Skocz do zawartości
Forum

Monia38

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Monia38

  1. No byliśmy na kontroli u lekarza. Już jest dobrze, ale kazała jeszcze do 10 dni wydłużyć branie antybiotyku.
  2. Karina ja karmiłam tylko Emila, Amelka od urodzenia na butli. Mowi się, że dzieci karmione piersią są zdrowsze....Moj Emil przechorował caly okres karmienia cycem. Teraz powoli dochodzim do siebie, więc jak byłam w ciąży z małą to od razu wiedziałam że nie będę jej karmila. Widzisz tych troje starszych chowałam na butli, nigdy nie chorowały, żeby przejść choroby tzw wieku dziecięcego chodziłam z nimi do koleżanek, żeby się pozarażały. Taka wyrodna byłam Emil to inna bajka, on do dzisiaj wielu rzeczy nie je, dopiero od niedawna np zaczął jeść mandarynki i pomarańcze i to tylko dlatego, ze Amelka je je i nie chce być od niej gorszy:) Myślę też że gdyby Emil tak często nie chorował to i mała byłaby zdrowa, a tak to się od niego zaraża i mam szpital w domu. Dzisiaj idziemy do kontroli, bo już tydzien jak biorą antybiotyk, a mała do tego miala zapalenie ucha. Mam nadzieję, że to juz za nami i teraz wystarczy tylko jakiś syrop, żeby wyleczzyć kaszel do końca. Lekarz radził też zabrać Emila z przedszkola, bo chodzi 5 dni a trzzy tygodnie choruje i tak w kółko. On chodzi do takiego przedszkola co prowadzi u nas fundacja. Nie ma wymogow, żeby rodzice przynosili zaświadczenie, że dziecko jest ok po chorobie. Chodzą dzieciaki zasmarkane, kaszlące...więc z jego lipną odpornością szybko wszystko łapie. Teraz bierze szczepionkę broncho vaxom, żeby go uodpornić i mam nadzieję że pomoże. Zobaczymy:)
  3. Witaj Marcelina Napisz na coś więcej o sobie :)
  4. Witam. Anula miło Cię widziec/czytać. Nie smutaj się w samotności, pisz jak Ci źle. Zawsze to lepiej się wygadać niż dusić wszystko w sobie. Ja już kiedyś dziewczynom pisałam, że jak mnie m tak wkurzył, to miałam ochotę wziąć poduszkę na pysk i.....doszłam do wniosku, że ze mną coś nie tak, bo mam takie myśli. Spytałam mamy, czy ja jestem normalna, a ona się ze mnie śmiała, że całkiem normalna. Moja psiapsiółka ma to samo. No ale obie mamy m strzelców (paskudne charakterki). Dzisiaj też już mi od rana ciśnienie podniósł. Przypominam mu o tych drukach co to trzeba je do zusu zawieźć, bo przecież 26 mamy wizytę u laryngologa a mała nie wpisana do książeczki, a on z ryjem, że przecież pamieta No tak pamiętać to jedno, ale załatwić to drugie Moniq dzięki bardzo za info. Przyznam, że szukałam u nas i albo źle, albo nic na ten temat nie ma. Wczoraj mama dzwoniła i tłumaczyła się, że chyba w maju nie przyjedzie. Może w sierpniu. I mnie przeprasza.... Przecież ja bym tak samo zrobiła. Wiecie nie dziwię się jej, jej mama, ojciec i mąż....wszyscy na raka Dziubala fajnie tak pogadać z psiapsiółką. Moja jak wpada (zawsze biegiem na papierosa) to też nie możemy się nagadać. Ale wtedy zawsze jakoś lżej na duszy Słonko super, że masz wolną rękę. Daj znać jak wyniki Ech zapomniałam co to ja jeszcze chciałam. Wczoraj miałam potęcjalnych lokatorów na oglądaniu pokoju. Boszz dzieciaki normalnie ledwo po 18-tce. Ale już potem się nie odezwali. No nic szukam dalej. Gdzie reszta kobitek?? Odezwać się i listę podpisać
  5. Witam:) Wiecie ja z Amelką w ciąży też ciągle na necie siedziałam i chciałam wszystko wiedzieć, mimo, że wcześniej już kilka razy rodziłam. No ale wcześniej nie miałam neta, a lekarze nigdy nic nie mówili. Teraz też jak coś nie tak to szukam w necie To chyba normalne A ten fragmencik.....tak samo tyczy się mojego Emila jak był mały jaki i Amelki. Chociaż ją karmię i jeszcze nie śpiącą kładę po prostu do łóżka, gaszę światło, zamykam drzwi i wychodzę, a ona sama ładnie zasypia. Tak samo w dzień.
