Skocz do zawartości
Forum

Aneczka23

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Aneczka23

  1. witam kochane ponownie. u nas z posiewu wyszła znowu ta nieszczesna e-cola.niestety doszło nam podejzenie zapalenia slinianek i musimy isc na usg szyi a ponadto malutka od kilku dni jakos dziwnie kreci głowka na boki(nie mozna jej z tego wyrwac i jakby przez ta chwile nie wiedziała co sie dzieje).ja sie chyba załamie:(
  2. Witam:) popieram kolezanke zeby zmienić lekarza.znam sie troche na nich wiem ze jak im nie naraczke to lubia zbywac ludzi a pozniej obwiniaja rodziców ze ich wina:( właśnie w jakim wieku jest twoje dziecko bo od tego tez dozo zalezy.najlepiej jak skonsultujesz wasza sytuacjie z innym lekarzem.ja tez mam chore dziec(tylko przewlekle) i tez nieraz lekarz nas zbywał teraz szukam pomocy wszedzie.
  3. zapiałam sie i czekam ae i tak szukam pomocy gdzie sie da.... to super że u was dobrze:)Moja malutka tez jeszcze zabków nie ma i narazie nic nie zapowiada zeby sie pojawiły:( Jak narazie ładnie bawi sie zabawkami.poznaje nas usmiecha sie i lubi zaczepiać,chwilke posiedzi jak sie ja obłozy wkolo poduszkami o podparciu i raczkowaniu narazie nie ma mowy.u nas jest opoznienie ok 3-4 miesiace.dzisiaj skaczyła 7 miesiecy.robi postepy dzieki rehabilitacji ale co bedzie dalej tego nikt mi nie powie tylko kaza czekac.
  4. kingusia1991Aneczko dawno Cie nie bylo na marcowkach, a tu sie dowiaduje, co sie dzieje u Ciebie z tego watku, ktory zalozylas w tym dziale... zxycze zdrowia dla Twojej coreczki :( a probowalas pojechac do Szczecina do Zdroi ??? tam maja najlepszy sprzet i lekarzy w Sz-nie :) Witam kochana.na nasz watek też wpadne dzis wieczorkiem.szukam juz pomocy wszedzie.dzwoniłam do szczecina na ul.szpitalna ale sa terminy.u mnie naprawde jest nie wesolo.nie wiem juz co robic.a jak Kornelka? mam nadzieje ze na naszym forum tez wszystko ok.teraz akurat mam chwilke bo malutka spi a starszy synek oglada bajke:)
  5. AnulkaAneczka23kochana:) furaginium tez malutka brała i po kazdym antybiotyku przez dwa tygodnie jeszcze go bierze.niestety jakos go nie toleruje i zdaza sie ze wymiotowała.antybiotyki brała juz rozne m.in.Bactrim,augmentin.zinnat.witamine c tez podaje w kropelkachu nas jest dobrze dopuki bierze antybiotyki kiedy skaczy to zum znowu wraca. wiez dlatego własnie sadze ze lekarze zamiast dobrze szukac przyczyny zum to daja te antybiotyki i poprostu czekaja ze moze akurat ten pomoze.zmienija tyko dawki.a jeszcze dochodza problemy neurologiczne.jestem zalamana... te antybiotyki to na podstawie antybiogramu dają, czy strzelają, a nóż się uda Kochana antybiotyki dostaje na podstawie antybiogramu z posiewu moczu.caly czas szukam jakiegos dobrego lekarza.ja najblizej mam do szczecina i poznania.
  6. kochana:) furaginium tez malutka brała i po kazdym antybiotyku przez dwa tygodnie jeszcze go bierze.niestety jakos go nie toleruje i zdaza sie ze wymiotowała.antybiotyki brała juz rozne m.in.Bactrim,augmentin.zinnat.witamine c tez podaje w kropelkachu nas jest dobrze dopuki bierze antybiotyki kiedy skaczy to zum znowu wraca. wiez dlatego własnie sadze ze lekarze zamiast dobrze szukac przyczyny zum to daja te antybiotyki i poprostu czekaja ze moze akurat ten pomoze.zmienija tyko dawki.a jeszcze dochodza problemy neurologiczne.jestem zalamana...
