Skocz do zawartości
Forum

klamorka

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez klamorka

  1. klamorka

    Sierpień 2008

    Witajcie po dłuugiej nieobecności...u nas wiele sie działo...byliśmy na usg 4 d i wiemy,że na 1000% będzie dziewczynka...imię Magdalenka....w chwili obecnej daje czadu i bombarduje kopniakami po dolnej części moego ciała ;) Sylvek robi ogromne postępy w mówieniu...spodobała mu się bajka Dumbo i niczego inneo mógłby nie oglądać ;) i mówi:dambo,spać,ostatnio nawet dzień dobry zaczał mówić,truskawki (nawet paprykę ze słoika tak nazywa) i wiele wiele innych słówek...niestety nadal śmiga w pampersach...coraz lepiej wychodzi mu jedzonko samodzielne no i nawet zupki sam wsuwa ;) buntownik z niego równy ale dzisiaj chodzi i się tula co chwilę....na urlop jedziemy za tydzień do Chorwacji ale młody zostaje z babcią....picie na noc już mu nie potrzebne a zamiast kubka dostaje Kubuś water cytrynową lub jabłkową... Miłego dzionka
  2. klamorka

    pazdziernik 2010

    No u mnie z tymi ruchami tak jak pisałam rano i wieczorem porządne...czasami w dzień mniej bolące,ale bywa i tak,że cały dzień się kręci i wierci a bywa,że dzień albo dwa spokój ;) Jak już też pisałam wcześniej gdyby faceci mieli rodzić dzieci to chyba by nie wytrzymali tego bólu....i faktycznie bylibyśmy na wymarciu :ha ha ha:
  3. klamorka

    pazdziernik 2010

    Witajcie moje Drogie Klaudusia na przepisach prawnych niestety się nie znam więc Ci nie pomogę... Franiu wszystkiego najlepszego w dniu urodzin,pomyślnego i krótkiego porodu ;) i mnóstwo cierpliwości do Julki i męża no i miłosci.... Penny czekamy na wieści z wizyty u gina.... Alexanti powodzenia na egzaminie nie stresuj się.... u mnie pogoda wspaniała a ja uziemiona w domu bo wodę zakręcili i nie mam jak glowy umyć a po mineralną się nie pokażę z takim fryzem...masakra....Młodemu nagrałam nowe bajki i siedzi w tej chwili i ogląda alladyna ;) wczoraj padłam razem z nim bo poszłam go usypiać i zasnęłam...dzisiaj od rana ten mój łobuz się tula i niewiem o co kaman....czasem doprowadza mnie do szału ale w takich momentach mnie rozbraja całkowicie....czyżby rozumiał że zostanie z babcią przez dwa tygodnie za niedługo???Magdalenka daje czadu....wierci się i takie kopniaki mi daje,że wczoraj aż mnie cały brzuch wieczorem bolał (a raczej w nocy bo nie mołam znów spać).Bmbarduje mnie rano czym mnie budzi i wieczorem przed zasnięciem ;) Miłego dnia Wam życzę bez stresów ;)
  4. klamorka

    pazdziernik 2010

    Affi oczywiście masz rację,że samo mu się nie bierze,ale wiesz co ja do swojego jak zrobi kupę w pampersa też mu mówię,że taki mały skunksik jest i śmierdzi...jego to złości ale chcę go oduczyć od pampersa.On oczywiście roxumie bo powtarza nie jak mu tak mówię,ale nic to nie daje....Pozostaje Ci tylko porozmawiać z teściową bez ogródek,że nie życzysz sobie na przyszłość czegoś takiego....Jeśli tego nie zrozumie to ją przetrzymaj i niech Franio jej nie odwiedza....Wiem łatwo powiedzieć ciężej zrobić....ale jak nie spróbujesz nie będziesz wiedzieć....dla pocieszenia powiem Ci,że moja mama opowiedziała mi zaśmiewając się jak Sylvek robił zawody w jedzeniu cukierków z jej facetem....A ja o mało szału nie dostałam bo słodycze daję mu od wielkiego święta albo sporadycznie jedno jajko niespodziankę na tydzień....(w dodatku mojemu młodemu zepsuły się górne zęby bo na noc dawałam mu herbatki do picia i soki....a ta wychowała trójkę dzieci i mnie nie ostrzegła,choć sama powinnam była to wiedzieć).
  5. klamorka

