Skocz do zawartości
Forum

nika_2_2

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez nika_2_2

  1. nika_2_2

    pazdziernik 2010

    Leah1, ciesze sie ze wszystko ok. moja G stwierdziala ze polowkowe jest zbedne, stwierdzila ze wszystko ok. a ja tak do konca nie jestem pewna.Fajne imiona, jestem w 18 tyg i moj maluszek ma juz 350 g. boje sie co bedzie pozniej moze troche przystepuje, bo nie wiem jak poradze sobie z urodzeniem wielkoluda:)Pozdarwiam serdecznie
  2. nika_2_2

    pazdziernik 2010

    klamorka, ja jestem skazana na lenistwo nie mam co robic, posprzatam, zrobie obiad czasem pranie, i nudy...dobrze ze mam auto to przynajmniej do mamy moge pojechac:)po ostatnim sprzataniu w ogrodzie nie moglam wstac z lozka takze wszelkie ciezkie prace odpadaja, jeszcze zostal nam jeden pokoj do urzadzenia- oczywiscie dla malego- juz niedlugo bedziemy dzialac, a to niesttey bedzie mnie kosztaowac sporo nerwow. Dlatego odpoczywam, tym bardziej ze od pazdziernika duza zmiana:)az sie boje...:)
  3. nika_2_2

    pazdziernik 2010

    Dzień Dobry!dziekuje dziewczyny za wskazowki napewno skorzystam, pojde do apteki kupic herbatke, zurawine lubie wiec nie powinno byc problemu.U nas dzis tez ladnie, choc troche zimnawo. Ale mam zaplanowana wizyte u psiego fryzjera z moim westem, i pewnie pol dnia mi zleci zanim fryzjer doprowadzi go do porzadku, bo zaniedbalam go strasznie, az wstyd sie przyznac, biedka meczy sie ze swoja sierscia jak tylko troche przygrzeje:)Co do wozka, to tesciowa sama zaproponowala ze kupi nam wozek, troche bedzie ja to kosztowala tym bardziej ze jej corka rodzi w tym samym ms.:)i jej tez obiecala wozek:)Ogolnie nie mam co narzekac na tesciowa, troche bylo spiec na poczatku malzenstwa, dobre rady, wtracanie sie i mowieni mi jak mam postepowac z jej syneczkiem, ale wyprowadzilam sie na tydzien dalam jej do zrozumienia ze nie ona rzadzi. Zrozumiala, i teraz jak cos chce doradzic to najczesciej tak niepewnie mi sugeruje, czasem korzytam z jej rad. Okazala sie madra kobieta:)Na szczescie nie mieszkamy z tesciami, ale mieszkamy w tej samej miejscowosci:)coraz rzadziej sie widujemy:)No to lece. Zycze milego dnia!
  4. nika_2_2

    pazdziernik 2010

    Witam, jestem po wizycie, wyniki mam ok. chociaz moja G nie wie dlaczego pobolewa mnie brzuch i czy te moje problemy z pecherzem nie byly moim wymyslem, badanie nic nie wykazalo, ale w razie czego mam brac przez ms. pro uro. Zobaczymy moze mi to ulzy. Dzidzia ma sie dobrze, a co najwazniejsze poznalam plec- bedzie Janek:)i jest duzy jak na 18 tydz. ciazy wazy 350g. nawet sie zdziwilam co do mojej wagi , bo w sumie przez te kilka ms. przytylam 2,5 kg. chociaz czuje si jak slonica i dodawalam sobie kilka kg. Ciesze sie ze wszystko ok. Pozdarwiam cieplo:)
  5. nika_2_2

    pazdziernik 2010

    W perwszej ciazy, ktora poronilam, nastawialam sie na chlopczylka i wtedy wymyslilam sobie ze byl to Noel. Bardzo mi sie podoba.Szkoda ze dzis nie kojarzy mi sie zbyt radosnie.
  6. nika_2_2

