-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Monika74
-
Zabawa w przeciwieństwa
Monika74 odpowiedział(a) na ania2012 temat w Humor i hobby oraz gry i zabawy
wyjątkowy tępy -
Perfekcyjny dzień kobiety 8:15 jestes budzona pocałunkami i pieszczotami, wokół ciebie płatki róży 8:30 ważysz 2 kilo mniej niż dzień wczesniej 8:45 sniadanie w łóżku - sok ze swieżych owoców i croissanty 9:10 rozpakowujesz prezenty - drogie klejnoty wybrane przez uważnego partnera 9:15 gorąca kąpiel z pachnącymi olejkami 10:00 lekki workout w fintess-clubie z twoim przystojnym, dowcipnym, osobistym trenerem 10:30 manicure, pielęgnacja twarzy, mycie włosów, odżywka do włosów 12:00 widzisz ex-sympatię twojego partnera i stwierdzasz, że przytyła 7 kg 13:00 zakupy w markecie, karta kredytowa bez limitu 15:00 drzemka popołudniowa 16:00 3 tuziny róż zostają dostarczone z karteczka od tajemniczego wielbiciela 16:15 lekki workout w fintess-clubie, potem masaż, miły, przystojny masażysta stwierdza, że rzadko masował takie perfekcyjne ciało 17:30 przymierzasz najnowsze hity sezonu i przed dużym lustrem robisz mały pokaz mody dla siebie samej 19:30 kolacja przy swieczkach dla 2 osób, następnie tańce i dużo komplementów 22:00 gorąca kąpiel (sama) 22:50 zostajesz zaniesiona do łóżka; swieża, wykrochmalona posciel 23:00 czułe pieszczoty 23:15 zasypiasz w silnych, męskich ramionach Perfekcyjny dzień mężczyzny 6:00 dzwoni budzik 6:15 ktos ci robi loda 6:30 wielka, zadowalająca poranna kupa, przy tym czytasz dział sportowy w gazecie 7:00 sniadanie: boczek, jajka, kawa, tosty; wszystko przygotowane przez nagą gosposię 7:30 limuzyna podjeżdża 7:45 parę szklaneczek whisky w drodze na lotnisko 9:15 lot prywatnym jetem 9:30 limuzyna z szoferem zawozi cię do klubu golfowego, po drodze ktos ci robi loda 9:45 gra w golfa 11:45 lunch: fast food, 3 piwa, butelka Dom Perignon 12:15 ktos ci robi loda 12:30 gra w golfa 14:15 limuzyna z powrotem na lotnisko (parę szklaneczek whisky) 14:30 lot do Monte Carlo 15:30 popołudniowa wycieczka na ryby, wszystkie towarzyszki podróży płci żeńskiej są nago 17:00 lot do domu, masaż całego ciała przez Annę Kournikovą 18:45 kupa, prysznic, golenie 19:00 oglądasz wiadomosci w telewizji: Brad Pitt zamordowany, marihuana i hardcore-pornos zalegalizowane 19:30 kolacja: rak na przystawkę, Dom Perignon (1953), wielki stek; na deser lody serwowane na nagich piersiach 21:00 oglądasz sport w TV na panoramicznym, wielkim odbiorniku, Polska - Portugalia 11:0 21:30 sex z trzema kobietami, wszystkie wykazują skłonnosci do nimfomanii 23:00 masaż i kąpiel w whirlpoolu, do tego pizza i duże jasne 23:30 ktos ci robi loda "na dobranoc" 23:45 leżysz sam w łóżku 23:50 12-to sekudnowy pierd, którego ton zmienia się 4 razy i który zmusza psa do opuszczenia pokoju
-
Ojej Ada to strasznie trudne, ale może im się zmieni. zreszta mała będzie musiała byc z Toba, bo rozumiem ,że będziesz karmiła piersią, a to dla malutkiej będzie najlepsze......., i myślę, że mozesz to tak przedstawic rodzicom, a takli maluszek, to przynajmniej co 2-3 gdziny w dzień bedzie musił jeść......... i taki malusio najlepiej czuje sie ze swoja mamą.........
