Skocz do zawartości
Forum

gagawa

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez gagawa

  1. Dziewczyny, wy się nie przejmujcie, powinnyście się cieszyć że dzieci czują się dobrze i nie chodzą cały czas i nie wołaja mamaaa... mamaaa... jak moja Z dwojga złego to lepiej jak dobrze się bawią w czasie gdy nas nie ma..
  2. Maka ...U nas pierwsze koty za płoty. Pojechałam na radę pedagogiczną. Nie było mnie od 16 do 21. Antek najpierw siedział z nianią godzinkę sam na sam, a potem przejął go tata. Wszyscy żyją, dzidziuś zadowolony. Bawił się, ładnie zjadł, co mu dali, zasnął bez cyca. Maka, znaczy sie że tak po prostu zasnął bez cyca czy go wcześniej do tego przygotowywałaś jakoś?? Bo ja się tego najbardziej boję..
  3. Witaj Maka, z tego co piszesz wygląda że to faktycznie fajna babka. Oby wszytko było ok i Twój synuś ją polubi, bo to najważniejsze. Ja też zaczynam przygodę ze żłobkiem 1 września niestety. Trzymaj się i komentuj na bierząco jak jest! Będziemy się wspierać! Będzie dobrze!
  4. gagawa

    Żłobek

    Witaj Newania, wygląda ze razem będziemy przeżywały ten trudny dzień... Powodzenia życzę. Ja sobie wszystko specjalnie tak poustawiałam żeby małą wcześniej przyzwyczajać ... Twoja córeczka nieco młodsza i pewnie trafi do grupy dzieci tzw. nie chodzących. Moja idzie prosto do 1-1,5 latków. Ale tez będzie najmłodsza. Niestety u mnie też nikt znajomy nie dawal takiego maluszka więc nie wiem jak to wpraktyce wygląda ale wiesz, każde dziecko inne jest tak jak różnie to wygląda w różnych żłobkach (inaczej w państwowych a inaczej w prywatnych) Ja to się szczególnie boję bo ona alergik, w sumie do końca nie wiadomo na co więc będzie cieżko.
  5. gagawa

    Żłobek

    meggi_wgagawa, a Twoja dzidzia od 1 września idzie? A na ile ją puszczasz na początku? Tak, 1 września. Pierwszy tydzień chcę ją zostawic od ok 9 do obiadku czyli do 12 chyba, że się okaże że to dla niej za dużo. Będziemy obserwować i jak będzie potrzeba jeszcze skrócenia czasu to nie będę sie wahała. Ja do pracy dopiero w październiku wracam. Mamy czas na adaptację. Najbardziej przełomowy będzie moment pozostawienia na drzemkę niestety bo ona tylko ze mną zasypia...
  6. anna_b gratuluję!! Cieszę się że nie stresowałaś się zbytnio. A teściowa jak? Dałą radę czy wykończona? Teraz to już z górki masz.. agniecha tak, dokłądnie o tych właśnie myślałam tylko sobie nie mogłam nazwy przypomnieć
  7. gagawa

    Żłobek

    Cholewcia, to niedobrze ale wiesz, ja sobie myślę ze skoro poźniej jest ok, to dobrze świadczy o paniach zajmujacych się Twoim maluszkiem. Trzymam kciuki aby było coraz lepiej.
  8. gagawa

    Mamusie 2008

    Witajcie, ja też dołączam. Moja córeczka urodziła się 23 września przez CC, miała 57 cm i ważyła 3400g. A teraz to istny diabełek
  9. Magda_79 Mam nadzieję że ząbki szybko wyjdą. U nas chwilowo spokój. Ostatnio wyszły naraz (w odstępach 1 dnia) dwie górne dwójki a teraz czekamy na dolne. I obawiam się że wkrótce się znowu zacznie.. Ja mojej daję Ibufen na noc jak jest źle i jest ok. Albo spróbuj te homeopatyczne czopki. Może pomogą. Cholewcia zapomniałam jak sie nazywaja ale w patece będą wiedzieć - są to czopki na stany niepokoju u niemowląt - są też lekko przeciwbólowe.
  10. Witam, moja córka ma zdiagnozowane AZS i prawdopodobnie skazę białkową. Aktualnie nie ma żadnych objawów, bierze rano Zyrtec. Po wykonaniu IgE całkowitego wyszło jej 63.. czyli w normie.. Czy jest możliwe aby Zyrtec wpłynął na zły wynik badania? I czy poziom IgE lepiej robić jak alergen znaduje sie w organizmie czy jak go nie ma? Bardzo proszę o informacje jakie czynniki są ważne robiąc to badanie.
  11. gagawa

