nika_2_2

Witajcie, u mnie tez nic sie nie dzieje , brzuch troche ciagnie w dol a tak poza tym cisza.Faktycznie cos w tych weekendach jest , caly tydzien cisza a tu dwie kobietki na porodowke jada, moze dzis przybedzie nam dzieciaczek:)Edi, ogromne wspolczucia, po takich przezyciach czlowiek ma juz wszystkiego dosc. Tak sie zastanawiam, czy nie kupic sobie parowaru do gotowania po porodzie, czasu nie bede miala stac przy garach a i przy okazji troche zdrowiej bedzie, czy macie jakies zdanie na temat tego typu sprzetu???Moze ktoras uzywa i moze doradzi ktory lepszy i czy w ogole sie oplaca. Mnie dzis pogoda milo zaskoczyla, wczoraj deszcze a dzis piekne slonce, pranie powiesilam i teraz czeka mnie sprzatnie. Jestem juz taka zniecierliwona tym czekaniem, a moj termnin jeszcze daleko. Klaudusiu, dziekuje za pierwsza strone:)Affi, dzien utraconego dziecka- czyli mojego tez, w 10 tyg. Twojego tez o ile sie nie myle i Niunii, zdajecie sobie sprawe ile z nas stracilo swoje dzieci. To starszne! Pozdarwiam serdecznie.

Witajcie, ale ciekawie u nas na forum:)Penny trzymam kciuki, oby jutro wszytsko sie rozwiazalo, szybko i bez bolu:)Affi, ty to masz malutki brzuszek, faktycznie taj jakbys byla w 5ms.:)Niunia i klamorka, zazdroszcze ze jestescie juz po i macie Wasze malenstwa przy sobie, obie sa sliczne, no a klamorka Twoja malutka to moja imienniczka:)Myslalm , ze przed 20 zostane sama na forum , ze wszystkie bedziecie sie juz zajmowac malymi a tu cisza, zadnemu bejbikowi nie spieszy sie na swiat, fajnie przynajmniej mam co czytac:)Zaliczylam dzis zakkupy i jestem padnieta, jutro sobie posprzatam i bede dalej czekac... Dla mnie to juz meka! A u mnie nic nie zapowiada sie na porod, zadnych objawow, zadnych nadzieji. Od wczoraj malutki troche jakby mniej sie ruszal. A tak wszystko ok. Zycze milego wieczoru.

Witajcie, ale sie rozpisalyscie, fajnie jest co czytac:)Od kilku dni trzyma mnie podly humor, drazni mnie wszystko, nic mi sie nie chce i strasznie placzliwa jestem, nie wiem jak wytrzymuje to moj m. on juz dostaje opiernicz doslownie za wszystko. Do tego mam katar, i tak jak Ty Affi lapie sie na chrapaniu w nocy, nieraz budze sie z obsliniona poduszka:)To jest dopiero jazda:) Mam zgage, ciagle mi sie odbija,z rana boli mnie strasznie zoladek i mam staszny apetyt, zastanawiam sie czy nie zaszlam znowu w ciaze:)Duze dzieci sie nam tu rodza:)Przeczytalam wczoraj historie Kasi, Bogu dziekowac ze u nas wszystko ok. to straszne co kobieta musi wycierpiec i niesprawiedliwe ze niektore z nas to spotyka. Madziu, ale szczuplutka jestes, fajny masz brzuszek:)Ciekawe kiedy klamorka sie odezwie, i wstawi jakies zdjecie malutkiej, Niuni mala fajowa taka dluga, oby chowaly sie zdrowo!Pozdarwiam i czekam na kolejne rozpakowane mamusie, filcia daj nam koniecznie znac jak urodzisz, Agulla i Jadzik nie martwcie sie zostane z Wami na samym koncu pazdziernika amoze poczatku listopada:)kto wie...

