Ja chodże czasem do ciucholandu. Kupiłam sobie dresy i jeansy takie na brzuszek. Spodnie lniane na lato też już są. Tylko najgorzej z bluzkami, wszystkie małe, ale 2 dostałam od siostry.
A dziś wmiarę ok. Było malo dzieci to i lepiej się pracowało. Mam takie jedno dziecko, które jest super a czasem bardzo beszczelne i mam go dosyć. Rozmowy, prośby nie pomagają. Ale pocieszam sie tym, że juz niedlugo koniec roku i odpoczynek.
Dziś cały wieczór jestem sama w domu i będe musiala sobie sama szykować i jeść. A z kims to zawsze raźniej Kata pochwal się gdzie mąż Cię wczoraj zabrał?
Kata o tych kluskach co pisałaś, narobiłas mi takiej ochoty, że przez tydzień jadlam na obiad i nic innego. A najgorsze jest to, że ja na nic nie mam ochoty.Wymyślam, kombinuje i nic.
Cześć dziewczynki. Fajnie, że u Was wszystko dobrze.Ja dziś też czuję sie dobrze, tylko teraz to już nic jeść nie moge.Nie wiem czy powinnam isć do lekarza?Wizyte mam dopiero za tydzien i sam nie wiem co robić. Wcześniej to chociaż mleko lub chleb z maslem, a od poniedzialku to i to trudno przełykać.Miała któraś z Was tak.
Kata różnie to bywa z tym byciem słodkim. Są dzieci które są grzeczne, miłe i wychowane, ale też są takie , które wychowuje ulica i nie potrafia nawet napisac gdzie mieszkaja. Ulgi byly na poczatku roku szkolnego, teraz niestety koniec.
Powinnam znów odpocząć. Jestem przeziębiona i ogolnie źle się czuję. A dzieci w pracy czasem są tragiczne a teraz jeszcze sprawdzam sprawdziany gigantyczne.
A no masz racje Kata. Nie chcę Ci zabierać czasu, bo czytałam że mąż gdzieś Cie zabiera. zazdroszcze, moj wrocil zmeczony z pracy i poszedl spac, nawet nie mam z kim porozmaiac.
Bardzo mnie boli brzuch i żołądek daje dziś ostro popalić. Stres i zmęczenie robi swoje, a jeszcze do tego dochodzi pare zmartwien::::::::::::::((((((((((((((((((