gosiammm

Andzia hehehe w sumie to nie wiem dokąd jedziemy, ważne, że mamy gdzie spać:) Kolega załatwiał, mam gdzieś link do strony to zaraz podam:)

Zamówiliśmy kwaterę:) Jedziemy do Dziwnowa od 6 sierpnia:) teraz tylko oby pogoda dopisała:)

MAgda sami byliśmy zdziwieni jak zajechalismy nad jezioro, że jest tak ciepło:) Przez cały dzień było różnie, a nad jeziorem gooorąco:)

Wczorajszy Kuba:)

magda_79Gosia fajnie, ze jestes :)Ale mieliscie akcje z Kuba!!! Dobrze, ze na strachu sie skonczylo. Gdzie i kiedy chcecie jechac nad morze? Ja mam sprawdzone namiary tam gdzie my jedziemy, ale ledwo nam cos wynalezli i juz mowila mi kumpela, ze do konca sierpnia wszysciutko pozajmowane Magda jakoś nie mamy konkretnej miejscowości wybranej... ale raczej patrzymy na spokojniejsze jakieś bo wiadomo na imprezach nam nie zależy... No zobaczymy...

Kurcze pogoda się knoci:/ Cafe dzęki za przepis:) Muszę kiedyś wykorzystać i dobrym pomysłem jest żeby później z resztek zrobić tortille:)

Witam z kawką:))) Magda szkoda, że tam gdzie masz namiary już wszystko zajęte:/ chyba musimy podzwonić i coś zamówić bo jeszcze na końcu nie znajdziemy żadnej kwatery:/ Cafe chłopaki cud miód malina!!! Tak jak Magda mówi - baaaardzo męscy!! I gratki za raczkowanie:) Chociaż wiem wiem pewnie wolałabyś żeby jeszcze trochę byli wyłącznie stacjonarni;) Jak robisz tego kurczaka??? w butlce musi być woda tak??? Anielinka biedna Amelka oby sie wszystko szybciutko zagoiło... A ja wam pisałam jak to Kuba przytrzasnął palce?? Byliśmy na pogotowiu, mieliśmy prześwietlenie, ale na szczęście okazało się, że wszystko jest dobrze:) A Kuba był bardzo dzielny:)

Ale tutaj cicho i pusto... Ja w końcu mam wakacje:) Ostatnie dni były takie intensywne, że nie wyrabiałam na zakrętach... Teraz pojechaliśmy do teściów... a więc mam trochę czasu dla siebie... Rozglądamy się intensywnie za jakimś noclegiem nad morzem... Macie może jakieś namiary? Chcemy wyjechać ze znajomymi... No i co ja mam pisać??? Kompletnie wypadłam z rytmu, ale mam nadzieję, że niedługo wpadnę w ten rytm i będę z wami kawkować codziennie:)

cafe82i ja sciagam testy mei pokaz sie pokazpowiedz mi jeszcze raz kochana jak 3 lata temu mialam podejscie do egzminu to co teraz? wiemwiem,ze pisalysmy juz o tym ale nic nie pamietam Cafe wystarczy, ze wykupisz sobie godziny doszkalające, chyba 5 godzin musisz wykupic... dokladnie nie pamietam bo ja i tak o wiele wiecej godzin wykupilam zeby byc na 100% pewna swoich umiejetnosci:)

Cześć dziewczyny:) U nas znów intensywnie... W sobotę miałam egzamin - na szczęście zdałam:) W niedzielę spędziliśmy cały dzień u rodziców na działce - Kuba był w siódmym niebie:) ja musiałam wyskoczyć na dwie godziny bo szykowaliśmy festyn dla tej chorej dziewczynki... Kuba wczoraj dostał jakiegoś rozwolnienia, ale na szczęście dzisiaj już wszystko dobrze:) Ale za to ja mam pecha na całej linii Wczoraj przy parkowaniu przebiłam oponę a dzisiaj zaliczyłam rynnę i mam cały przód skody poharatany normalnie jak pech to pech ... Dzisiaj Kuba poznawał swoje przedszkole:) Mieliśmy drzwi otwarte:) Kuba całkiem fajnie się odnalazł w przedszkolu... Co prawda jest nieśmiały, ale odnalazł swoje miejsce i fajnie się bawił:) Cafe zdrówka dla Olka! Ja chyba bym podała ten antybiotyk... Andzia hop hop.... Beata miło Cię czytać;) Anielinko rób prawko! Zobaczysz jakie to przydatne i jaki człowiek niezależny:)