-
Na wysokiej wieży siedziała księżniczka i czekała aż wyjdzie służąca. Nie wiedziała kiedy król poprosi ją aby skończyła się ubierać. Dzisiaj miał być wspaniały dzień pełen dobrych i ciekawych przygód. Kiedy król już wrócił dał jej złoty ząb i depilator z nasadką mrożącą. Księżniczka już dawno wiedziała jak tego użyć. Zebrała się na odwagę i postanowiła wykorzystać chwilę na wyrzucenie z szafy starego kapcia. Już dawno powinna była to zrobić. Ale nie miała siły gdyż zapach był bardzo intensywny. Co postanowiła? Wyrzuciła szafę. A z nią drogocenną biżuterię. Nie mogła uwierzyć, że jest taką gapą. Ale to jeszcze nic, w szafie były także jej ulubione pantofelki, dlatego też postanowiła założyć kalosze do swojej pięknej sukni i pójść na bal. Wyglądała śmiesznie ale to nie było najważniejsze. Król kiedy ją zobaczył zamarł z wrażenia, kazał jej natychmiast założyć pantofelki, ale księżniczka uparcie twierdziła że w kaloszkach jest jej wygodnie. Król posmutniał. Miał nadzieje że księżniczka zrobi to co kazał. Niestety tak upartej, nieznośnej dziewuchy nie da się zmienić. Aczkolwiek, wpadł na pewien pomysł. Rozkazał nadwornemu magikowi zaczarować kalosze. Tak więc magik nie wiele myśląc wyjął z pod peleryny magiczną różdżkę, skierował ją na kalosze. Czary mary i wstrętne kalosze zmieniły się w przecudne, szklane pantofelki. Teraz księżniczka cierpiała obrażona a jej łzy zamieniały się w kryształy. Spojrzała na podłogę i nie mogła uwierzyć własnym oczom. Jak to mogło się stać!!! Kryształy zmieniły się w przepiękne czerwone róże. Chciała zerwać choć jedną ale ukłuła się w palec. Wtedy z jej krwi niespodziewanie pojawiła się wielka plama. -To niemożliwe - powiedziała, jak teraz posprzątam, przecież nie mam pod ręką żadnej ściereczki. Na szczęście wróciła służąca i na widok tego bałaganu zemdlała. Wtedy Księżniczka
-
FenomeN
-
adriana8899Monika74adriana8899Heja. Moze ktos jest? Ja jestem po wylaniu chyba morza lez... Zebrala mi sie tesknota za siostrzyczka... Tesknota, smutek, zal... Tyle chwil moglam jej poswiecic a bylam glupio zajeta albo zmeczona. Bez sensu. Kurcze. Krzysiek mnie przytulil tak mocno i pozwolil sie wyplakac, wyzalic, wygadac... Ehh. Kocham tego czlowieka.Adrianka nie smuć się?? A czmu ta tęsknota....... , bo chyba nie wiem....... wyjechała Twoja siostra? czy cos niedajboże się stało??? Zupełnie nie jestem w temacie...... Dobrze, ze masz takiego Kochanego Krzyska.......... mozesz mu się wypłakać....... Hmm. To dluga historia. Pisalam tu ktoregos razu. Ale tak w skrocie w konsekwencji ze wybralam Krzysia a nie rodzicow to mam zabroniony kontakt z siostrzyczka. Az do jej 18 i nawet po niej nie moge sie do niej odezwac jesli ona nie zrobi tego pierwsza. A teraz ma dopiero 7 lat. Nie widzialam jej juz prawie rok... I caly czas mam przed oczami to ostatnie spotkanie z nia. Ehhhh. I tak jakos dzisiaj mi sie znowu zebralo... To przykre, wcale ci się nie dziwie, ze tak to przezywasz, moze jak urodzi sie maluszek, to rodzice zmienią zdanie, i będą chcieli miec kontakt z wnuczką, z Tobą......., bo rozumiem, ze oni ten zakaz wprowadzili.......
