Skocz do zawartości
Forum

slim_lady

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez slim_lady

  1. slim_lady

    Lipiec 2010

    witam się i ja :) Nocka tradycyjna, mała usnęła o 20.30 i wstała o 5.30, w nocy kilka "cycusiowań". Teraz zasnęła, może zdażę sobie coś popisać i zrobić śniadanie, bo dziś to tylko w przelocie zjadłam suchą bułkę Agatcha - tak mi przykro, musiałaś się wystraszyć nie na żarty! Ale jeśli malutka jest wesoła, to pewnie "dobrze" zniosła ten upadek. Obserwuj, czy nie wymiotuje (odpukać sto razy!!!), jeśli nie - to na pewno jest ok! Realne - jak czytałam Twój post też się uśmiałam :) zwłaszcza z tego "pajączka" :) Blumchen - no to ja niestety mam duuuuuże dopłaty! Za wodę "jedyne" 360 PLN, a za prąd to już mam spore przekroczenie (wg wyliczeń - mam zużycie jak za kwieciń - o zgrozo!). No ale ja piorę, piorę i piorę nawet dwa razy dziennie i zużywam mnóstwo wody, bo dolewam do pralki całą miskę - jestem wrogiem nowoczesnych pralek, które pobierają mało wody. Aśku - super filmik :) kochaniutki ten Twój bobasek! Goskasos - obrazek dla Karoli wygrywa Zapomniałam napisać, że Alicja ważyła tydzień temu 7,885 kg to chyba niezły wynik - jak na praktycznie samo mleko mamusi... Wkurzam się, bo mąż nalega żebyśmy poszli w sobotę na imprezę karnawałową (już dawno kupiliśmy bilet). Nie wiem jak on to sobie wyobraża. Alicja budzi się co 1,5 godziny, jak nie ma cycka to robi larmo, a on liczy, że akurat w sobotę zrobi wyjątek. Do tego chce ją odtransportować do teściowej, któr rzadko kiedy jest z małą, nie zna w ogóle jej zachowań a zwładzcza w nocy. Więc OK, jak tak bardzo chce, to pójdę, ale po godzinie będziemy wracać...
  2. slim_lady

    Lipiec 2010

    Witajcie :) nie będę kłamać, że wszystko przeczytałam od ostatniego razu - bo nie dałabym rady nadrobić Tak mi przykro, że nie mogę być z Wami na bieżąco, strasznie mi Was brakuje, no ale co zrobić. Każdą wolną chilę wykorzystuję na sen lub żeby zrobić coś w domu. Mąż pracuje na 12 godzin, nie mam żadnej pomocy i na prawdę daje mi to w kość. Już nie raz byłam na forum, zaczęłam czytać, ale na odpisanie już mi nie starczyło czasu. Alicja to żywe srebro, ciągle urwisuje, musze mieć ją wciąż na oku! Lubi się bawić ze mną, wtedy jest bardzo aktywna, wesoła, piszczy, gada i jest OK, ale jak już nie okazuję jej zainteresowania to jest marudna do granic. Może to też kolejny "kryzys" i chyba też ząbkowanie, bo czasem jest niemożliwa. Śpi bardzo mało, właściwie to tylko drzemki 15-20 minutowe. Szczepienie jakoś przeszła, była dzielna, praktycznie nie płakała, tylko pod koniec wkłucia zakwiliła. Potem mała gorączka, ale obeszło się bez leków przeciwgorączkowych. WSZYSTKIEGO NAJ NAJ DLA WSZYSTKICH SOLENIZANTÓW Annaz - wspaniale, że Oliwka stała się grzeczniejsza, jak widać dojrzała dziewczynka :) Realne - u nas lekarka kazała przychodzić co 6 tygodni - do ważenia i mierzenia oraz sprawdzenia kondycji dziecka; Mamaola - jakbym słyszała własne myśli... Moja mała też ma podobniie w nocy, już czasem chciałabym żeby zainteresowała się butelką ;) Guga - nie zazdroszczę przeżycia! Ja miała tak raz, że Alunia ledwie wyślizgnęła mi się z dłoni, gdy ją wkładałam do nosidełka, nie wiem jak to się stało... ale na szczęście złapałam ją w ostatniej chwili za ubranie, że nie upadła, ale serce waliło mi potem przed dłuuuugi czas! Goskasos - Alicja też, gdy się przewróci z siadu, to już nie wstanie :) P.S. Moja Alicja nie potrafi przewrócić się z brzucha na plecy, chyba pupcia za ciężka choć widzę, że nawet nie próbuje, bo woli zawołać na pomoc mamusię ;) Chętnie poodposiywałabym choć słóweczko każdej z Was, no ale mój urwis już dompomina się uwagi :) POZDRAWIAM WAS WSZYSTKIE! Dziewczyny - Wasze filmiki są kapitalne! słodkie Amiołki!
  3. slim_lady

