Monia38

AniaB nie stresuj się. Będzzie dobrze Pumacreate hi hi moja mama do dzisiaj jak przyjezdża do nas to zawsze się denerwuje i panikuje że Tekunia dziecku krzywdę zrobi Nic nie daje tłumaczenie jej, że tak nie jest. Narazie jest ok, ale nie wiem czy kiedyś jej nie odwali i ni zrobi komuś krzywdy. Chociaż od kiedy jest na podworku to już nas trzy razy okradli taka jest groźna Jakby mogła to by bramę otworzyła i zaprosila

Mahakala jak miło Cie widzieć i bobaskę Ślicznie buziolka widać Ja robiłam Emilowi badanie na chlamedię, ale z krwi. Teraz robiła moja Weronika w sanepidzie, bo już lekarka nie wie co jej dolega, coągle zapalenie górnych dróg oddechowych. Mówiła mi młoda, ze też z krwi jej robili i zabuliła 70 zł. A i ty teraz pierwszy senestr ogólniaka dla dorosłych. Mam trochę prac, może akurat tematy by ci podpasowały, albo zapodaj tematy to sprawdzę, zeskanuję i Ci wyślę, miałabyś gotowca. Najwięcej mam z biologii, geografii, historii. Polski i matma odpada, bo pisaliśmy w szkole i zabierali. Z chemią to samo, babka nie oddawała. Hmm ciekawe co z nimi robila

Nie odjedzie....zdejmę pedaly A widzisz Gabi, nie ma to jak rowerek z pedałami cz bez No ale poważnie teraz sobie odpocznij

No popatrz ja nawet nie wiedzialam, ze mam taki drogi rower. A kupiliśmy go za 200zł na giełdzie w Lubiniu. UNION NOSTALGIE (NEXUS 3 SPEED) tyle, że mój jest biały:) A te pedały......a raczj ich brak

Widzisz najśmieszniejsze jest to, ze te psy to takie "cielaki" wielkie i ciężkie i czlowiek faktycznie obawia się że mógłby nieświadomie zrobić krzywdę. Zdziwilam sie, że Tekila była taka........delikatna. Pamietam był to okres jak nie miałam szyby w drzwiach a ona miała swoje legowisko w przedpokoju. Od kiedy pojawił się Emil, niezdarnie przelazila przez dziurę i kladla się koło jego łóżeczka. Pilnowała go. Ale była też taka sytuacja jak małego przewijałam i on zaplakal to ona na mnie warknęła. Musiałam jej pozwolić oprzeć się łapami o łóżeczko i patrzeć co robię, bo chyba myślała, że robię mu krzywdę. Tekunia nawet kociaka malutkiego wychowywała. Powodzenia życzę

Wkurzyłam się i zadzwoniłam do szefa m. Bo ten mój chłop nic mi nie umiał powiedzieć. w/g niego książeczkę zabral zus a nowa będzie w maju. No a okazuje się że książeczkę ma szef i dopiero jak będzie nowa to ta do kasacji pójdzie a nowa będzie 2-3 kwiecień. No prawie wszystko dokładnie mi ten mój m wyjaśnił i przekazal Pójdę z tą co mam, i zobaczę....najwyżej mi Amelki nie przyjmie i już. Ale nie będę się chwaliła, że mam Monika z rowerem nie doradzę. Dla mnie mają się kręcić kółka, hamulec nie blokować i ma jechać do przodu. Nie ważne czy markowy czy nie. Te które kupił Kamil są fajnie amortyzowane, jeden ma tarczowe hamulce, drugi nie. Ja miałam kiedyś fajnego górala, zdezelowanego na maksa ale super ię nim jeździło do czasu aż ktoś inny chciał pojęździć i mi podprowadził. Teraz mam taki po mamie, typowa damka dla starszych pań. Nazywa się nostalgia Też jestem zadowolona, a raczej byłam, bo ostatni raz jeździłam w 7 miesiącu zagrożonej ciąży z Emilem Dobra lece do sklepu naprzeciwko, bo mała śpi i muszę jakiś obiad zaimprowizować.

