Skocz do zawartości
Forum

Monia38

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Monia38

  1. Witaj MonikaB Normalnie same Moniki na tym fotum. Może sobie numerki powinnyśmy nadać
  2. anula_73Manenka to nie tak podobnie. Jeden w tym przypadku robi dużą różnicę, nieprawdaż? Ale fajnie, że jesteś w podobnym terminie. Poczekamy sobie razem. Moje wszystkie koleżanki są już po. Bo chcę wam powiedzieć, że jestem przedziwnym przypadkiem łapania ciąży na zasadzie wirusa. Im więcej wokół mnie ciężarnych tym większa pewność , że i ja będę.Sprawdzilo sie już cztery razy Żywopłot dalej garbaty. Znowu zasnęłam po południu. Chyba pogoda się zmieni bo jakoś tak spać mi się chce. Nareszcie skończyłyśmy zastrzyki. Teraz w poniedziałek do kontroli i na pewno laryngologa będziemy musiały zaliczyć. No i ortopeda itp. Mananka brawa dla maluszka za odwagę. Gunia też bym się stresowała w takiej sytuacji. A mi dzieci padły. Cisz i spokój.........tylko nie wiadomo na jak długo. Mała marudziła i obie łapy do dzioba pchała, więc przeszkadzały jej w spaniu. Ale zmęczenie było silniejsze. :) Oby w nocy spała, bo znowu jutro nic nie zrobię. Chyba, że m się nią zajmie jak wstanie a ja pośpię ciut dłużej. Zobaczymy.
  3. Anula ja mam większą rodzinkę Ale wiem jak to jest. Dbaj o siebie, bo jeszcze rzeczywiście urodzisz w domku. Nie ma co się przemęczać. Ale mądrala jestem,
  4. Zubelek, fajniutki wózeczek :) Życzę, żeby się dobrze sprawował. A zębolki?? Muszą wychodzić, chociaż mogłyby mniej boleśnie :)
  5. Witam. dla wszystkich. Witam również nową mamucią mamę Nasza nocka do d... . Mała budziła się co godzinę, a marzył mi się piękny sen nieprzerwany:duren::duren: Ale rano okazało się, że dolna lewa dwójka na wierzchu. Teraz wyglądam drugiej:) Dzisiaj ostatnie dwa zastrzyki, po niedzieli kontrola u doktorka i zacznie się. Będziemy załatwiać kontrolny rentgen małej, ortopedę i larynhgologa, bo nie odpuszczę. Z tego co wiem, to ucho dalej jest czerwone. No a wczoraj to ja nic nie zrobiłam. Pokimałam w dzień(chyba na szczęście, bo inaczej bym na pysk padła). Po południu zaliczyliśmy bank. Okna zapłacone i znowu zero na koncie. Teraz byle do poniedziałku.
  6. Witam. Alex jak będę wychodziła z małą to się spytam, ale nic nie obiecuję. A i gratki z fasolki
  7. Witam się piątkowo. dla wszystkich. Myślałam, że pośpię w nocy, a tu mała stwierdziła, że ona co godzinę będzie się budziła I tak od pierwszej w nocy co godzinkę picie, żarełko w śladowych ilościach i ciut spania i tak do rana :duren::duren: No a dzisiaj się okazało, że lewa dolna dwójka na wierzchu:)
  8. He he, nic nie tknęłam. Pospałam trochę w dzień, a po południu byliśmy płacić za okna Jednym słowem miałam dzisiaj dzień lenia
  9. Hejka laski. Alex witaj na zdechlaku. No wynajmowałam, ale mam lokatorów i jak na razie nie odchodzą Alex jakie chcecie mieszkanko i do jakiej kwoty. Znajoma ma pośrednictwo to mogę jej coś napomknąć. Tylko z tego co się orientuję, to ludzie jacyś dziwni i nie chcą z dziećmi wynajmować. Ale może jednak coś się znajdzie. Popytać mogę. Tylko napisz jeden, czy dwa pokoje, czy osobne wejście itp. Acha najważniejsza rzecz. Mieszkania są głównie na żernikach.
  10. Witam. Zdrówka dla chorowitków. Nie wiem czy pisałam, ale mój zdolny syn, po dwóch dniach chodzenia w krótkich portkach ma już oba kolana porozbijane, a do tego wczoraj upadł na rowerze i wbił sobie śrubę w przodzie ucha, jak zaczyna się małżowinka. Normalnie zwariować można. Mała właśnie się obudziła. Spała zaledwie 20 minut.
  11. Witam się i ja. Po wczorajszym podcinaniu żywopłotu, dzisiaj muszę poprawki robić, a takie mam zakwasy, że hej...
