gosiammm

No i zasnął:-D myślałam, że dłużej mu zejdzie bo dopiero zaczął się pokładać:) A on poprostu się położył i poszedł spać:) no aale zobaczymy jaka będzie noc:)

anielinkaGosia ale gładko Wam poszło odsmoczkowanie:) super! oby Kuba na dobre zapomniał o dydku...ja jakoś sobie tego odsmoczkowania póki co nie wyobrażam :(( myslałam że jak Amelka będzie starsza to będzie łatwiej a tu du.. bo Amelka teraz częściej z nim chodzi niż jak była mała, bo kiedys to tylko do spania był, a teraz non stop musi być w pobliżu:(( ehhh ostatnio jej tłumaczyłam tą histore z wróżką, że przyjdzie dobra wrózka to oddamy jej monia, a ona da śliczny prezent, a Amelka odrazu w ryk, że nie chce żadnego prezentu...masakra! a z tym wyjazdem do Nidzicy super macie!!! Ehhhh no u nas było podobnie... ale ja już nerwowo nie wytrzymałam jak kolejny raz śwignął smoczkiem i zaczął ryczeć, że smoka nie ma jeszcze wczoraj rozmawiałam z mamą i to samo jej mówiłam, że nie jestem gotowa na odsmoczkowanie, bo Kuba jest po prostu od niego uzależniony, no ale potem zadziałał impuls;) Ehhh no a teraz Kubulec jeszcze nie śpi i zaczyna się kręcić i kombinować... ciekawe jaka będzie noc:/

Witam:) Jestetśmy już 24 godziny bez dydusia:))) Wczoraj z zasypianiem nie było tak źle jak myślałam, tylko w nocy przyszedł kryzys o 12 i płakał baaaardzo, aż się krztusił, ale po jakichś 15-20 minutach znów zasnął i spał do rana:) A rano zero bręczenia przy mleku (zawsze jak pił mleko to musiał mieć w drugiej ręce dydusia) no i w aucie też dobrze:) a zawsze jak wsiadaliśmy do auta darł się, że chce dydy:) ogólnie przez dzisiejszy dzień o wiele mniej marudził niż z dydusiem:) Pewnie znów przyjdzie kryzys w nocy albo przed spaniem, ale mam nadzieję, że jakoś sobie poradzimy:) Powiem wam, że fajnie było dzisiaj w pracy:) no stęskniłam się za dzieciakami:) ja wiem, że nie raz będę na nie wyzywać pewnie;) ale lubię je bardzo:) A dzisiaj jeszcze spotkała nas niespodzianka:)))) Dostaliśmy zaproszenie na wyjazd na długi weekend majowy do Niedzicy (uwielbiam Niedzicę - byłam co prawda tylko raz ale się zakochałam i marzyłam żeby tam jeszcze wrócić:) wyjazd jest zorganizowany przez portal z którym jesteśmy związani (kiedyś wam pisałam o tym forum cukrzycowym) i jest to wyjazd sponsorowany:) taaaak się cieszę:) tylko przeraża mnie ta jazda samochodem (około 7 godzin...)

Cześc kobietki:) No i dobre się skończyło:/ ostatnie godziny wolności;) a od jutro praca...brrr... A do tego czuję, że ciężka noc przed nami:/ Ostatnio...zresztą już od jakiegoś czasu Kuba jak się wkurzył, albo chciał się wkurzyć a nie miał konretnego powodu to wywalał smoczka i w tym samym momencie podnosił ryk:/ no i dzisiaj jak śwignął smokiem to ja szybko ucięłam smoczek nożyczkami, zrobiłam dziurę i powiedziałam mu, że od tego że tak rzuca smoczkiem zrobiła się dziura:/ no i był ryk.... teraz jest dobrze ale za chwilę przecież będzie musiał iść spać... już się boję... W piątek kupiliśmy komody, a więc ostatnie dwa dni skręcałam meble:) ogólnie mamy syf bo jeszcze muszę to wszystko poukładać:/ jak na razie jestem bardzo zadowolona z zakupu:) W piątek znów byłam w kinie tym razem na "Jak się pozbyć cellulitu" musiałam wybierać takie seanse, którebyły o dobrej godzinie - także nie patrzyłam na co chciałabym iść ale o której i co leci;) Ale w sumie film mi się bardzo podobał, można było się pośmiać i odstresować:) MAgda zdrówka dla teścia! Mam nadzieję, że wszystko dobrze się skończy i teść niedługo wróci do domu! Cafe zdrówka dla Olka! Andzia jak tam w kinie? Na czym byliście? Anielinka zdrówka dla Amelki! Kurcze co się dzieje w tym roku.... ciągle coś:(

Kurcze no i kolejny dzień zleciał:/ Jednak nie byliśmy w żadnej sali zabaw, ale jeszcze weekend przed nami... P. jedzie do szkoły, a więc my będziemy musieli znaleźć sobie jakieś zajęcie:) Jutro jedziemy do Poznania:) muszę posprawdzać sobie repertuar w kinie;) Kubulec dzisiaj w ogóle nie spał i nie zanosi się żeby poszedł wcześniej spać niż normalnie... Anielnka te meble do salonu:) i właśnie podobają mi się w kolorze białym:) Fajnie dziewczyny, że mebelki wam się podobają:) Mam nadzieję, że jutro damy radę zapakować to do skody:/

Cafe ale ta Twoja teściowa mąciwoda:/ tak ciężko przyjechać? i już by się z Olkiem widziała... ehhh normalnie mnie baba zdenerwowała... a z mebli kupimy chyba poprostu dwie komody z serii hemnes

Anielinka a to pech z tą bluzką:/ Kiedy podasz link do swoich aukcji?

