Skocz do zawartości
Forum

gosiammm

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez gosiammm

  1. Cafe, Andzia myślę dokładnie tak samo jak wy... jakoś nie uznaje świątecznych porządków... święta są tylko pretekstem np żeby okna umyć przed świętami a nie po... ale jakbym nie umyła to bym sobie włosów z głowy nie rwała;)
  2. Witajcie kobietki:) Kuba śpi już prawie dwie godziny... zasnął ledwie głowę na poduszkę przyłożył...
  3. veronica a dlaczego lulu? Bo z wyglądu to faktycznie ta najbardziej mi się podoba, ale ja raczej zastanawiam się nad hamalu lub rapalu...bo faktycznie chyba lepsza chusta od nosidełka...
  4. I ja się witam:) dopiero teraz bo jak wena mnie dopadła to nie chciała odejść:) ehhh żeby taki porządek został do świąt już...okna umyte, firanki wyprane....podłogi wypucowane:) tylko mi jeszcze ozdób świątecznych zabrakło ale w poniedziałek jedziemy na zakupy to coś pomyśle:)
  5. Widocznie Andzia pogodziła się z tym, że nie będzie aniołków tylko diabołki:) ja też uciekam bo głowa boli:/ dobranoc.... oby jutro była lepsza pogoda...
  6. Ja widzę że trzeba wybierać...albo korzystać z weny jak przylezie w końcu, albo siedzieć na forum... bo przez tak krótki czas tyle naskrobałyście że strach...a ja w tym czasie pierniki upiekłam, małego wykąpałam (na szczęście uśpił się sam) paste jajeczną zrobiłam, a teraz piernik piekę, bo po ostatnim ani śladu...nic...a teście za chwile zapukają do drzwi...
  7. A ta pogoda działa na małego strasznie marudnie...sam nie wie czy spać czy jeść... i co chwile robi alarm na całe osiedle...
  8. Ja byłam w sklepie...mały został z tatą i teraz śpi u niego na brzuchu...Moja wena wyparowała, a teście dzisiaj przyjeżdżają, a nie sprzątnełam do końca... tak by się jutro posprzątało a tak wszystko na wariackich papierach.... AAAA! Właśnie zobaczyłam że ciasto na pierniki czeka na mnie... wyciągnełam w nadzieii że wena ze mną chociaż do wieczora zostanie... a z okazji diety zjadłam dziś pare pierników, batonika i pączka i to tyle....same zdrowe rzeczy...
  9. Andzia ja przyszłam po to samo:) chciałam się pochwalić, że jak justynka weną rzucała, to ja chyba wtedy lunatykowałam i złpałam troche:) Przestało padać chcieliśmy na spacer ale nim się wybraliśmy zaczęło padać znów.... ehhh...
  10. Mały zasypia... mam nadzieje, że pośpi z godzinkę, a ja dokończe sprzątać:) mój m. dzisiaj wcześniej z pracy przyjedzie...i dobrze bo zakupów nawet nie ma jak zrobić w taką pogode... Ja jeszcze w piżamie latam, a na śniadanie zjadłam pare pierników....ehhh Co do włosów to u mnie nie jest źle...po porodzie wogóle nie wypadały....teraz troszkę zaczeły...ale idzie przeżyć...
  11. Ojoj:( no to współczuje:( myślałam że byłaś cięta z góry na dół bo tak to już wogóle porażka...
  12. Andzia a jak ty byłas cięta? bo ja mam taką ranę, że praktycznie jej nie widać...tzn. widać.. ale jest niziutko i jest mała
  13. Rena podziwiam... ja jestem mało odporna na ból... przy okresie umieram, a jak by takie małe co nieco chciało się ze mnie wykluć to koniec....
  14. andziaAle Was na wspominki wzielo, ja kiedys w bezsenna noc poczvtalam nasze zapiski z okresu ciazoweo-to byly czasy. Normalnie tony lodow sie tu przejadalo:) :36_2_27::36_2_27::36_2_27: Pamiętam... a teraz się dziwimy, że są problemy ze zrzuceniem zbędnych kilogramów
  15. Ze mną leżała na sali dziewczyna której córka ważyła tyle co Kuba, a urodziła ją naturalnie i powiem wam że ciekawie to ona nie wyglądała... ja o wiele szybciej doszłam do siebie... ehhh ale wierze w to, że jak się rodzi naturalnie i zobaczysz swoje dziecko to zapominasz o bólu:) bo jak usłyszałam płacz Kubusia to byłam taka szczęśliwa, że wszystkie nerwy ze mnie spłynęły po prostu... byłam taka szczęśliwa i wierze, że gdybym go urodziła naturalnie to jakbym zobaczyła tego mojego aniołka to zupełnie zapomniałabym o tym co to si,ę działo jeszcze przed chwilą:)
  16. A ja dzięki cesarce porodu źle nie wspominam...:) niby chciałam zawsze naturalnie, ale teraz jestem zadowolona z tego jak to się skończyło... po moich przebojach z lekarzami i służbą zdrowia w ciąży - poród był najpiękniejszy...
  17. Cafe - lekarz jej powiedział, że następna ciąża też najprawdopodobniej byłaby mnoga:) a więc się już o synka nie starali;)
  18. A ja wam opowiadałam o mojej sąsiadce??? Ona dorobiła się dwóch par bliźniaków - dziewczynek po roku. One są już teraz dorosłe... No ale miała ciekawie:)
  19. W połowie 2009? No ja z jednej strony chciałabym, żeby róznica wieku była jak najmniejsza....zresztą i ze względu na moją cukrzycę powinniśmy się zdecydować jak najszybciej... no ale rok i tak trzeba odczekać, a do tego ja chciałabym iść chociaż na troche do pracy... zobaczymy...
  20. A jednak zasnął jeszcze... Może będzie lepiej...uszykuje już mleko bo jak się obudzi to pewnie będzie strasznie głodny... A mój mąż w opisie na gg ma, że chce kolejne dziecko!!!! O matko!!! Ja chce ale za jakiś czas.... A ten jeszcze wykraka...
  21. I co z tego że noc ładna???????????? Po nocy ładnej prawie dwie godziny płaczu...z małymi przerwami...nie wiem co jest...przy butli jeszcze bardziej ryczał...padł 5 minut temu i już ma oczy otwarte... napewno dla tego, że zasnął na rękach...staram się go ostatnio nie usypiać na rękach bo faktycznie jak sam zaśnie to dłużej śpi... ehhh jak znów tak zacznie płakać to nie wiem co zrobie...
  22. Dzień dobry dziewczyny:) My mieliśmy dłuuuuuuuuuuuuuuugą noc:) mały przed 7 dopiero obudził się na picie:) normalnie prezent mamie zrobił, nie wiem z jakiej okazji, ale bez okazji też fajnie:) JUstynka dlaczego rzucałaś weną jak ja spałam???? no i teraz ani weny ani pogody
×
×
  • Dodaj nową pozycję...