-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez madlene
-
dzien dobry:) poczytalam ale odpisze potem bo teraz synka gonie do sprzatania swojeg pokoju:)
-
puszek no chyba ze stawiasz sprawe w ten sposob a tak na marginezie to wytlumacz prosze mniej madrej kolezance co to ta indukcja? to u mnie z koleji w ciazy z synkiem gin stwierdzil dwa dni przed porodem ze grubo przenosze:) na szczescie sie mylil (z nfz-u byl:p) andzia kolorowych snow i zdrowiej nam szybko:) paulina u mnie na szczescie maz kucharz wiec sam sie na te dni mojego pobytu w szpitalu zabezpieczy:) podejrzewam ze gdyby to on mial isc do szpitala robilby na zapas dla nas obiadki.ja gotuje na poziomie nawet nie podstawowym:/
-
wlasnie dostalam sms od kolezanki. miala termin na dzisiaj i dzisiaj urodzila chlopca 4450g 56cm:))) oby i nasz szkraby byly takie punktualne
-
puszek jestes pewna ze w poniedzialek? a co do tego liczenia to ci z NFZ podobno liczyc nie umia
-
puszek dlatego tez juz ta wage z usg traktuje z przymrozeniem oka:) wtracaj sie wtracaj bo ja juz cie do wrzesniowek doliczam
-
andzia1982 moja mala w 36 tygodniu warzyla 2770g i lekarz mowi ze powinna miec kolo 3500g gogi2704 ja to musze byc troszke dziwna bo lubie jak maz chrapie hehe lepiej mi sie zasypia i spi
-
co do wagi to moja tez spadla o kilogram ale watpie zeby byl to u mnie objaw zblizajacego sie porodu. ewelka usg moze sie mylic nawet o kilogram wiec nie przejmuj sie waga malenstwa. u mnie tez co inne usg to inna waga. nie denerwuj sie i wskakuj do lozka. bedzie dobrze:) wrazie watpliwosci zawsze mozesz pojechac do szpitala. paulina ja posciel z pierza zawsze piore w automacie i nigdy jeszcze nic sie nie stalo:)
-
przy synku uzywalam rajstopek non stop praktycznie. pepuszek odpadnie szybciutko i mysle ze jeszcze z mala nie bede wychodzic zeby dokupic. no i mam tyle sukienek ze chyba koniecznie musze kupic bo mi migiem z nich wyrosnie:)) ide wrzucic kurczaka do piekarnika, hehe przy tym obiedzie przynajmniej sie nie narobie do tego frytki i obiad gotowy:)
-
wlasnie zauwazylam ze nie mam jednak wszystkiego dla malenkiej. brakuje mi rajstopek. a przeciez bez nich nie zaloze malej ani spodenek ani sukienki.
-
u mnie takze bezsenna noc. wieczorem jestem doslownie padnieta juz o 22. klade sie do lozka ale udaje mi sie zasnac dopiero kolo 3. nie moge sobie wybrac wygodnej pozycji do spania. potem srednio co pol godziny max godzine budze sie na siusiu. mam niskie lozko i wstanie z niego sprawia mi teraz okropny problem i bol zwlaszcza krocza. potem problem z zasnieciem bo znowu pozycja nie ta.. ehhhh ja chce na brzuszku spac:/ a jesli chodzi o sasiadow to mam wrazenie ze sami mieszkamy na tej ulicy taka cisza. chyba jestesmy tu najglosniejsi:))
-
witam:) malenstwo ja zrezygnowalam z cesarki jak sie okazalo ze mala nie bedzie az tak duza. ale teraz troszke zaluje bo termin mialam w tym tygodniu i juz bym tulila malenstwo.. andzia co do skurczy przepowiadajacych to w pierwszej ciazy wcale ich nie mialam a urodzilam w terminie. po prostu przyszle te wlasciwe od razu:) ania_h83 po uszach dostaniesz za pisanie takich glupot sposob rodzenia nie wplywa na to jakimi jestesmy rodzicami. ja bylam prawie zdecydowana na porod przez cc na zyczenie i nie uwazam sie przez to za gorsza:) powiem ci ze jesli jest ta mozliwosc wyboru to jest sie nad czym zastanawiac bo i jeden i drugi porod ma swoje plusy nie tylko dla nas ale i dla malenstwa. wczoraj bylismy na zakupach i dostalam trzech takich mega skorczy trwajacych ok 2 minuty. juz mnie maz na porodowke chcial wiesc ale przeszlo zupelnie. przypomnialo mi sie co to za bol i wiecie co? juz sie nie spiesze z rodzeniem i czekam spokojnie do terminu
-
paulina nie zamarwiaj sie bo napewno wszystko bedzie ok:) daj znac co i jak po wizycie bo baaardzo ciekawa jestem:) andzia1982 nie pytaj sie tylko pisz jak najwiecej:))) ja dopiero sie obudzlam po drzemce i jestem bardziej nieprzytomna niz przed. i tak zle i tak nie dobrze. chcialam ugotowac jakis obiad zanim maz wroci z pracy zeby nie musial tego robic ale nie ustoje przy garach.. wykonczy mnie ta ciaza. taka kaleka ze mnie ze szok
-