    pazdziernik 2010

    Witam, juz niedlugo zmykam na wizyte, jestem pelna obaw, moje wyniki moczu nie beda za dobre, ale moze cos mi poradzi na ten moj pecherz, no i moja waga niezle podskoczyla, co bardzo mnie martwi:(U mnie pogoda do niczego, mam wrazenie ze zaraz zacznie padac, cieplych dni sie chyba nie doczekamy. Mam imie tylko dla chlopczyka, Jan Łukasz i to juz zdecydowanie, jezeli bedzie dziewczynka to bede miala problem...:)Zobaczymy, moze dzis sie dowiem... czy bedzie Jan czy..? nie nastawiam sie na to zeby sie nie rozczarowac, grunt zeby wszystko bylo dobrze. Odezwe sie pod wieczor. Pozdrawiam i zycze milego dnia:)
  7. nika_2_2

    pazdziernik 2010

    Witam serdecznie, dawno, dawno... sie nie odzywalam,ale sledze na bieząco wszystkie posty. Widze , ze kwestia co do plci u wiekszosci nadal niepewna,ja ide w czwartek na wizyte i byc moze maluszek pokaze co ma miedzy nogami:)Poza tym cierpie na zapalenie pecherza, tak mi sie wydaje, czekam na wizyte. Zostaje mi wygrzewanie sie w lozku, i picie duzej ilosci wody. Ciesze sie ze u Was wszystko dobrze. Niunia, wyrazne masz to usg:) No i nie przejmuj sie tesciowa , moja ma to samo, i tak jak Ty powtarzam wbijam ze Lukasz ma wkoncu 30 lat anie 3, ale tesciwoa i tak swoje. Insana bylam w Wejherowie na przeziernosci w szpitalu, koszt 50zl, tyle ze czekalam na lekarza chyba z godz. przyszedl zbadal i mnie nie skasowal.Tez bede rodzic w tym szpitalu, bardzo sobie chwale ten szpital:)Moze sie spotkamy na porodowce, chociaz mam na 23 padziernika termin:)Klaudusia , Ty to masz zawsze przeboje, mam nadzije ze wszystko skonczy sie dobrze.Trzymam kciuki. Pozdarwiam serdecznie, kochane!!!
  8. nika_2_2

    pazdziernik 2010

    Witam wszystkie "nowe " i 'stare" forumowiczki:)Dawno sie nie odzywalam ale sledzialm nasze forum. We wtorek bylam na przeziernosci w szpitalu, strasznie sie balam i do ostatniej chwili zastanawialam sie czy sie nie wycofac, okazalo sie jednak ze wszystko ok, najwazniejsze ze widzialm maluszka na super jakosci sprzecie, i to przez usg brzuszne. Maluszek fikal koziolki, az dziwie sie ze jest we mnie taki maly ktosik:)Piekne przezycie!Nastepna wizyte mam 28 kwietnia, moj maz chce pojsc ze mna zobaczyc dzidziusia.A tak poza tym, mdlosci si emnie jeszcze trzymaja, najbardziej mecza mnie wieczorem, strasznie boli mnie zoladek a od czasu do czasu glowa, do ostatniej wizyty schudlam 0,2kg teraz mam troche lepszy apetyt i mysle ze szybko mi przybedzie tym bardziej ze jestem przy kosci. Piersi mam jak bomby, nosze topiki na biustonosz i to troche przynosi ulge w noszeniu tego ciazaru, rano czuje sie swietnie a wieczorem tragedia. Zauwazylam ze denerwuje mnie halas, i wszystko dookola:)Biore nadal duphaston 2x dziennie i folik, no i zlaplo mnie zaplenie wiadomo czego, biore co drugi dzien natamycyne dopochwowo- pewnie bedzie mnie meczylo do konca. Jestem szczesliwa ze to juz 12 tydz, mniejsze ryzyko poronienia:)To tyle u mnie. Pozdarwiam serdecznie:)
  9. nika_2_2