    Żłobek

    B]Meggi_w, bądź dobrej myśli, napewno kiedyś będzie dobrze, narazie to dopieo miesiąc... Słuchaj, a nie próbowałaś żeby go ktoś inny odprowadzał? Mój kuzyn tak mial - syn z mamą i babcią chodził jak aniolek a jak tylko tata odprowadzał - wczepiał sie pazurkami w tapetę i ani kroku nie chciał z przedpokoju zrobić... Takie są już dzieci - wyczuwają nasze slabostki
  12. magda_79 ....Ja nie moge sie odwazyc, zeby zaczac Michala odzwyczajac od nocnego jedzenia. A dzisiaj obudzil sie chyba z 15 razy :( Acha i jeszcze jedno.. wiesz, mi się wydaje że jak nie jesteś gotowa to nawet nie powinnaś próbować bo wymiękniesz i tylko zamącisz dziecku, postresujesz a finalnie i tak wrócisz do starych zasad.. Ja tak miałam 3 miesiące temu.. próbowałąm ale uznałam że jest mi dobrze spać z malą nawet jeśli oznacza to kilka albo kilkanaście pobudek w nocy...
  13. magda_79AgniechaB] i jak Wam idzie??? Mam nadzieje, ze wszystko ok!Gagawa a bedziecie chodzily do zlobka najpierw na godzine itd. czy od razu na dluzej??? Ja dzisiaj przeszlam maly dolek. Michaś plakal jak wychodzilam z domu. Buuu! Tak mi ciezko :((( Gagawa jak Wam idzie w nocy? Dalej awantury? Ja nie moge sie odwazyc, zeby zaczac Michala odzwyczajac od nocnego jedzenia. A dzisiaj obudzil sie chyba z 15 razy :( Magda_79 my będziemy pierwszy tydzień na około 3 godzinki, do obiadku, potem jak bedzie ok, zostawię ją na drzemkę, której się najbardziej boję... Mam nadzieję że będzie dobrze. A Ty się trzymaj, jutro napewno bedzie lepiej. Takie dołki napewno będą się nam zdarzały (oby jak najrzadziej) ale musimy jakoś się trzymać. Co do nocy, nie jest już tak źle - zasypianie jeszcze z krzykiem o ile nie zasypia na cycu, ale zaczynam od dziś stosować schemat z ksiązki "Uśnij wreszcie", który podobnież działa, wlaśnie jedna koleżanka mi ją podesłała meilem.. Za jednym zamachem chcę jej nauczyć samodzielnego zaypiania. A w nocy lepiej - pobudka około 2 - zależy jak płacze - jak słabo usypiam, jak mocno daję cyca. Potem o 4-5 - dostaje jeszcze jeść i śpi do 8!!!!!!!!!!!!!!! Ale myślę że to skutek tego że śpi sama w łóżeczku i jak się przebudza nie daję od razu cyca, na początku protestowała ale już jest lepiej. Jak chcecie dziewczyny tą ksiażkę podeślijcie mi adres meilowy to wam wyślę. Naprawdę mądre rzczy tam piszą...
  14. ala0000Gagawa, będzie dobrze!!! U mnie w żłobku panie mówiły, ze im mniejsze dziecko tym łatwiej jest mu się przyzwyczaić. Podejrzewam, że gorzej jest z nami-mamami :) Tak, to prawda, że najczęściej my to gorzej przeżywamy niż dzieci.. Maluchy zajmą sie sobą i czas mija a my ..no cóż liczymy każdą minutkę..
  15. Dzieki Lena, już przeczytałam najważniejsze Julia, właśnie oglądam wiadomości i pokazuja straszne pożary w Grecji wkolo Aten!! Gdzie się wybierasz? Sprawdz czy tam gdzie jedziesz jest bezpiecznie. Mam nadzieję że będzie ok i wypoczniecie.
  16. Julia, miłego wypoczynku życzę! ! Lena, chętnie poczytam, ja słyszałam duzo dobrego o tej książce ale nie potrafiłam jej nigdzie dorwać... Podobno działa... Mój meil gagawa@o2.pl. Z góry dzięki. Moja mała właśnie zasnęła po półtorej miesiąca we własnym łóżeczku po 34 minutach wrzasku tak że mój mąż mówił że na dworze było ją słychać (dla ścisłości 4 piętro w wieżowcy na osiedlu.. ). Zobaczymy jak długo... U mnie też najgorsze są godziny nad ranem, szczególnie po 4-5 ostatnio i tak jak Julia brałam ją mo nie miałam siły wstawać co chwile. Ale od dziś próbuję ją przestawiać. Dziś jeszcze będę spała u niej w pokoju obok łóżeczka coby nie latać cały czas. Zobaczymy jutro...
  17. Lena, muszę Cię pocieszyć... moja mała tak ma ze spaniem od jakiegoś czasu. Ja sobie to tłumaczyłam tym ze ciągle zmieniamy miejsce pobytu ale może to po prostu jest taka faza?? jak jets ok, to mała zasypia około 19:30 i budzi sie średnio 1- 2 razy (około 2 lub 4 i potem koło 6) ale wczoraj to chyba wstała z 8.. Próbowałam żeby spała w łóżeczku i stąd problem. Jak ją brałam do siebie było ok, jak spała sama wyła co pół godziny. Jak ja się cieszę że pije moje mleko i nie muszę się po nocy snuć i robić butelki...
  18. gagawa