DziubalaMonia – do lekarza musisz mieć albo swoją legitymację ubezpieczeniową albo legitymację ubezpieczeniową rodzinną (na Ciebie albo małża). RMUA musi być od osoby, na którą składka jest opłacana. Jeśli legitymacja rodzinna jest na małża to może być jego RMUA. Jeśli na Ciebie to musi być Twoje RMUA. Nie wiem czy zrozumiałaś bo trochę to chaotyczne. A, możesz u lekarza udawać, że zapomniałaś legitymacji Rozumiem. Moja odpada, bo nie pracuję i nie jestem zarejestrowana. Czyli w grę wchodzi jego RMUA co szef odprowadza. He he najbardziej pasuje mi opcja z zapominaniem. Robienie z sebie głupka w urzędach mam opanowane do perfekcji

Zaraz mi łeb rozsadzi Przyszykowalam sobie prasowanie i trzy kszesla zajęte. Oczywiście najwięcej jest małej bo wystaje ponad oparcie. Ale najgorsze jest to że mi się po prostu nie chce. Moniq zdrówka dla Ciebie i Noasia. Dziubala przyjemnego wybierania tapet

ten rmua to składka co szef płaci za mojego m?? Ja ciut już nie w temacie. Codzi o książeczkę zdrowia dla członków rodziny pracownika. A nie wystarczy jego legitymacja ubezpieczeniowa podbita?? Cholera mnie weźmie, bo mieli to dawno załatwić. Wiedzieli, że idę do lekarza. Nasuwa mi się brzydkie powiedzenie: umiesz liczyć...licz na siebie...twoje szczęście innych j....e

slonko2208Kawusia!!!!!!!!! Chyba zaczne wierzyc w cuda wczoraj wieczorem sms od szwagierki ze musiala zlikwidowac lokate wiec na przesle kase wrrrrrrrrrrr.urde w koncu ona to dla swojego taty robi echh grunt ze kasa wplynie! A u nas śnieg! Fajnie usłyszeć dobre wiadomości To dobrze, że kasiorka wpłynie i nie zostaliście z tym sami. Nocka taka sobie. Niby przespana, ale wstałam z bólem głowy. A wogóle jakbym mogla to z wyrka bym nie wychodziła dzisiaj. M mnie wczoraj wkurzył z moją książeczką zdrowia. W piątek mam laryngologa, a on mi mówi, że teraz są inne książeczki i moją zabrali w zusie i dopiero w maju będę miała nową. Że te papiery co przygotowalam to zle Zaraz idę próbować się dodzwonić i szukać jakichś informacji. Cholera ponad miesiąc chyba czekam na tą wizytę, i teraz nie wiem co mam robić.

Dobry na butelkach Cosik cisza tu nastała :)

Dobry :) Jakaś taka śnięta jestem. Mogłaby w końcu przyjśc ta wiosna Rekine zdrówka dla malego. Natka dla wszystkich najserdeczniejsze życzenia. Ja już po takich imprezkach bo ostatnia 12 marca. Teraz tylko w maju ja i sierpniu Amelka Ale styczeń ipoczątek lutego to ciągle coś min 18 mojej córy

Ja również witam się :) I też chcę wiosny

A tak wogole to źle wychowana jestem. Witam wszystkie wlascicielki psiaków dużych i małych Jeśli pozwolicie to będę czasem zaglądała

Ja też mam psa. Rottweilerkę- Tekilę Teraz to już staruszka - 9-letnia. Pumacreate powiem Ci tak. Jak wrócilam z Emilem (ma teraz 5 lat) to daliśmy jej go obwąchać, pooglądać, poszturchać nosem itp Nigdy mi nie zrobila żadnej krzywdy a do dzisjaj potrafi na nią wlazić i ujeżdżać Mam też jej córkę, mieszankę z wilkiem. Ta też nigdy nie zrobila mu krzywdy. Obie teraz są na podworku, bo na dwa potężne psy mam za małe mieszkanie. W dwoch pokojach ciężko się pomieścić. Ale mimo to jak urodziłam Amelkę to sami wzięliśmy ją do psów, żeby ją poznały :) Tylko moja Amelka to taka jakaś bojaźliwa. Za rękę , albo w obstawie doroslego się nie boi ale sama to wieje jak np Tekila do niej podchodzi. Zresztą tak samo reaguje jak widzi mrowkę Mam nadzieję, ze wyrośnie z tego Myślę, ze jak znasz dobrze psa i wiesz czego się po nim spodziewać to nie powinnaś się obawiać i zapoznać sunię z dzidzią

Marciołka m ma rację. Rozliczasz się sama czy z nim wspólnie?? Ja rozliczam sie z m, ale też nie dostanę zwrotu za dzieci, bo niewielki ten jego podatek, ale znajoma księgowa kazała mi pisywać dzieci tak czy inaczej. Krąży pogłoska, że być może będą z kasy gminy wypłacać za dzieci. Ale pogloska była już w zeszlym roku. W każdym razie kazała mi tak czy inaczej dzieci wpisać.