-
zepsute mięso......... co gryzie?
-
A ja wróciłam od rodziców. i niestety nie przekazała nam Martyna żadnych wieści o swoim slubie..... poprostu dawno sie z nami nie widziała i chciała się z nami spotkać............. A szkoda, bo myślałam, ze juz poukłada sobie to swoje burzliwe zycie.....
-
adriana8899Heja. Moze ktos jest? Ja jestem po wylaniu chyba morza lez... Zebrala mi sie tesknota za siostrzyczka... Tesknota, smutek, zal... Tyle chwil moglam jej poswiecic a bylam glupio zajeta albo zmeczona. Bez sensu. Kurcze. Krzysiek mnie przytulil tak mocno i pozwolil sie wyplakac, wyzalic, wygadac... Ehh. Kocham tego czlowieka. Adrianka nie smuć się?? A czmu ta tęsknota....... , bo chyba nie wiem....... wyjechała Twoja siostra? czy cos niedajboże się stało??? Zupełnie nie jestem w temacie...... Dobrze, ze masz takiego Kochanego Krzyska.......... mozesz mu się wypłakać.......
-
Cześć kobietki magdalozaCosik mi sie zawiesilo i nie moglam nic napisac....:(((Cos na poprawe nastroju ....Ja sie prawie posikalam czytajac to LIST MAMY Blondynki DO SYNA Piszę do Ciebie tych parę linijek, żebyś wiedział, że do Ciebie piszę. Jak ten list dostaniesz, to znaczy, że do Ciebie doszedł. Jak go nie dostaniesz, to mi daj znać, to go wyślę jeszcze raz. Piszę do Ciebie wolno, bo wiem, ze nie potrafisz szybko czytać. Niedawno tata przeczytał w jakiejś gazecie, że najwięcej wypadków się zdarza kilometr od domu, wiec przeprowadziliśmy się trochę dalej. Mieszkamy teraz w fajnej chałupce. Jest tu pralka, choć nie jestem pewna, czy się nie zepsuła. Wczoraj wrzuciłam do niej pranie, pociągnęłam za sznurek i pranie gdzieś wsiąkło. Ale przecież się z powodu tego nie powieszę... Pogoda nie jest najgorsza. W zeszłym tygodniu padało tylko dwa razy. Za pierwszym razem trzy dni, a za drugim cztery. Co do kurtki, którą chciałeś. Wujek Piotr powiedział, że jak Ci ją poślę z guzikami, to będzie dużo kosztować, bo guziki są ciężkie. Dlatego oderwałam guziki i włożyłam do kieszeni. Tata dostał pracę. Jest dumny jak paw, bo ma pod sobą jakieś pięćset osób. Wysiewa trawę na cmentarzu. Twoja siostra Julka, która wyszła za mąż, w końcu urodziła. Nie znamy jeszcze płci, więc Ci nie powiem, czy jesteś wujkiem, czy ciotką. Jak to będzie dziewczynka, Twoja siostra chce ją nazwać po mnie. Ale to będzie dziwne-mówić na swoją córkę "mama". Gorzej jest z Twoim bratem Jankiem. Zamknął samochód i zostawił w środku kluczyki. Musiał iść do domu po drugi komplet, żeby nas wyciągnąć ze środka. Jak się będziesz widział z Gosią, pozdrów ją ode mnie, a jeśli nie, to jej nic nie mów. Twoja mamusia Danusia. PS.Chciałam Ci włożyć do listu parę złotych, ale już zakleiłam kopertę Fajny list, to sie usmiałam.....