  6. Witam butelkowe Słońce świeci za oknem, ale już mi sie nie chce sprawdzać czy jest wiatr czy go nie ma
  7. Witam. Znowu zastój na dolnoślązaczkach
  8. Mój sąsiad też ma taki sklepik, wszystko po 5 zł i z tego co wiem kręci się bardzo dobrze. Oboje z żoną pracują, w nim, mają też ludzi pozatrudnianych. Wogóle to mają kilka takich sklepików, jeden jest kolo hali strzegomskiej z boku. co roku zagraniczne wakacje itp, czyli chyba się oplaca. Powodzenia. Ja też sie zmywam. Już wykąpana. wredna bylam i zaraz po dzieiciach poszlam, bo wczoraj mi wodę spuścili wszystkoą i musiałam w zimnej się myć Poczytam jeszcze trochę i lulu. Dobrej, spokojnej i przespanej nocki wszystkim życzę. A rano wiosny za oknem
  9. A o tych środkach na chrapanie nic nie doradzę bo nie mam zielonego pojęcia. Ja mam skuteczny sposób. Po prostu kopię chłopa w nocy niby to przypadkiem
  10. Wiesz kiedyś kupowało się, że tak powiem kota w worku. Brało się u hurtownika sort i niesort, a polegało to na tym, ze sort to były np spodnie (tylko) ale z całego wora np do sprzedaży nadawało się zaledwie kilka sztuk. W niesorcie było wszystko. Pamiętam worek co mi się trafił pelen roboczych, brudnych ciuchów, jakby dopiero co cała brygada remontowo-budowlana z nich wyskoczyła. Albo worek z fatałaszkami jakby prosto z burdelu a co ciekawe te rozeszły się w baardzo szybkim tempie Nie wiem jak to jest teraz. Podobno można sobie ciuchy u hurtownika wybierać, ale wiadomo, że pierwszeństwo, a co za tym idzie, najlepsze rzeczy, mają stali klienci. Ciężko jest zacząć coś od zera. A może jakąś kwiaciarenkę z upominkami koło domku otworzyć, chociaż to też się kręci skokami.
  11. Wiem, ze znajoma np. kupowala ciuchy w lumpeksach i po doprowadzeniu ich do porządku sprzedawała na allegro. Można też założyć sklep allegro, tylko nie wiem skąd oni ciuchy biorą, bo niektore są naprawdę fajne i niedrogie.
  12. monika4dziewczyny zna się któraś na handlu internetowym albo zna kogoś kto zechce rozmawiać i ewentualnych rad i porad udzielić??? A czym i gdzie chcesz handlować ;>?? To tak z ciekawości, bo nikogo nie znam :(
  13. Witaj Rachotka U nas dzisiaj piękne słonko świeciło...........rano, a potem kilkakrotnie śnieżyce przeszły Gdzie ta wiosna bo już mam serdecznie dość tych chorób i ciąglego siedzenia w domu
  14. monika4o matko!!!!!!!!!!!! nic się nie stało szczególnego, dzięki za troskę, jesteście kochane zwyczajnie, po babsku zaczęłam się buntować przeciwko wszystkiemu, bo juz mam dosyć ciągłych humorów mamy, ignorancji męża i świńskich dni Kuby, do tego ta cholerna infekcja nie chce mnie zostawić na dobre tylko jak dzień poczuję się lepiej to zaraz wraca i ta dziadowska wiosna, której ciągle nie ma i ciągła bezsilność związana z brakiem pracy i nieustający debet na koncie i jeszcze milion drobiazgów przepełniło w końcu tzw. kielich goryczy i wybuchłam, skończyło sie potworną awanturą, tzn. ja wyrzucałam z siebie złość całego świata, reszta, przezornie milczała i schodziła z drogi owszem, ulżyło dopóki emocje nie opadły, teraz znów się zbiera, musi sie w końcu jakoś to wszystko poukładać bo wyląduję na kraszewskiego No popoatrz to tak jak u mnie tylko dochodzi jeszcze palenie w piecu A dzisiaj kilkakrotnie śnieżyca przeszła
  15. monika4wrrrrrrrrrrrrrrr Monika co sie stało?/ Przeciez dzisiaj dopiero czwartek a nie piątek. Czyżby Kubusia rozłożyło choróbsko?