  7. AnulkaAneczka23Bylismy juz u kilku lekarzy,wszyscy mowia to samo ze trzeba czekac.nawet bylismy prywatnie.nasz lekarz rodzinny bardzo dobrze nas zna ale mam takie dziwne wrazenie ze troszke nas ignoruje.dla mnie najgorsze jest to czekanie.a zwlaszcza ze czuje ze jednak jest cos nie tak z nerkami.niby ok ale skad te ciagle zakazenia(bardzo dbam o higiene malutkiej) i jeszcze ten rozmaz krwi... Aneczko mój syn miał po porodzie zakażenie UM. Cystografia też nic nie wykazała. Trudno mi się odnieść do tego co napisałaś, ponieważ nam pomógł antybiotyk i zakażenie nie wróciło więcej. A anemię leczyłam natką pietruszki, wołowinką lub cielęcinką i nic więcej nie podawałam. Anulka zum to wlasnie zakazenie ukladu moczowego.u nas jest tak ze jak malutka bierze antybiotyk to zum znika a bez lekow znowu wraca i tak jest w kolko.a jakia hemoglobine mial twoj synek? moja mala tez je cielecinke i do rosołu dodaje natki ale jakos nie pomoga.obiadki sama gotuje. jestem załamana tym wszystkim.czasami nie mam juz sil wstawac z łozka.rehabilitacjia,wizyty u lekarzy.badania......
  8. mafinkaPopieram zmienić lekarza, a poza tym wizyta u nefrologa w związku z zakażeniem układu moczowego i powiększonym zum. Jak duża jest anemia? jakie są wartości hemoglobiny? malutka jest pod opieka nefrologa i urologa dzieciecego ale oni daja tylko anybiotyki.jest tez pod opieka kardiologa i neurologa. hemoglobina od prawie urodzenia wacha sie miedzy 10 a 10,9. brała zelazo doustnie.w rozmazie krwi neutrofili jest za mało a limfocytow za dozo. a leukocyty w moczu skoczyły wczoraj az do 100!!!!!!!!
  9. Bylismy juz u kilku lekarzy,wszyscy mowia to samo ze trzeba czekac.nawet bylismy prywatnie.nasz lekarz rodzinny bardzo dobrze nas zna ale mam takie dziwne wrazenie ze troszke nas ignoruje.dla mnie najgorsze jest to czekanie.a zwlaszcza ze czuje ze jednak jest cos nie tak z nerkami.niby ok ale skad te ciagle zakazenia(bardzo dbam o higiene malutkiej) i jeszcze ten rozmaz krwi...
  10. Mianowicie mam problemy ze zdrowiem córeczki.urodziła sie 5 marca 2010r.opisze wszystko od poczatki. kiedy córeczka miała miesiac wyladowała w szpitalu z zakazeniem ukladu moczowego,zakazenie powtarzało sie kilka krotnie i zawsze dostawała antybiotyki,cystografia wyszła ok.kiedy miala 3 miesiace dostalismy skierownie do neurologa ktory stwierdził opozniony rozwoj,wzmozone napiecie ciała i obnizone napiecie barkowe,skrecz szyi.na usg przezciemiaczkowym wyszło ze coreczka miala niedotlenienie okoloporodowe i wylew.w okolicy lewej polkuli mozgu jest jama porencefaliczna i po obu stronach kilka torbielek pokrwotocznych.malutka jest rehabilitowana od 3 miesiecy.raz jest lepiej raz sie pogarsza.jestem przerazona.ponadto coreczka praktycznie od urodzenia ma anemie ktorej nie mozemy sie pozbyc.teraz ma prawie 7 miesiecy poznaje nas,usmiecha sie,ma apetyt i wazy prawie 7 kilo.w posiewie moczu wyszła e-coli.jednak znowu okazało sie ze ma zum.tym razem.leukocyty skoczyły do 100 w osadzie.od 2 tygodni robi bardzo luzne,zielone,sluzowate kupy.ksztusi sie przy jedzeniu(zmienialam juz 3 smoczki).rozmaz krwi wyszed zle.mam wrazenie ze lekarz nas ignoruje. nie wiem juz co mam robic.pomozcie!!!!!!!!!!!!!!!