KleopatraWłaśnie tylko na brzuchu. Wczoraj było niewiele a dzisiaj już mnóstwo. A wczoraj sie niczym nie smarowałam. Wiecie czy w ciązy można pic wapno? A ból może mi się jakoś miednica rozszerza czy cos? Boli tak w pachwinach, i pomiędzy, jakby mi dzidziuś głowką naciskał. Ale brzuch mam nadal bardzo wysoko więc niewiem czy to to :( tez mam brzuch jeszcze wysoko a krocze boli mnie nie milosiernie wiec mysle ze to normalne. ale co do tych krostow to moze lepiej poradzic sie lekarza
-
bejbik mala jest cudna. az mi lezki stanely ze wzruszenia:) malenstwo brzuszek pierwsza klasa:) ogolnie masz ladny ksztalt brzucha. kleopatra tez dla swietego spokoju zapytalabym lekarza puszek to ladnie sie trzymacie terminow:) oby i nam do konca wrzesnia udalo sie wszystkim rozpakowac:) puszek nie martw sie w razie wu trzymamy tu dla ciebie miejsce
-
ania niektore kobiety chwala sobie cesarke bardziej od porodu naturalnego. mysle ze jedno i drugie ma swoje plusy i minusy:) skoro i ty masz tak z tym brzuchem to juz sie nie martwie bo pewnie jest to zupelnie normalne, szkoda tylko ze tak meczace:/ avalka skoro to nowy oddzial i z tego co wyczytalam tak dobry to tez pewnie ciezko bedzie sie do tego szptala dostac. no ale zawsze mozna sprobowac:)
-
ten twardy brzuch wieczorami mnie dobija:/ ani siedziec ani lezec ani chodzic:/
-
nawet nie ma sensu zgadywac bo zazwyczaj jest tak ze rodzi ta ktora najmniej o to podejrzewamy:) ja chce teraz dotrwac do terminu bo moja mama przylatuje 14 wrzesnia i byloby lzej gdyby na czas porodu zajela sie starszym synkiem.
-
bejbik zaczne od tego ze jeszcze raz gratuluje. jestes nasza pierwsza wrzesniowa mamusia:)))) nie zazdroszcze ci stresu jaki przeszlas i strachu o mala. zreszta napewno jeszcze strach jest. wszyscy trzymamy kciuki moooocno scisniete zeby Pati jak najszybciej wrocila do domku zdrowa. nie martw sie bedzie dobrze. i ucaluj malenka przy najblizszej okazji od forumowych cioc
-
witam:) wczoraj bylam u lekarza i nic nowego. do porodu nic sie nie szykuje. ale juz sie tym tak nie stresuje. mala ma jeszcze czas do terminu:) najwazniejsze ze wszystkie wyniki bardzo dobre tylko ph jak zwykle mam za wysokie i czopki dopochwowe ehhh nie cierpie ich:/ od piatku moj gin ma urlop az do 10 wrzesnia wiec rozgladam sie za innym lekarzem zeby zeby to ktg co tydzien powtarzac no i badania. swoja droga po co to ktg co tydzien?ciezko mi na tym ulezec.. zauwazalam z mezem cos dziwnego. w ciagu dnia brzuch mam nisko i jest miekki a wieczorem pod samymi piersiami i okropnie twardy. tez tak macie? najbardziej doskwiera mi bol krocza, masakra normalnie. tak boli ze ciezko zmienic pozycje a nawet chodzic. dziwi mnie to bo gin twierdzi ze mala jeszcze jest wysoko. teraz wezme sie za czytanie zeby troszke nadrobic zaleglosci.
-
ostatnie dwa dni tak sie zle czuje ze ledwo moge dojsc do lazienki. masakra normalnie. becze juz z bezsilnosci. jak pomysle ze jeszcze 3 tygodnie to mam ochote sie poddac. zobaczymy co jutro powie lekarz ale sama widze ze jeszcze na porod u mnie sie nie zbiera:/
-
justa super ze wesele sie udalo:)) podziwiam ze dalas rade. ja nawet na grillu nie moge juz usiedziec i zamiast dobrze sie bawic mecze sie potwornie. a co do tej niecierpliwosci to zaloze sie ze na dniach bedziesz juz tulila swoja kruszynke:) jak mamy pierwsze wrzesniowe malenstwa to teraz juz pojdzie naprawde szybko hehhe to jak epidemia a ty jestes pierwsza na liscie
-
puszek to my wam wasze sierpnowki na wrzesniowki przeniesiemy
-
co za wiesci! Sandra Bejbik- gratuluje pierwszym wrzesniowym mamusia wow wchodze dzisiaj na forum a tu taka niespodzianka:)) no to sie zaczelo hurra. teraz tylko dziewczynki spokojnie czekamy na swoja kolej malo zagladam ostatnio bo maz ma do jutra urlop i jakos z tej okazji czasu brak:) zaraz sie wezme za czytanie i nadrobie zaleglosci, jak starczy mi czasu bo spooooro tego naklikalyscie jej jaka podekscytowana jestem tymi wiadomosciami hehehe teraz tylko na fotki czekam naszych wrzesniowych maluchow:)
-
gogi zazdroszcze maszyny i umiejetnosci poslugiwania sie nia:). mnie mama uczyla setki razy i nigdy nic z tego nie wyszlo a checi naprawde mialam:) bardzo mily gest ze strony taty.
-
kleopatra masz prawie 38 tydzien, tak az 2 tygodnie bym z tym praniem nie czekala;))