Magda zdrówka! Andzia hehe chciałabym zobaczyć zołzy na hulajnodze:) Kuba to taki asekurant, że jakoś go sobie na hulajnodze nie wyobrażam... A w kinie byłam na "Och Karol" film fajny ale furory nie ma... Jutro może znów jakiś seans zaliczę:)

Witam:) Pospaliśmy dzisiaj do 9:) Zaraz jedziemy do rodziców, bo P. coś musi na kompie u taty zrobić... Tak sobie myślę, czy nie wziąść Kubę dzisiaj do sali zabaw... Ale najchętniej to wzięłabym mu jakąś Emilkę do towarzystwa... no zobaczymy co z tego wyjdzie... W Ikeii nic szczególnego nie kupiliśmy... bujak dla małego i dwie półki do pokoju dla niego z myślą już o jego przeprowadzce do naszej sypialni... a byliśmy szukać mebli do salonu... upatrzyliśmy już i może jutro pojedziemy kupić:) Ehhh te ferie tak mi przeleciały... teraz to tylko do wiosny czekam, żeby dni były dłuższe to wtedy też można gdzieś wyjść po pracy, coś porobić, a tak to przyjeżdżam z pracy i nie mam już na nic ochoty:/

Czesc dziewczyny:) Ja na minutkę... dzisiaj mieliśmy intensywny dzień....rano okazało się, że P. musi jechać do Poznania do pracy, a więc szynko myk w samochód... małego do rodziców i pojechaliśmy. Jak P. był w pracy ja sobie poszłam do kina, połaziłam po sklepach:) Potem zachaczyliśmy o Ikee:)))) i wracaliśmy do domu, szybko zabraliśmy małego i pojechaliśmy do pizzerii bo byliśmy umówieni ze znajmomymi:) a więc dzień za nami intensywny... jutro popiszę więcej... Dobranoc:)

Andzia ja też nie wiem co napisać:( Tulam i pamiętaj do września coraz bliżej;) A 19 kg to wcale nie za dużo:) tak byłoby idealnie.. ale jak schudnę 14 to też będę zadowolona:)

Kasioleqq uwierz mi ja dobrze nie wyglądam:/ Wiosna idzie trzeba się wziąć za siebie...

Cafe wszystkiego dobrego dla chłopców na te 2 miesiące!!! Ale ten czas leci! Kasioleqq gratuluję kolejnego zgubionego kilograma:) Mam nadzieję, że niedługo i ja będę chwaliła się zgubionymi kilogramami:) Anouk trzymam kciuki żeby w końcu u was zagościł spokój!

Witajcie kobietki:) Widzę, że dentysta na tapecie:/ Mnie ostatnio ząb bolał, ale oczywiście do dentysty się nie umówiłam... no ale muszę w końcu się zmobilizować i pójść:/ Andzia wczoraj jak Kuba tak pospał to poszedł spać o 23 Ale normalnie to chodzi spać około 21... Cafe powodzenia w zrzucaniu kg:) Ja mam do zrzucenia 19, no powiedzmy, że jak zrzucę 14 to będę usatysfakcjonowana.... Ehhh

Anielinka Amelka ślicznie wyglądała:) Piękna ta Twoja wróżka:)

Kuba pospał 3 godziny:) Obudził się w dobrym humorze:) Zjadł obiad i rozrabia:) Rozstawiłam mu namiot to trochę się nim interesuje, ale najchętniej chciałby żebym ja razem z nim tam siedziała... A gdzie wy baby jesteście?

A dzisiaj na obiad było spaghetti - makaron orkiszowy z kurczakiem, groszkiem i pomidorami:)

Mały śpi:) Już myślałam, że nie zaśnie... Mężol gotuje obiad:) Miał swoją wizje, a więc niech się wykaże;) Mamy postanowienie, że zmieniamy swój sposób odżywiania - zobaczymy co nam z tego wyjdzie... Cafe ja wiem, że słyszałaś to miliony razy, ale podziwiam Cię - ja mam wolne teraz i nie chce mi się tyłka ruszyć:/ a ty całą trójcę ogarniasz i jeszcze sklep... Kasioleqq podeślij trochę weny do mnie! Andzia ja ostatnio nad Kubulcem tez nie panuje:/ no straszny się zrobił:/ DO tego chodzi i powtarza: "kuna mać!"