Witajcie, no Niunia zaskoczyla!!!Gratuluje!!!Ja tez chcialbym byc juz po, wczoraj cale popoludnie spedzilismy w szpitalu u mojej bratowej ur. o 16 Laure 2950g i 52 cm takze malutka a ur o czasie. No i napatrzylam sie , boje sie jeszcze bardziej. Inasan ten lekarz to byl chyba zs.ordynatora, ponoc dobry fachowiec ale czlowiek z niego zaden:)A poza tym wszystko mnie drazni, w nocy spac nie moge, wlasnie Penny przez zatkany nos.Tregedia. Do tego twardniejacy brzuch. Czuje sie fatalnie. Za chwile jade znowu do szpitala do bratowej, z tesciowa:)Odezwe sie pozniej. Pozdrawiam serdecznie.

Pozdarwiam!!!

Witajcie, na samym poczatku gratuluje klamorce, ale dzielna z niej kobieta , malutka naprawde spora musiala miec ciezki porod. Moja bratowa, dostala dzis w nocy skurczy i miala co 5min. zostawili ja w szpitalu, od godz. meczy sie na porodowce i czekam na wiadomosc:)A poza tym bylam z nia w stalym kontakcie i wyobrazcie sobie ze lekarz przyjmujacy ja na izbie przyjec powiedzial do niej Pani wezmie te d... na dol bo nie moge Pani zbadac- co za tekst a on biedna bala sie cokolwiek mu odpowiedziec,mowila ze czula sie ja zwierze. Insana i to wszystko w szpitalu w wejherowie,az nie do wiary!!I ja mam tez tam rodzic, mam nadzieje ze nie trafie na tego dziada!U nas dzis piekna pogoda , u mnie nic zero skurczy tylko brzuch ciagle twardy.Niunia czekam na wiesci o Twoim rozpakowaniu:)

Witajcie, ale mialam dzis okropna noc, o 11 zaczal sie bol jak na @ wzielam nospe przeszlo zasnelam, o 1 w nocy znowu bol i kolejna tabletak o 4 znowu bol i nospa, zwleklam sie z lozka pomimo ciaglego bolu brzucha i krzyza. Za duzo o tym mysle a strach mnie paralizuje. Myslicie ze cos sie zaczyna dziac? Nie mam zadnej wydzieliny, tylko te bole, i od czasu do czasu brzuch staje sie twardszy i czuje mocniejszy bol brzucha. Affi , z tym spaniem fajnie wykombinowaliscie, my chyba tez tak zrobimy. Bedziemy razem spac u malego. Jade na poczte do banku i do mamy, moze Ona mi cos podpowie:)A wczesniej pytalam co sadzicie o szczepieniu na te pneumokoki i ratawirusy, macie zdanie , oplaca sie???Trzymajcie sie kochane.odezwe sie pozniej.

A ja bardzo sie boje, i nie wiem czy podolam nowej roli- roli matki- te 9ms. tak szybko zlecialy, fakt brzuch juz ciazy ale ze strachu przed tym co bedzie jak maly sie urodzi, wolalbym jeszcze pochodzic w ciazy, nie wiem czy dam rade.

Jadzik, łóżko stoi na przeciw sciany z mebelkami, nie wiem czy bede spac sama z malym czy bedziemy wszyscy spac w sypialni, zobaczymy w praktyce:)Ciesze sie ze Wam sie podoba, jeszcze troche tam pusto, z czasem dokupie jakies maskotki i ksiazeczki:)Klamorka daj znac z polu walki:)Powodzenia!Dobranoc.

Witajcie, jestem wykonczona wszystko posprzatalam, upralam.Wkoncu moge wkleic Wam fote pokoju malego, my becikowe chcielismy przeznaczyc na szczepienie przeciw rotawirusom i pneumokokom, nie wiem moze macie jakies zdanie na temat tego szczepienia, oplaca sie? ok. ide sie kapac i spac. Ainer ja na Twoim miejscu nie kupowalabym kamery, wole dobry aparat, z funkcja nagrywania, mam kamere i prawie jej nie uzywam a aparat zawsze mam pod reka.Jadzik i Agulla , fajnie ze sie ujawnilyscie:)ozdarwia i zycze dobrej nocy!