    Lipiec 2010

    Dolfowa - pochodzę z Rudy Śląskiej, a Wy? Blumchen - no niestety, Alunia śpi kiepsko, jeśli nie jestem przy niej i mnie nie czuje, to ma drzemki po 15 minut 2-3 razy dziennie; Jeśli już jesteśmy przy wypiekach, to ja w ostatnim czasie pieke ciasto drożdzowe z posypką i owocami (lub bez), bezmleczne oczywiście. I wychodzi całkiem całkiem, praktycznie nie ma różnicy - jesli ktoś nie wie, że nie ma w nim mleka, to na pewno się nie zorientuje :) Dziś jak byłam dołożyć do centralnego (mieszkam w kamienicy, każdy ma własne CO i muszę schodzić do piwnicy dokładać, gdy nie ma męża) - to trochę mi buchnęło ogniem przy podmuchu powietrza, odskoczyłam i przygrzmociłam głową w taki blaszany element, boli mnie głowa do teraz. no i musze kończyć, bo mała tak dokazuje, że nie mam spokoju
  4. slim_lady

    Lipiec 2010

    Witam się i ja! Rudzia - miałyśmy podobną noc, tylko że ja z cycusiem... Moja mała dziś co chwilę chciała sobie pociumkać, nie wyspałam się nic. Mamaola - gratulacje dla Leosia! Nasze ząbki wystrzeliły szybko i stanęły w miejscu ;) Dolfowa, Anuszka - ja też górlaska krew - moja mama pochodzi z żywiecczyzny :) (ale trudny wyraz ), a na śląsku mieszkałam do niedawna. Kasiamaj - też podaję codzinnie kapsułkę wit. D, lekarka mi kazała i mówiła że ona też troszkę wzmacnia odporność - ponoć jakieś nowe odkrywcze badania... Realne - przepraszam, że tak pytam, ale nie zdażę już dokłądnie sprawdzić co pisałaś kiedyś - co było przyczyną skierowania na EEG? Moja Alicja bardzo rzuca się na śnie, praktycznie wciąż ma tili w nóżkach i rączkach. Miałam z tym iść do lekarza, ale jakoś zawsze nie było kiedy. Mój maż pracuje na 12 godzin, więc sama w domu - już nie wyrabiam, w dzień śpi mało, a w nocy jeszcze tak ciągle się budzi. Chcieliśmy iść na imprezę karnawałową 19 lutego, ale raczej możemy zapomnieć- jak mała nie ma cycka w nocy, to robi aferę na cały regulator :( a do tego nie nakrmi się ją niczym innym, to już w ogóel nie zaśnie :( normalne już nie mam sił czasem
  5. slim_lady

    Lipiec 2010

    Witaj Olcia! Ja również Cię pamiętam! - czekałam wraz z Tobą i Agatchą na urodzenie dzieciątek :) byłyśmy jedne z ostatnich :) Mogę Cię pocieszyć - moja Alicja też jest ANTY smoczkowa i ANTY butelkowa A ja myślałam, że nie ma drugiego takiego dziecka... Męczące, prawda??? Do dziś nie wypiła z butelki wicej niż 2-3 łyki, smoczek jedynie gryzie w formie zabawy - ale nie wie do czego służy Adria - zastanawiam się co u Ciebie znaczy, że Julcia była bardzo spokojna... to można być jeszcze grzeczniejszym niż Julcia na codzień? przecież Twój Aniołek to aniołek do kwadrtu!!! :) nie ma na tym forum grzeczniejszego maluszka :) Mamaola - nie wiedziałam, że Leo też nie lubi smoczka :) Dziś mąż kupił niekapek z AVENTU i może w końcu pociągnie... oby... Dziś mój maz mnie zaskoczył! Wraca z pracy i wnosi nowe krzesełko dla Alicji z okazji pół roczku zrobił taką niespodziankę :) DOBREJ NOCKI MAMUSIE
  6. slim_lady

