Skocz do zawartości
Forum

kat_ja

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez kat_ja

  1. Zjadłam jednego pączka i mam dość. Chyba się starzeję, albo jestem chora...
  2. kat_ja

    Risotto??

    Słuchajcie, klasyczne risotto robi się z ryżu SUROWEGO, który wrzuca się na patelnie bądź do rondla i dodaje bulionu, albo wina i wody porcjami. Jak ryż wchłonie jedną porcję płynu dodajemy następną i tak aż ugotuje się do miękkości. Wg mnie nazywanie risottem wszelkich potraw z gotowanym osobno ryżem to profanacja... Ale to już tylko moje zdanie. Oczywiście najlepszy jest ryż arborio, ale może też w zastępstwie być długoziarnisty jaśminowy.
  3. Znaczy się jakieś przesilenie w powietrzu...
  4. Pudelek, jakby tego było mało to właśnie małżonek mi zakomunikował przez GG, że na 9 lutego zaprosił sobie ulubionych znajomych. Szkoda tylko, że to nie są moi ulubieni znajomi...
  5. Dzień dobry :-) Ewka, kiedy następna pełnia, bo jak dla mnie to chyba już dzisiaj się zaczyna... Jestem taka podminowana od samego rana, a właściwie od 2.00 w nocy, że chyba pęknę Przysnęłam wczoraj na kanapie. Pan mąż postanowił mnie nie budzić, więc wstałam o 2.00, poszłam się umyć i zajrzałam do Gochy. A tam powódź!!! Normalnie tak się przesikała jakby się połozyła w kałuży No więc zmiana pościeli, przebierani itp... No i oczywiście się rozbudziłam. Do 3.00 czytałam książkę, ale mi się skończyła, więc postanowiłam spróbowac zasnąć. Na tyle skutecznie, że udało mi się to zrobić o 4.25. Bez komentarza... W grocie też nie odpoczęłam, bo była 3 dzieci z mamusiami, które preferowały wychowanie bezstresowe i jeden upierdliwy nastolatek, który ciągle kwęczał, że mu się nie podoba... Do bani jednym słowem. Nawet mi się pączka nie chce... Idę kłaść Gochę, ale pewnie nie będzie łatwo :-(
  6. Mam jeszcze przepis na makronową. Ale wrzucę później, bo muszę sobie przypomnieć wszystkie składniki...
  7. Ja robię taką: - 1 mała paczka makaronu chińskiego (sojowego lub ryżowego) - 1 paczka paluszków krabowych - 1 średni ogórek świeży - 1 pęczek koperku - sól, pieprz, majonez, sos sojowy jasny Makaron przygotować wg przepisu z paczki. Po odcedzeniu pokroić na mniejsze kawałki, żeby było łatwiej jeść. Paluszki krabowe pokroić w talarki, ogórka w kostkę. makaron skropić sosem sojowy, bo sam jest w smaku dość mdły. Wymieszć z paluszkami, ogórkiem i posiekanym koperkiem. Całość doprawić solą, pieprzem i majonezem. Jeśli ktoś lub ostrzejsze smaki, to można dodać japońskiego chrzanu wasabi (rozprowadzić w sosie sojowym i dopiero polać makaron). Ja dodaję też czasem pokrojone w kostkę awokado i trochę soku z cytryny. SMACZNEGO :-)
  8. My już po zakupach. Gocha była super grzeczna. Aż sama nie mogłam uwierzyć... W drodze powrotnej kupiła sobie rybkę na obiad - oczywiście ososia Co do mojego niespania, to najdziwniejsze jest to, że nie czuję zmęczenia... Wczoraj połozyłam się wieczorem na kanapie i też nie przysnęłam. No starość normalnie... Ann, powodzenia u lekarza! Pudelek, mnie ręce drętwieją od kręgosłupa. Drugi miesiąc nie mogę sobie dopasować dobrej poduszki Kaskasto, kuruj się! Dziubala, miejmy nadzieję, że to tylko incydent z tym kaszlem.
