzodkiewką i gęstą śmietaną 12%) to mój Synulek po prostu rzuca się na takie żarełko a o kiełbasie z grilla to już nie wspomnę czy wędzone wędlinki....nie ma takiego jedzenia które moje dziecko by nie zjadło.....i powiem Wam,że jak na razie raz tylko poważnie zachorował...zapalenie oskrzeli z dusznościami,które lekarka(do której jako dziecko chodziłam ja sama) leczyła jak przeziębienie...na szczęście tego dnia kiedy poszłam do lekarza jej nie było i poszłam do innej....zaraz było skierowanie do szpitala...poza tym nie łapie żadnego przeziębienia i nic z tych rzeczy...no może parę razy bolało go uszko (o czym zawsze pisałam tu na forum) Nie karcę Twojej teściowej Affi bo pewnie chciała dobrze(choć mogła zapytać czy coś takiego może dać Małemu) zaś z drugiej strony dziwię się niektórym matkom jak opowiadają,że jej dziecko nie je tego czy tego bo coś tam coś tam,ale jak ono ma jeść coś skoro niewie jak to smakuje...Ja osobiście uważam,że dziecko powinno spróbować wszystkiego na co ma ochotę... tak samo jak przesądy o jedzeniu ciężarnej...smażonego nie bo coś tam coś tam...jakiś owoców nie bo uczulają dziecko....jadłam wszystko to co w ciąży i po ciąży i moje dziecko nie miało żadnego uczulenia ani alergii,a kolki???powiem Wam,że nie mam pojęcia co to jest...choć u mamy spał na poduszce z pierzem i chyba na to ma uczulenie bo mu coś wyskoczyło na buźce. No to teraz mnie przeklniecie bądź nawet wyrzucicie z forum,ale musiałam to napisać...Wybaczcie.... Weekend minął mi nawet całkiem fajnie dzisiaj młodego przywieźliśmy do domu...Pogoda do południa była super świeciło słonko a jak jechaliśmy po młodego to normalnie oberwanie chmury było w jednej miejscowości droga była cała zalana i ledwo co przejechaliśmy....szok normalnie....Moje drogie panie wizytę mam we wtorek 1 czerwca a jutro mamy ostatni maj....nareszcie....Ja też liczę,że będzie jednak psiocha ;) No to się rozpisałam....ojoj Miłego wieczorku i słodkich snów życzę...
  16. klamorka

    pazdziernik 2010

    Niunia wczoraj oglądaliśmy Książę Persii piaski czasu....rewelacyjny choć niektóre sceny jak dla dzieci....niezłe efekty...a dzisiaj byliśmy na Robin Hoodzie...nudził mnie jak cholera...wiadomo mnóstwo scen walk itp a mnie to nie ciekawi....ale ogólnie fajnie było...Po młodego jutro jedziemy już ach jak pusto bez dzieciaka w domu....
  17. klamorka

    pazdziernik 2010

    Właśnie po napisaniu ostatniego posta położyłam się i zasnęłam....mężulo obudził mnie o 16 a teraz właśnie szykujemy się na jakieś małe zakupy i idziemy do kina....wczoraj też byliśmy :)...na dodatek susząc włosy suszarka przestała mi działać...szlag by to trafił.... Wiecie.....nasze maleństwo ładnie już sobie bryka w brzuszku....a dzisiaj pisałam z kolezanką która jest dwa tygodnie więcej w ciąży ode mnie i będzie mieć dziewczynkę....fajnie....ja też chcę....
  18. klamorka

    pazdziernik 2010

    Dzień doberek moje Drogie....u mnie dzisiaj pogoda niezbyt ciekawa...coś mnie dzisiaj brzucho boli...ale zamierzam dzisiaj jeszcze poleżeć w łóżeczku...obiad sobie dzisiaj odpuszczam...mały jeszcze zostaje u mamy do jutra :) ale już za nim strasznie tęsknię.... Leah super,że wszystko z dzidzią dobrze....masz rację zajmij się przygotowaniami do ślubu.... Miłego weekendu Wam życzę.....buziolki zostawiam
  19. klamorka

    pazdziernik 2010

    Affi niewiem co mężulo planuje ale śpiewał coś o wypadzie na weekend do Wisły....obaczymy jaka pogoda będzie ;)
  20. klamorka

    pazdziernik 2010

    Frania Tobie też miłego weekendu i wypoczywaj ile się da.... Agulla fajnie,że znów jesteś z nami....gratulacje Synka no i jednak chłopcy górą.... ja chcę już mieć 1 czerwca chcę już godz 17:30 buuuu..... Affi masz super mamę....ja poza ty,że czasem chce zająć się Młodym innej pomocy od niej nie uzyskam....ona liczy,że to ja jej pomogę....no ale rodziców się nie wybiera (oboje liczą,że im pomogę...a ja przez nich nie poszłam na studia,które tak bardzo chciałam zrobić....)zresztą nie ważne.....
  21. klamorka

    pazdziernik 2010

    Penny masz zdecydowanie rację....mój uwielbia teletubisie i mniej domisie i tym podobne bajki....a co do bycia u babci to swego czasu spędzał z nią 24h/7 dni w tygodniu bo bywało tak,że musiałam pracować za granicą...więc myślę,że to dlatego tak do niej lgnie...a poza tym myślę,że jednak dobrze mu zrobi taki wypad....mnie zresztą też.... Niunia jeszcze niewiem czy będzie dziewczynka,ale bardzo tego chcę,dowiemy się 1 czerwca...już nie mogę się doczekać ;)
  22. klamorka

    pazdziernik 2010

    leah oczywiście trzymamy kciuki
  23. klamorka

    pazdziernik 2010

    Wiecie może to i owszem jest wygoda bo mam trochę czasu dla siebie i mogę odpocząć ale jak Młody wróci od babci to powiem Wam,że będę miała pełne ręce roboty w poskromieniu tego łobuza....Babcia na wszystko mu pozwala....wczoraj wieczorem dzwoniłam to mi powiedziała,że jej na kwiatek właził i rękami w ekran telewizora walił....no to ja jej mówię,żeby mu tak nie pozwoliła a w razie czego dała klapsa w tyłek a ona do mnie....klapsa to ja mogę tobie dać a nie jemu....Wariacja jakaś także łatwo nie będzie...prosiłam nie włączaj tv jak nie musisz a ona swoje bo co ma robić itd... Przed chwilą wróciłam ze sklepu....i jestem cała mokra.....słońce tak daje czadu,że szok....ale przynajmniej pościel fajnie mi się wysuszy na powietrzu :)
  24. klamorka

    pazdziernik 2010

    Dzięki dziewczyny ostatnio nic innego nie robię jak odpoczywam....młody u babci więc mam labe.... :)
  25. klamorka

    pazdziernik 2010

    Witajcie w piątkowy poranek....u mnie pogoda cudowna,świeci słońce.... Justib niewiem jak się mają przesądy ale mnie wózek kupiła moja mama tzn.ja sobie wybrałam a ona dała mi pieniążki... Wiecie co dzisiaj właśnie przed chwilą poszłam do łazienki się wysmarkać i normalnie poleciała mi krew,co nie powinno się stać bo przecież odżywiam się dobrze piję dużo wody i soków.... Odnośnie picia to mnie też tak jakby ciągle suszyło i wypijam wszystko co mam pod ręką.....ostatnio przerzuciłam się na soki warzywne....z tymbarku są dobre i nawet mężulowi posmakowały.....
×
×
  • Dodaj nową pozycję...