  12. Witam. Moja siostra już po drugiej chemii. Kupili już perukę, bo jej masa włosów wyszła. A gdzie jeszcze cztery?? Fizycznie czuje się dobrze, przynajmniej tak wygląda jak gadamy na skypie. A psychicznie to nie wiem, czasem mam wrażenie, że nadrabia miną. Nie wiem. U nas też słonko, tak że Gabi proszę troszkę i ode mmnnie Idę gary myć i zbierać się psychicznie na powrót Matiego ze żłobka, bo to diabełek wcielony. Krzyczy, piszczy, a wczoraj tak przylał Emilowi żelaznym prętem, że ten na kolana padł. Chyba muszę się za niego trochę wziąć, bo inaczej dom wariatów będę miała. A najgorsze, to to, że przy nim Emil też dostaje świra i zachowuje się jakby go diabeł opętał.
  13. Witam. Znowu po zastrzyku. Od wczoraj walczyłam z mrówkami na skalniaku. Dzisiaj jeszcze raz je potraktowałam. Chciałabym tam dzisiaj wyplewić, ale nie żeby mnie mrówy obłaziły;/ Co do Weroniki, to ona wie co ja o tym myślę. Powiedziała tylko, że znowu miałam rację. Ale zrobi jak będzie chciała. Zobaczymy. Ona jest taka, że na własnej skórez musi sie przekonać. Może wreszcie nadszedł czas i zrozumiała.
  14. Moniq, na pewno jakoś wszystko zorganizujesz. Też mocno trzymam kciuki.
  15. Monika odpisałam na maila. Anulka to lepiej nie pij. A może alkomat, taki domowego użytku sobie kupić i sprawdzać.
  16. Monika, chętnie bym to wzięłą. Chłopaki mi płacą pierwszego, ale to niedziela, więc pewnie w poniedziałek, albo wtorek zapłacą. Przyjechać niestety nie mam jak, choćbym chciała. Udomowiona jestem jak kura;/, do tego tylko komunikacja publiczna. Fotki możesz zarzucić na pryjma2@wp.pl Prędzej Ty w końcu zaczepisz o mnie niż ja o Ciebie.
  17. Moniq u nich się poukłada.................chyba. Zadzwoń, może faktycznie coś uda się zrobić. Kurde, nie wiem;/
  18. No to moja stronka. Dla Moniq, żeby przez te nieszczęsne 5 miechów udało jej się wszystko zorganizować i żeby humor jej się poprawił mimo wszystko Monika fajne te dwie pierwsze pozycje. Szkoda, że u mnie kasa dopiero po pierwszym, bo bym dla małej wzięła. Ann, Uliska jest the best
  19. Witam wieczornie. Moniq przykro mi. U nas też nieciekawie. Weronika przyjechała z Matim, bo ten jej znowu do niej z łapami skoczył. Dzisiaj śpi na górze, Aśka na dole, ale na dłuższą mete to będzie niedobre. Nie mam pojęcia co robić. Kuźwa, a już myślałam, że wszystko jest dobrze. Jeszcze pralka mi zdechła - łożysko poszło w las. Teraz czekaj tu na chłopap, żeby naprawił. Jutro termin płacenia za okna, a ja nie mam upoważnienia do konta m i nie ma jak ich przelać, bo on na/w Suwałkach utknął;/
  20. Moniq przykro mi. Szkoda, że nasze kciuki nie podziałały. Wierzę jednak, że dasz sobie radę, w końcu nie od parady jesteś MONIKA. U mnie dzisiaj też nie najlepiej. Weronika przyjechała zapłakana z małym. Ten znowu skoczył do niej z łapami. Stwierdziła, że znowu miałam rację...........a ja nie wiem, jak jej pomóc. Dzisiaj śpią w pokoju na górze, a Aśka będzie spała na dole. Ale na dłuższą metę to nie wypali. Nie wiem co robić...
  21. Witam poniedziałkowo. U nas też zanosi się na piękną pogodę. Mama jest jak Anioł Stróż tylko bez skrzydeł, ponieważ przeszkadzają jej w codziennej pracy. Kochane Mamy... W dniu Naszego święta, życzę Wam dużo zdrowia, pomyślności, uśmiechu na codzień i optymizmu.
  22. Witam, dla wszystkich. Przyjmijcie, Kochane Mamusie, z serca płynące życzenia: dobrego zdrowia, dużo optymizmu i spełnienia wszystkich marzeń.
  23. Moniq ku..........źwa, oby oddali prawko. Może wezma pod uwagę, że dzieci i praca. Trzymam mocno kciuki. Głowa do góry i myśl pozytywnie. Całusa wysyłam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...