    pazdziernik 2010

    Raczyca, bardzo mi przykro...:(Trzymaj sie, kobieto!
  10. nika_2_2

    pazdziernik 2010

    Martusia, bardzo mi przykro...
  11. nika_2_2

    pazdziernik 2010

    witam ponownie, niunia22 fajne to tej arki, tez sie prawie poryczalam:)Ja mam 25 lat:)a co do przepisow to byc moze wykorzystam jak wroca mi checi na gotowanie:)pozdrawiam kochane
  12. nika_2_2

    pazdziernik 2010

    Witam wszystkie serdecznie!Niunia22 zebym ja tak umiala cos upiec:)Raczyca, pewnie traz lzej Ci na sercu ze wszystko ok. Ja mam tak ja Edi termin z ms na 23 pazdziernik, a z usg moja gin. jeszcze nie podala.U mnie co tydzien to inne dolegliwosci, dzis w nocy slabo spalam, bolal mnie zoladek i zbieralo mi sie na wymioty:(teraz troche lepiej ale nadal mnie mdli.U nas piekna pogoda, czas wkoncu wybrac sie na jakis spacer. Milego dnia.Pozdrawiam
  13. nika_2_2

    pazdziernik 2010

    nie za pieknie to by wygladalo, musieliby mnie chyba rozkroic:)moje zdj. usg masz w mojej galerii.
  14. nika_2_2

    pazdziernik 2010

    Dziekuje EDi, za slowa otuchy:)dla mnie bez roznicy jaka bedzie plec,nie zastanawiam sie narazie nad tym.
  15. nika_2_2

    pazdziernik 2010

    no teraz to juz raczej nie- bo widzialam malego, ale nie skonczylam opowiesci, to jak juz niby mialam puste jajo plodowe , gin kazala przyjsc za tydz bo byc moze nic nie widac a byl 7 tydz. wiec poczekalam w 8 tydz. stal sie cud i widzialm bijace serce, no a po kolejnym tyg. to serce przestlao bic.Pierwszym syg. wtedy byly wlasnie mdlosci ktore jak reka odjal, a potem przyszlo krwawienie:(Ciaza stresu. a teraz mam wiekszy spokoj, jak narazie ok. tyle ze wyobraznia dziala.
  16. nika_2_2

    pazdziernik 2010

    Pregnology: Pregnancy dates and numbers to z tej strony wzielam swoj suwaczek
  17. nika_2_2

    pazdziernik 2010

    Edi, boje sie ze cos sobie wykracze, w pierwszej ciazy wykrakalam puste jajo plodowe- naczytalam sie o tym tyle na forum ze sciagnelam to na siebie.
  18. nika_2_2

    pazdziernik 2010

    Witam serdecznie, u mnie jest podobnie. Zjem, zaczyna mnie mdlic i ssac w zoladku i musze znowu cos zjesc.nie moge jesc wszystkiego, strasznie smakuje mi biale pieczywo, ktorego wczesniej nie jadlam,do tego twrozek i pomidory albo dzem, oprocz tego owoce, zelowe miski i mamba dla dzieci:)A na obiad zjem wszystko byleby bylo gotowe i podane:)a tak sie nie da. Ostatnio nawet jem w lozku przed spaniem:)reszta po zminiejszeniu duphastonu, od wczoraj czuje sie lepiej, nawet wczoraj zrobilam obiad. Ale tu juz we mnie budzi sie niepokoj ze moze cos nie tak:(bardzo sie boje, najgorsze tyg. przede mna...
  19. nika_2_2

    pazdziernik 2010

    witaj karza81!!!Justib ja przed zajsciem chodzilam na aqua aerobik , super sprawa!chodzilabym dalej w ciazy ale za bardzo boje sie o malenstwo.Pozdrwiam
  20. nika_2_2