kasioleqqgosiammmDziewczyny, a czy wasze dzieci są czułe na jakieś zapachy?? Bo mojemu Kubie ostatnio wszystko śmierdzi... U mamy często razem z Emilką siedzą w tym samym czasie na nocnikach i jak Emilka zrobiła kupę to prawie zwymiotował... Zresztą na swoją kupę w nocniku też zareagował odruchem wymiotnym Ale powiem wam że jestem w szoku jak szyko Kuba poradził sobie z odpieluchowaniem:)gosia u nas też wszytsko śmierdzi i to kupą!!! ale nie ma odruchów wymiotnych... ale np.daje mu powąchać kwiatka a on mówi :no mama meldzi kupą... hehehe... nie nie to u nas ewidentnie Kuba reaguje tylko na te śmierdzące rzeczy;) a z tym odruchem wymiotnym to mnie normalnie przeraził;)

Dziewczyny, a czy wasze dzieci są czułe na jakieś zapachy?? Bo mojemu Kubie ostatnio wszystko śmierdzi... U mamy często razem z Emilką siedzą w tym samym czasie na nocnikach i jak Emilka zrobiła kupę to prawie zwymiotował... Zresztą na swoją kupę w nocniku też zareagował odruchem wymiotnym Ale powiem wam że jestem w szoku jak szyko Kuba poradził sobie z odpieluchowaniem:)

magda_79U nas na topie pytania o slowka angielskie. I dzisiaj sie troche zdziwilam jak zaczelam go przepytywac, bo zna wszystkie A przed pojsciem spac spytal mnie co to jest kredyt? hahaha no nie mogę z Miśka:) A właśnie co do angielskiego będziecie małych posyłać w przedszkolu?? Bo my małego posyłamy... Lekcja kosztuje 3 lub 4 zł (a więc nie majątek) a podobno uczą dzieci jakąś fajną metodą i na prawdę szybko łapią... Mówiły to mamy na zebraniu, które mają w przedszkolu już starsze dzieci... A ja tak sobie myślę że dużo kasy to nie jest a zawsze mały może skorzystać:)

Cześć dziewczyny:) Ale fajnie, że już weekend:))) Tylko dlaczego ja jutro muszę mieć egzamin??? Do tego jeszcze taki głupi... No nic powtarzam sobie w myślach, że poprawki są dla ludzi;) Jestem dzisiaj padnięta jak koń po westernie Leżę już w łóżku... wzięłam sobie jeszcze notatki do poczytania, ale jak widzicie zamiast czytać siedzę na parentingu Cafe na wakacje raczej nigdzie się nie wybieramy... Jedynie na tydzień do teściów no i mamy nadzieję, że będzie wtedy ładna pogoda, bo tam dużo jezior, a i do morza nie za daleko, jakieś dwie godziny - może trochę dłużej to nawet możemy sobie podjechać jak coś i albo zostać na noc, albo wracać (wszystko zależy też od kasy i od pogody) no i P. mnie namawia na wyjazd do Szczecina - studiował tam kiedyś i pewnie jak będziemy u teściów to się wybierzemy... Zobaczymy ile nam się uda z tych planów zrealizować:) Justynka fajne zdjęcia z chrzcin! ALe Julek już duży... Kasioleqq fajne plany na jutro macie

Moja za lato! Oby pogoda dopisała!