Witajcie kobietki:) Egzamin poszedł mi kiepsko:/ no ale zobaczymy... za to z innego egzaminu dostałam 5 P. był ze mną w Poznaniu wczoraj, Kube zostawiliśmy u rodziców dlatego po egzaminie pojechaliśmy do IKEI jeszcze:) tam okazało się, że p. zapomnial karty i pokupiliśmy tylko jakieś pierdoły... Kubulec znów ma kaszel:/ Magda hehheeh ale ten Twój Michałek ma gadane Cafe jak tam u was? Andzia tak, my mamy w mieszkaniu swoj piec... Na szczęście nasz piec już chodzi:) Muszę ubrać Kubę bo my późno dzisiaj wstaliśmy i on jeszcze w piżamie...

Witam:) My już w domu:) Wyjechaliśmy dzisiaj rano:) i w południe byliśmy już w domu... Niestety powrót do domu zaczął się nie bardzo bo okazało się, że piec nam się popsuł.... mamy 17 stopni w domu:/ Dobrze, że jest taka temperatura jaka jest i nie ma mrozów:/ A do tego ja mam jutro egzamin i nic nie umiem:/ Miałam się uczyć dzisiaj ale boli mnie ząb:/ i na niczym nie mogę się skoncentrować:/ Ehhhh oszaleje chyba:/ Będzie pierwsza poprawka...

anielinkagosiammmAnielinka jesteśmy u teściów bo mam ferie, a P. pracuje przed kompem także czy pracuje w domu czy u teściów to co to za różnica;) Teście mieszkają przeszło 100 km od nas, a więc zawsze jedziemy na parę dni, a przez studia to chyba nie byliśmy tu z pół roku... A Ty mnie nie podziwiaj bo dzisiaj już prawie wybuchłam...A jednak podziwiam ja jak bym miała wolne od pracy to teściowa była by ostatnią osobą z którą bym spędzała wolny czas ...no ale Ty masz fajną(tak kiedys pisałaś) teściową więc pewnie dlatego u niej siedzicie... Fakt teściowej najgorszej nie mam:) ale wiecie jak to jest;) może na boku jutro napiszę;) ja strasznie nie lubię być tyle poza domem, ale robię to głównie dla P. Gdyby mieszkali chociaż o połowę bliżej to nie musielibyśmy tutaj spać, a tak jak już wyjedziemy to trochę zawsze siedzimy.

andziaanielinkaAndzia a Ty nadal bez laptopa???No Dziadka już się nie dało odratować, teraz czekam na przypływ gotówki, żeby kupić nowego. o matko kochana jak przeczytałam o dziadku to nie wiedziałam o co chodzi... myślałam, że coś się stało z Andzi dziadkiem... tylko zastanowiło mnie to, że chce kupić nowego

Anielinka jesteśmy u teściów bo mam ferie, a P. pracuje przed kompem także czy pracuje w domu czy u teściów to co to za różnica;) Teście mieszkają przeszło 100 km od nas, a więc zawsze jedziemy na parę dni, a przez studia to chyba nie byliśmy tu z pół roku... A Ty mnie nie podziwiaj bo dzisiaj już prawie wybuchłam...

Witajcie kobietki:) My jeszcze u teściów:/ Dzisiaj niby mieliśmy wracać ale była nieciekawa pogoda no i zostaliśmy jeszcze... A mnie już nosi i chce do domu:/ zwłaszcza, że pogoda nieciekawa:/ ani nigdzie wyjść ani nic... Jeden dzień tylko byliśmy na zakupach w Gorzowie to trochę odreagowałam;) A tak nudy.... w niedzielę mam egzamin i nic nie umiem:/ Andzia podziwiam Cię, że dałaś radę... Dobrze, że już mniej boli... Ja już nie wiem kiedy się do dentysty wybiorę:/ Na razie poczyniłam krok ku ginowi i umówiłam się na wizytę;) A więc chociaż jedno postanowienie zrealizowane:) Cafe baaaardzo cieszę się, że jesteście już w domku:) Mam nadzieję, że teraz będzie już tylko lepiej:) A ty nie bój się o nic:) Tyle ciotek trzyma kciuki za chłopców, że nie może się nic stać:) Kasioleqq Dobrze, że wyrzuciłaś ostatnie "brudy" ze swojego życia i szafy... Anielinka dobrze, że Ł już po zabiegu:) mam nadzieję, że szybciutko wróci do domku:) Tynia trzymam kciuki za szybciutkie znalezienie pracy!

Witajcie kobietki:) My jeszcze u teściów:) Andzia o matko polko! Mówisz, że 400 zł i 8 szwów:/, a ja już miałam postanowienie, że pójdę do dentysty, ale chyba sobie odpuszczę:/ Justynka fajnie, że już w domku jesteście:) Julek śliczny:) Cafe dla was niezmiennie zdrówka i szybkiego powrotu do domu Magda zdrówka dla Michałka