-
aneta1808czesc MONIK jak zdroweczko ??? no i jak tam GABI??? ucaluj ja....fajnie ze wpadlas do nas opowiadaj co u ciebie U nas w porządku........... Gabryska własnie na lumpach u swojego ciotecznego rodzeństwa..... spokój w domu:36_4_11:, Maciej jak wróci z pracy, to ja po drodze przyprowadzi i lecimy do dziadków....... Moje zdrowie hmmmmmmm.... chyba nie mam co narzekac......, lekko pobolewa mnie gardło. ale to właściwwie nieważne........ zapominam często o tym....... to tyle w skrócie u nas...... Kończe Anetko, bo muszę jeszcze jakieś rzeczy do torby zapakować...........
-
Zaraz Maciej wraca z pracy i jedziemy do moich rodziców jutro wieczorkiem wracamy......... Moja siostra młodsza o 11lat ode mnie, która przyjechała do Polski na 6 dni . zaprosiła całe swoje rodzeństwo jutro na obiad..... hmmmm zastanawiamy sie co tez ona chce nam powiedzieć........... , moze chce nam zakomunikować, ze wychodzi zamąż.......... no zobaczymy jutro , ciekawe........
-
Cześc dziewczyny. wpadłam na chwile, poczytałam Was trochę i Maget dodałam do naszej listy......... jesli jeszcze którejś z Was nie ma na pierwszej stronie , to przysyłajcie mi Kochane swoje dane....... Mamuskastyczen , chyba rzeczywiście masz tam inny suwak niż w Twoim podpisie, bo nie przysłałas mi linku. a ja wyprodukowałam go sama.........
-
Maniulka trzymaj sie, mam nadzieje, ze nie położą cie do szpitala....... tylko jakies leczenie w domu zalecą....... Duzo zdrówka dla Ciebie.....
-
SzaniMonika74maniulka173Hej kobietki!Nie będę odpisywała na wasze posty z dwóch minionych dni bo sama bym nie wiedziała od kogo / czego zacząc. Ja dzisiaj na nóżkach od 6ej rano i powiem Wam , że nawet się wyspałam :) Po obiadku czeka mnie wizyta u ginka i USG - w końcu podejrze co tam wyprawia mój synuś hihi. A co tam u Was? Jak zdrówka i brzuszki? Jaka u Was pogoda , bo u mnie zimno ale jest słoneczko:):) Buziaki:*:* Cześć Maniulka U mnie w porządku...... chyba dzisiaj troche porasuję Dawidowe ubranka............ Odezwij sie po wizycie i po USg , bo póki co to mój Dawid największy....... 2150gram...... ciekawe jak duza twoja dzidzia...... monika to duzy wedlug wagi jest ciekawe ile w tym prawdy ;) okaze sie po porodzie zeby potem nie bylo tak jak u mnie ;) No duzy, ale w sam raz jak na swój wiek.... Katarzynka1Tak biorę za tydzień zwolnionko już do końca, bo właśnie chcę odsapnąć i złapać oddech przed ciężką pracą, bo jak się Dzidzia urodzi lekko nie będzie. Mieszkanie trzeba będzie też ogarnąć, i jakieś święta przygotować, zawsze jeździłam do mamy, a teraz już się nie wybieramy, będziemy spędzać we dwoje... Pewnie Kasia idź na zwolnienie. czas odpocząć, a my jedziemy do moich rodziców na święta, ale my pewmnie mamy blizej niz Wy .... my 60 km od Warszwy, takze w razie czego to raczej zdążymy dojechac na poród....... chociaż znając życie, to żadne skurcze przed terminem mnie nie chwycą............ aneta1808magdalozaaneta1808czesc ADUS co to za keipski humorek???? nie matw sie bedzie dobrze,opowiadaj jak bylo na egzaminie z anglika??? napewno poszlo dobrze Hej ANETKA ... A ty cos wczoraj nam zniknelas,co???? Tak po angielsku,bo zanim sie zorientowlam to Cie nie bylo...no wiesz...zeby mi to bylo ostatni raz czesc MADZIA wczoraj jak mnie z neta wywalilo tak sie wcale nie moglam zalogowac i tak sie wkurzylam ze szok,przez ta pogode chyba...ale bylam wsciekla WYBACZCIE wszystkie...:36_4_9: Aneta , wiesz co to wywalanie z neta w playu to chyba nie zależy od pogody. oni maja kiepskie przekaźniki. czy jak to tam sie nazywa....... mój mąż czasami do nich dzwoni, bo też kiepsko ciagnie nasz internet czasmi i właśnie mówia mu o tych przekaźnikach..... czyli musza jeszcze udoskonalic te swoje usługi....... adriana8899magdalozaadriana8899Heja. Poczytalam co pisalyscie ale... Jakos mi wyparowaly wszystkie odpowiedzi z glowy... Czuje sie jakby mnie tramwaj przejechal... :( Jestem podminowana, chce mi sie ryczec. Mam dosc sytuacji w tym domu. Boze co zrobic zeby Ci ludzie albo zmadrzeli albo wyparowali? ;( Kutfa cale zycie pod gorke. Moj swiat sklada sie teraz z trzech(+2przyjaciolki) osob. Reszta to zaklamane i falszywe swinie... Ale co tam... Zycie. Nie bede Was znowu zanudzac swoimi problemami. Chyba zaszyje sie gdzies w kaciku i wyjde jak K wroci z pracy. A nie wiadomo o ktorej bo maja kilka transportow do wyslania i wroci dopiero jak skoncza. Bry Kobietki:36_4_9: A tam,ze zaraz spia......Ja nie spie juz od ponad godziny,ale nie chce mi sie zwlec z lozka.Moja mala caly dzien wczoraj leniuchowala a o 1 w nocy sie obudzila i do 3(tyle pamietam) buszowala.....Wiec wyglada na to,ze tez bedzie nocny Marek po mamusi.. Teraz tez troszke sie poprzewalala i znow cisza....ehh... U mnie sloneczko..mialam jechac na jakies duze zakupy,ale samej mi sie nie chce...poczekam na Macka i tyle...Bedzie najpozniej jutro.. Adus kochana...co sie dzieje???? Skad ten dolek???Kto smial cie wkurzyc??? Dla pocieszenia dodam,ze ja w przeciagu 2 dni dowiedzialam sie "przypadkiem",co szwagierka na moj temat opowiada...np.ze ja caly czas leze i,ze ona przez to jest strasznie zmeczona...A niech oni wszyscy nas w pocaluja i tyle:36_4_9: Maniulka kochana..daj znac jak po wizycie?Jak USG? Kasiek(moge tak cie nazywac..Katarzynko?) kobieto...ty juz odpocznij od tej pracy.Najwyzszy czas... Monika widzisz..tak to bywa z fachowcami...U mnie przyjechal gosc do lodowki,gdzie wyraznie powiedzialam,o co mi chodzi...i tak przyjechal bez odpowiednich czesci i bedzie znow za tydzien...Tez sie wkurzylam...Ale co zrobisz??? Trzeba to przebolec i tyle Miska no to super...bedziesz miala mezulka w domku Hej kochana... To widze ze szwagierke masz pokroju Marzenci... Zajebombastycznie!!! U mnie Marzenka dala kase dzisiaj na ziemniaki zeby tesciowa robiac nam obiad zrobila tez im. No i teraz problem-kto ma isc do sklepu... Tesciowa mowi do Marzeny zeby poszla bo ona jest teraz zajeta a mnie boli brzuch. To moja ulubiona krolewna powiedziala "Gdyby mi sie chcialo isc to bym wam nie dawala kasy tylko sama bym poszla i robila obiad. Pani moze isc jak skonczy a Ada niech nie udaje i wreszcie ruszy dupe" Myslala ze jak u mnie gra muzyka to jej nie slysze. Jak wypadlam z pokoju to