    pazdziernik 2010

    o kurdę Penny Ty się nie oglądaj tylko do lekarza a jak nie to do szpitala....mężulo zrozumie jak dostaniesz się do szpitala i wszystko zostanie na jego głowie....co do urodzin ja bym nie robiła ze względu na samopoczucie...musi zrozumieć....niestety.... Wiecie ja uważam że jedno dziecko powinna rodzić kobieta a następne facetalbo na odwrót) żeby wiedział jak to jest jak można się czuć i jak boli przy porodzie....mój mężulo jest cholenie wrażliwy na ból i jak sądzę zobiłby nieziemską awanturę gdyby mu nie chcieli porządnego znieczulenia dać to tak na poprawę humoru Affi no ten Twój Synuś to jest nie możliwy,wyrośnie z tego zobaczysz...ale wiem nerwy swoje robią...niewiem co Ci poradzić....mój niestety jest mamincyckiem ostatnio u mojej mamy nie chciał zostać,...ale mu się nie dziwię....ja też nie chcę spędzać z nią dużo czasu....
  6. klamorka

    pazdziernik 2010

    Hej Kobietki melduję się..... Klaudusia super że wszystko ok oszczędzaj się jak tylko możesz....fajnie że Synuś nauczył się odróżniać kolorki...mój jest coś wyjątkowo uparty na takie zabawy.... Powiem Wam,że ja ostatnio w nocy nie śpię do 2-3 a rano się obudzić nie umiem....dzisiaj zresztą czuję jakby mi ktoś kij wsadził w .... taki dziwny ból od dołu... Miłego dzionka Wam życzę.....
  7. klamorka

    pazdziernik 2010

    hej moje nerwuski.....tak bywa ja do mojego też nie mam cierpliwości ale kocham go najmocniej na świecie....u mnie krzyk też nie pomaga....a teraz się relaksuje i Wam też polecam: YouTube - Muzyka relaksacyjna....Piękno Natury..(Relax Music) uwielbiam ten kawałek....
  8. klamorka

    pazdziernik 2010

    Witajcie z rana....wczoraj napisałam posta i mi net zniknął....porażka.... Affi masz wspaniałego męża,oby tak dalej....nasze dzieci zrozumieją swoje zachowania jak już będą miały własne pociechy i będą tak samo przerażone jak my teraz zachowaniem naszych brzdąców....niestety musimy to przerwać...mnie też czasem brakuje cierpliwości do Młodego i zdarzy się,że na niego krzyknę...nic to nie daje a ja mam później wyrzuty sumienia.... wczoraj leżałam na łóżku,bo trochę się przeforsowałam a ten mój Łobuz zaczął po mnie łazić jak po podłodze i mówię mu,że nie wolno a ten nic....powtórzyłam się i znów nic a wręcz jeszcze gorzej b moje dziecko myślało,że żartuję i zaczął się śmiać....jak się wkurzyłam....zaprowadziłam go do pokoju i efekt był taki,że przed 19 spał.... Moje dziecko zakochało się w bajce :"Dumbo" he he he a co do różnicy to powiem Wam,że u mnie jest mmiędzy mną a rodzeństwem 3 i 6 lat z czego ja jestem najstarsza....kontakt mamy taki średnio na jeża...siostra ma najwięcej do powiedzenia i wie wszystko lepiej choć będzie miała dopiero 20 lat i nic nie wie o życiu...(wiecie że do dzisiaj ze mną nie gada za tamto).Ja sądzę że to też dużo zależy od rodziców... wczoraj u mnie popadało poburzyło a i tak nie było czym oddychać....dzisiaj niby jest chłodniej ale tylko odrobinkę..... Miłego dnia dziewczynki..... z Klaudusią chyba nie jest dobrze...bo by się dawno odezwała co nie???kurczę no martwię się coraz bardziej o nią.....
  9. klamorka