Frania, ale slodka kruszynka z Twojej Zosi:)Taki maly slodziaczek!

Witajcie, ja dzis w lepszym nastroju , gotowa i zawarta do pracy, mam dzis w planie umyc okna i wyprac firanki, no i w koncu przygowtowac pokoj malego , zalozyc posciel i takie tam, potem wstawie foto. Czujesie chora i wszytsko mnie boli ale to siedzenie mnie meczy i strasznie denerwuje. Wiec wole odrazu przystapic do dzialania:)Affi, Ty to masz tesciowa, moja na szczescie liczy sie z moim zdaniem:)Klaudusiu, dobrze ze idziesz do tego lekarza, moze zle Ci to sszyli, a co do spaceru to poszlabym na chwilke zeby Mikolajka zachartowac:)Faktycznie zimno juz strasznie, niedlugo pewnie zaczniemy palic w kominku:(Niununia, mnie tez tak dziwnie kluje a czasem ciagnie w dol brzucha, zreszta bardzo mi opadl brzuch , pepek tak sie przekrecil na dol ze go wogole nie widze:)Staram sie nie myslec ani o bolu ani o zblizajacym sie porodzie, bo strasznie sie boje!!!Pozdrawiam Was serdecznie i zycze milego dnia!

Witajcie, u mnie nic ciekawego sie nie dzieje, poza tym ze jestem znowu chora, zreszta jak polowa tutaj z nas. Beznadziejnie sie czuje, wszystko mnie boli. Jadzik ja mam psa i juz widze ze interesuje sie lozeczkiem i wozkiem, obwachuje i bacznie sie przyglada chyba cos czuje ze niedlugo ktos przybedzie, pewnie bedzie zazdrosny ale postaram sie zeby oswoil sie z malym:)Nic mi sie ni chce, dobrze ze pogoda dopisuje. No kobiety chyba czas rodzic, a tu cisza nasze dzieciaczki nie spiesza sie z przyjsciem na swiat. Mam nadzieje, ze wkoncu zaczniemy rodzic:)Pozdarwiam i zycze milego dnia!

Witajcie, jakos przezylam wczorajszy dzien i dziesiejsza noc w sumie, siedzielismy do 3. Jestem zmeczona ale spac mi sie nie chce, najgorsze ze zaczynam cierpiec na bezsennosc, jakos zasnac nie moge, to jak u Ciebie Affi. Z coraz wieksza ciekawoscia wchodze na nasze forum, z wielka nadzieja czekam na nasze pazdziernikowe dzieciaczki:)Klaudusiu , dobrze ze juz wrocilas, nie ma to jak w domu:)Oby teraz dzieciaczki zdrowe byly:)Przeczytalam opic cc Frani i powiem Wam ze nie wiem czy nie lepiej tak rodzic, wydaje to sie takie latwe i bez bolu. Alexanti fajnie masz, ja tez chcialbym jakies inne auto ale jak narazie nie stac mnie na zmiane:(U nas dzis tez sloneczna pogoda tyle ze czuje sie w powietrzu taki przerazliwy chlod. No a ja siedze sama bo moj m. odsypia i odchorowuje swoja 30, mowi ze przeziebienie go bierze...no napewno...juz ja wiem jak to sie nazywa- zwykly kac!:)Dobra ide powiesic pranie. Zycze Wam milego dnia!!!

