Guga12
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Guga12
-
Mamaola Leo słodziak i jak fajnie marchewką umazany kocham takie dzieci Agatcha jeden kombinezon mi się nie wyświetla ten środkowy link a pozostałe dwa tak samo fajne bo i ten dwuczęściowy jak dla mnie bomba, ja mam jednoczęściowy i też jestem średnio zadowolona bo moja go nie lubi bo krępuje jej ruchy, gdybym miała jeszcze raz wybrać to do wózka bym wzięła taki kombinezon ze śpiworkiem w nóżkach a na rączki ten dwuczęściowy Blumchen trzymaj się dzielnie jeszcze trochę i dzionek się kończy Asiula mogą to być ząbki a może jakiś nowy pokarm Julce wprowadziłaś???? Biegnę do Iśki bo cały czas lukam na forum i córa ma nerwa
-
Filipka za 4 dni dostanie zwykły bebilon i zobaczymy, jeśli skaza znów wróci to próba dopiero w 10mc. Buziaki dla Zośki jest dzielna i kochana Adria pomóc nie możemy to chociaż pozytywne fluidki wysyłamy
-
Do tego mała ma zawsze 4 drzemki po 30min w tym dwie były na dworze a teraz 4razy podchodzić do usypiania chyba oszaleję, może zasypia sama w łóżeczku ale 30razy muszę do niej biegać
-
Mamaola mogę ale mąż mnie pilnuje nie to żebym miała jakieś problemy z alkoholem ale jakoś nie mogę się przełamać, bardzo chciałam karmić piersią i cały czas się łapię że nie mogę Filipka a zawsze miałam się zapytać jak Zośka do Antka podchodzi a tu taka super sprawa fajnie, że tak opiekuje się braciszkiem. U mojej kuzynki w wieku 7 lat pojawił się braciszek i ona go nienawidziła (za dobrze miała jako jedynaczka) do teraz to wspomina a ma już 22 lata Oczywiście już teraz są super rodzeństwem U nas też wszystko w buzi Angeliki ląduje ostatnio złapała mój kciuk i go "pogryzła" wcale nie takie mięciutkie te dziąsełka Dziś siedzimy cały dzień w domu jak ja tego nie lubię
-
Mamaola z zawodu farmaceutką jesteś???? Super A ja mam ochotę na malibu z sokiem pomarańczowym ale mi smaka tym alkoholem zrobiłyście
-
Ojej ale poruszenie na forum My dziś rezygnujemy ze spacerku bo pada Filipka a dlaczego akurat dynia pierwsza??? Aśku my z mężem 10 lat ale nadal mocno mocno zakochana jestem a Ty nie???? Agatcha brawo dla Zośki oby dalej smok był kompanem do zasypiania Malena Nelka super, głos oddany i witamy oczywiście u nas na forum i zapraszamy częściej Adria spokojnie, ja jak mam gorszy dzionek parzę sobie melisę i siadam przy tych moich ziółkach relaksuje się i wypijam i nawet pomaga. Mamaola fajnie, że marchewka smakuje Leosiowi moja Iśka też ją uwielbia
-
Chwilę mnie nie było a tu tak mamusie naklikały SZOK Adria wspaniale jak Julcia się tak podniosła silna dziewczynka z niej oby tak dalej Blumchen zdrówka dla Maryśki i niech szybko ten katar znika Qookie witamy w gronie lipcowych mamuś pisz pisz Kochana razem zawsze raźniej Gabi słodka, jak fajnie ziewa Blumchen, Rudzia do 21 same z dziećmi o matko oby były spokojne Agatcha powodzenia u neurologa, jej musisz się nabiegać z tymi lekarzami wrrrr Rudzia powodzenia u ortopedy Filipka buziaki dla Antośka od forumowej cioteczki oby zawsze był taki grzeczniutki Łazanki zrobione, Iśka próbuje usnąć ale dość kiepsko jej to idzie
-
Filipka u nas też pogoda do d.... Iwona jakbym o swojej Iśce czytała tak samo drzemki po pół godz. czasem na spacerze śpi dłużej ale się wybudza z płaczem. Najśmieszniejsze, że jak drzemka na spacerze trwa 3 godz. to ja biegam z wózkiem Teraz właśnie trwa drzemka a ja łazanki na obiad robię I zasnęła sama chyba wracamy do normalności, ale nie zapeszam Blumchen też uczyłaś Maryśkę zasypiania samej udało się????? U nas różnie ale czasem się da
-
Mamaola ja soczek z marchewki robię tak: szoruję gąbką marchew, obieram, sparzam wrzątkiem i w blender (bo nie mam sokowirówki) i przeciskam przez gazę żeby był soczek Iwona Oleńka cudne, fajnie że napisałaś do nas. U nas tak samo nocki całe a w dzień ciężko ze spaniem My po super nocce, ale teraz dziecię zmęczone a zasnąć nie może