    Żłobek

    No ja staram się trzymac i nie denerwowac ale im bliżej tego sądnego dnia tym jest coraz trudniej! Mam nadzieję, że moja córcia mnie mile zaskoczy i szybko się zaadaptuje. Ona też bardzo lubi dzieci ale jak narazie tylko jak ja jestem w pobliżu to sie ładnie bawi niestety..
  19. Dziewczyny, ja jeszcze odliczam..12 dni i mala idzie do żłobka. Po nocach jakieś horrory mi sie śnią.. jesooo, nie wiem co gorsze.. to czy jak już tam pójdzie..
  20. Hihi, ja mojego jeszcze nie prałam .. może czas to zrobić? U nas znowu dziś ztraszny gorąc, spacerek od 3 dni rano między 8:30 a 10:00 a teraz zdychamy w domu choć tu jest nieco przyjemniej...
  21. A ja dziś po miesiącu wróciłam do Sosnowca...mała prawie nie poznała pokoiku, boi sie zabawek, na kilkka sekund nie mogę jej samej zostawić bo wrzeszczy No ale trudno, trzeba się przyzwyczajać, do 1 września Dominika do żłobka a miesiąc później ja idę do pracy... Ciekawe jak to bedzie
  22. Wiesz, nie ma co sie spieszyć... ja już mam powoli dość chodzenia z nią... skąd ona bierze na to siłę.. Ostatnio prawie biegiem...
  23. No dzisiaj to piekielnie gorąco.. siedzimy u rodziców a u nich na parterze dość chłodno, ale w sypialniach na poddaszu to masakra... Mała śpi prawie na golasa - okno otwieram dopiero po 23 jak komary przestają atakować No i mała jest strasznie marudna dzisiaj..
  24. No to chyba normalne że dzieci spadają z wagi jak zaczynają chodzić. Julia, a Twój mały juz sam biega? Bo Dominika ciągle za rączke i przy meblach, tylko jak się zapomni i jak coś trzyma w rączkach to przejdzie pare kroczków..
  25. Julia, wstyd się przeznać ale nie wiem... 9 lipca sie ważyłyśmy i mała miała 10 100 g ale teraz to już pewnie więcej (tak myślę ze jakieś 10 700 napewno ale niedługo idę do lekarki to ją zważę przy okazji) a z mierzeniem to trudna sprawa... Nie wiem czy ją mierzyć dalej jak noworodka po długości czy na stojąco już - jak mierzę miękką miarką ma coś koło 86 cm ale jak na stojąco przy ścianie to 76.. w każdym razie ciuchy na 74 cm zaczynają jej być ciasne i wochodzimy w rozmiar 80 ale to też rożnie, zależy od firmy
×
×
  • Dodaj nową pozycję...