
nika_2_2
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez nika_2_2
-
Trzymajcie za nas kciuki żeby wszystko było dobrze.
-
Gratuluje natalinkaa!!!!
-
Skurcze mam co 7 min poczekam aż będzie co 5 ogólnie czuje się dobrze skurcze bolesne ale krótkie.chciałabym jechać do szpitala tak przed 20 żeby moc jasia spkojnie położyć spać.
-
Ciekawe czy Lenka jest już na swiecie.wskoczymy jeszcze na zakupy i do mojej mamy a potem chce na porodowke:-)
-
Mi już bez różnicy jak będzie wyglądał mój poród byle już zobaczyć malca.
-
Witajcie,u mnie coś się zaczęło.w nocy doStalam skurcze szkoda że są co 40min.ale cieszy mnie fakt że coś się dzieje żeby tylko to postepowalo ...boli jak diabli.tak bardzo chciałabym już tulic naszego synka:-)przygotowalam w razie czego torby mam nadzieję że do wieczora się zacznie coś konkretnego.od rana siedzę na toalecie boję się jeść bo w razie cc muszę być na czczo.wypilam wczoraj kieliszek wina pobiegalam po schodach i poskakalam na piłce:-)
-
masakra...kiedy to nas wezmie...chyba sprobuje wieczorem lampke wina:)
-
ja cos czuje ze wszystkie urodzicie przede mna, uparty ten nasz syn nie ma co. Wczoraj posprzatalam caly dom ledwo chodzilam a dzis czuje sie jak nowonarodzona:(
-
emagdalenka, cos sie dzieje? masz jakies skurcze? bo u mnie nic...:(
-
No i po wizycie.maly waży już 3600.wszystko pozamykane nic nie zapowiada się na poród:-(za tydzień nakręcać pod ktg.do to czasu mam uważnie obserwować ruchy.myślałam że coś się już tam rusza a tu nic..przenoszę malego jak nic.no to ciekawe która urodzi następna...
-
U mnie nadal nic. Nie straszcie , mam nadzije ze moj maly nie bedzie tak wielki a o komplikacjach w czasie porodu wole nie sluchac bo zaczynam znowu sie bać. Jakie to oczekiwanie jest meczace tym bardziej ze nic sie nie dzieje, zadnych boli skurczy...echszkoda gadac. Paczanga, szczesciaro Ty to masz juz za soba a mialas termin ze mną i tulisz juz swoje tygodniowe szczescie:)Niestety po cc tak jest ze powłoki brzuszne dlugo bedą ciagnąć i szybo nie wrocisz do sportu, niech to sie tam wszystko zrosnie, przy dzwiganiu tez uważaj zeby zrosty sie nie porobily. smarujesz te blizne czyms?ja smarowalam cepanem, taka mascia smierdzi ale fajnie goi. emagdalenka, niestety wiem co czujesz bo u mnie to samo, człowiek popada ze skrajnosci w skrajnosc przez to czekanie . czlowiek normalnie wariuje. predzej czy pozniej wkoncu dzidzia wyjdzie u mnie jest jeszcze cisnienie zeby jak najszybciej zeby lukasz nacieszyl sie synkiem:) A my z nudow zaczniemy jutro malowac kuchnie i cale mieszkanie bedzie troche odswiezone...:)boje sie myslec jakbym przechodzila ciaze jeszcze dwa tyg co jeszcze bym wykombinowala do roboty.
-
Co do szczepień to do podstawowych wykupuje dodatkowe na pnemokoki i rotawirusy.jasia też szczepilam.
-
Witajcie,no i mój termin dziś minął a u mnie nic się nie dzieje.wczoraj miałam skurcze wzięłam gorąco kąpiel i wszystko przeszło.czuje się fizycz.coraz lepiej gorzej psych.ciągle myślę żeby wkońcu się zaczęło.Lukasz zostaję tydz dłużej trochę mi ulzylo ...jutro mam wizytę u ginekologa myślałam że ur do wizyty...paczanga śliczna Twoja malutka:-)
-
No u mnie jutro termin a tu nic... :(
-
Paczanga dziekuje za słowa otuchy :-)niestety mąż musi wyjechać bo musi mieć ciągłośc w podatkach cały czas myślimy o wyjeździe że granicę ale póki co wolałabym malego ochowac tutaj chociaż pol roku.zawsze mi ktoś pomoże a tam byłabym sama.zobaczymy czas pokaże.ale masz fajnie marże już o pierwszej kapieli malego:-)jestem taka zniecierpliwiona ...
