Skocz do zawartości
Forum

gosiammm

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez gosiammm

  1. Ja w tamtym roku robiłam kalendarz przez internet...Np. jest możliwość na takiej stronie: Fotoprezent.pl - podaruj bliskim radość ! Na pewno na allegro są aukcje gdzie możesz zrobic swój własny kalendarz... Albo poprostu u fotografa... teraz praktycznie w każdym zakładzie wykonują kalendarze...
  2. Witajcie kobietki:) No ja też sobie tak myślałam, że odchudzanie przed świętami nie ma sensu, ale z drugiej strony jak nie zaczne a od obżarstwa świątecznego jeszcze przytyje to będe miała dużo za dużo na plusie;) a jak teraz coś zlece to przynajmniej więcej niż jest nie będzie... Teraz pije kawę i dopóki głodu nie poczuje, to nie jem niech mi się organizm oczyści z tych wszystkich zaległości;) Kubuś w nocy obudził się raz o 4 na mleko:) ale już takie uśmiech rozsyłał że szok:) no ale ten typ tak ma:) dobrze że przeważnie pozwala mi jeszcze pospać do 7 - 8:)
  3. Ja własnie lodami pożegnałam się z wszystkim co dobre:) jutro moje drugie podejście do diety:)
  4. A ja część już zmieszałam na ciepło teraz tylko z mąką zagnieść:) kupiłam dzisiaj jeszcze pisaki lukrowe:)
  5. A potem nie dziwne, że chce ze mną gadać o 4 rano...
  6. A my już po kąpieli... mały rzadko kiedy wytrzymuje dłużej niż do 19... teraz leży w pokoju w łóżeczku i cisza jest... pewnie za chwile zaśnie...
  7. Mały dzisiaj spokojniutki...wcześniej zasnął sam na łóżku a teraz leży na macie... chociaż on coraz częściej domaga się towarzystwa... nie płaczem poprostu to słychać jakby nas wyzywał;) To tak samo jak w nocy budzi się i jest zgaszone światło:) narzeka dopóki nie zaświecę światła... A jak wam niedziela minęła dziewczyny? Andzia pewnie tak wyczyściła sklepy w Poznaniu, że nie ma po co tam jechać na zakupy...;)
  8. przez nieuwagę złamie nogę. Ubrałam już choinkę
  9. makaroniarz makaron ara kara rani mak mokra norka nora rak ona suwaczek
  10. wino sylwester na balu czy w domu z przyjaciółmi?
  11. Tak Veronica na pieluszkarni wypatrzyłam, ale dla mnie to na razie czarna magia i nie mam jeszcze żadnej opcji.... jak już bym kupowała to najpierw na próbe... zobacze jak po świętach z kasą... Niby na początek dużo wydatków ale z drugiej strony przecież kiedyś to się zwróci... i przekonuje mnie jeszcze jeden argument, że dziecko o wiele szybciej uczy się siusiać na nocnik...zobaczymy...przemyślimy:) idę zmywać bo naczynia ze zlewu wyłażą...
  12. Ja cafe o nosidełku też myślę głównie dlatego, żeby z małym gdzieś szybko wyjść... mieszkamy na drugim piętrze i mam tak samo jak ty...jak mam wyjść do sklepu to mnie krew zalewa...a mały coraz cięższy...
  13. Ehh no mojemu też się wszystko szybko nudzi... chociaż czasami mnie też umie zaskoczyć i gadać np do karuzeli przez dłuższy czas:)
  14. kojec ja dostane najprawdopodobniej po mojej bratanicy...rewelacyjna sprawa...ona przesiedziała tam pół dnia bawiąc się zabawkami, ale to chyba też zależy od dziecka czy będzie ci chciał tak siedzieć w środku:)
  15. Andzia miłych zakupów... Ja do Poznania na zakupy udaje się za tydzień w poniedziałek:) liste musze zacząć robić:) Justynka mój mały też zasnął:) pewnie dzisiaj pół dnia prześpi żeby nadrobić to co wczoraj stracił...
  16. Mi też się wydaje własnie że fischer price to sprawdzona firma... no zobaczymy... ostatnio mówiłam, że sama sobie prezent zrobie na święta i amówie takie nosidełko...bo ten mój Kuba taki cwaniak, że sam to nie posiedzi za bardzo...chociaż ucze go ucze...bo przecież nic bym w domu nie zrobiła... i tak wczoraj zdążyłam przez te krzyki tylko łazienke posprzątać... okna miałam umyć bo świata nie widze...ale się nie udało... Czytam o pieluszkach wielorazowych - kuszą, kuszą... Veronica ile Cię to wszystko wyniosło?? Ehhh święta idą a ja wymyślam...
  17. Cześć dziewczyny:) Nockie mieliśmy całkiem spokojną...mały obudził się na picie około 2 a potem o 7 rano... Teraz siedzi w leżaczku i walczy z kotem:) mam nadzieje, że nie powtórzy się powtórka z rozrywki... A powiedzcie mi czym różni się to nosidełko od tych tańszych...bo jest masa tańszych nosidełek na allegro.... Czy tutaj płacimy za firmę, czy za jakieś konkrety???
  18. Ja uciekam spać... nie wytrzymałam na horrorze bo oczy mi się same zamykają... Ja nie wiem co Kubie dzisiaj było... Rena jak Kuba jest zmęczony to w skrajnych przypadkach też już mocno płacze...ale wtedy właśnie pomaga noszenie na rękach a dzisiaj ani u mnie ani u męża nie chciał się uspokoić no może na minutę i potem znów ryk... tak samo leżenie z gołą pupcią... zawsze był szczęśliwy jak go przebierałam i mógł sobie trochę poleżeć na golasa dzisiaj nawet to nie pomogło... mówie wam armagedon... gdyby nie to, że brzuszek był miękki to faktycznie stwierdziłabym, że kolki wróciły... i to w mega postaci..brrr... mam nadzieje że jutro będzie dobrze...
  19. Ja na razie uciekam bo mąż mnie chce uraczyć jakimś japońskim horrorem...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...