  16. Witam Witaj Anulka z powrotem. Oj to miałaś przeżycia z choróbskiem, dobrze, że szybko się skończyły. Zdrówka dla potrzebujących. Moja mała już od 7 nie śpi, a Emil dalek kima (oczywiście w moim łóżku). O właśnie oczyska otworzył Za oknem raz słonko raz go nie ma i tak naprawdę to nie wiem, jak jest. Chciałabym wyjść w końcu na to podwórko i coś innego porobić niż tylko to samo w kółko w domu. Dobra idę się w końcu ubrać, bo jeszcze w piżamie urzęduję, no i małą też trza przepakować w normalne łachy. Zaczyna się norma;lny dzień :36_2_49:
  17. Witam Może u mnie nie było bo ja już też miałam podpisaną:) Słońce świeci (przez okno), może dzisiaj uda nam się ciut wynurzyć z domu na podwórko:)
  18. Witam i ja Sylwia życie ratujesz tą kawą . Jakaś taka nietomna wstałam. Karinka he he mój Emil jeszcze teraz w moim wyrku śpi. Jak był mały i karmiłam go piersią, to mi za dwa razy upadł, bo zasnęłam na siedząco i od tamtej pory brałam go do nas. Zresztą przez ponad rok on nic innego oprócz cyca (ani jeść ani pić). Za to co chwilkę musiałam go przestawiać , zwaszcza w nnocy. Karmiłam go 2 lata, potem jeszcze jakieś 6 miesięcy oduczania od cyca, ale od naszego łóża gorzej go odzwyczaić. Zasypia u nas, potem go odprowadzam do jego łózka (ma nawet nad łóżkiem to światełko-mroczek, bo się boi ciemności), a za jakiś czas on i tak przychodzi do nas:36_2_49: Ech mała przyszła bo łapki długopisem popisała i niew iem co to ja chciałam:36_2_49: Acha, może Martynka chce się po prostu przytulić, bo koło mamy czuje się bezpieczniej :)
  19. Witam. Czy Wy wszystkie na bezsenność cierpicie Mój Emil jeszcze śpo, ale mała szkodniczka już od jakiegoś czasu urzęduje. Majeczka fajnie, że przedszkole załatwione. Życzę, żeby Kubusiowi się spodobało
  20. monika4czyżby mamuty wymarły???? No wymarły....w szkole uczyli slonko2208Cóz za oknem prawdziwa epoka lodowcowa wiec....? Ja dzis jako mamut sie zachowałą, poszłam na spotkanie rady rodziców zwołąne prze ks dyrektora do Gimnazjum Julki , zaproszenie lezy jak wół od ponad tygodnia, czyałam poszłam hm..............szkoła zamknieta, no tak,,,,dzwonie do Julki i mowie przeczytaj mi tresc zaproszenia a ona czyta 11 marca na 18!!!!!!! no to ja juz moze osobiscie przejde sie do muzemum prehistorii i stane gszies w kątku:36_2_49::36_2_49::36_2_49: rena_674Witam wieczorkiemdawno mnie tu nie bylo ala czasu mam tak malo ze szok, po powrocie z pracy nie wiem gdzie rece wlozyc, mam nadzieje ze z czasem lepiej sie zorganizuje u nas to dzisiaj byl caly przeglad mozliwej pogody deszcz, snieg wiatr, slonce brrrr kiedy wreszcie przyjdzie wiosna? Napewno kiedyś przyjdzie. Byle jak najszybciej. U nas przez okno piękne slonko świeciło, a jak wyszłam na dwor to mało łba nie urwało Ann kiedy Ty w końcu odpoczniesz. Sil życzę Lehrerin fajnie, że udalo się miło spędzić popołudnie. Rozmawiałam dzisiaj z siostrą. Udałam glupka, że nie wiem, że ma nawrót. Z tego co mi mówiła to podobno są trzy szpitale we Fr, gdzie robią taki zabieg. Wprowadzili jej do wątroby trzy złote kulki naokoło ogniska i będą to naświetlać. Coś tam reaguje z tym złotem nie wiem dokładnie i zabija raka. To jakaś nowa metoda, może Moniq będzie coś wiedziała, bo ja zapomniałam jak to się nazywa. A w necie nic na ten temat nie znalazłam.
  21. Karinka noe denerwuj się. Dzieciaczki w różnym tpie się rozwijają, jedno robią szybciej inną czynność wolniej i później. Tak patrzyłam na ten filmik to moja mała też ma wiele podobieństw do tych dzieci. Kocha drzeć husteczki higieniczne i na kupke je układa, robi piramidy z klocków, a mimo, że ma ponad półtora roku to mówi tylko mama, tata, baba, nania (ania), buba (kamil i emil), dać, tak, dwa, a w większości to soś tam po swojemu gada, piszczy i histeryzuje niesamowicie, potrafi położyć się na brzuchu na podłodze i tak fochać sie nawet pół godziny. Dużo by jeszcze wymieniać A lekarza zawsze warto odwiedzić. Trzymaj się cieplutko i nie martw się na zapas
  22. Guzik, nic nie porobiłam, bo ładnie to tylko przez okno. Wieje na dworze paskudnie, a mała jeszcze nie do konca zdrowa więc wolałam nie ryzykować. Tylko dosklepu wyskoczyłyśmy i z powrotem do domu. Może jutro będzie lepiej.
  23. To był link do podpisania petycji w sprawie Wrocławianie popierają apel o bezbolesny poród Teraz jakoś nie mogę go znaleźć.
  24. http://miasta.gazeta.pl/wroclaw/0,97899,6368296.html\\ Dziewczyny nie wiem czy tu u nas jest odpowiednie miejsce na to, ale może warto zaglosować. W końcu to w naszym interesie i interesie naszych dzieci
  25. Oj wiało w nocy, wiało , ale teraz pięknie slonko świeci. Przez okno cieplutko Nocka ok, Emil całą przespał u siebie , oby mu tak zostało : pościągałam pościel na piętrówce i może zdążę wyprać i na dworze wysuszyć Fajnie by było. Mam w planie wyjść ciut na podwórko, tylko muszę najpierw sprawdzić jak jest w rzeczywistośći a nie przez okno. Pograbiło by się już coś :
×
×
  • Dodaj nową pozycję...