    Lipiec 2010

    wszystkiego najsłodszego dla Antosia
  7. slim_lady

    Lipiec 2010

    Annaz - wiesz, jak tak sobie wczoraj myślałam - co by tu jeszcze było ciekawe dla Oliwki - to przypomniałam sobie, że może sznurki?? Alicja potrafi bawić się sznureczkami od śliniaka bardzo długo - spróbuj. Ajak tak lubi nóżki - to ubieraj ją w pajacyk bez stópek - nie zmarznie tak szybko.
  8. slim_lady

    Lipiec 2010

    Witam z rana! Mam chwilkę, bo mała JESZCZE się nie obudziła, kręci się ale jeszcze dosypia - i tak dziś długo, zwykle mam pobudkę o 6. Filipka - jak tak czytam, to współczuję tych niewyspanych nocy. Może Antoś znów ząbkuje, dzieci różnie przechodzą ten okres. Trzymaj się dzielnie, może już niebawem minie ten ciężki okres. ha ha ha --> oczywiście odwracam się w stronę łóżka (Alicja śpi w moim łóżku) i widzę dwa wielkie otwarte oczka czyli dzień się zaczął ;) Annaz - wstrzymaj się z glutenem, może w przypadku takich kłopotów z alergią trochę się wstrzymać byłoby wskazane, Oliwka słodziutka!!! Kasiula - zdroweczka dla synka! Goskasos - bardzo lubię kaszę gryczaną :) a Ty masz jakieś złe wspomnienia z dzieciństwa? ;) czyżby przedszkole? Rudzia - normalnie malowana lala :) a gdzie fotka męża Alfonsa? ;) Natalia - może być taka szybka reakcja, uczulenie wyskakuje od kilku godzin do nawet kilku dni. Alicję kiedyś po zwykłym Bebilonie do strzału obsypywało na brzuszku. SPÓŹNONE - ALE NAJSŁODSZE ŻYCZENIA DL DOBRUSI -------------------------------------------------------------------------------------------------- Nie mogę się teraz na szybko doczytać (mała się dompomina uwagi) - że maluszek ma katarek??? Polecam na katarek krople homeopatyczne do noska Euphorbium s - poleciłą mi go lekarka, choć do homeopatii podchodziłam z dystansem, katarek minął szybko od zastosowania - być może to te kropelki pomogły. No ale cena wysoka - 27 zł.
  9. slim_lady

    Lipiec 2010

    Mamaola - no to mnie pocieszyłaś, dzięki :) nie chcę małej zszkodzić jeszcze bardziej, a tydzień to chyba nie tragedia.... Agatcha - to Zosia zuch dziewczyna! już sama tak ładnie się podciąga :) super. ale biedulka że nabawi się guzów Dolfowa - ja też mam stertę (mało powedziane) rzeczy do prasowania, zaraz idę czynić powinność ;)
  10. slim_lady

    Lipiec 2010

    Annaz - na moją Alicję działa kilka rzeczy - szeleszczenie opakowaniem po chusteczkach do pupy, gdy leży (może trochę niebezpieczne-ale skuteczne...) - siadam przed włączoną pralką, która się obraca - 5 minut spokoju - połóż Oliwke tak, by obejmowała Cię nóżkami (główka niech leży nz Twoich kolanach), trzymaj ją za rączki - gadaj i rozśmieszaj ją - będzie Cię czuła, a Ty odpoczniesz trochę- - połóż ją na chwilkę (może nie zacznie płakać) i natychmiast podciągnij ją za rączki do siadu - może się zainteresuje? I tak kilka razy, dzieci to lubią i cały czas ją zagaduj - to pomaga; szczerze Ci współczuję, że masz takie kłopoty a męża nie ma...
  11. slim_lady

    Lipiec 2010

    no i za późno włączyłam już koniec wywiadu
  12. slim_lady

    Lipiec 2010

    Annaz - dzięki - ja skorzystam, bo moja mała tylko cycuś... ja chyba się wykończę.... ostatnio ma bunt przeciwko jedzeniu czegokolwiek poza moim mlekiem
  13. slim_lady