Agusia no to trzymam kciuki, zeby się Wam udało :ok:

Agusia a ty nie miałas dzisiaj testować?? I jaki wynik?? Są dwie kreseczki;>??

No masz zapomnialam. Moniq zdrówka, kuruj się kobitko. Monika, nie miał rowerow, ale różne dziwne rzeczy. Tu masz link do jego przedmiotów Przedmioty uĹźytkownika - Aukcje internetowe Allegro Dodałam go sobie na allegro, bo mówił, że jak coś trzeba to przywiezie. Możesz do niego się odezwać i spytać. He to mi przypomniało, że mój synuś wczoraj kupił sobie i Aśce rowery w Tesco. Całkiem przyzwoite po +- 400-500zł.

Anulkawpadam ze swoim niedoczasem i melduje posłusznie, ze Miki pochodził tydzień do przedszkola a teraz ze dwa dni go musze przetrzymać bo zagorączkował w weekend a w niedziele doszedł paskudny kaszel Dzisiaj, żeby mi sie nie nudziło postanowił, że włoży w ucho antenkę od radia od auta zdalnie sterowanego i byłam na ostrym dyżurze laryngologicznym. Na szczęście tylko zraniona błona bębenkowa, maść z antybiotykiem. Niewiele brakowało a trzeba by błonę łatać. No masz...Pomysłowy ten Twój Miki. Dobrze, że nic poważnego mu się nie stalo. Sił i cierpliwości dla Ciebie i zdrówka dla Mikiego. No a u nas kłótnie to różnie. Kiedyś to ja byłam tą wrzeszczącą, malo tego rzucałam czym popadło. Ale po latach sprzątania po sobie doszlam do wniosku, że nie warto. Teraz ja mówię z regóły spokojnie, a m to wkurza i zaczyna wrzeszczeć. A ja mam frajdę bo on się denerwuje. No, ale potem w nocy już mi nie bywa tak różowo jak siedzę w kib.... i umieram na kichy. Dziaiaj mam nerwa. Mała dwa razy wypaćkała mi ziemię z nasionkami ze skrzynki na oknie. Nie wiem gdzie co wyrośnie o ile wogóle coj wyjdzie. Pewnie w szparach w podlodze. Siedziała za karę na krześle i nawet nie próbowala z niego zejść. Wystraszyła się matki wrzeszczącej............bo rozdarłam się oj rozdarłam. A teraz mnie żołądek zaczyna boleć Kupiłam sobie kosiarkę za plecami m Schowaliśmy z Kamilem i dalej będę m molestowala o kupno bo i tam ze mną nie pojedzie A na koszenie wyjmę i się pochwalę

Ania córka straciła z nim kontakt. Wiem że pracuje na brochowie w szpitalu. Można by tam zadzwonić i się dowiedzieć Naprawdę polecam go

Aniu, niewiele mogę doradzić, bo chodziłam w ostatnich dwoch ciążach najbliżej domu jak się dało. Ale jak jeździłam na badania do kliniki na Dyrekcyjną to tam dużo kobitek przychodzilo na wizytę. Na dole są gabinety i przyjmują lekarze pracujący w szpitalu Myślę, że można by np do jednego z nich chodzić. Na kościuszki znowu przyjowal dr Kapelusz. On pracuje na brochowie (kiedyś w szpitalu na Maja). Super lekarz, znam go jeszcze z czasow jak rodzilam Kamila, 21 latek temu No i przyjmowal mnie z Emilem. Nie byłam jego pacjentką a cały czas zagladal pytał, tlumaczył. Naprawdę super. Ale nie wiem gdzie teraz przyjmuje. Moja córka do niego chodziła. Jest naprawdę rewelacyjny. Spytam jej to podam ci jakiś namiar.

Ja lama a mój m osioł Biedny

AnnaWFWitajcie! Czy moge sie przyłączyć? Pochodzę z Lubina. Mieszkam w Trzebnicy a pracuje we Wrocławiu! Pozdrawiam Wszystkie Panie!!! Witaj wśród dolnoślązaczek

No to ja mam teraz ciche dni. Położyłam się wczoraj i grzecznie czekałam czy coś będzie, ale pan tv oglądał to poszlam spać. No i oczywiście się obraził, bo zawsze mówię, ze mnie budzić nie wolno bo gryzę. Próbował budzić w środku nocy coś powiedziałam (nawet nie pamiętam co), odwróciłam się czterema literami i spałam dalej. No i rano nawet kawy nie dostałam Sama se zrobiłam, a co tam