-
Cyba też idę spać, Iśka dziś szybko poszła spać bo o 18.30 taka zmęczona była. Dobrej nocki mamusie
-
Aśku mój mąż też w domu, nie do końca bez pracy ale mamy siebie na codzień. Dziś dostał zaproszenie na rozmowę o pracę do pewnej firmy a ja nie do końca zadowolona jestem chyba tak jak jest mi odpowiada
-
Realne psycholog????bo ulewa????kurde w szoku jestem, ale oczywiście życzę powodzenia Blumchen boję się takiej pogody deszczowej bo będzie problem ze spaniem małej cały dzień w łeb wrrrrr
-
U nas dziś wietrznie ale z wózkiem 3 godz. biegałam bo mała tak fajnie śpi na dworze (budzi się z płaczem ale co tam jak tempo wzrasta to znów zasypia) więc się poświęcamy (bo mąż też chodzi) I znów uczymy Iśkę zasypiać samej w łóżeczku przez ponad tydzień płacze i bunt a dziś już lepiej ciut pomarudzi i śpi (30min) oby tak zostało
-
Blumchen fajne zdjątka, Maryśka super a i Ty świetnie wyglądasz i Okta jaka duża Mi się wydaje że jak kupka nie jest rozwolnieniem to jest ok. Agatcha to fajnie jak rehabilitacja pomaga a jak jeszcze sprawia przyjemność to tym bardziej, co do butli to jak Zośka się nauczy to i dla Ciebie większa wygoda będzie bo będziesz mogła wyjść i ściągnąć mleczko Fajnie, że wizyta u lekarza udana a jak Zośka wesola to nie sądzę że będzie miała bakterie, bo jak one są to dzieciątko jest placzliwe kupki nie takie apetyt do bani ech nie chce już tego więcej przeżywać. Z tym synem lekarza to straszne o matko też bym się załamała. Kasia co lekarz to inna opinia na temat wprowadzania posiłków, może sama wyczujesz kiedy będzie odpowiednia pora bo czytałam gdzieś że dzieciątko samo daje znać że mleko nie wystarcza(tzn. częściej niż zwykle chce jeść) tylko że Hania pewnie też niejadek?? Ja wprowadziłam już kleik właśnie dlatego że mała za mało przybiera i ten jej apetyt słaby Co do herbatki to próbuj nawet często ale zawsze to parę łyków może smak tej planteks Hani nie smakuje, moja Iśka nie tknie koperkowej ale z rumianku uwielbia Mamaola u nas też od kilku dni na rączkach jest najlepiej, poleży na macie czy leżaczku ale nie za długo Aśku witaj wśród lipcowych mamuś i pisz do nas fajnie jak jest nas więcej No i Mateuszka też witamy przystojniak z niego Duży chłopaczek z niego 9 kg. no no. Co do wagi u mnie dobrze działają spacery z wózkiem i "nic niejedzenie" po 18 godz. a reszta to też nic nie robienie bo leniwa jestem, głowa do góry w końcu się uda zrzucić kilogramy Adria no nareszcie jesteś, ech smutno be Ciebie. Mam nadzieję, że bóle głowy szybko przejdą a i te problemy znikną. A Julce gratuluję sukcesów w rehabilitacji zuch dziewczynka
-
Blumchen kurde na lipiec by było ale ciiii szkoda nerwów ja też jeszcze bym nie chciała, chyba za wygodna jestem
-
Blumchen nie wiem jaka szansa z tą ciążą, ale mi gin pozwoliła wziąć tabletkę w dniu pierwszego okresu
-
Ha wreszcie porządne obrazki na forum wróciły, już więcej Blumchen nie znikaj na tak długo Ok starczy pisania uciekam papa
-
Ale Angelika zaczęła monologi walić gada i gada piszczy i znów gada jestem w szoku Od dziś koniec z prasowaniem, jedynie body i bluzeczki a żadnych pieluch rajstopek bo oszaleje, lubiłam prasować ale bez przesady
-
Realne Magdalenka cudo Blumchen a już dostałaś @ że zaczęłaś brać tabletki???? Marysia pięknie waży nic dodać nic ująć, moja starsza trochę a 5700 więc nie ma powodu do obaw U nas smoczek jest nietolerowany woli rączki do buzi pchać, ale na spacerze nie ma jak bo rączki są w kombinezonie więc czasem uda mi się smoczkiem krzyczka uspokoić
-
Agatcha ja też mam takie myśli ale tak naprawdę to najlepsze mamusie z nas więc zero wyrzutów Blumchen NARESZCIE ale się martwiłam Filipka ja też miałam dziś sprzątać ale odpuściłam może jutro Adria gdzie jesteś????