Cześć dziewczyny:) Ja juz po zebraniu w przedszkolu:) Powiem wam, że jak na razie jestem baaaardzo pozytywnie nastawiona:) Pani powiedziała, że nie mamy się niczym martwić i np jak jakaś mama zapytała co z dzieckiem które jeszcze nie potrafi samo siusiać to ona powiedziała, że trzeba tylko pamiętać o zapasie pampersów i chusteczkach nawilżonych, a z resztą oni sobie poradzą, powiedziała, że dziecko ma się uczyć samodzielności dopiero w przedszkolu i nie ma takiej potrzeby, żeby dziecko stresować i uczyć wszystkiego właśnie teraz przed przedszkolem bo ono czuje nasze poddenerwowanie itd. i faktycznie zresztą nawet w podstawie przedszkola jest napisane, że dopiero na koniec przedszkola dziecko samo sie ubiera, siusia itp. :) Tylko, że w przedszkolach o tym głośno nie mówią bo przecież łatwiej jak dziecko wszystko robi już samo... No ale tyle o przedszkolu.... my nadal ćwiczymy siusiania na nocnik:) i w miarę nam to idzie:) Magda my mamy skodę fabie kombi i jesteśmy zadowoleni (odpukać w niemalowane) Fabia nie jest tak duża jak inne samochody kombi, ale Yoko nie narzeka:) Mieści się ładnie w bagażniku:) My mamy diesla i w miarę mało pali... a więc polecam... Anielinka ale zazdroszczę zgubionych kilogramów Suuuuper:) Cafe widzę, że macie fajną lekarkę, która wszystko rozumie... Szkoda tylko, że tak trudno stosować się do jej zaleceń, ale mam nadzieję, że uda ci się jakoś znaleźć chwilę dla siebie:)

kasioleqq mówisz i masz:) oto zdjęcia Kubulczyka

Cafe ehhh jak nie ma pracy to nie ma szans na rodzenstwo dla Kuby bo nie wyrobimy z kasą:/ A jeżeli mowa o dzieciach to ostatnio sniło mi się, że mieliśmy tyle dzieci, że zamiast auta mieliśmy....autobus

kasioleqq bardzo sie ciesze, ze miło spedziliscie dzień:)

Cześć dziewczyny:) Nie mam ostatnio weny ani czasu do pisania:( - przepraszam... U nas intensywnie... weekend spedzilam w szkole... Skończyłam wieczorem, a jeszcze okazało się, że mi akumulator wysiadł i gdyby nie to, że mnie zapchnęli to nie wiem kiedy dojechałabym do domu:/ A teraz kolejny tydzień pracy leci i niedługo już wakacje... z jednej strony się cieszę, a z drugiej strony to... ehhh same wiecie:/ Wczoraj mielismy radę, jutro zebranie w przedszkolu i tak płynie dzień za dniem... W poniedziałek definitywnie zdjęliśmy Kubie pieluchę:) ehhh no nie jest łatwo, ale z dnia na dzień robi postępy... W poniedziałek zsikal się kilka razy... obsikał wiele...łącznie ze mną... We wtorek już nie było wpadek i dzisiaj to samo... Spodnie i majtki cały dzień suche:) Najgorzej było z kupą... Kuba robi codziennie, a teraz dwa dni wstrzymywał, dzisiaj na szczęście zrobił u mamy:) Mama mówi, że codziennie są postępy... Dzisiaj np mówi: "Kysia (Kuba nie mówi do mojej mamy babcia tylko kysia;) chodź robimy siusiu" i samo poszedł na nocnik i rozebrał spodnie:))) Najgorsza wojna zawsze jest w domu, ale to chyba dlatego, że Kuba bardzo ładnie trzyma siku (4-5 godzin) za to jak robi to spore ilości i ja chyba za często go gonie na ten nocnik i on ma mnie dość;) Anielinka, Cafe cieszcie się, że u was popadało trochę, bo u nas deszcz przeszedł bokiem.. jest straszna susza:/ a zimno bylo tylko rano, od godziny 13 znow zrobilo sie cieplo...