  11. kochane a jak dlugo karmilyscie piersia? i ile teraz waza maluszki? ja karmiłam do 5 miesiaca dopiero niedawno odstawilam. moja mala wazy ok 6.500 kilo. A wasze dzieciaczki jakie duze maja ciemiaczka? bo nam lekarka powiedziala ze Wiki ma prawie zarosniete i to nie dobrze...
  12. aniutka86Aneczka23aniutka86niestety neurologa nie znam...ja siedzę w kardiologach (moja ma problem z serduchem ), nie mam pojęcia, ale może warto spróbować do centrum zdrowia dziecka? My kardiologa mamy stamtąd, tam chyba najlepsi specjaliści... oj ty tez swoje przeszłas z coreczka... A dokladnie co sie dzieje z serduszkiem malutkiej? Moja ma tak zwana dziurke i przeciek miedzy komorowy ale nasza pani doktor daje nam nadzieje ze akurat z ty nie powinno byc problemow bo nie jest jakas duza. moja ma centymetrowy ubytek w przegrodzie międzyprzedsionkowej typu ASD II, powiększoną prawą komorę i prawy przedsionek i zaburzenia przepływów i krążenia obwodowego. Szans na zamknięcie nam nie dają, bo ubytek się powiększył ostatnio, i będziemy się na zamykanie operacyjne szykować. Jest to teoretycznie wada niesinicza, ale moja ma często sine nóżki i obwódkę wokół ust, ma bezdechy często i jak płacze to się zanosi i zapowietrza... ale i tak wierzę, że musi być dobrze oj malutka tez sie nacierpi.... wiem co przezywarz z tymi bezdechami...moj synek mial bezdechy do prawie 3 lat,teraz ma 3,5 i tez potrafi zlapac jeszcze bezdech ale nie jest juz tak silny jak kiedys.jak byl mniejszy to potrafilo go lapac nawet kilka razy dziennie i tez zaraz byl siny a po tym zasypiał.najgorsze dla mnie byly miejsca publiczne bo ludzie sie zawsze glupio patrzyli albo obgadywali.... operacjia choc straszna to zawsze daje nadzieje ze klopoty sie skacza....
  13. stysiapysiaAneczka a Ty "sama" jesteś w tym wszystkim , czy masz wsparcie??? wiez bardzo pomagaja mi moi rodzice,maz ale niestety on cale dnie jest w pracy wraca dopiero wieczorem.rechabilitacjia malej,wszystkie leki(dla malej i synka) wizyty u lekarzy pochlaniaja wszystko a przeciez jeszcze trzeba za cos zyc:( moi tescie nigdy nam nie pomogli i praktycznie nie interesuja sie.moze i sie martwia ale............
  14. aniutka86aneczka23kochane brakuje mi sil:( a moze znacie jakis dobrych neurologow w swoich miejscowosciach ktorzy moga nam pomoc? My jestesmy z gorzowa wlkp. niestety neurologa nie znam...ja siedzę w kardiologach (moja ma problem z serduchem ), nie mam pojęcia, ale może warto spróbować do centrum zdrowia dziecka? My kardiologa mamy stamtąd, tam chyba najlepsi specjaliści... oj ty tez swoje przeszłas z coreczka... A dokladnie co sie dzieje z serduszkiem malutkiej? Moja ma tak zwana dziurke i przeciek miedzy komorowy ale nasza pani doktor daje nam nadzieje ze akurat z ty nie powinno byc problemow bo nie jest jakas duza.
