
nika_2_2
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez nika_2_2
-
Leah1, ciesze sie ze wszystko ok. moja G stwierdziala ze polowkowe jest zbedne, stwierdzila ze wszystko ok. a ja tak do konca nie jestem pewna.Fajne imiona, jestem w 18 tyg i moj maluszek ma juz 350 g. boje sie co bedzie pozniej moze troche przystepuje, bo nie wiem jak poradze sobie z urodzeniem wielkoluda:)Pozdarwiam serdecznie
-
klamorka, ja jestem skazana na lenistwo nie mam co robic, posprzatam, zrobie obiad czasem pranie, i nudy...dobrze ze mam auto to przynajmniej do mamy moge pojechac:)po ostatnim sprzataniu w ogrodzie nie moglam wstac z lozka takze wszelkie ciezkie prace odpadaja, jeszcze zostal nam jeden pokoj do urzadzenia- oczywiscie dla malego- juz niedlugo bedziemy dzialac, a to niesttey bedzie mnie kosztaowac sporo nerwow. Dlatego odpoczywam, tym bardziej ze od pazdziernika duza zmiana:)az sie boje...:)
-
Dzień Dobry!dziekuje dziewczyny za wskazowki napewno skorzystam, pojde do apteki kupic herbatke, zurawine lubie wiec nie powinno byc problemu.U nas dzis tez ladnie, choc troche zimnawo. Ale mam zaplanowana wizyte u psiego fryzjera z moim westem, i pewnie pol dnia mi zleci zanim fryzjer doprowadzi go do porzadku, bo zaniedbalam go strasznie, az wstyd sie przyznac, biedka meczy sie ze swoja sierscia jak tylko troche przygrzeje:)Co do wozka, to tesciowa sama zaproponowala ze kupi nam wozek, troche bedzie ja to kosztowala tym bardziej ze jej corka rodzi w tym samym ms.:)i jej tez obiecala wozek:)Ogolnie nie mam co narzekac na tesciowa, troche bylo spiec na poczatku malzenstwa, dobre rady, wtracanie sie i mowieni mi jak mam postepowac z jej syneczkiem, ale wyprowadzilam sie na tydzien dalam jej do zrozumienia ze nie ona rzadzi. Zrozumiala, i teraz jak cos chce doradzic to najczesciej tak niepewnie mi sugeruje, czasem korzytam z jej rad. Okazala sie madra kobieta:)Na szczescie nie mieszkamy z tesciami, ale mieszkamy w tej samej miejscowosci:)coraz rzadziej sie widujemy:)No to lece. Zycze milego dnia!
-
Witam, jestem po wizycie, wyniki mam ok. chociaz moja G nie wie dlaczego pobolewa mnie brzuch i czy te moje problemy z pecherzem nie byly moim wymyslem, badanie nic nie wykazalo, ale w razie czego mam brac przez ms. pro uro. Zobaczymy moze mi to ulzy. Dzidzia ma sie dobrze, a co najwazniejsze poznalam plec- bedzie Janek:)i jest duzy jak na 18 tydz. ciazy wazy 350g. nawet sie zdziwilam co do mojej wagi , bo w sumie przez te kilka ms. przytylam 2,5 kg. chociaz czuje si jak slonica i dodawalam sobie kilka kg. Ciesze sie ze wszystko ok. Pozdarwiam cieplo:)
-
W perwszej ciazy, ktora poronilam, nastawialam sie na chlopczylka i wtedy wymyslilam sobie ze byl to Noel. Bardzo mi sie podoba.Szkoda ze dzis nie kojarzy mi sie zbyt radosnie.
-
Witam, juz niedlugo zmykam na wizyte, jestem pelna obaw, moje wyniki moczu nie beda za dobre, ale moze cos mi poradzi na ten moj pecherz, no i moja waga niezle podskoczyla, co bardzo mnie martwi:(U mnie pogoda do niczego, mam wrazenie ze zaraz zacznie padac, cieplych dni sie chyba nie doczekamy. Mam imie tylko dla chlopczyka, Jan Łukasz i to juz zdecydowanie, jezeli bedzie dziewczynka to bede miala problem...:)Zobaczymy, moze dzis sie dowiem... czy bedzie Jan czy..? nie nastawiam sie na to zeby sie nie rozczarowac, grunt zeby wszystko bylo dobrze. Odezwe sie pod wieczor. Pozdrawiam i zycze milego dnia:)
-
Witam serdecznie, dawno, dawno... sie nie odzywalam,ale sledze na bieząco wszystkie posty. Widze , ze kwestia co do plci u wiekszosci nadal niepewna,ja ide w czwartek na wizyte i byc moze maluszek pokaze co ma miedzy nogami:)Poza tym cierpie na zapalenie pecherza, tak mi sie wydaje, czekam na wizyte. Zostaje mi wygrzewanie sie w lozku, i picie duzej ilosci wody. Ciesze sie ze u Was wszystko dobrze. Niunia, wyrazne masz to usg:) No i nie przejmuj sie tesciowa , moja ma to samo, i tak jak Ty powtarzam wbijam ze Lukasz ma wkoncu 30 lat anie 3, ale tesciwoa i tak swoje. Insana bylam w Wejherowie na przeziernosci w szpitalu, koszt 50zl, tyle ze czekalam na lekarza chyba z godz. przyszedl zbadal i mnie nie skasowal.Tez bede rodzic w tym szpitalu, bardzo sobie chwale ten szpital:)Moze sie spotkamy na porodowce, chociaz mam na 23 padziernika termin:)Klaudusia , Ty to masz zawsze przeboje, mam nadzije ze wszystko skonczy sie dobrze.Trzymam kciuki. Pozdarwiam serdecznie, kochane!!!