    pazdziernik 2010

    Witajcie Affi super,że wypad się udał Frania mężulo mówi,że jazda autem zajmie nam ok 10 godzin no i mamy klimę więc chyba nie będzie źle....zresztą część drogi ja będę prowadzić a część mężulo....zobaczymy... Alexanti zawsze wolałam zjeść jogurt z musli niż jakąś wędlinkę...ja uwielbiam z babnanami i malinami...a także miętowe (jednak fitella one są) Klauusia daj znać co z Tobą bo się martwimy.... Niunia co u Ciebie??? ja po wczorajszych zakupach zaległam na łóżku....a brzuch mnie bolał jak cholera....dzisiaj u mnie pogoda jest nawet fajna nie ma upału ale nie jest też zimno....więc wychodzimy z młodym na spacerek a na obiad chce zrobić placki ziemniaczane z sosem a'la węgierskim chyba...zobaczymy czy bdzie mi się chcialo ;) Miłego dnia kobietki
  10. klamorka

    pazdziernik 2010

    No ale pustki....no właśnie ciekawe jak tam Klaudusia...miejmy nadzieję,że wszystko dobrze....a ja dzisiaj kupiłam sobie sukienkę,spodnie alladynki i dwie ładne bluzeczki ;) na kolacje zjadłam jogurt z musli( uwielbiam te fitella czy vitalinea jakoś tak z owocami) a teraz opycham się truskawkami....Młody nadzwyczaj spokojnie położył się spać....bez krzyku....szokuje mnie to moje dziecko oczywiście pozytywnie....zaraz idę się umyć i zmykam spać...a co tam u Was laseczki????mam nadzieję,że jutro będzie nas już więcej :) Miłego wieczorku i słodkich snów
  11. klamorka

    pazdziernik 2010

    Witajcie Penny bierz magnez na pewno nie zaszkodzi...ja biorę nie dość że wzmocniony jakiś to jeszcze dwa razy dziennie inaczej chyba bym nie wyrobiła.....u mnie urodzinki zaczynają się od sierpnia....na szczęście nie na wszystkich będziemy.... wybaczcie,że mało piszę ale coś mi się z netem robi....siedzę siedzę wszystko dobrze a za chwilę ciach i nie ma....jakaś dupiata sieć....mężulo średnio raz w tygodniu do nich dzwoni i nadal nic z tym nie robią...masakra jakaś....Trzymajcie się dzielnie...ja dzisiaj musiałam posprzątać bo już tragicznie wyglądalo zaraz pakuje się do wanny pod chłodny prysznic....i wybywamy z domku jak zwykle zresztą w taką pogodę....
  12. klamorka

    pazdziernik 2010

    Witajcie Moje Drogie ja dzisiaj tak trochę z doskoku coś mi z netem się dzieje....a poza tym jedziemy dzisiaj zobaczyć domek na sprzedaż...jest w cenie mieszkania (a wiadomo,że w domku będzie nam lepiej)zobaczymy w jakim będzie stanie...ja czuję się zdecydowanie lepiej i nawet nabrałam ochoty na fiki miki Niunia dbaj o siebie...a wybieramy się na urlop dokładnie za tydzień chcemy jechać do Dubrovnika(a jedziemy autem więc chyba zwiedzimy więcej miast Chorwacji).Super,że kupiłaś z mężulem kilka rzeczy dla Majeczki....my wczoraj zamówiliśmy kołyskę...zostało mi do kupienia jakieś rajstopki i jeszcze kilka łaszków i wyprawkę już mam...i chcę jeszcze zaopatrzyć się w jakieś sukienusie ;) [INDENT]Klaudusia Ty nie czekaj aż coś Ci poleci tylko zbieraj się i jazda na pogotowie...dzisiaj sobota więc muszą Cię zobaczyć co i jak a nie ma żartów...zwłaszcza w takie upały...[/INDENT] Dbajcie Kobietki o siebie...Buziaki
  13. klamorka

    pazdziernik 2010

    a i jeszcze zapomniałam o tym magnezie ja też biorę w tabletkach musujących teraz mam firmy Kruger a ostatnio miałam Zdrovit i z obu jestem zadowolona bo mnie tak już nie bolą nogi i nie puchną aż tak mocno :) magnez zawsze chyba jest z wit B6 bo wtedy lepiej się wchłania tak slyszałam.... No to dbajcie o siebie w te upały żeby się nie odwodnić i nie chodźcie za dużo po słońcu....
  14. klamorka