  15. stysiapysiaaneczka23witam kochane z calego serca,troszke was poczytałam ale niestety ostatnio wal mi sie swiat.nie mam nawet czasu aby z wami popisac.ale mam nadzieje ze mi wybaczycie i znowu bede w waszym gronie:) a wiec moja wiktorka 5 wrzesnia skaczy 6 miesiecy. Niestety los znowu ze mnie drwi i ciagle mam pod gorke. Niunia od 1 lipca jest rechabilitowana poniewaz ma podzielone wzmozone napiecie miesniowe a obnizone napiecie miesniowe szyi i barkow.ma opuzniony rozwoj.takze okazalo sie ze jest tak zwana dziurka w serduszku. Ciagle ma problemy z nerkami,juz 3 raz zakazenie ukladu moczowego od 2 miesiecy na antybiotykach.kiedy doszlam do siebie po tamtych wiadomosciachi zaczelam dzialac to na kontrolnej wizycie u neurologa i po zrobieniu usg glowki okazalo sie ze malutka ma niedotlenienie,jame parencefaliczna w okolicy lewej polkuli mozgu i kilka torbieli pokrwotocznych!!!!!!!!!!!!!! Szok,placz i bol!!!!!!!!!!!!bylismy u 3 neurologow.wszyscy mowia ze niunia miala wylew okoloporodowy i niedotlenienie mozgu od urodzenia!!! Amy nic nie wiedzielismy,nic nam lekarze po porodzie nie powiedzieli!!!!!!!!!!! Mam zal do nich ale teraz juz nic nie moge zrobic. A co bedzie z niunia nikt teraz nam nie powie kaza czekac,rechabilitowac(dolozyli nam logopede i masaze buzi aby pobudzic nerwy) nie potrafie dojsc do siebie.boje sie czy z tego wyjdzie,czy nie pojdzie porazenie. Tak bardzo ja kocham a nic nie moge zrobic!!!!!!!!!!!!!!!boje sie kazdego dnia. W poniedzialek na kontroli pani dr powiedziala takze ze malutka praktycznie ma juz zarosniete ciemiaczko i to tez nie dobrze. boże ... Strasznie mi przykro!!! Człowiek dba o siebie ,o dziecko w brzuszku a lekarze wszystko spierniczą ...cholerna patologia medyczna...mnie to zaraz szlag trafia jak czytam takie nieszczęścia ...wszystko na raz sie przypałęta , bo oczywiście nikt w szpitalu nic nie wiedział - samo się ???? Aneczko pozostało mi tylko tobie życzę duzo wytrwałości , nadzieji i wiary ...zdrówka dużżżżżżżżżżzzo dla wiktorka . Ja myślę ze jak napisze ze dla niego od nas wszystkich z watku buziaczki to nikt zły nie będzie co??? Jak tylko będziesz mogła to pisz co i jak .... Wielu łask bożych życzę !!!! stysiu kochana wiez nie wiem czy lekarze nie widzieli tego wszystkiego czy poprostu nie chcieli widziec.teraz i tak sie juz tego nie dowiemy.najgorsze jest to ze nie wiemy ktorego stopnia byl wylew po porodzie i nasz lekarz przez to nie wie czy sie poprawia czy nie. Dziekuje za dobre slowa.
  16. redberryaniutka86i waży od prawie 2 miesięcy 7600, chyba najmniej ze wszystkich naszych dzieciej, no co ty,mikołaj wazy pewnie najmniej, niedawno miał 6500, teraz może ma z 7000. Ja mam wizytę na 16 września dopiero, łącznie ze szczepieniem. racuszeka wizytę miałam bioderkową - ostatnią na szczęście bo bioderka są ok :d wspaniale! aneczka23witam kochane z calego serca,troszke was poczytałam ale niestety ostatnio wal mi sie swiat.nie mam nawet czasu aby z wami popisac.ale mam nadzieje ze mi wybaczycie i znowu bede w waszym gronie:) a wiec moja wiktorka 5 wrzesnia skaczy 6 miesiecy. Niestety los znowu ze mnie drwi i ciagle mam pod gorke. Niunia od 1 lipca jest rechabilitowana poniewaz ma podzielone wzmozone napiecie miesniowe a obnizone napiecie miesniowe szyi i barkow.ma opuzniony rozwoj.takze okazalo sie ze jest tak zwana dziurka w serduszku. Ciagle ma problemy z nerkami,juz 3 raz zakazenie ukladu moczowego od 2 miesiecy na antybiotykach.kiedy doszlam do siebie po tamtych wiadomosciachi zaczelam dzialac to na kontrolnej wizycie u neurologa i po zrobieniu usg glowki okazalo sie ze malutka ma niedotlenienie,jame parencefaliczna w okolicy lewej polkuli mozgu i kilka torbieli pokrwotocznych!!!!!!!!!!!!!! Szok,placz i bol!!!!!!!!!!!!bylismy