Monia38

Ja też jestem Pogoda się skiepściła. Pada i szaroburo na dworze. Lece do sklepu i na kawkę z m. Dziubala odespałaś ciutkę??

Anulka jesteś niesamowita Idę spać bo coś mnie się ziewa i chya też za chwilę będę potrzebowala zapałek. W domu mam tylko zapalniczki a to byłby już wytrzeszcz, a nie otwarcie oczu Dobrej, długiej i spokojnej nocki wszystkim mamutkom zyczy Monia38

Anulka włamanie było u Dziubali Monika wiem, że jestem wielka

magdalena00witajcie jestem nowa i nie jestem w temacie macie piekne maluchy ja tez mam dwoje i trzecie w drodze pozdrawiam Witaj Magdalenka. Mamutow nigdy nie za dużo Pisz z nami Anulkaniedługo jak do Was wpadne, bedę musiała napisać:"witajcie, jestem tu nowa...mam dwójke dzieci, półtoraroczna Panienkę Majcię i 4- letniego urwisa Mikołajka. Mam nadzieję, że przyjmiecie mnie do grona Mamutów" w każdym razie witam WAS ciepło No piękny dorobek dzieciowy Anulka witaj i pisz, pisz, pisz I sił kochana, sił... Słonko też mam ochotę czasem czymś twardym przyłozyć po łbie Rena to może i do mnie wskoczysz ogarnąć. Monika padało;>?? Bo u mnie elgansio podlane Nawet pobłyskało i pogrzmiało zdziebko Byliśmy u teściów. Walnęłam kawkę i coś mi po niej spać się chce Pogadaliśmy trochę, ale tematu samochodu nie poruszaliśmy, oni zresztą tez nie. Potem biegiem do domu bo zaczęło kapać a ja miałam pranie na dworze. Ledwo zdążyliśmy pozbierać i deszczyk w koncu popadal Ale się powietrze zmienilo. Super

Wróciłam do domu z dwoma pięknymi paszpotrami w ręku chociaż jedną rzecz mam fizycznie w ręku ale reszta gdzieś w bardzo głębokim lesie. Uśmiałam się z mojej małej po powrocie, bo mi zasnęła w wózku i obudziła się pod domem. Weszliśmy do chałupy, a moje dziecko stoi w rozkroku na przedpokoju i ruzyć się nie chciało. Wołałam ją i nic. Zagladam a ona elegansio siku zrobiła w pieluchę tak, że całe nogawki spodni do samego dołu mokrusieńkie były. Jak ją prowadziłam to jak robot w rozkroku szla. Jeszcze trochę i pieluchy pójdą wek i będziemy się uczyć na nocnik. Mam nadzieję, że szybko załapie Dziubala to prawda, że rzeczy materialne idzie odkupić, ale to co wiążą się ze wspomnieniami niestety już nie. Dobrze, że pospałaś Monika a Ty wyspałaś się dzisiaj;>?? Gabi to może spróbuj porozmawiać z Werą. Wytłumacz jej, że mamucia też człowiek i do tego mamut i potrzebuje nieco więcej snu. I korzystaj ile się da, jak tylko możesz się przekimać, bo nam tu cień mamuta zostanie. Idę na podwórko bo w chałupie coś zimnawo.

Hejka laski No widzę, że wątek ruszyl. I niech mu tak zostanie. Malinka witaj Spokojnie, malutka na pewno wydłuży sobie przerwy pomiędzy posiłkami. Cierpliwości. Ja też z początku tak miałam z Amelką i potem już było ok. I też pięknie przybierała na wadze Klocuszek z niej był i został, bo przy niespełna 2 latkach ma 15 kg i wielka na 86cm Marciołka dla Zosi . Gabi to prawie jak bliźniaczki, tylko na odległość Dobra spadam, bo nigdy po te paszporty nie pojadę. LEcę i zajrzę jak wrócę.

Witam się i ja z kubkiem kawki w ręku Słonko, Moniq No to jeszcze mnie uświadomcie, czy tą końcówkę do gazu to muszę swoją prywatną mieć czy jak. Powoli odechciewa mi się wszystkiego M ma wszystko w poważaniu, a jego najlepszy kumpel (mąż mojej psiapsiółki) stwierdził że to dupa i zawsze czeka, aż wszystko sama załatwię. I ma rację. Tak samo było jak mala miala się urodzić, też wszystko sama zalatwiałam. Dobra nie smutam. Po wczorajszym koszeniu normalnie żyję, tylko jeszcze rano cosik noga mnie bolala, bo źle stanęłam i coś się ze stopą stało, ale jak rozchodziłam to już jest ok Zaraz się zabieram z dzieciakami i jedziemy do Urzędu Wojewodzkiego po ich paszporty. Bo oczywiście jak będę czekala na m to sie nie doczekam. Zresztą on dzisiaj szefa zastępuje, bo ten w nocy przysłał sms-a, że do Plocka jedzie. Zawsze nas o takich rzeczach sms-ami informuje, jakby się bal normalnie powiedzieć. Dobra lecę się szykować, a wieczorkiem do teściów muszę podejść, bo coś wspomniałam, że zanim wyjedziemy to przyjdziemy. I wczoraj upomniała się Weronice, że mieliśmy być. Tyle, że ja nie wiem kiedy wyjedziemy.....