    pazdziernik 2010

    Dzień doberek Kochane....u mnie te upał jak niewiem....Młody wstal po 8...zjedliśmy śniadanko i jeszcze leżymy w łóżeczku....Młodemu ostatnio zachciało się gadać...co chwilę jakieś nowe słówko....w końcu....a jak jedziemy autem to ma najwięcej do powiedzenia he he....fakt wygląda na starszego wszyscy dają mu 3-4 lata...ale co mam mu zrobić...dużo je energii ma sporo sił też najważniejsze że jako tako nie choruje... Wiecie co ja sobie wczoraj zrobiłam???kretynka ze mnie równa....kupiłam sobie depilator i chciałam wydepilować sobie pachy(już kiedyś tak robiłam) a wczoraj chyba za bardzo chciałam się upiększyć i cierpię bo zdarłam sobie połowę skóry bo drugą połowę zostawiłam nie wydepilowaną...ech... wczoraj kupiłam do gniazdka preparat na komary i jest rewelacyjny.Wkładam go na noc i żaden komar ani żadna mucha mi nie wlatuje do pokoju ;) i młodemu też bo było też dla dzieci :) no dziewczyny u nas zaniedługo też się zaczną opowieści z porodu....co do urlopu to jest to nasz pierwszy wspólny urlop z mężulem (chć namawiałam go żeby sobie odpuścić w tym roku on jednak stwierdził,że musi gdzieś wyjechać a samego go nie puszczę he he) a ja nigdzie tak daleko nie byłam...już nie mogę się doczekać....a to już kilka dni pozostało do wyjazdu ;) wiecie,że ja żyję czwartkiem a to piątek dzisiaj już....gdzieś mi zwiał jeden dzień.... Miłego dzionka Wam życzę....
  15. klamorka

    pazdziernik 2010

    Klaudusia super wyszły te suwaczki.... tak w ogóle to witajcie...coś ostatnio nie mam weny pisać,może to przez to samopoczucie...dzisiaj niby lepiej ale upał mnie dodatkowo wykańcza a zamierzamy z mężulem jechać do Chorwacji( ok 9 lipca na 10 może 14 dni)....ciekawe jak wytrzymam....jakoś muszę...młody zostaje z babcią...nic mi się nie chce.... trzymajcie się w te upały....miłego popołudnia :)
  16. klamorka

    pazdziernik 2010

    Witajcie Kochane....te upały dają się we znaki masakrycznie...marzę żeby zaczęło padać choć przez dwa dni....dzisiaj czuję się o niebo lepiej,ale nogi to mi dosłownie odpadają...Byłam z Młodym w sklepie i troszkę na placu zabaw....i jak wróciłam do domu to miałam taką zadyszkę,że szok...(do sklepu fajnie się idzie bo z górki ale z powrotem niestety pod górkę)Młody z dnia na dzień coraz bardziej mi się podoba...
  17. klamorka

    pazdziernik 2010

    Witajcie moje drogie....ja nadal nie w formie...wręcz przeciwnie jest jeszcze gorzej....wczoraj popołudnie miałam dość stresujące....i może dlatego....Mój Łobuz jeszcze śpi :)wczoraj był wyjątkowo grzeczny( nie przechwalając go za bardzo)... boli mnie cały dół jakby ktoś mi wyrywał wnętrzności...też tak macie???w nocy spać nie mogłam....już któryś raz z koleji...ale co tam...tabelka niestety musi poczekać....chętnie ją zrobię jak się lepiej poczuję.... Niunia gratuluję córci ;) Trzymajce się Kobietki....
  18. klamorka

    pazdziernik 2010

    Witajcie Kobietki...u mnie dzisiaj też nieciekawie...ani pisać mi się nie chce...nogi mam mega napuchnięte...brzuszysko boli mnie jakbym miała za chwilę urodzić...na szczęście Sylvek jest w miarę grzeczny...musiałam wyjść do sklepu więc wzięłam mu wózek(tem który dostał od chrzestnej) jest dużo lżejszy od tego co my kupiliśmy i jest mi cholernie głupio,że tak na nią naskoczyłam....niestety nie odzywa się do mnie choć ją przeprosiłam....trudno...może kiedyś jej przejdzie....idę zrobić obiad na szybciocha i zalegam na wyrku....od wczoraj tak kiepsko się czuję....do tego jeszcze mam wrażenie jakbym miała zwrócić wszytko to co zjadłam....o zgadze już nie wspomnę.... trzymajcie się Dziewczynki....
  19. klamorka