-
Dla mnie przejście na sztuczne było osobista porażka.mam nadzieję że teraz będę karmić piersią.
-
No jak Lukasz wyjedzie to muszę poprosić młodsze siostry o pomoc akurat mają ferie więc nie będzie z tym tak źle gorzej z psychika wiadomo we dwoje zawsze razniej.paczanga jasia karmilam tylko mś nie dałam rady on nie mógł zassac a ją ryczalam.w ogóle po cc nic nie miałam siedzialam dwa dni pod laktatorem później coś się zaczęło dziać i lecialo jak Jas miał 14 dni trafiliśmy znowu do szpitala bo malego zaraził gronkowcem dla mnie kolejna trauma i kolejne problemy z karmieniem.no i tak po mś przeszłam na sztuczne.
-
solange, moje piersi choc sa z natury duze to mam wrażenie ze tam nic nie ma, nic sie nie zbiera i zastanawiam sie czy pobudze laktacje-bardzo mi na tym zalezy.
-
Witajcie, u mnie nadal cisza...zaczynam sie denerwowac i zaczyna mnie to juz meczyc, to cale czekanie:( Paczanga, oszczedzaj sie kobieto w miare mozliwosci bo szwy sobie naciagniesz i bedziesz walczyc z bliznami, jak tak mialam:)u mnie po cc byla mega depresja mam nadzije ze u Ciebie to chwilowe załamanie i bedzie ok. na pocieszenie dodam ze Lukasz musi wyjechac 17 lutego do pracy i zostaje sama!!nie wiem jak dam sobie rade , doluje mnie to jak i to oczekiwanie na porod.ech szkoda gadac Natalkaa, milo czyta sie Twoje wpisy marze zeby i tak u mnie było:) Natalinkaa, trzymam kciuki moze cos sie u Ciebie ruszy:) Jedziemy z Jasiem do lekarza bo przestal mi pic maleko od kilku dni a nie wiem co mu dawac zeby wzbogacic jego diete w wapn , ma skaze bialkowa. Z mleka hydrolizowanego przeszlismy na sojowe nie wiem czy takie moze pić ale to jeszcze przelknie. Pozdarwiam i zycze milego dnia. P.S u nas dzis powrot zimy , sypie od rana:)
-
Witajcie,u mnie nadal nic prócz boli od wczoraj w krzyżu i lekkiego bólu podbrzusza.niech to się już zacznie bo zwariuje...paczanga cieszę się że JESTEScię już z nami.fajnie że odnalazlas się jakoś po tej cc.mówisz że Lidka zzazdrosna...boję się jak Jas przyjmie brata.natalkaa jestem pełną podziwu dla Twojego opanowania i spokoju widać że byłaś przygotowana na przyjście małej na świat.ją to panikowalam z byle powodu a teraz zobaczymy jak będzie czy zmadrzalam:-)u nas dziś wiosną za oknem fajny dzień na rodzenie.pozdrawiam
-
U mnie tez cisza , mialam dziwne bole w nocy ale wszystko przeszlo moze dzis cos sie ruszy...pozdarwiam
-
Witajcie, u mnie ciezka noc nie moglam spac. Natalkaa jaka Twoja coreczka jest sliczna:)ale bylas opanowana jak na pierwszy porod u mnie byla panika a przy drugim chyba nie bedzie nic lepiej. Tez boje sie krzyzowych boli z Jasiem je mialam i myslalam ze po scianach bede chodzic tak bolalo. Poza tym u mnie cisza, z nudow postanowilismy zmienic kolor w salonie i kupic nowa kanape.Zeby zajac czyms mysli. Moze od pracy cos mnie wezmie. Chcialabym juz urodzic...Ciekawe jak paczanga. Natalkaa gratuluje i zdrowia zycze dla Twojej dlugowlosej czarnuli:) pozdarwiam
-
Witajcie i u mnie nadal cisza...Jasia urodzilam 3 dni po terminie teraz chcialabym urodzic szybciej ale maly nie spieszy sie ...dzis szleje w brzuchu od rana.To czekanie zaczyna mnie meczyc. Ciekawe jak paczanga po cc no i jak tam nasza Helenka:)Wstawiam fotki naszego kacika dla maluszka.
-
Ale super wieści:-)też bym już chciała urodzić ale u mnie nadal cisza.pozdrawiam
-
No wkońcu coś się dzieje,trzymam że Was dziewczyny kciuki.u mnie cisza ide dalej sprzątać :-)