Monia38

Dziewczyny. Właśnie dostałam sms-a od Moniq. Przez jakieś 3 dni nie będzie miała neta i prosiła, żeby Wam przekazać. A swoją drogą ciekawe jak wytrzyma

Przepraszam, że się wtrącam :) Właśnie dostałam sms-a od Moniq. Prosiła o przekazanie, że nie pogra przez jakieś 3 dni, ponieważ nie ma internetu :(

Kurka, piszę sama ze sobą :duren::duren::duren:

Emilia nie martw się. Zdasz za drugim razem. A tak na marginesie to miesiąc temu zdawal mój syn i mówił, że na pisemnym są pytania, których nie dają do ćwiczeń w domu. On też zdał za drugim razem, ja zresztą też, ale to było dawno.......20 lat temu

Nie, nie warto. Okazało się, że siostra miała zły numer konta. Wyjzie w praniu czy tylko o to chodziło. Spać mi sie chce.........

Mam problema Czy jest wśród nas jakaś mama pracująca w banku?? Nie wiem czy zakładać wątek w celu zadania kilku pytań?? Moniq a może ty się orientujesz o co chodzi z tym numerem IBAN żeby wysłać pieniądze z konta we fr do nas. Kurka, sobota, a siostra sobie wymyśliła, że natychmiast to potrzebuje.

Witam sobotnio. Fakt jak przyjechał to dał mi reklamówkę z pomarańczani i jakimiś słodyczami. A wieczorkiem jak Mała spała a my tv oglądaliśmy obierał te pomarańcze i mie dokarmiał. W końcy stwierdził, że wszystkie są słdkie, to dlaczego jak jadł w samochodzie to trafił na kwaśną. Wyszło na to, że kupił je sobie, a że była niezjadliwa to dał mi. W każdym razie ja jak zwylke zawinęłam się wcześniej do wytrka, bo mała jakoś się wierciła, a on został przed tv. No i jak zwylke przywędrował w nocy. Człowiek śpi sobie w najlepsze, a tu coś cie szturcha Powiedziałam żeby mnie przytulił i spał, bo późno. No i jak to mój facet............focha walnął, dupą się odwrócił i już. Rano jechał na rozładunek, nawet się nie odezwał. Kurcze, baba zawsze musi być w gotowości zwarta i gotowa?? A raczej rozwarta Ciekawe jaki będzie daleszy dzionek jak zjedzie.

Witajcie kobitki:) Słonko nie wiem co napisać, ale powiem, że jak będziesz wytrwale walczyć to mała będzie chodziła. Monika dorze napisała: "ważne, że malutka robi postępy, też myślę, że nic na siłę, tym bardziej, że Zosia jest już sporą dziewczynką i do tego weszła w okres, kiedy maluszki demonstracyjnie zaczynają pokazywać, że mają swoje zdanie" A mój mały szkodnik jeszcze śpi, chociaż nie wiem jak długo, bo Kamil dudni basami jej nad głową.

Ja też już wstałam Popijam :kawka: przed kompem. Mała jeszcze śpi A Aśka rejony na klatce robi, bo po południu do lubego chce jechać, a ja zapowiedziałam przedświąteczne sprzątanko

Kurcze dostałam prezent mikołajkowy od m Co prawda owoce i słodycze, ale zawsze coś. Ciekawe co będzie chciał w zamian

Moniq

Kurczę od południa nikt nie zaglądął??

Perfumy to będą od m pod choinkę z kioski naprzeciwko. W zaeszłym roku nic nie dostałam, bo powiedziałam, że nie chcę już perfum. Więc nic mi nie kupił, bo nie miał czasu. Ciekawe czy w tym roku znajdzie choć chwilkę.

Monika chyba dokładnie tak. Facet na wiele rzeczy nie ma ochoty a na sexik zawsze. Tyle, że ja na swojego nie mogę narzekać, bo dla Emila i małej zawsze ma czas (jak sie nie dłubie przy wozie). To raczej ja nigdy nic nie mogę się doprosić (i nie o łóżko chodzi)

Dalej nikogo nie ma??

O i stronka moją No to żeby nam się ten wąteczek jednak rozkręcił.

Kurcze soś ten wąteczek nam kuleje.

Kurczę a mnie córka zaskoczyła ze swoim chłopakiem. Dostałam dezodorant i czekoladę Ja list powieiłam na lodówce, a mój starszy synuś pod nim zrobił dopisek : no już . Normalnie stwierdził gówniarz, że nie byłam grzeczna bo na niego krzyczałam.

O rany, czyżbym dzisiaj pierwsza zaglądała?? To witam z rana kobitki. Podziwiam Moniq za samozaparcie. Ja jakoś leniwa jestem i niekonsekwentna. Ale tak sobie myślę, że chyba w końcu warto by było się wziąć za jakąś gimnastykę dla samej siebie, a za chwilę sobie tłumaczę, że przez cały dzień i tak mam gimnastykę: dźwiganie ciężarów (melka), wiadra z opałem, pranie itp Zawsze znajdę sobie jakąś wymówkę, że może nie dzisiaj tylko od jutra.

Witam. M nie wrócił, a synuś spał ze mną

slonko2208no dobry humor Prawdziwe ogłoszenia parafialne

Kurczę poczytałam................i stwierdzam, że mi się też nie chce. Tylko, że ja jestem w lepszej sytuacji, bo m w tygodniu bywa gościem w domu. Gorzej w soboty. Wieczorkiem tylko obserwuję, czy padnie w fotelu coby go tam zostawić i cichcem zawinąć się do wyrka. Gorzej, że jak się wyśpi, to przyjdzie w środku nocy i budzi, a tego nie lubię najbardziej. Nieraz zdarzyło mi sie powiedzieć spadaj, zanim ugryzłam się w język. Za to dzisiaj w nocy jak mogliśmy i nawet ja miałam ochotę to dziecko jak bumerang przychodziło do nas spać. Co my go do łóżka, to ten po 15 minutach u nas. Ech........kiedyś, jak się było młodszym to rzeczywiście się chciało wszędzie i często. Do czasu jak zaszłam w ciążę z Emilem. Celibat przez 9 miechów, bo groziło mi poronienie, potem prawie przez rok nie chciałam, bo mnie spaprali w szpitalu. No, a potem zmęczenie, zmęczenie, zmęczenie....Raz na jakiś czas numerek i............Melka I znowu stres, bom stara i coraz rzadziej i rzadziej. Teraz po całym dzionku po prostu człowiek jest tak zmęczony, że na żadne excesy nie ma ochoty, a jak się chce to pora nieodpowiednia bo dzieciory się szwendają po chałupie, a za stara już jestem na szybkie numerki na pralce w zamkniętej łazience........

No to zaoszczędzę, bo my nie jadamy karpia To podrzucę Wam jeszcze Emila

Witam mikołajkowo. Spać mi się chce !!!!!!!!!!!!!!! Emil łaził w kółko do nas, a my go z powrotem do wyrka wynosiliśmy. I tym sposobem mamjedno dziecko - Menopauzę, a drugie - Antykoncepcja Nic nie dostałam od mikołaja. A taka grzeczna byłam

Witam w mokołajki No Agusia, podałabyś linka, gdzie te butki kupiłaś. Ładniutkie, chociaż obcas nie dla mnie. Spać mi się strasznie chce, bo w nocy walczyliśmy z Emilem. Co sie go wyniosło to on jak bumerang po 15 minutach był z powrotem. To się nazywa naturalna antykoncapcja