myslalam ze jej wszystkie klaki wyrwe. Tak to taka madra. A jak kase trzeba im pozyczyc to wie gdzie przyjsc i nawet mila potrafi byc. Wykrzyczalam wszystko co o niej mysle, tak ze nawet tesciowa stanela jak wryta w kuchni. Skonczylo sie. Nie bede jej "chlopcem na posylki". Piec minut pozniej przyszla do mnie, wparowala bez pukania oczywiscie i pyta czy mam 5zl jej dolozyc bo do flachy jej zabraknie. Myslalam ze cisnienie mi czaszke rozwali. Kazalam jej wypier... z mojego pokoju i nigdy wiecej nie wchodzic chyba ze sie nauczy kultury. Heh. Mily poczatek dnia co? Madzia i Adrianka . nieźle macie z tymi swoimi współlokatorami.... nie denerwujcie sie , szkoda waszych maleństw ,
-
maniulka173Hej kobietki!Nie będę odpisywała na wasze posty z dwóch minionych dni bo sama bym nie wiedziała od kogo / czego zacząc. Ja dzisiaj na nóżkach od 6ej rano i powiem Wam , że nawet się wyspałam :) Po obiadku czeka mnie wizyta u ginka i USG - w końcu podejrze co tam wyprawia mój synuś hihi. A co tam u Was? Jak zdrówka i brzuszki? Jaka u Was pogoda , bo u mnie zimno ale jest słoneczko:):) Buziaki:*:* Cześć Maniulka U mnie w porządku...... chyba dzisiaj troche porasuję Dawidowe ubranka............ Odezwij sie po wizycie i po USg , bo póki co to mój Dawid największy....... 2150gram...... ciekawe jak duza twoja dzidzia......
-
Cześć Kobietki śpicie jeszcze?? Nocule pewnie tak..... Zawiozłam G. do przedszkola i szybko wracałam do domu, bo mieli wymieniac dzisiaj rano u mnie okno, i co zadzwonili do mnie, ze nie przyjada, bo nie skonczyli wczoraj zakładania okien w innym miejscu....... załamka....... a wczoraj wieczorem wszystko powynosilismy z pokoju ....... wrrrrr teraz wszystko spowrotem trzeba przynosić. i w nasępny piatek znów wynosić!!!! . Ale mnie wkurzyli!!!!!
-
dziewczynki , ja lece tez pod prysznic i do łóżeczka............ Dobrej Nocki!!!
-
Maget , fajnie masz , ja to chyba za tłusta jestem, w żaden sposób nie moge swojego dziecka za nic złapać........
-
Katarzynka1Ja tylko na chwilę bo spadam do wyrka, jutro pobudka przed 7 do pracy, dobrze że to piątek, odpocznę w weekend może, bo wybieramy sie z mężem na wizytację szpitali, obejrzeć co i jak, jaki dojazd itp. Pożarłam na obiad wątróbki i trzyma mnie do teraz, łyknęłam na dobranoc gorące mleczko z miodem.Moja też ma pupe na dole ale liczę że jeszcze zrobi fikołka, spijcie dobrze! Katarzynak to try jeszcze pracujesz?? nie chcesz iść na zwolnienie????? Bohaterko Ty Nasza!!!
-
nie no w Polsce , tez poród w domu z połozna. wynajmuje sie wtedy połozna , płaci jej sie raczej niemałe pieniążki i się rodzi...... Ostatnio rozmawiałam z moim lekarzem prowadzącym o porodzie w domu, jest profesorem w dziedzinie ginegologii i połoznictwa ..... i on mówi, ze nie poleca porodów w domu, chyba, ze dom jest blisko szpitala połozniczego i nie ma korków po drodze.......... a ja w 100% podzielam jego zdanie......... też miałam różne pomysły na pierwszy poród. i chwała Bogu, ze rodziłam w szpitalu........ Maget, ale u Ciebie moze być wszystko w porządku i moze byc to bardzo fajne przeżycie taki poród w domu...