    pazdziernik 2010

    PennyaffiMadzia, STO LAT, STO LAT!!!! Uśmiechu na twarzy,powodów do radości, zdrówka i fasolki jak najszybciej!!!!dołączam się do życzeń! I ja i ja też!!!!
  20. klamorka

    pazdziernik 2010

    No to ja się melduję....Penny masz rację mogę spróbować...jeśli czegoś nie bedę wiedzieć mam jeszcze mężula (w końcu informatyk)....byliśmy pooglądać tak jak pisałam rano....i co???nic ciekawego nie znaleźliśmy....potem pojechaliśmy na zakupy gdzie kupiłam Magdalence dwa pajacyki bawełniane na noc i jeden Młodemu ;) no i wróciliśmy do domku...Młody nakarmiony wykąpany właśnie się wygłupia z mężulem....głowa mi pęka ale humor mam dobry...no właśnie ciekawe czy Niunia już dotarła??? Miłej nocy Kobietki.....
  21. klamorka

    pazdziernik 2010

    Witajcie ja dzisiaj pospałam do 9:40....wiem,że mój Łobuz wstał wcześniej ale mężulo zaprowadził go z powrotem do łóżka....i tak młody zasnął....zjedliśmy już śniadanko....zaraz się ubieramy i idziemy do sklepu po jakieś pieczywo na jutro a potem się zobaczy....mężulo coś przebąkiwał,że pojedziemy poolądać jakieś nie drogie domki na sprzedaż zamiast mieszkania jakby coś się znalazło to jednak lepiej będzie nam w domku aniżeli w mieszkaniu....tak więc moje kolejne marzenie ma szansę się spełnić....a jak będzie to zobaczymy....(zresztą wczoraj wieczorem nawet i on mne zdenerwował) ja ostatnio przeglądałam allegro no i chyba zdecydujemy się na tę kołyskę którą podałam Wam w linku i muszę dokupić kilka par śpiochów i kaftaników jakieś body jeszcze i chyba jeszcze jakieś sukienusie kupię....i to byłoby na tyle....ręczniki mam po Łobuzie....ostatnio zapragnęłam mieć kocyk na zapinanie i oczywiście sprawiłam sobie taki na zameczek z napkami....wózek też mam po Łobuzie....no i jeszcze wanienka,ale zastanawiam się czy warto bo Młodego od 3 miesiąca kąpalam w normalnej wannie...zobaczymy...no i kilka pajacyków na noc... PAJAC Z ŁAPKĄ KOCHAM MAMĘ I TATĘ r.62 + GRATIS (1080763045) - Aukcje internetowe Allegro Miłego dnia Wam życzę....u mnie też słoneczko więc jakbym wybyła gdzieś to odezwę się wieczorem...
  22. klamorka

    pazdziernik 2010

    Dobrej nocy Kobietki Niunia dasz radę ;)
  23. klamorka

    pazdziernik 2010

    Klaudusia dzięki za troskę he he ale jedzenie sobie odpuszczę....już przypominam hipopotama.... oglądałam te kołyski i muszę zmusić mężula do zapytania jak głęboka jest ta kołyska i chyba na tę się zdecyduje: SOSNOWA KOŁYSKA POŚCIEL MATERAC STELAĹť DARLAND (1087698009) - Aukcje internetowe Allegro różowy babyland ;)
  24. klamorka

    pazdziernik 2010

    wiem,że przegięłam napisałam do smarkuli smsa z przeprosinami i teraz z nią na gg pisałam to stwierdziła,że nie mam zwalać na hormony bo nie ja jedna w ciąży a jedyna odwalam takie akcje.....mam to głęboko w dupie....przeprosiłam i więcej się nie będę denerwować....teraz niech ona pierwsza pisze.....
  25. klamorka

    pazdziernik 2010

    alexanti nie jesteś niezdarą.....ja kupuję na 56 i 62 jak na razie...potrafię rozdzielać relacje między mną a rdziną i mną a mężulem.....niestety ostatnio na serio wszystko mnie wkurza.....popłakałam,napisałam sms do siostry z przeprosinami ale ona jeszcze gówniara (19 lat) więc nie zna życia i nie rozumie co to ciąża i hormony....a to już druga sytuacja kiedy na nią naskoczyłam w tym tyodniu.....no i moja matka też cały czas twierdzi,że do niej wrócę....
×
×
  • Dodaj nową pozycję...