Wróciłam, ale skoronikogo nie ma to też znikam Dobrej i spokojnej nocki dla wszystkich mamutków. Monika śpijcie z Kubusiem długo i bez pobudek:) Dobrej nocki

No jestem Trochę mi zajęło buszowanie po necie. A wogóle to jakaś taka nie tego jestem. Mama na zmianę z siostrą dzwonią kilka razy dziennie. Dzisiaj siostra narobiła rabanu z cpn-ami w niemczech, że jak my w nocy będziemy jechali to do cpn-u trzeba zjechać z autostrady. A wogole to one są w większości w nocy nieczynne tylko jakieś automaty. M siedzi cicho i nie wiem co dalej Gardło mnie pobolewa. No tak, kosiłam dzisiaj trawniki , co się nakichałam to moje, i oczywiście wystawiłam to moje zgrzybiale ciało na slońce i w krótkim rękawku byłam A teraz będę zdychać Idę pod prysznic, bo moje nóżki po koszeniu w klapkach na boso zmienily nieco kolorek Zajrzę jak wrocę Ann usprawiedliwiona Moniq no własnie wszystko i wszyscy wołają. A gdzie jakiś luzik dla nas?? Danusia jak ideał to go trzymaj. tacy teraz rzadko się trafiają

Ann właśnie się rejestruję, ale nie mam pojęcia co napisać do pytania "skąd dowiedziałeś się o firmie streetcom".

Danuta NadolnaWitam gorąco,i ja sie pisze do Was kochane.Mamuska 8letniego Macka.Jestem na tym portalu od zaledwie 3 godzin Witaj Danusiu No to jak już do nas wdepnęłaś to czeka Cię dożywocie jak nic

Dzien doberek wszystkim mamusiom M mnie wnerwił i normalnie pisać mi się nie chce

Hop hop butelkowe !!!! Cztery dni żadna nie zaglądała??? Wstydźcie się Witam się ja wyrodna

Witam młode mamutki Słonko najgorsze jest to, że mi się po prostu nie chce, a nie że nie mam czasu. No, ale dzisiaj mam szczere chęci więc może, może. Gabi wielki buziak dla Werki za praespaną nockę. Szkoda tylko że głowa Cię bolala. Ale nigdy chyba nie ma tak, żeby do końca było dobrze A mnie już od rana m wnerwił. Puya się mnie czy my teraz musimy jechać. To mu wygarnęłam, że on ma nas zawieźć bo i tak ja finansuję wszystko, a on grosza nie daje więc nie wiem o co mu chodzi A dla śmiechu powiem Wam jak Mania mówi na rodzeństwo Aaa-ka -- to Aśka Ii-ka -- to Weronika Ee-ka -- to Emil Ka-ka --to kamil i inne słowka ko ka tylko z intonacją to kolega kaka kaczka Wszystkie jej słowka muszą zawierać ka

Witam wieczornie. Trawa nie skoszona, bo mi się nie chciało. Ale za to rabatki dookoła trawnika wplewiłam i chwaściory na trawniku leżą, więc jutro moze skoszę. Wogóle to łeb mnie boli. Wzięłam już pigułe, ale póki co nie pomogła. Monika ale Ci się doktorek trafił A to hospicjum nie ma swojego psychiatry przypadkiem?? Mam nadzieję, że Kubusiowi szybciorem przejdzie przeziębionko. Ty też się kuruj, bo jak nic znowu się rozłożysz na długi czas. Anula spokojnie. Wiadomo my mamuty i kobiety damy radę, więc dasz radę Rena a wiesz, że u mnie zapalek też niet, ale służę zapalniczką jakby co Lehrerin weny życzę A gdzie reszta mamutów???????????? Listę chociaż podpiszcie

Aaaaaa Monika nie dojrzałam. To powiem Ci co wszystkim mówię. Prędzej rozwod z m wezmę niż fajki rzucę, no chyba, że on zrezygnuje z piwka, to wtedy będę podpalała tylko jego papierosy Dodzwoniłas się do tej przychodni?? Może lepiej osobiście przyjechać i się umówić, Ja wiem, że to cała wyprawa, ale czasem tak lepiej. My dzisiaj z Emilem mamy zamiar kosić trawniki to pewnie też będę kichała. Zubelek to owocnych poszukiwań kwatery :ok: I coraz dłuższych spacerków z Rozi Gabi korzystaj ze snu małej i odpoczywaj

Aguśka witaj wśród domowych mamusiek Sylwia zdrowka dla dzieciaczków. Oby to nic poważnego nie było. Ninnare niech malutka otworzy dziubek i zacznie wcinać. Tego Ci zyczę A u nas wczoraj cały dzionek na podwórku. Pogrillowaliśmy prawie rodzinnie Za to żeby mi za dobrze nie było to przedwczoraj rypnął nam piec i całe szczęście, że na dworze już ciepło bo zanosi się na kupno nowego, a to wydatek około 3000 Cholera. Zawsze jak sobie coś zaplanuję to musi wyskoczyć jakieś przeciwcoś No nic, damy radę Dzisiaj już odebrałam części do samochodu i jutro chyba będą zakładać więc wyjazd nabiera coraz realniejszych kształtów. No chyba że jeszcze coś nam się przytrafi