-
Madzia o tym mózgu to nie ma co czytac tylko popatrzeć..... dzięki za telefon.. Cześć Maget> a cóz to znów jakies potyczki z mężem na tym naszym forum.???? coś zabardzo nas denerują ci mężowie.....
-
magdaloza[ No obawiam sie,ze tak...oby to nie byl tylko mix naszych zlych cech,bo ..oboje z Mackiem bedziemy mieli przekichane..Oboje jestesmy uparci i zlosliwi(czasem:))....,wiec jak mala to po nas odziedziczy to....strach sie bac...hihihihih.... Wlasnie wcinam mandarynke..ona je lubi...to moze pokaze cos wiecej...??? hahahahaA jak Twoj Dawidek??? Wywija nozkami??? dawid wywija jak wściekły swoimi kopytkami i wali mnie głowa w pęcherz moczowy. i to jest najgorsze z tego wszystkiego...... bo jak mnie łupnie w ten pecherz, to az cewka moczowa mnie boli.:36_2_42::36_2_42:.......... łobuz jeden
-
Mozg kobiety chcesz zobaczyć jak wyglada proces kobiecego myślenia ?? to kliknij w link........ mi się podoba...
-
magdalozaMonika74magdalozaDziekuje Ci slicznie No,ale chyba za wczesnie ta radosc...odkrylam brzuszek i co prawda jest inaczej ulozona,ale mam watpliwosci czy akurat glowka do dolu...ehh..No coz..zrobi jak bedzie jej pasowalo..bo przeciez nie mam jak na nia wplynac.... Nie napisalas..bo moze nie doczytalas...Jak Gabi??? Te zjazdy na studia ci sie juz skonczyly??? Jakie studia konczysz??? No i znow pytanie za pytaniem...ehhh Monika...my gadalysmy dzis ,zeby sie wymienic nr tel,ze jak ktorjs nie ma dlugo na forum to jednak mozna zalapac z nia kontakt i sie dowiedziec czy wszystko oki.Co ty na to??? Myślę, ze to bardzo dobry pomysł z wymienianiem sie numerami tel.... zaraz prześlę Ci swój na priva. rzeczywiście nie doczytałam o Gabrysce. spoko w porządku.. rano zawoziłam ją do przedszkola.... po południu ok 15.30 Maciek ja odbierał i siedział z nia w domku do tad dopóki ja nie przyszłam, albo podrzucał ja do mojej siostry. a tam miała radoche nieludzka, bo renata ma 3 dzieci w wieku 5,7 i 10 lat i Gabryska ich uwielbia....... takze ona to bardzo sie cieszyła, ze mama do szkoły chodzi, to wreszcie i tata sie nia trochę zajął... i z dziećmi częściej sie widywała - niewdzięczna...... , ale ciesze, się ,że tak ma, bo jakby za mna tęskniła , to ja też byłabym pewnie niespokojna..... a tak to luzik..... a moze jestem wyrodna matką........... pytasz co studiuje :Pedagogike niepełnosprawnych intelektualnie i terapie pedagogiczną.... w skrócie OLIGOFRENOPEDAGOGIKĘ>>>>> O moj Bosze...co za nazwa...hihihi ALe kierunek wyglada na ciekawy.To trzymam kciuki,zeby wszystko poszlo jak po masle Wcale nie uwazam,ze jestes wyrodna matka...Lepiej,jak dziecko dobrze sie bawi i nie teskni a jednoczesnie jest pod dobra opieka Bo wtedy i ty jestes spokojniejsza i mala znosi lepiej takie rozstania... A dzieci to ponoc tak maja..,ze sa niewdzieczne...hihihi..Ehh..no,ale tak to juz bywa magda dzieci to napewno tak maja , ze sa niewdzięczne , napewno takie 3 latki..... chociaz nie powiem zdarza jej sie tez dość często przytulić sie do mnie i powiedzieć "mamo kocham Cię" a wtedy jaest naprawde miło.. zreszta niedługo juz sama tego doswiadczysz.