u 3 neurologow.wszyscy mowia ze niunia miala wylew okoloporodowy i niedotlenienie mozgu od urodzenia!!! Amy nic nie wiedzielismy,nic nam lekarze po porodzie nie powiedzieli!!!!!!!!!!! Mam zal do nich ale teraz juz nic nie moge zrobic. A co bedzie z niunia nikt teraz nam nie powie kaza czekac,rechabilitowac(dolozyli nam logopede i masaze buzi aby pobudzic nerwy) nie potrafie dojsc do siebie.boje sie czy z tego wyjdzie,czy nie pojdzie porazenie. Tak bardzo ja kocham a nic nie moge zrobic!!!!!!!!!!!!!!!boje sie kazdego dnia. W poniedzialek na kontroli pani dr powiedziala takze ze malutka praktycznie ma juz zarosniete ciemiaczko i to tez nie dobrze. kochana strasznie mi przykro... Mogę sobie tylko wyobrazić co czujesz, u nas też jedna neurolog stwierdziła porażenie, ale o wiele za wcześnie. Dopiero ok 6 m-ca to można, a i nie zawsze stwierdzić. Mikołaj też miał niedotlenienie okołoporodowe, wzmożone napięcie mięśniowe we wszystkich kończynach,zmienne w kończynach dolnych, asymetrię - był ćwiczony vojtą przez ok 4 m-ce - efekty są rewelacyjne. Ta metoda jest wspaniała-jedyne co, przeszkadza rodzicowi to wieczny krzyk dziecka (choć ćwiczenia nic nie bolą), ale wszystkie prawidłowe zachowania ma zablokowane w mózgu, a ćwiczenie je właśnie odblokowują, dziecko się ich niejako uczy. Z pewnością u was rehabilitacja i ćwiczenia też przyniosą dobre efekty-bądź pozytywnie nastawiona! Musisz wierzyć, że będzie dobrze. pani doktor neurolog, do której chodzimy, mówiła, że widziała dzieci w bardzo kiepskim stanie z powodu niedotlenienia i wyszły z tego, uczą się, chodzą i jest ok-ale praca rodzica jest nieoceniona w takich przypadkach. kochana nasza mala tez jest rehabilitowana ta metoda od lipca i jeszcze metoda bobatow(nie wiem jak sie pisze) teraz doszly nam jeszcze masaze buzi u logopedy.pewnie ze sa efekty bo ja tez je widze.malutka tez placze ale dobrze wiem ze to dla jej dobra.Bede musiała znalesc jakies informacjie na temat twoich lekarzy i jak cos to moze sie uda zalatwic wizyte.dziekuje:)
  17. kochane brakuje mi sil:( a moze znacie jakis dobrych neurologow w swoich miejscowosciach ktorzy moga nam pomoc? my jestesmy z gorzowa wlkp.
  18. Witam kochane z calego serca,troszke was poczytałam ale niestety ostatnio wal mi sie swiat.nie mam nawet czasu aby z wami popisac.ale mam nadzieje ze mi wybaczycie i znowu bede w waszym gronie:) a wiec moja Wiktorka 5 wrzesnia skaczy 6 miesiecy. niestety los znowu ze mnie drwi i ciagle mam pod gorke. Niunia od 1 lipca jest rechabilitowana poniewaz ma podzielone wzmozone napiecie miesniowe a obnizone napiecie miesniowe szyi i barkow.ma opuzniony rozwoj.takze okazalo sie ze jest tak zwana dziurka w serduszku. ciagle ma problemy z nerkami,juz 3 raz zakazenie ukladu moczowego od 2 miesiecy na antybiotykach.kiedy doszlam do siebie po tamtych wiadomosciachi zaczelam dzialac to na kontrolnej wizycie u neurologa i po zrobieniu usg glowki okazalo sie ze malutka ma niedotlenienie,jame parencefaliczna w okolicy lewej polkuli mozgu i kilka torbieli pokrwotocznych!!!!!!!!!!!!!! szok,placz i bol!!!!!!!!!!!!bylismy u 3 neurologow.wszyscy mowia ze niunia miala wylew okoloporodowy i niedotlenienie mozgu od urodzenia!!! amy nic nie wiedzielismy,nic nam lekarze po porodzie nie powiedzieli!!!!!!!!!!! mam zal do nich ale teraz juz nic nie moge zrobic. a co bedzie z niunia nikt teraz nam nie powie kaza czekac,rechabilitowac(dolozyli nam logopede i masaze buzi aby pobudzic nerwy) nie potrafie dojsc do siebie.boje sie czy z tego wyjdzie,czy nie pojdzie porazenie. tak bardzo ja kocham a nic nie moge zrobic!!!!!!!!!!!!!!!boje sie kazdego dnia. w poniedzialek na kontroli pani dr powiedziala takze ze malutka praktycznie ma juz zarosniete ciemiaczko i to tez nie dobrze.