Witajcie, ale sie porobilo, Roza zaskoczyla chyba nas wszystkie:)Powoli dochodzi do mnie ze to nasz miesiac i wierzyc mi sie nie chce ze tak zlecialo. Boje sie strasznie! Jestem z tych ostatnich ale roznie bywa:)Klamorka, trzymam kciuki, oby to bylo dzis. Na urodziny mojego m. wszystko gotowe, wroci z pracy a za nim tabuny ludzi, byle przezyc dzisiejszy dzien. Bedzie ciezko. Dziewczyny nie straszcie zima, dla mnie ta wlasnie pora roku byla magiczna do czasu kiedy w tym roku nie chciala puscic prawie do maja, i na sama mysl robi mi sie zimno. Agulla, Ainer ciesze sie ze u Was wszystko ok. Niunia, no myslalm ze juz dzis bedziesz 100%mama, pewnie niedlugo nadejdzie czas:)Afii, dziwne te Twoje mdlosci, mnie zolodek tez czesto boli ale mdlosci nie mam. Wspolczuje Ci. Pozdarwiam!!!

Witajcie, u mnie po wizycie wszystko ok. zero rozwarcia i nic nie wskazuje na jaks akcje. Szkoda, liczlam ze cos sie juz tam dzieje, pozostaje mi czekac.Gin. pobrala mi wymaz na tego paciorkowca, mam dzwonic za dwa dni i sie dowiadywac czy go mam. Maly wazy 3100g. ja na plusie 10kg.A i jest ulozony prawidlowo, glowka do dolu:) Ciekawe co u niuni, mam nadzieje ze sie odezwie:)Klamorka gratuluje 40 tyg. oby jak najszybciej sie u Ciebie zaczelo. Affi, przegapilam ur. Twojego synka, przeraszam i zycze wszystkiego dobrego , oby chowal sie zdrowo, to najwazniejsze:)Ide spac, jutro czeka mnie ciezki dzien, Dobranoc kochane...

Witajcie, dziewczyny fajne macie brzuszki:)Ja obiecalam zdjecie pokoju malego, wrzuce po urodzinach mojego m. czyli gdzies w przyszlym tyg.:)Od dzis zaczyna sie kongo, wizyta na 15.30 , zakupy , i jutro z rana przygotowania do urodzin, w jak wiecie moja rodzina jest liczna, wiec sie troche naszykuje:)Za to niedziela zapowiada sie fajnie, zaprosilam mojego m. do teatru i kolacje, nasza ostatnia we dwoje:)No a tak wczoraj przed 23 zaczely bolec mnie krzyze i brzuch jak na @, przerazilam sie ze moze w nocy urodze i jakos niespokojnie spalam,najwidoczniej cialo dopiero przygotowuje sie do porodu i chyba sobie cwiczy bo dzis jest juz dobrze. Niunia, trzymam za Was kciuki, oby poszlo szybko i sprawnie:)Alexanti, jestes jedna z nas, cieszymy sie ze jestes z nami:)Zycze milego dnia!!!

Witajcie, u mnie juz troche lepiej, smopoczucie sie poprawilo, Penny nie robilam zadnych badan na to swedzenie bo mi przeszlo. Na szczescie. Dzis robilam mocz i morfologie, jutro wizyta ciekawe jak maly jest ulozony:)Klaudusiu , dziekuje lista super! No i jestem przedostatnia:(Niunia, fajnie jest nadzieja ze Cie wezmie:)U nas zimno, na szczescie deszcz przestal padac bo to co wczoraj bylo, to jakis koszmar. Nie mam zadnych boli, ani miesiaczkowych ani krzyzowych, zapewne przenosze ciaze. Frania,sliczny bobas:)Pozdrawiam serdecznie:)

Witajcie, Penny dzieku za troske, jestem poczytuje Was. Mam dzis humor do d... plakac sie chce, wszystko wkurza dookola, tragedia!Do tego pogoda paskudna. A tak czuje sie ok. Trzymajcie sie dzienie, pozdrawiam.

