-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez moskala22
-
Lekarka stwierdziła, że tak bedzie bezpiecznie dla mnie i dla dziecka. Sporo ważę teraz i to dlatego
-
Aha jeszcze a propo wagi to lekarka powiedziała mi że mogę przytyc maksymalnie 6-8 kg i jestem tym przerażona. A jak usłyszała, że schudłam 6,5 kg to raczej nie była zadowolona :( No ale na szczęście nie zagraża to dziecku
-
Lawendowa nie martw się na razie wagą - ciesz się ciążą. A masz zachcianki???
-
U mnie noc była dziwna - Kubusiowi co chwile coś się śniło i popłakiwał. Uspokajał się tylko w naszym łózku, co dla nas było męczące, bo Kuba śpi u nas z nogami na moim brzuchu i w ogóle się rozpycha :) A tak poza tym to mam bardzo dobry humorek i tego zycze Wam wszystkim :)
-
Po pęcherzu lub po żebrach to raczej później :) Teraz to jeszcze jest super uczucie
-
Ja tez chcę!!! Gratuluję Ewa - kopniaczki to świetne uczucie :)
-
Justi marze o dziewczynce, ale na razie to muszę jeszcze poczekać, żeby się dowiedzieć kto się tam schował. Następna wizyta 24 listopada, to może wtedy będzie coś wiadomo :) Co do ciśnienia to jestem podręcznikowym wzorem do naśladowania, przynajmniej tak lekarz mówi :) Ewa ja tez nie wierze w ciśnieniomierze elektroniczne, bo mierząc nimi mam dużo wyższe cisnienie niż normalnie. Podobno to dlatego że mam grubszą rękę A propo pomocy dla polskich rodzin, słyszałyście coś może na temat tego, że mają becikowe zabrać???
-
No niestety jeszcze się nie zdradził :)
-
Dziewczynki ja już po wizycie - z bobaskiem wszystko w porządku. Miałam robione usg i maluch mnie rozbroił - najpierw sobie siedział, a jak lekarka zaczęła ruszać głowicą, to sie położył, złapał za nóżki i zaczął się kołysać :) Mam też jego zdjęcie :) Lawendowa dziękuję za komplement :) Martynko przykro mi z powodu Twojej sytyuacji
-
Dziewczyny postanowiłam wkleić swoje zdjęcie. Wydaje mi się że mój tyłek jest bardziej ciążowy niz brzuch
-
Wszystkim dziewczynom, które tak jak ja mają dziś wizyte u lekarza, życzę samych dobrych wiadomości :)
-
Ja się porodu nie boję, ale to chyba dla tego, że ten pierwszy wspominam sympatycznie. Pośmiałam się, widząc minę połoznej, gdy ta zapytała mnie, czy nie chciałam rodzić z mężem, a ja wrzasnęłam tylko: "Chyba bym go ku..a zabiła", bo akurat nadszedł bolesny skurcz. Albo jak z przejęciem obserwowałam położną, która o 4 nad ranem zaczęła układać pasjansa i powiedziała, że jak go ułoży, to urodzę przed 5. Ona go ułożyła, a ja urodziłam o 4.50. Teraz to są bardzo fajne wspomnienia. Tak naprawdę to boję się jedynie tego, jak Kuba zareaguje na rodzeństwo.
-
Urodziłam: 27 tc waga 1170 cm-? punkty- ?
moskala22 odpowiedział(a) na bisia233 temat w Noworodki i niemowlaki
Bisiu poryczałam się jak przeczytałam Twoje posty. Ale masz naprawdę dzielnego synka i teraz już na pewno wszystko pójdzie w dobrym kierunku. Trzymam kciuki za Twojego skarbeczka a Tobie i mężowi życzę duuuzo sił i wytrwałości. Pozdrawiam -
Justi doskonale Cię rozumiem. Ja mam obecnie 19-miesięcznego synka, a już myślę o tym, jak to wszystko zorganizować, żeby nie wyszło tak ze zacznę rodzić jak będę w domu sama z Kubusiem. A jeszcze wszyscy mi powtarzają że przy drugim porodzie akcja rozwija się szybciej niż przy pierwszym...
-
Ja w pierwszej ciąży śmiałam się że coś jest nie tak bo cycki mi zmalały :) Teraz trochę urosły, zobaczymy co będzie dalej :)
-
Wiesz co koko ja sie nie martwię zbytnio bo w pierwszej ciąży schudłam 5 kg a nie wymiotowałam. Wtedy lekarz stwierdził że widocznie mam taką tendencję bo wszystko było poza tym ok. Moja mama też chudła w ciąży. A teraz jeszcze dodatkowo wymiotuję co jakiś czas. No ale brzuszek mi rośnie i biust też :) Aha, maleństwo masz cudowne!!! Eeedytka ja też mam zamiar wziąć się ostro za siebie po ciąży. Chciałabym schudnąć (oprócz kilogramów ciążowych) jeszcze 20 kg. Jestem wysoka i może nie widać mojej wagi, ale mi ona bardzo przeszkadza
-
Koko ja już schudłam 6,5 kg a widzisz który mam tydzień. W środę idę do lekarza to zobaczymy czy wszystko jest ok
-
Anja mój synek urodził się z zapaleniem płuc i spędziliśmy w szpitalu 2 tygodnie po porodzie. Dieta szpitalna pomogła i miesiąc po porodzie ważyłam tyle co przed ciążą :)
-
No Anju usłyszałam podczas pierwszego porodu że nie widać w ogóle mojej wagi (a ważyłam 113 kg) - jestem po prostu ubita
-
Anja widzę że miałyśmy takie same obwody brzucha przed ciążą :) A tak poza tym to Ty też uważaj na siebie!!!
-
Lawendowa dbaj o siebie i odpoczywaj!!! Na pewno już wszystko będzie ok, trzeba mysleć pozytywnie - przynajmniej ja tak uważam :)
-
My z mężem odesłaliśmy synka do dziadków i korzystamy z wolnego
-
Witaj Lenko, jak tam Twoje samopoczucie? Ewa brzuszek masz coraz fajniejszy!!! Krowka rozbrajasz mnie
-
No ja w pierwszej ciąży żyłam ze świadomoscią że urodzę Natalkę bo tak mi lekarz powiedział więc mam w szafie sukienki i miałam dość sporo różowych ciuszków bo moja przyjaciołka zrobiła mi wyprawke dla małej. No ale jak urodzil się Kubuś to porozdawałam kuzynkom te ciuszki, zostawiłam sobie tylko sukienki i rózowe futerko. Tak wiec teraz moje dziecko też może będzie chodziło w różowym jak mi kuzynki pozwracają te rzeczy :)
-
Anja napewno wszystko bedzie dobrze. Ja też mam problemy z tarczycą bo niby mam tam jakąś torbiel i TSH mi skacze, ale póki co mam robić co miesiąc badanie TSH, a termin USG mam na 28 lutego 2011 :) Jak TSH mi spadnie poniżej normy to zrobię sobie USG prywatnie bo te terminy są okropne