  19. witam kochane mamusie z calego serca:) tak dawno nie pisała ze az mi głupio ale mam nadzieje ze wybaczycie:)
  20. witam serdecznie :) u nas dzisiaj jest cieplutko i swieci słoneczko:)my wczoraj wrocilysmy do domku ze szpitala ale dostalismy tylko przepustke do jutra ale dobre i to:) jutro wyniki... kasza kochana wracam do twojego pytania o pobranie moczu u malej.ja pobieram co 2 dzień i mam juz swoje sposoby:) woreczkow wogule nie zakladam bo tylko szkoda czasu a pozatym ten klej strasznie uczula.kochana ja rozbieram niunie z pampersa klade ja na kolanach tak zeby nozki byly nizej niz reczta i poprostu trzymam kubeczek miedzy nozkami i zajmuje to ok 15-20 minut i juz pobrany:) oczywiscie malutka najpierw przemywam rywanolem a na rece zakladam rekawiczki zeby nie zostawic jakis bakteri.ogulnie mowiac to nie mam juz z popbraniem zadnych problemow tobie tez sie uda:) kochana a jeszcze lepiej jak dasz swojej malutkiej cyca albo cherbatke ale tu potrzeb pomocnej osoby:) dziekuje kochane za wszystkie dobre słowa i słowa otuchy:) przesyłam buziaczki dla was i waszych najcudowniejszych skarbów:):):):):)
  21. witam kochane mamusie:) oj bardzo dawno mnie na forum nie było,ale mam tyle zmartwien ze czasami to nie mam siły nawet jesc.troszke was poczytałam. A wiec u nas nie najlepiej.moja wiktorka ma chore nerki,dostała zakazenia calego ukladu moczowego,ma zastoje moczu i lewa nerka jest powiekszona,lezalysmy w szpitalu,ciagle jest na lekach i co drugi dzien badanie moczu.jutro znowu musimy isc do szpitala bo we wtorek niuni beda robic cystografie.bardzo sie o nia boje i nie wiem co dalej.takze ma skaze bialkowa ja mam diete bez bialkowa bo nadal karmie piersia ale malutka takze dostaje mleko bebilon pepti 1. Ja niestety dalej mam anemie a ostatnio okazalo sie ze mam zla cytologie i w piatek mialam powtarzane badanie.za dwa tygodnie wynik:( jest nmi strasznie ciezko ale musze dac rade.te tabletki cerazette tez lekarka mi przepisała ale biore dopiero od 3 dni wiec jeszcze nic na ich temat nie moge powiedziec.Redzia kochana nie przejmuj sie dopuki nie bedziesz miała diagnozy na pismnie.moj starszy synek tez mial takie podejzenia ale jak lezelismy w szpitalu w karpaczu to lekarze powiedzieli ze takiej diagnozy nie stawia sie dopuki dziecko nie skaczy roku.wczesniej moga byc tylkio podejzenia.ta lekarka chyba lubi patrzec na cierpienie innych skoro taka chorobe stwierdzila u tak malenkiego dziecka.trzymaj sie kochana a ja obiecuje ze bede sie za was modlic i jutro trzymac bardzo mocno kciuki:) kochane trzymajcie sie bardzo cieplutko:)
  22. witam wszystkie mamusie:) mnie tez jakos dawno nie było,wogule nie mam czasu na nic a dzisiaj szukam informacji w necie to zajzałam:) u nas niestety nie jest dobrze:( wiktorka ciagle nam ulewa az chlusta z niej po kazdym karmieniu i nie wazne czy je z piersi czy z butelki.lekarka zmieniła jej mleczko na enfamil ar niby specjalne dla dzieci z tendencjia do ulewan ale ciekawe co z tego bedzie.niunia dostaje butelke 3 razy na dobe. Jest marudna,ma problemy z brzuszkiem,dalek zółtaczka sie utrzymuje(ale juz niewielka) a dzisiaj sie okazało ze malutka ma zastój moczu w lewej nerce i jest ona poszezona nie jakos strasznie duzo ale niestety ma:( az sie popłakałam:( a jak wasze kruszynki? I jak wy sie kochane czujecie?
