Skocz do zawartości
Forum

Monia38

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Monia38

  1. monika4Monia38Zubelek ona tak kaszle, ze aż zwraca. Wtedy chlasta z niej że ho ho.No prawdopodobnie idziemy do chirurga. Tylko szef ma mi podbić książeczkę, no i nie mam małej wpisanej do rodzinnej;/ bo do dzisiaj w zusie nie bylam. A podobno jest task że jak firma zatrudnia do 20 osób to nie trzeba książeczki rodzinnej. Zobaczymy, najwyżej będę się kłóciła. No i nie jestem pewna czy z m jadę za komunikacją miejską z przesiadką ;/ a gdzie masz tego chirurga??? na nowym dworze?? Jadę na Legnicką do tej przychodni przy Wejcherowskiej. Czekam na m a jeszcze muszę małej skierowanie odebrać, bo dzisiaj jak szykowałam papiery okazało się, że mały ma do chirurga, a mała do poradni chemioterapii:36_2_49:
  2. monika4ciekawe dlaczego No bo tu jakoś ciężko nam dojść
  3. Zubelek ona tak kaszle, ze aż zwraca. Wtedy chlasta z niej że ho ho. No prawdopodobnie idziemy do chirurga. Tylko szef ma mi podbić książeczkę, no i nie mam małej wpisanej do rodzinnej;/ bo do dzisiaj w zusie nie bylam. A podobno jest task że jak firma zatrudnia do 20 osób to nie trzeba książeczki rodzinnej. Zobaczymy, najwyżej będę się kłóciła. No i nie jestem pewna czy z m jadę za komunikacją miejską z przesiadką ;/
  4. Dobry No brawa dla Rozi, i dla mamy za konsekwencję Nocka taka sobie, mała kaszlała i zwracała więc rozrywkowo miałam. Jak dostała sinecod to się w koncu uspokoiło i dziecko mi do 6 spało, a potem płacz. Zanim nietomna mamusia zwlekła się z wyrka to ona już spała w nogach na łóżku. Więc zrobiłam to samo....wróciłam do łóżka
  5. Krzysiu wszystkiego najlepszego z okazji urodzinek. Nocka taka sobie. Mała strasznie kaszlała czego efektem były wymioty i w końcu dałam jej sinecod na zatrzymanie kaszlu. Potem już było ok, ale dywan i tak do prania. Heh tak piszecie o komunikacji. Mój m jak musiał gdzieś tramwajem w centrum podjeechać to mu ten tramwaj sprzed nosa odjechał, bo chłopina nie wiedział że trza guzik wcisnąć, żeby się drzwi otworzyły. No właśnie, muszę do niego zadzwonić i przypomnieć mu o lekarzu. Wczoraj w końcu dostałam rodzinne.....a dzisiaj już go nie mam Zapłaciłam telefon i kupiłam m kapcie i czekoladę bo miał imieniny i po kasie Normalnie na godzinę starczylo:36_2_34:
  6. Ech...witam. Gabi trzym się........juz niedługo. Zubelek super, że podoba ci się jazda autkiem. Z czasem człowiek się uzależnia jak od narkotyku Anula, a może wiesz czym zabezpieczyć ścianę przed wilgocią, tzn czym to czarne dziadostwo usunąć na amen coby nie wyłaziło. He he Gajginka a mały nie może w irl iść do szkoły? Tutaj lipa;/ U mnie szpital w domu. Mała tak strasznie kaszle, że aż mi jej szkoda. Ten syrop g... daje. Z Emilem jakby ciut lepiej, ale nie zapeszam. Jutro chirurg i jak m mi powie że z nami nie pojedzie to nie jadę bo nie będę ich ciągnęła po mieście z choróbskiem, zeby zapalenia płuc dostali. Do tego dzwoniła mama i powiedziała, że siostra ma ognisko na wątrobie. W nancy maja jakiś tam aparat (na szczęście) i coś tam wstrzykują dookoła tego ognisa zapalnego, a potem wiązkę czegoś tam puszczają prosto na zmienioną część wątroby. Bodaj w poniedziałek ma mieć ten zabieg. Mama się bardzo martwi :( Nie wiem co będzie dalej. Z tego wszystkiego umyłam dzisiaj dwa duże okna i jedno małe, powiesiłam sobie karnisz w kuchni i w koncu firankę. Musiałam czymś głowę i ręce zająć. A zeby mi za dobrze nie było to młodzi wczoraj się ostro pokłócili, a żeby nie robić mi tego nad glową to dla rozrywki wydzierali się na siebie przed domem:36_2_49: Ja tu w koncu zwariuję:36_2_49:
  7. Moja koleżanka ma taki tynk, na korytarzu. Kwarcowy czy jakoś tak, fajne to jest, takie plastyczne i mozna szczotką szorować :) Ale generalnie nie znam się na tym. Też bym chciala wyjść z domu Jutro mam wychodne............di chirurga
  8. O to może i mi się uda ząłapać na 800 Wiecie to chyba ta pogoda. Raz ciepło, raz zimno, jasno ciemno - gastronomiczna (jak mawiał mój tata) i stąd te bóle głowy :)
  9. Zubelek brawo dla Rozi I oby jej tak zostało do konca Sweeti zdrówka dla ciebie. rzeczywiście idż do lekarza, bo diabliwiedzą co się dzieje. Majeczka fajnie, że udało sie spotkanko
  10. Monika dokładnie. Też jestem ciekawa co powie chirurg. No ale do piątku muszę gdybać i modlić się żeby bardziej mi się nie rozchorowali, bo nie pojadę.