Witajcie, wczoraj nie pisalam bo mialam dola, jakas przygnebiona byla, dzis juz jest leiej, jestem po sniadanku, jedziemy na targi aranzacji wnetrz do gdanska, potem maraton po sklepach kilka drobiazgow mam jescze do kupienia malemu i sobie:)moze dlatego mam lepszy humor:)Pod koniec tyg.przystroje pokoik i wstawie WAm fotki, W czwartek ide na wizyte ciekawe jak moj maly jest ulozony, no i musze zrobic badania przed wizyta, zreszta ciekawy tydz. sie zapowiada. Klaudusiu bardzo Ci wspolczuje, gdybys mieszkala blizej zaopiekowalabym sie Twoim malcem pod Twoja nieobecnosc. To przykre ze nie masz z kim zostawic malego, i jestes zostawiona samej sobie. Frania, jak najszybciej dojdz do siebie i pokaz nam jescze kilka fotek Zosi:)Affi, Twoj dzien tez zapowiada sie interesujaco, oby taki byl:)POzdarwiam i zycze milego dnia!

Witajcie, u nas dzis byla piekna pogoda caly dzien bylam u mojej mamy. Przynajmniej jakos czas zlecial. Franiu, gratuluje, malutka slodziutka, tez bym juz chciala tulic malego:)Ciekawe kto bedzie nastepny:klamorka?Ide jeszcze poprasowac bo sie troche nazbieralo a jutro kolejne pranie. dobranoc brzusie!

Witajcie, Frania trzymam kciuki!!!A mnie od wczoraj wszystko swedzi, i nie wiem czy pojsc do lekarza czy co?Swedzi mi brzuch, rece, plecy, czuje sie tak jakbym zalozyla "gryzacy" sweter az ciarki przechodza, nie mam zadnych krostek nic takiego tylko swad. Affi, Ty mi sie tez dzis snilas ale nie pamietam dokladane w jakiej roli wystepowalas:)- horror to nie byl. Chyba jestes nasza dobra wrozka:)Zycze milego dnia:)

Dobrze , ze sie odezwalas Edi, tak jak juz pisalam u mnie tez nie bylo nic widac na usg, dopiero jak zrobilam bthcg, wyszlo ze jest wysokie, powtorzylam za jakis czas i jak byk wyszlo ze jestem w ciazy. Zycze Ci tego samego!!!!

Alexanti, jestem z Toba.

Witajcie, u nas zimno i ponuro:(Cos mnie chba znowu lapie, ja na zatkany nos stosowalam amol , nasaczylam chusteczke i wachalam:)Wydaje sie ze pomagalo.Teraz tez tak bede robic. Klaudusiu sliczne chlopaki z Twoich synkow. Niunia, nie wiem co Ci poradzic bo sama kompletnie nie wiedzialabym co robic.Moze faktycznie, jedz na to ktg albo pojedz do innego lekarza niech Cie zobaczy. Moze to Cie uspokoi. Co do pasow poporodowych to zamierzam sobie taki kupic ale dopiero jak urodze. Rogala tez chcialam kupic ale powiem Ci ze byly wypchane jakimis kuleczkami , ktore przesypywaly sie na jedna strone zostawiajac pusta przestrzen z drugiej, takie jakies tandetne, w niemczech widzialm porzadne ale wtedy o tym nie myslalam:) Moze znajdziesz jakis fajny to dasz mi namiary. Gogi, moj maly tez byl w 33 tyg ulozony posladkowo, boje sie ze nadal bedzie mial takie ulozenie, wolalabym rodzic normalnie, nawet nie wiem czy zrobili by mi cc przy posladkowym, moja tesciowa rodzila wlasnie tak i rozerwalo ja z gory na dol , do tego moj m. ma do dzis slabsza i skrzywiona lewa reke. Mam nadzije ze czasy sie zmienily i nie mu juz takich rzeznikow:)Zobaczymy 30 wrzesnia. Nie mam pomyslu co tu dzis robic zeby zajac czyms czas do wieczora. Zycze milego dnia i pozdarwiam!