  23. witam kochane mamusie:) widze ż praktycznie wszystkie już tulimy swoje maleństwa:) super:) wszystkim rozpakowanym mamusia którym jeszcze nie gratulowałam(z braku czasu:( ) to z całego serca gratuluje i zycze wszystkiego najlepszego:)kochane jak dajecie sobie rade?ja nie mam czasu nawet przy kapie posiedziec i chociaz poczytac co napisałyscie a nie mowie juz o pisaniu czy wogule czym kolwiek:( moja wiktoria jest wiecznie głodna i najlepiej jej przy piersi:) niestety jest dokarmiana 2 razy w ciagu doby bo ja mam straszna anemie,musze brac leki nieraz wogule nie mam siły chodzić:( ale ładnie rośnie,wazy juz 3,860:) nadal praktycznie nic nie jem z obawy o malutka co odbija sie odrazu na moim organizmie ale dam rade:) niunia mało spi w dzien wiec jak uda sie ze usnie to odrazu biore sie za prace domowe zeby tylko zdazyc nim sie obudzi.starszy synek tez domaga sie uwagi,zabawy itd robi sie cieplej wszystko budzi sie do zycia a niestety u synka pogarszaja sie alergie:( moja malutka ma jeszcze kikut pepka co mnie martwi bo przeciez juz miesiac ma(starszy miał niecałe dwa tyg.) i ta nieszczesna żótaczke ktorej nie mozemy sie pozbyc no i oczywiscie doszły problemy z załatwianiem wiec kasza wiem o czym piszesz:( ale sie kochane rozpisałam.przepraszam. Postaram sie zaraz dodac nowa fotke wikusi jak malutka sie nieobudzi bo juz cos marudzi(karmiłam ja poltora godzinki a zasneła tylko na poł godzinki). Kochane jesli nie udałoby mi sie zajzec jeszcze przed swietami to zycze wszystkim mamusia oraz waszym pociecha i rodzina wszystkiego najlepszego,duzo słońca, usmiechu i duzo radości w nadchodzace świeta wielkanocne i na kazdy nowy dzień:)
  24. moja lekarka jest wogule super,zawsze mozna na nia liczyc moge dzwonic do niej na komorke o kazdej porze,zawsze nam pomaga w przychodni nigdy nie czekam w kolejce.leczyła mnie od dziecka a teraz leczy mojego synka i niunie tez z usmiechem przyjeła.wiele jej zawdzieczamy:) anioł a nie człowiek:)
  25. redberryaneczka23 - same dobre wieści, może oprócz tych guzków, ale tym się zajmiecie i wszystko ułoży! A jaka lekarka fajna, że do was przyjechała i z tą szczepionką, naprawdę super. Ale pocieszające to, że tyle schudłaś -4 kg też zgubisz - nawet nie będziesz wiedzieć kiedy. A co ze zdjęciami małej? kochana nowe zdjecia oczywiscie beda tylko musze zgrac i napewno wkleje na forum:) waga sie nieprzejmuje:) przeciez tyje sie 9 miesiecy wiec cudów nie oczekuje odrazu ale najwazniejsza jest niunia:) a jak ty sie czujesz?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...