  11. Witam mautki:0 Nocka ok. Oba łobuzy spały A ja nie mogłam wczoraj do kompa usiąść bo m zagarnął go dla siebie. Oj gdzie te czasy ze nie chciał siadać teraz to się pcha i kłóci że on musi filmiki na yputubie pooglądać
  12. Witam i ja :) Majeczka jak ja Ci zazdroszczę pracy. Super. Też bym chciała. Zubelek wygraj wojnę A przy okazji to kaszę z taskich kubków też da się pić?? Moja już w dzień wcale flasi nie ciągnie tyle co przed spankiem, czyli 3 razy na dobę. Monika zdrowiejesz;>?? U mnie znowu maluchy chore. Jak powiedział pan doktor przeziębione. Emil pije dophergan i na gardło ma hasco sept a Amrlka pije stodal i w razie potrzeby sinecod. W piątek mamy chirurga bo małej pępek znowu się paprze a Emilowi coś skórka nie schodzi z jednej strony więc skontrolujemy. Miłego dnia butelkowe :)
  13. :36_2_49: Ło matko Monika, jak zaczniesz to skończyć nie możesz A tak poważnie współczuję bólu. Żeby to jeszcze lewa ręka była, ale nie wyobrażam sobie nierobienia niczego prawą ręką jak się jest praworęcznym. Zdrowiej kobieto Lehrerin tak to u nas sądy działają. Nic się nie dowiesz dopóki nie pójdziesz. Gabi to już koncówka. Wytrzymaj i sił życzę. Nie znam się, czy po porodzie ta cukrzyca przejdzie? Gajginka Anula pocieszę Cię, że mój zawodowy mechanior nalal mi za to do benzynki diesla z kanistra, bo mu bęzyną pachniało. Ło matko ile było roboty coby to spuścić i jak długo jeszcza auto kopciło :36_2_49: Byłam dzisiaj u lekarza z małymi. Przeziębienie. Dostali syropy i jakieś krople i psikanie do gardła i czekamy tydzień. Kazal Emila wypisać z przedszkola przynajmniej do porządnej wiosny, więc chyba tak zrobię bo znowu 60zł poszło na 4 leki:36_2_49: W piątek mamy chirurga umówionego na wizytę i zobaczę co z tym pępkiem małej bo ciągle sie paprze a dzisiaj się zaogniło. A Emilowi z jednej strony nie schodzi skórka, przykleiła/przyrosła/ nie mam pojęcia. Więc skontrolujemy to u lekarza. tylko jutro muszę skierowania zalatwić bo rejestrację już mam. AAAA i dzisiaj nie spałam. I udalo mi się upiec ciasto PIĘKNEGO ZAKALUCHA Więc psy będą mialy co jeść
  14. No wlaśnie szczwana bestyjka z tego lapka. A żebyś wiedziała, że śpię. Snem kamiennym, nawet nie wiem kiedy Emil przychodzi. mhm może to starość, a może ta pogoda, taka szara. Emil mi się znowu rozchorowal. W piątek zaczął kaszleć więc dawałam mu syrop, ale od wczoraj już takim mokrym kaszlem daje i do tego narzeka na gardło. Ja zaczynam mieć dość i zastanawiam się czy go nie wypisać z tego przedszkola. Zobaczymy jutro, na racie daję mu acc, a we środę podejdziemy do lekarza tym bardziej, że mała mi dzisiaj zwracała. Mam nadzieję, że to tylko przez jedzenie, a nie od choróbska kolejnego.