Hejka kobitki. Pięknie słonko za oknem świeci, ale w nocy zmarzlam brrr. Poszłam spać koło 2 w nocy bo film oglądałam. I ledwo światlo zgasiłam to mała zaczęla się budzić. Przy trzecim biegu do niej do pokoju odpuściłam i wzięłam ją do nas. Ale ona w poprzek nas śpi z nogami na mojej głowie Wytrzymałam chyba do koło piątej i wynioslam ją do wyrka. No i pospałam do ósmej z............Emilem w nogach, który nawet nie wiem kiedy przyszedł

Monika, nie pozostaje nic innego jak piguła i do łóżka. A mi się palić chce, a nie wiem, gdzie przepiłam fajki Manenka fajnie, że miło spędziłaś dzionek Czekamy na fotki

monika4monia super fotki!!!! nie rozumiem czemu nie bardzo???? a Melcia coraz bardziej do ciebie podobna, śliczna dziewczynka i jaka spokojna w tej huśtawce Tych nie bardzo nie wrzuciłam. A Mania taka spokojna bo chce się huśtać, a ledwo się mieści w tej huśtawce Rena patrzyłam tylko na malego . Wielkie za odwagę Teraz chyba nie pozostaje nic innego jak obniżyć poziom łóżeczka coby mały akrobata nie wylecial

Witam wieczornie. My dzisiaj cale popołudnie na podworku grillowaliśmy. Wrociliśmy po ósmej i mała i m już śpią a Emil oglada "park jurajski". Zapodam parę fotek, ale są nie bardzo

Witajcie Lustracja pieca nie przyniosla nic nowego, bo jej jeszcze nie było. Dalej mokro i wodniście w piwnicy. Obiadek sie gotuje, a młodzi na podwórku otwierają sezon grillowy i zostaliśmy zaproszeni Mała śpi, m łazi po podworku. A ja oczywiście w mapie siedzę cały czas i ustalam trasę. Czyli jednak jedziemy Odbieram po pięć telefonów dziennie od siostry, z wskazówkami, ktorędy jechać a ktorędy nie Mamy wielkim łukiem ominąć Frankfurt, bo tam oni zawsze się gubią, więc my w/g nich też się pogubimy. Muszę sobie przypomnieć zwroty z niemieckiego, jakbyśmy o drogę pytali Takie tam proste słówka (mam nadzieję) A piec już oglądalam w razie gdyby. 2500-3000zł. Jeden mi sie nawet podoba, bo wszystkim można palić, nawet mialem i ma sterowanie elektroniczne i pompę i dmuchawę. Na taki bym się skusila. Kończe splacać zmywarkę i tv więc jakoś i piec splacę. Żeby jeszcze tego lokatora trafić to byłoby już wogole super. No nic idę zobaczyć co młodzi tam na podworku grzebią

No pięknie już ta godzina Zainstalowałam tą mapę co mi Monika linka dała, ale jakoś nie umiem jej rozgryźć. A już wiem dlaczego bo nie ma w niej polski Chyba muszę jakiegoś magika co by mi doinstalował mapę polski i powinno zadziałać poprawnie. Moniq, mama jak mama. Teraz jest u drugiej siostry i odpoczywa, bo u niej nic nie może tknąć. Narzeka, że musi wracać bo tam ma robotę Z tego co wiem boi się zostawać sama. No i slaba rano. Wiadomo jak się rozrusza to się kręci, ale wystartować ciężko. Spadam spać. Dobrej nocki wszystkim i Moniq udanego handelku

Monika z początku też tak pomyślałam, ale nie wiem czy damy radę wszystko spłacać. Mamy przecież już jeden kredyt, wyjazd też z karty kredytowej ma być i trza będzie spłacać, i jeszcze piec Niby teraz coraz cieplej i byłoby trochę czasu, ale ciut się boję. Dobrze, że chociaż bojler kupiłam jak mała się urodziła to bedę miała ciepłą wodę. A może się okaże, że da się go jeszcze pospawać. Już raz go rozsadziło i był łatany, więc może jak strzelił gdzieś na zewnątrz to się da następną łatę zalożyć i odwlec kupno. Ale jak w środku to już nic się nie da zrobić. Jutro będę wiedziała jak woda wsiąknie w piwnicy.

Jestem po prostu wściekła. Zawsze jak sobie zaplanuję coś to musi mi wyskoczyć jakieś nieprzwidziane g....o. No i zeby mi za dobrze nie było, to i tym razem tak jest. Rozwaliło nam piec co. Mam zalaną piwnicę i zimno w chalupie No i co ja mam teraz robić???????????? Jechać czy piec kupywać.....Zawsze tak jest, zeby chyba mnie na ziemię z obłoków sprowadzić