  9. Dzień dobry. Za mną kolejna praktycznie nieprzespana noc... Nie wiem co się dzieje, ale od niedzieli mam problemy ze spaniem. Jest mi niewygodnie, drętwieją mi ręcę, śnią mi się głupoty i ogólnie mam wrażenie jakbym cały czas była w stanie czuwania, a nie snu Dzisiaj przewalałam się od 4.10. Po czym wstałam o 7.00 i zrobiłam mężowi jajecznicę na śniadanie... Czyżbym już się tak bardzo postarzała??? Zaraz ruszyamy z Gochą do sklepu po książeczki z naklejkami - Koparki i wywrotki oraz traktory... Miłego dnia
  10. Kalafiorowa dla wszystkich, gulasz z buraczkami kończy mąż, dla Gośki dodatkowo łosoś z grilla.
  11. Spacer zaliczony :-) Gocha śpi. Oczywiście przed spaniem zaliczyłyśmy małą histeryjkę, bo leniwiec ma teraz fazę na niemycie zębów... Ale w tej kwestii jestem twarda i choćby nie wiem co, zęby umyć musi przed spaniem. Pudelek, a Bartek śpi jeszcze w dzień? Fajnie macie z tym zasypianiem wieczornym. U nas masakra. Gośka potrafi po przeczytaniu bajki bawić się jeszcze prawie 2 godz. A wstaje po 7.00 rano Ann, daj znać co z Tobą. Nikita, głowa do góry! Jak nie tym to innym razem się uda. Ewka, z allegro już parę razy miałam przeboje z wygórowaną ceną. Często jest tak, że jak aukcja startuje od bardzo niskiej ceny to ludzie się nakręcają i licytują ponad granicę rozsądku...
  12. Gulasz, ziemniaki i buraczki na ciepło.
  13. Pudelek, powiem Ci, że będziesz miała problem z piekarnikiem gazowym do zabudowy. Ja też szukałam i znalazłam tylko 2 typy w necie. Poza tym spece raczej nie polecają ze względu na bezpieczeństwo - jest to jednak zamkniete i przy ewentualnej nieszczelności może dojść do nagromadzenia gazu w przestrzeni między piekarnikiem a blatem. Ale pytaj, może uda Ci się coś znaleźć.
  14. Witam po weekendowej przerwie (trochę mi się przedłużyła, hihihi). Nie wiem co komu odpisać oprócz tego, że wszystkim chorym zdrówka życzę. Acha, widziałam kotka Kaskasto - suuuuuper :-) Z naszych planów weekendowych nie wyszło wiele. Półki nadal stoją w kącie, dziury nie pozalepiane... Ale za to poszliśmy sobie do kina na American Gangster. Polecam - długi, ale warto! Poza tym steków też nie popróbowaliśmy, ale i tak było superowo Zmykamy zaraz na spacerozakupy korzystając z tego, że chwilowo nie pada.
  15. Jestem złą matką... Kazałam wyprać Gośce spodnie, które ubłociła i wyczyścić buty... A ona powiedziała, ze była niegrzeczna i już więcej tak nie zrobi i wyczyściła też moje buty O rany, ale mi głupio...
  16. Pudelek, kupiłam Kalium 9ch. Mam pod nosem aptekę homeopatyczną (ale ze mnie sierota, że nie widziałam wcześniej...) i jak coś wypróbuję nowego to na pewno dam znać. Ale dzisiaj to mnie Gocha powaliła tekstem: "Cuje zapach! To chyba cosnek..." Normalnie łza mi się w oku zakręciła z radości
  17. kat_ja