Cześć dziewczyny:) Przepraszam, że ostatnio tak mało piszę ale albo cierpię na brak czasu, albo na lenistwo:/ U nas cały czas praktycznie intensywnie:) W piątek P. wyszedł ze szpitala i korzystając z ładnej pogody i z tego, że mieliśmy wolny weekend w sobotę pojechaliśmy do ciotki P. od rana byliśmy cały dzień na dworze, do domu pojechaliśmy wieczorem... Kuba cały dzień miał towarzystwo do zabawy, bo u ciotki była jej wnuczka - Roksanka (trochę młodsza od Kuby - kiedyś o niej pisałam) ale powiem wam, że niewiele z jej towarzystwa korzystał... po prostu bał się jej... Teściowa zaczęła przeżywać, że ona zauważyła, że on się boi dzieci itd. itp. ja to już powoli zaczęłam się stresować i wyobrażałam sobie małego w kącie w przedszkolu... ale później Roiksana odjechała, a przyjechała Nikola niecały rok starsza, ale już bardziej spokojna i już Kuba bardzo ładnie się z nią bawił:) Kuba po prostu nie lubi energicznych dzieci to tak wygląda jak wtedy gdy nam nie chciał chodzić teraz on się chyba obawia, że te dzieci mogą go przewrócić, uderzyć... mam nadzieję, że w przedszkolu mu przejdzie... Magda chyba ty pytałaś się jakie badania wykonują w szpitalu... latwiej chyba było by wymienić tego czego nie robią... Robią badanie krwi w tym hormony tarczycy, cholesterol i wiele wiele innych (jak kiedyś mi pobrali krew to myślałam, że do pokoju njie dam rady dojść tak mi słabo było) badanie moczu, ekg, prześwietlenie płuc, badanie dna oka, badanie pola widzenia, P. miał jeszcze teraz dopplera, usg jamy brzusznej i wziął udział w jakichś badaniach, które wykrywało czy w najbliższym czasie grożą mu choroby nerek... a więc ogólnie baaaaardzo dużo tego.... Co do mojej pracy, to w tej szkole co teraz jestem być może będzie coś wolnego od października... najważniejsze jest to, że dzisiaj dostałam propozycję od moich rodziców i przez wakacje będę sobie dorabiać u nich:) na pół etatu, ale zawsze będzie na jakieś rachunki... a zawsze też trochę rodzicom pomogę:)

Andzia wszystkiego dobrego kochana!!!!

Cześć kochane:) Kurcze ja ostatnio ciągle w biegu... staram was się czytać regularnie, ale po lekturze, która przeważnie odbywa już się w łóżku przed spaniem - padam i nie daję rady nic napisać Piotrek od poniedziałku jest w szpitalu i pewnie będzie w nim do piątku. pojechał na przegląd no i mnie zapisał te do szpitala na wszystkie badania kontrolne i pewnie w lipcu będę leżeć:/ no ale co zrobić jak trzeba to trzeba... w końcu chciałabym żeby Kuba cieszył się rodzicami jak najdłużej, a i taki przegląd przyda się przed drugą ciążą... Ja w poniedziałek dostałam umowę do końca roku szkolnego... a więc w wakacje będę bezrobotna bo przecież nikt mi nie da pracy w moim zawodzie od pierwszego dnia wakacji po prostu bosko... no ale co zrobić... nie wiem jak przetrwamy bez mojej wypłaty no ale jakoś mam nadzieję, że to będzie... U nas teraz jest teścowa... zajmuje się małym jak ja jestem w pracy... Mały w siódmym niebie bo praktycznie cały czas spędza na świeżym powietrzu:) Anielinka ale fajnie spędziłyście dzień z Amelką:) zazdroszczę fryzjera! Mei nie wiedziałam, że podczas takiej operacji nie można mieć okresu Ale Filip przeżywał bajkę... Cafe fajnie z przedszkolem... trzymam kciuki żeby wam się w nim spodobało i żeby wszystko ułożyło się po waszej myśli:) kasioleqq sił kochana

Andzia wszystkiego dobrego dla Stasia!!!

Cześć dziewczyny:) Normalnie taki tydzień zakręcony, że nie mam kiedy coś napisać:/ W poniedziałek zebranie w szkole, we wtorek zebranie w przedszkolu, w środę jechaliśmy po pracy do Poznania, wczoraj też jakieś pierdy do zrobienia i tak zleciało do piątku... A teraz też mam wyrzuty, że na parentingu siedzę, a nie piszę przcy na jutro:/ Andzia ale historia z torebką, ale najważniejsze, że nic nie zginęło:) Co do wyjazdów bez dzieci to wiesz ty masz trójkę, zołzy są dwie... A ja mam tylko Kubę i chociaż nie jest on jakimś aniołkiem to myślę, że na wyjeździe byłoby ok, a mi było źle bez niego, a do tego on to przeżył, a widać to najbardziej dzisiaj jak znów do nas teściowa przyjechała, a on tylko pilnuje czy ja i P. się za bardzo nigdzie nie oddalamy:/ A jak teściwej nie było i oglądaliśmy zdjęcia na kompie i było zdjęcie teściowej to Kuba się wkurzył i kazał wyłączyć komputer... Anieloinka ale ładnie zjechałaś z wagi! Suuuuper!