    pazdziernik 2010

    martusia, Twoja wizyta juz niedlugo, troche sie uspokoisz:)Zobaczysz wszystko bedzie ok.a co do lotow to jak ostatnio wracalismy z anglii po sylwestrze , to siedzielismy na lotnisku 14 godz. zanim wystartowalismy przez snieg. bylam juz u kresu wytrzymalosci, nie pamietam lotu bo splam jak niemowle, zreszta jaj wszyscy:)Ciebie to pewnie nie spotka, u nas jest jeszcze zima ale u Was to juz chyba wiosna?Pewnie lecisz z synkiem i stad te obawy, zobaczysz bedzie ok. Pozdrawiam
  21. nika_2_2

    pazdziernik 2010

    Witajcie, dzis czuje sie troche lepiej, byc moze dlatego ze wiem ze wszytsko ok. Raczyca, widze ze mamy duzo wspolnego, ja tez mam nieregularne miesiaczki, najkrotszy trwal 24 a najdluzszy 38 takze , z tym terminem porodu u nas to nic nie wiadomo:)ale fajnie byloby razem ur. Smiejemy sie z mezem ze wyceluje na 20 , w nasza rocznice slubu:)Raczyca masz racje, troche sie uspokoilam:)niunia22 a co do tak czestej wizyty,to moja Pani gin. smiala sie ze chce mnie jeszcze przed swietami zobaczyc zeby tam wszystko bylo ok.i moc spokojnie swietowac:)Troche mnie tym zaskoczyla i nadal zastanawiam sie czy rzeczywiscie jest tam wszystko ok. czy nie chciala mnie denerwowoac i nie mowila ze ma jakies obawy. Jestem przezorna i we wszystkim wesze podstep:)Ale to po ostatnim poronieniu tak mam.Pozdarwiam i zycze milego dnia!P.S. macie juz ktoras zdjecie usg, moze wstawicie- ja sprobuje wstawic swoje:)
  22. nika_2_2

    pazdziernik 2010

    affi, wiem jak to jest zle, ma sie wszystkiego dosc az zyc sie nie chce od tych mdlosci nie mowiac o wymiotach, wspolczuje, jednak musisz wytrzymac jeszcze troche, II trymestr bedziemy sie cieszyc ciaza:)
  23. nika_2_2

    pazdziernik 2010

    Witam, wszystkie kobiety, wszystkiego najlepszego!!!Jestem po wizycie, mam pierwsze usg, maluch ma 1cm. i jestem w 7 tyg. ciazy(wiek plodu), termin mam na 23 pazdziernika:)Dalej musze brac duphaston, tyle ze dwa razy dziennie, plus czopki na grzybice, niestety:(musze zrobic morfologie, badanie moczu i cukier w surowicy, kolejna wizyta 29 marca.To pierwsze usg, troche mi polepszylo samopoczucie, byc moze mdlosci troche zelza od mniejszej dawki tabletek:)Przede wszystkim jednak ciesze sie ze wszystko jest ok. tak mi ulzylo. Pozdrawiam serdecznie:)
  24. nika_2_2

    pazdziernik 2010

    Witam, nowe i "stare" forumowiczki:)ja niestety nadal czuje sie beznadzienie, mdlosci mnie mecza jak cholera, a jak na chwile przestana to sie opycham, tak wszystko mi makuje, ale to sa chwile , tak na jedzenie patrzec nie moge i wszystkie zapachy z kuchni mnie mdla. Jutro ide do gin. moze zobacze juz cos...:)i oby bylo wszystko ok. Jutro zdam Wam relacje.Pozdrawiam serdecznie
  25. nika_2_2

    pazdziernik 2010

    Witajcie, Raczyca nie martw sie ja tez dzis jakos lepiej sie czuje i juz wkrecam sobie ze byc moze cos jest nie tak, mam te same obawy co TY:))POZDRAWIAM
×
×
  • Dodaj nową pozycję...