    Walentynki

    Ja planuję kolację niespodziankę. Coś co małżonek lubi i się nie spodziewa. Do tego jeszcze jakaś ładna "laurka", fajny filmik do obejrzenia i... może nowa bielizna...
  18. Nie chcę zapeszyć, więc mówię po cichutku: Pudelek masz u mnie duuuuże piwo, albo flaszkę czy winko, no co tam pijesz to masz Gocha praktycznie nie ma już kataru!!!! Dzięki za polecenie granulek! Pisz, czego jeszcze używasz w nagłych wypadkach bo widzę że homeopatia wróciła u nas do łask
  19. kat_ja

    Sepsa

    Pamiętajmy o jednym - sepsa nie jest chorobą! Sepsa to zespół objawów zewnętrzynych świadczących o wewnętrznych zmianach w organiźmie. Dlatego jakotaką sepsą nie można się zarazić. Mało to pocieszające, ale przynajmniej tyle dobrego, że nie każdy przypadek sepsy może powodować lawinę zarażonych. Niecały rok temu z powodu sepsy zmarł mój brat cioteczny. Miał 31 lat, był zdrowy, wysportowany, silny... Pojechał na ferie z rodziną do Zakopanego. Już nie wrócił. Zostawił żonę i 5 letnią córkę... Z tego co się dowiedzielismy padł ofiarą meningokoków C. Żonę i córkę nie ruszyło. Jemu się nie udało...
  20. Kaskasto, odpowiedź jest prosta: żeby nam się żyło wspaniale i dostatnio w naszym pieknym kraju z doskonale rozwiniętą infrastrukturą, siecią autostrad, urzędami przychylnymi dla petentów, łatwą drogą do otwarcia własnego biznesu z wyśmienitą, uprzejmą i zawsze dostępną państwową służbą zdrowia. No słowem, żeby było tak wspaniale jak jest... Też mnie to wk...
  21. Kaskasto super zakupy :-) Z drapakiem sie wstrzymajcie, bo ja nie znam kota, który by go uzywał (a znam ich parę). Koszyk do spania też kupcie na razie najprostszy, bo może się okazać tak jak u nas - wywalilismy prawie stówę na domek, a hrabina nawet raz dobrze do niego nie wlazła... Ewka, nasza do pewnego czasu (czytaj do czasu aż nie przyuwazyłam) myła sobie łapy w mojej szklance z wodą, którą zostawiałam zawsze gdzieś na blacie... Gocha robi mi dzisiaj tradycyjny koniec tygodnia. Na spacerze specjalnie wskakiwała w błoto i kałuże. Za karę spacer został skrócony, nie dostała żelek, bo walnęła histerię w sklepie, a po południu sama będzie sobie prała spodnie... O matko, niech już będzie jutro...
  22. AsJa, ja najpierw nie chciałam zmywarki, bo praktycznie nie zmywałam ze względu na alergie (ciągle miałam wysypane ręce). To A. się uparł i krok po kroku zaczął mnie przekonywać, hehe. I jeszcze jeden plus zmywarki - można sobie wstawić ładny zlew jednokomorowy i zrezygnować z ociekacza na naczynia. Zyskuje się wtedy dodatkowy blat do pracy, a to bardzo ważne przy małej kuchni.
  23. My nie mieliśmy żadnych preferencji co do firmy. Trafilismy w promocji Mastercooka i jestem jak na razie (po roku) bardzo zadowolona. Jedyny minus tej zmywarki to to, że jest dość głośna a kuchnię mamy otwartą na pokój, więc jak chcesz zmywać i oglądać TV to trochę przeszkadza.
  24. Pudelek, żeby nie było nam za dobrze to mamy jeszcze inne plany: powieszenie dwóch półek u Gochy w pokoju, zaklejenie paru dziur w ścianach (ostatnio jak wierciliśmy, to nam trochę odpadło z drugiej strony...), wyprawa po karnisze i żyrandol do gosinego pokoju. Tego ostatniego najbardziej mi się nie chce, bo objeździliśmy już tyle sklepów z oświetleniem i nic nie znalazłam. Ale za to wieczorem po ciężkim dniu będziemy oglądać "Władcę Pierścieni" w naszym nowym telewizorku
×
×
  • Dodaj nową pozycję...