    Lipiec 2010

    Witajcie mamusie! Okazało się, że po chorobie męża a potem mojej - i Alicję złapało :( Niestety ta gorączka która wystapiła jeden dzień - zwiastowała chorobę - okazało się po 3 dniach - suchy kaszel i katar, lekarka stwierdziła, że to wirusowe - nie miała antybiotyku. Jestem w kropce - we wtorek szczepienie 6 w 1 a katar ciągle się utrzymuje. Alicja nie da sobie włożyć nic do nosa, a od kilku dni to już wcale, więc aspirator odpada, psikam jej wodą morską na spaniu, a i tak jakimś cudem się wyrwie! Nie wiem co robić, już 10 tygodni mija od drugiej dawki szczepienia, ale będę musiała jeszcze tydzień odstawić, bo się boję ją teraz zaszczepić Poniżej córcia: 1. wesoło mi... 2. tato, stoję! 3. fajnie na brzusiu!
  14. slim_lady

    Lipiec 2010

    Adria - ale Wam to szybko poszło :) Juleczko - gratulacje takich ślicznych ząbeczków!!! u nas szybko poszło z pierwszymi i stanęło :) co do spania - to mojej tez coś odbiło od tygodnia, wrzeszczy przed zaśnięciem - szczególnie wieczorem, nie to dziecko - to może kolejny "skok"... Rudzia - jak nie daje dotknąć buźki, to może właśnie ząbki? :) spróbuj delikatnie włożyć mały palec gdy bawi się zabawką i będzie chciał włożyć do ust Anoushka - Alicja urodziła się "slim", a po miesiącu już nie dało się o niej tego powiedziec i tak jest do teraz Pod koniec listopada ważyła 6,430 kg a teraz już spokojnie powyżej 7 kg - czuję to w rekach. Za tydzień szczepienie to się dowiem dokładnie. Dziewczyny powiedzcie mi - czy Wasze dzieci były szczepione co 6 tygodni??? Bo moja Alicja co 10!!! Tak mi wychodzi z obliczeń. Początkowo myślałam, że to przypadek, ostatnio poszłam do przychodni na szczepienie (myślałam, że ma 3 stycznia), a pielęgniarka do mnie, że dopiero za miesiąc! I że to za wcześnie... I bądź tu mądry...
  15. slim_lady

    Lipiec 2010

    A oto mój urwisek: ...że niby taka grzeczniutka... to tylko pozory
  16. slim_lady

    Lipiec 2010

    Kochane - mam super wiadomość! Alicja miała temperaturę tylko ten jeden dzień, dwa razy dostała czopek i rano obudziła się ja nowa :) nie ma śladu choroby (odpukać w niemalowane), jeszcze ją obserwuję, ale chyba jest OK :) Małolatka - cóż ;) moja mała też ma ostatnio jakieś humorki, wieczorem nie można jej uspać - noszenie, ryk, cycuś - ryk, huśtanie - ryk, odłożenie do łóżka - potrójny ryk... no ale trzeba wybaczyć ;) Goskasos, Mamaola - te marszczenie noseczka jest kochane :) tylko zacałować Guga, Agatcha - - słodkości te Wasze córeczki :) oj te nasze młodziaczki z forum będą mieć w czym wybierać ;) Guga - zazdroszczę Ci, że wypracowałas rytuał zasypiania - moją trzeba nosić, inaczej nie zaśnie. Z reszta nigdy nie zasypia inaczej niż na rękach :(
  17. slim_lady

    Lipiec 2010

    Obudziła się, dałam czopek bo było ok. 38-38,2. Humorek ma bardzo dobry, tylko spokojniejsza niż zwykłe - tylko taki objaw na razie. Jestem dobrej myśli na razie. Jak wróci moja mama z pracy to chyba się wybiorę do lekarza, bo ani samochodu nie mam przy sobie teraz jak tu jestem.
  18. slim_lady

    Lipiec 2010

    Dziewczyny - potrzebuję szybkiej porady. Niestety Alunia dziś wstała z temperaturą :( mam załamkę. Mieżyłam w pupci - wyszło 38,3-4, więc odejmujać 0,5 stopnia byłoby prawie pod 38. Stan ten się urzymuje, teraz śpi. Co robić??? Jestem zupełnie bezradna!!! Do lekarza? Niby nie ma innych objawów, pare razy zakaszlała - ale ona normalnie ez czasem zakaszle, na nosku nie fuczy. Jak wstanie i będzie temperatura dam jej paracetamol w czopku - taki tylko mam. Co radzicie dalej?
  19. slim_lady