-
Witam wszystkie "nowe " i 'stare" forumowiczki:)Dawno sie nie odzywalam ale sledzialm nasze forum. We wtorek bylam na przeziernosci w szpitalu, strasznie sie balam i do ostatniej chwili zastanawialam sie czy sie nie wycofac, okazalo sie jednak ze wszystko ok, najwazniejsze ze widzialm maluszka na super jakosci sprzecie, i to przez usg brzuszne. Maluszek fikal koziolki, az dziwie sie ze jest we mnie taki maly ktosik:)Piekne przezycie!Nastepna wizyte mam 28 kwietnia, moj maz chce pojsc ze mna zobaczyc dzidziusia.A tak poza tym, mdlosci si emnie jeszcze trzymaja, najbardziej mecza mnie wieczorem, strasznie boli mnie zoladek a od czasu do czasu glowa, do ostatniej wizyty schudlam 0,2kg teraz mam troche lepszy apetyt i mysle ze szybko mi przybedzie tym bardziej ze jestem przy kosci. Piersi mam jak bomby, nosze topiki na biustonosz i to troche przynosi ulge w noszeniu tego ciazaru, rano czuje sie swietnie a wieczorem tragedia. Zauwazylam ze denerwuje mnie halas, i wszystko dookola:)Biore nadal duphaston 2x dziennie i folik, no i zlaplo mnie zaplenie wiadomo czego, biore co drugi dzien natamycyne dopochwowo- pewnie bedzie mnie meczylo do konca. Jestem szczesliwa ze to juz 12 tydz, mniejsze ryzyko poronienia:)To tyle u mnie. Pozdarwiam serdecznie:)
-
Raczyca, bardzo mi przykro...:(Trzymaj sie, kobieto!
-
Martusia, bardzo mi przykro...
-
witam ponownie, niunia22 fajne to tej arki, tez sie prawie poryczalam:)Ja mam 25 lat:)a co do przepisow to byc moze wykorzystam jak wroca mi checi na gotowanie:)pozdrawiam kochane
-
Witam wszystkie serdecznie!Niunia22 zebym ja tak umiala cos upiec:)Raczyca, pewnie traz lzej Ci na sercu ze wszystko ok. Ja mam tak ja Edi termin z ms na 23 pazdziernik, a z usg moja gin. jeszcze nie podala.U mnie co tydzien to inne dolegliwosci, dzis w nocy slabo spalam, bolal mnie zoladek i zbieralo mi sie na wymioty:(teraz troche lepiej ale nadal mnie mdli.U nas piekna pogoda, czas wkoncu wybrac sie na jakis spacer. Milego dnia.Pozdrawiam
-
nie za pieknie to by wygladalo, musieliby mnie chyba rozkroic:)moje zdj. usg masz w mojej galerii.
-
Dziekuje EDi, za slowa otuchy:)dla mnie bez roznicy jaka bedzie plec,nie zastanawiam sie narazie nad tym.
-
no teraz to juz raczej nie- bo widzialam malego, ale nie skonczylam opowiesci, to jak juz niby mialam puste jajo plodowe , gin kazala przyjsc za tydz bo byc moze nic nie widac a byl 7 tydz. wiec poczekalam w 8 tydz. stal sie cud i widzialm bijace serce, no a po kolejnym tyg. to serce przestlao bic.Pierwszym syg. wtedy byly wlasnie mdlosci ktore jak reka odjal, a potem przyszlo krwawienie:(Ciaza stresu. a teraz mam wiekszy spokoj, jak narazie ok. tyle ze wyobraznia dziala.
-
Pregnology: Pregnancy dates and numbers to z tej strony wzielam swoj suwaczek
-
Edi, boje sie ze cos sobie wykracze, w pierwszej ciazy wykrakalam puste jajo plodowe- naczytalam sie o tym tyle na forum ze sciagnelam to na siebie.