-
Witam dziś o poranku Agatcha masz rację z tym szpitalem o ile jest dobry, bo u nas było tak na odp....mocz pobierany z woreczka i do tego robiłam to sama taki szpital durny i drugi raz nie dam się na to nabrać Ale my teraz bojowe mamuśki więc o wszystko można się domagać, daj znać kiedy będziesz ruszała z Zośką na oddział Kasia powodzenia na badaniach mam nadzieję, że wszystko sprawnie pójdzie. Gośka super że u cioci jest ok, Martusia pewnie po szczepieniu płakała, ja na takie okazje mam czopiki viburcol czy jakoś tak żeby się nie męczyła. Z tymi pojemnikami na lód to super sprawa tylko u nas nigdzie z zamknięciem nie mogę znaleźć Mamaola może dziś zakupy wyjdą, ja ruszam w sobotę a mąż z Iśką zostaje Filipka kiedy pierwszy obiadek Antoś dostanie????Ja cały czas myślę o tym sinlacu, a jak się go podaje butlą czy łyżeczką???? Realne kiedy do szpitala??? U nas noc fantastyczna, chyba powoli zaczynamy czasowo się przestawiać bo do wczoraj był bunt a dziś spaliśmy od 18.40 do 6.10 bez żadnej pobudki
-
Małolatka ale się rozszalałaś z zakupami A może Oliwierek tak płacze bo skok rozwojowy przechodzi???? My po bioderkach o dziwo lekarz miły dziś był chyba humor mu dopisał. Na badaniu wszystko w porządku coś tam się słabo w bioderkach wykształca ale na to jest czas do 7mc życia. Pieluszkować mamy profilaktycznie, niech się w d....ugryzieI kolejna wizyta za 6 tyg. to już 4 usg będzie chyba o kase chodzi a nie o to, że wizyta jest potrzebnaniby na kasę chorych a 60zł musimy płacić paranoja
-
Rudzia Mikołąjek zdolny czyta książeczki nono i butelkę też ślicznie trzyma, cudo Mamaola brawo dla Leosia zuch zjadł troszkę, następnym razem będzie pewnie więcej. Ja do robienia papek mam blender ale żebym go pochwaliła to też tak średnio, tylko że on jest taki zwykły bez rewelacji więc może temu. Dużo roboty z tym gotowaniem tak codziennie to można oszaleć. Kasia w plastikach ale myślę, że to nie takie złe bo w książce babeczka nawet o tym pisze a jest to książka o żywieniu niemowląt. O Słoiczkach też myślałam ale jakoś się boję, że pęknie podczas mrożenia ja jeszcze nic w szkle nie mroziłam, nawet obiady dla nas też w plastikowych pojemnikach mrożę. I przecież mleko ściągnięte też w plastiku się mrozi, ech i teraz nie wiem uważasz że to niedobrze????? Przyłączam się do nieudanych drzemek w ciągu dnie, u nas 3x po 30min i trochę na spacerze ale krótkie przerywane płaczem Agatcha ojej mam nadzieję, że ten szpital ominie Was, ja leżałam z Angeliką na bakterie jak miała 3 tygodnie i też antybiotyk dożylnie i nie ukrywam nic przyjemnego ale za to jak wyleczyli to dużo lepiej było bo nie płakała tak bardzo i kupki normalne szły.
-
Mamaola też myślałam o takich pojemnikach ale te na mocz tańsze, spróbuję dopytać się o jakieś małe woreczki do mrożenia na te początkowe karmienie. W tej książce jest napisane że mrożąc żywność dla niemowląt w pojemniku powinno zamrażać się pokarm ale jak najmniej powietrza więc woreczki pewnie by się sprawdziły, będę szukała jakiegoś wyjścia a jak nie to będę mroziła większe porcje a resztę sama jadła taka marchewka to i ja sobie pojem
-
Filipka GRATULACJE DLA ANTOSIA Z OKAZJI UKOŃCZENIA 4 MIESIĘCY