    Lipiec 2010

    Aśku - właśnie tak robię jak napisałaś - jednorazowe maseczki i Cebionmulti, wkrapiam jej też sól Sterimar do noska profilaktycznie - oby było OK, ale na każde kichnięcie serce mi staje. Anoushka - filmik miłosny pierwsza klasa Kasiawawa - serdeczne gratulacje dla Ciebie! Dołączam się do tych z Was, którym dzieciaczki dały dziś w kość, nie dość że chora, to mała miała dziś wygórowane wymagania, myślałam, że już nie dotrwam do powrotu mojej mamy, która zajęła się potem Alicją. Idę do łóżka, bo nic na oczy nie widzę. Z nosa kapie, z oczy łzawią, głosu wydobyć nie mogę
  20. slim_lady

    Lipiec 2010

    Witajcie :) SERDECZNE ŻYCZENIA I BUZIACZKI DLA WSZYSTKICH MAŁYCH SOLENIZANTÓW :) Jestem chora :( mój mężuś chorował tydzień, a ja broniłam się rekami i nogami, by nie złapać tego wirusa... ale nie udało się. Najpierw ból gardła, potem katar, teraz chrypka. Na szczęście moja rybka nadal się trzyma i oby tak pozostało. Ostatecznie przyjechałam do mamy na kilka dni, żeby pomogła mi się zając Alicją, chcę się jak najmniej stykać z nią, mój mąż pracuje po 12 h, więc niebezpieczeństwo było zbyt duże żebym został w domu. Tak więc tyle u mnie :)
  21. slim_lady

    Lipiec 2010

    Gratuluję wszystkim słodkim ząbeczkom na naszym lipcowym forum Kiełkują jak grzybki po deszczu Mamaola - niekapek też nie działa ;) współczuję problemów z @, wiem co czujesz - mam podobnie :(
  22. slim_lady

    Lipiec 2010

    Witam weekendowo :) ja jak zwykle "gościnnie" :) jestem obecnie u rodziców - więc mogę sobie pozwolić na chwilkę dla siebie no i internet śmiga :) Jestem super szczęśliwa - gdyż bakteria została wytępiona!!! :) sama nie mogłam w to uwierzyć, a jednak :) czyli probiotyki+prebiotyki zdziałały cuda - więc na wszelki wypadek - nikomu nie życząc - LacidoBaby działa :) Moja mała nadal nie chce butelki ani smoczka ... więc woli głodować ... Mam coraz mniej pokarmu, ona potrzebuje coraz więcej zjeść i się męczę strasznie - bo mleka z butelki nie tknie, jedynie łyżeczka - max 20 ml. Podpieram się kaszkami (ale muszą być baaaaardzo rzadkie) i deserkami - ale to również max 20 ml, bo niestety resztą pluje. Alicja złości się, jest rozdrażniona, płacze - ale butelka na NIE. Nie wiem jak długo tak pociągniemy??? Wasze dzieciaczki wspaniale rosną, szkoda mi, że nie mogę dotrzymywać Wam kroku drogie dziewczyny, no ale mąż pracuje długo, Alicja jest urwisem, mam dom na głowie i nawet nie mam nie raz siły włączyć internetu. POZDRAWIAM WAS GORĄCO i postaram się jutro podczytać coś więcej co tam u Was :)
  23. slim_lady

    Lipiec 2010

    Dużo śniegu, smacznej rybki, lekkiej i niegroźnej chrypki (od śpiewania kolęd ), uśmiechu od ucha do ucha i pogody ducha w nadchodzące Święta! życzy Weronika z rodziną
  24. slim_lady

    Lipiec 2010

    Guga - to dodaj proszę te obecne zdjęcie :)
  25. slim_lady

    Lipiec 2010

    Witam się wtorkowo :) W piżamie, z kawą w dłoni (oczywiście zbożową) przywlekam się niewyspana... W nocy 3 razy karmienie, ale jakaś niedorobiona dziś jestem... Alicja śpi, o dziwo!!! Patrzę co chwilę czy oddycha, bo to do niej niepodobne. Pewnie dlatego, że jak się obudziła o 6 to zaraz wcisnęłam jej cycusia i zasnęła spowrotem. Dziś wracam do domku (obecnie jestem u rodziców) i pójdę do mojej lekarki skonsultować się i mam nadzieję, że da mi skierowanie na kolejny posiew - tym razem to chyba będzie mieć podstawy do tego! Choć z tymi lekarzami to nic nie wiadomo... Oglądałam zdjęcia Waszych dzieciaczków - wspaniałe!!! Kochane pociechy :) Blumchen - rewelacyjny filmik rzeczywiście - Marysia kwalifikuje się do "Mam talent" :) Miłego spotkania - dla dziewczyn, które się będą widzieć :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...