-
Witam serdecznie, u mnie jest podobnie. Zjem, zaczyna mnie mdlic i ssac w zoladku i musze znowu cos zjesc.nie moge jesc wszystkiego, strasznie smakuje mi biale pieczywo, ktorego wczesniej nie jadlam,do tego twrozek i pomidory albo dzem, oprocz tego owoce, zelowe miski i mamba dla dzieci:)A na obiad zjem wszystko byleby bylo gotowe i podane:)a tak sie nie da. Ostatnio nawet jem w lozku przed spaniem:)reszta po zminiejszeniu duphastonu, od wczoraj czuje sie lepiej, nawet wczoraj zrobilam obiad. Ale tu juz we mnie budzi sie niepokoj ze moze cos nie tak:(bardzo sie boje, najgorsze tyg. przede mna...
-
witaj karza81!!!Justib ja przed zajsciem chodzilam na aqua aerobik , super sprawa!chodzilabym dalej w ciazy ale za bardzo boje sie o malenstwo.Pozdrwiam
-
martusia, Twoja wizyta juz niedlugo, troche sie uspokoisz:)Zobaczysz wszystko bedzie ok.a co do lotow to jak ostatnio wracalismy z anglii po sylwestrze , to siedzielismy na lotnisku 14 godz. zanim wystartowalismy przez snieg. bylam juz u kresu wytrzymalosci, nie pamietam lotu bo splam jak niemowle, zreszta jaj wszyscy:)Ciebie to pewnie nie spotka, u nas jest jeszcze zima ale u Was to juz chyba wiosna?Pewnie lecisz z synkiem i stad te obawy, zobaczysz bedzie ok. Pozdrawiam
-
Witajcie, dzis czuje sie troche lepiej, byc moze dlatego ze wiem ze wszytsko ok. Raczyca, widze ze mamy duzo wspolnego, ja tez mam nieregularne miesiaczki, najkrotszy trwal 24 a najdluzszy 38 takze , z tym terminem porodu u nas to nic nie wiadomo:)ale fajnie byloby razem ur. Smiejemy sie z mezem ze wyceluje na 20 , w nasza rocznice slubu:)Raczyca masz racje, troche sie uspokoilam:)niunia22 a co do tak czestej wizyty,to moja Pani gin. smiala sie ze chce mnie jeszcze przed swietami zobaczyc zeby tam wszystko bylo ok.i moc spokojnie swietowac:)Troche mnie tym zaskoczyla i nadal zastanawiam sie czy rzeczywiscie jest tam wszystko ok. czy nie chciala mnie denerwowoac i nie mowila ze ma jakies obawy. Jestem przezorna i we wszystkim wesze podstep:)Ale to po ostatnim poronieniu tak mam.Pozdarwiam i zycze milego dnia!P.S. macie juz ktoras zdjecie usg, moze wstawicie- ja sprobuje wstawic swoje:)
-
affi, wiem jak to jest zle, ma sie wszystkiego dosc az zyc sie nie chce od tych mdlosci nie mowiac o wymiotach, wspolczuje, jednak musisz wytrzymac jeszcze troche, II trymestr bedziemy sie cieszyc ciaza:)
-
Witam, wszystkie kobiety, wszystkiego najlepszego!!!Jestem po wizycie, mam pierwsze usg, maluch ma 1cm. i jestem w 7 tyg. ciazy(wiek plodu), termin mam na 23 pazdziernika:)Dalej musze brac duphaston, tyle ze dwa razy dziennie, plus czopki na grzybice, niestety:(musze zrobic morfologie, badanie moczu i cukier w surowicy, kolejna wizyta 29 marca.To pierwsze usg, troche mi polepszylo samopoczucie, byc moze mdlosci troche zelza od mniejszej dawki tabletek:)Przede wszystkim jednak ciesze sie ze wszystko jest ok. tak mi ulzylo. Pozdrawiam serdecznie:)
-
Witam, nowe i "stare" forumowiczki:)ja niestety nadal czuje sie beznadzienie, mdlosci mnie mecza jak cholera, a jak na chwile przestana to sie opycham, tak wszystko mi makuje, ale to sa chwile , tak na jedzenie patrzec nie moge i wszystkie zapachy z kuchni mnie mdla. Jutro ide do gin. moze zobacze juz cos...:)i oby bylo wszystko ok. Jutro zdam Wam relacje.Pozdrawiam serdecznie
-
Witajcie, Raczyca nie martw sie ja tez dzis jakos lepiej sie czuje i juz wkrecam sobie ze byc moze cos jest nie tak, mam te same obawy co TY:))POZDRAWIAM