  15. Witam No cóż przyznam się, ze mi też gdzieś a prawa łapa czasem poleci i wcina posta Właśnie próbowałam potestować i nic mi nie znikało. Pewnie zniknie jak będzie więcej napisane Wiecie, ja nie wiem czy to ta pogoda, czy jak, od paru dni w południe jak mała śpi to ja też zasypiam w dziwnych pozach. Jak i gdzie siądę to tam odlecę Trochę to wkurzając jest. Miałam coś jeszcze napisać ale oczywiście mi umknęło:36_2_49:
  16. miało być na jaką blachę?? dużą czy małą
  17. Witam :) Monika zdrowiej. Ja wczoraj miałam akcję alergiczną od kota. Znieśli go na dół bo malej sie podoba, a ja ciągle kichałam , no a potem ból glowy Myślałam że umrę. Kiedyś miałam kota i było to samo, rok bralam leki i myślałam, że przeszło na zawsze a tu doopa. A tak kombinowałam, żeby wziąć kotka do domu, teraz są takie fajne kuwety z pokrywką i klapką, że nic się nie rozsypuje. No, ale chyba najpierw musialabym się odczulić i dopiero potem kociaka brać. M się nie zgadza, a ja już na stronce schroniska oglądałam koty, takie większe, sterylizowane i kastrowane, ze problemu by nie bylo. Zobaczymy w lecie. Sernik wygląda smakowicie, tylko jeszcze napzy jaką? Jak czytałam sposób wykonania to czekałam kiedy będzie "byle jak wymieszać ". Idę dzieci ubierać, bo mala w piżamie lata, a emil dopiero oczyska otworzył :)
  18. Witam :) Już po kawce Wera...mhm, raz lepiej raz gorzej, średnio dwa razy w tygodniu sie wyprowadza. A ja mam to już w nosie. Jak jest dobrze to rysiek jest do rany przyłóż i jest dobry, a jak nie to be. Więc przestałam sie odzywać na ten temat i już.
  19. No to i ja jestem. Byłam na urodzinkach u chrześniaka :) A potem zaszliśmy do Kamila na górę bo mieli paru znajomych i popijali. Teraz poleźli na spacer i w koncu jest cisza i koniec stukotu wielkich stóp :) Ciekawa jestem tylko jak co poniektórzy jutro wstaną do pracy i siądą za kółko Monika ale ten sernik piękny i smakowicie wygląda. Ja od dłuższego czasu nie piekę bo mi sie parę razy nie udal. Zapodaj przepis może podejmę ostateczną probę Lehrerin mój Emil taki sam. A najgorsze jest to, że jak ktoś przyjdzie to on nawet na głowę i plecy wchodzi i nic do niego nie dociera. Wczoraj do Aśki mamy i jej partnera mówi jak się nazywacie? Oni na to, że Małgosia i Andrzej a ona na to "cześć gosia i andrzeju jestem Emil". Normalnie nie wiedziąłam co robić. Stary maleńki mi rośnie. Heh przypomnialo mi się. Wysiedliśmy dzisiaj z saamochodu po powrocie z jerzmanowa a mój synuś idzie i trzyma się za plecy i stęka. Mama bolą mnie plecy chyba się starzeję :36_2_34:
  20. Witam późnowieczornie. Młodzi się porozchodzili, bo imprezowali na górze. He he ciekawa jestem tylko jak jutro pójdą do pracy na kacu No, ale, zawsze mówię, że pić trza umieć Zobaczymy. Ja dzisiaj byłam na urodzinkach u mojego chrześniaka. Odpoczęłam i się nieco odstrzesowałam. Maluchy miały opiekunów, więc ja zadowolona
  21. Pinklady witaj. Faktycznie cosik nam ten wąteczek obumiera
  22. Witam :) Ann czyżby też z dnia kobiet;>?? W takim razie proszę jubilatowi zlożyć najserdeczniejsze życzenia Spadam na wczorajszego torta
×
×
  • Dodaj nową pozycję...