tinka_30

Ja jeszcze chcialam posprzatac w szafie mezowi, ale chyba poczekam na mame, bo sama juz nie mam sily...jejku ja chce rodzic!!!!!!!!!!!!!!!

sabina2605A do tego cały czas mi cholernie duszno....ufff kiedy to się skonczy??? Maleństwo wyłaz bo matka juz nie daje rady.... Mi tez dzis duszno, jak usypialam to nie moglam powietrza zlapac, teraz tez mi jakos ciezko oddychac.

sabina2605 Rano byłam pełna energii i szerokie plany na dziś, ale teraz łeb mi pęka, nogi znowu spuchły jak banie i staneło na planach! Ech mam już dosyć takie siebie.Zawsze w ruchu, w biegu, a teraz lipa, jestem uziemiona! Sabinko mnie tez to najbardziej drazni, ze jestem zalezna od innych.Np. wczoraj na zakupach mama dzwigala ciezkie torby a ja szlam obok i nic nie moglam pomoc i tak samo jest w domu mama sprzata a ja chodze i towarzystwa jej dotrzymuje ....brrrr

Hej Ewelinko!!!!!!!!!!!

mi siostra polecala picie Karmi karmelkowego na lepsza laktacje:))) herbatke tez juz kupilam, tylko jeszcze Tantum rosa.

jestem znow...przespalam sie, ale wcale lepiej sie nie czuje. Jestem taka jakby mi ktos w glowe dal.

ide sie przespac zajrze potem

ja tez sie jakos dziwnie czuje tylko nie wiem czy to pogoda czy juz jestem zmeczona.... musze sie czyms zajac, choc najchetniej poszlabym spac...

Anitajas ja sie nie denerwuje, sama widze co sie na forum dzieje. dziewczyny z konca grudnia juz urodzily, a te co mialy termin na poczatek rodzily po terminie. wiem nie ma reguly. Pozostaje nam tylko czekac....

Maczetko bardzo dziekujemy za dobre rady. Kazda rada jest na wage zlota.... wode mam juz schowana w torbie do szpitala i to maz mi kupi, taka specjalna z dziubkiem, zeby lepiej mi bylo pic. jeszcze pomadka i chusteczki.

anitajastinka_20 termin z usg pokazal 17 grudnia tak jak u Nusii...a ten termin z USG to z którego tygodnia ciąży ??? tydzien 32- wiem bo pierwszy raz dostalam kartke z usg, wczesniej nic mi nie dawal.

Sabino ........o widzisz ja o tym nie pomyslalam. A i tak sie wkurzylam, bo w pracy zmieniaja nam ubezpieczenie i teraz na dziecko dostane 700zl, a od stycznia 1400zl. szkoda tylko, ze ktos wczesniej o tej zmianie nie pomyslal. Myslac o porodzie w styczniu myslalam o dluzszym macierzynskim i o tym, ze dziecko bedzie jakby rok do przodu....

anitajasDziewczyny już bliżej niz dalej do końca :) Teraz to już naprawdę kwestia czasu :) Ja osobiście to chyba najbardziej bede się niecierpliwić, gdy już minie mój termin...narazie sie tym nie stresuje, kiedy ten dzien nastąpi ... Ja tez sie tego obawiam, ze jak do soboty nie urodze to zwariuje.... a tak powaznie tez bym wolala w styczniu urodzic, ale termin z usg pokazal 17 grudnia tak jak u Nusii...

a ja juz sie nie balam i znow sie bardzo boje. a jak w nocy dostaje boli, to sie zastanawiam jak ja wytrzymam ten bol porodowy..... ja mam termin na sobote czyli jeszcze 5 dni...

Anitajas na filmach to wszystko fajnie wyglada - rano skonczylam ogladac film " Nie klam kochanie" fajna bajka romantyczna:) Sniadanko zjedzone, mezus dzwonil z zapytaniem jak sie czuje to teraz zostaje mi tylko znaleźć sobie zajecie na dzisiejszy dzien

Anitajas wielkie dzieki!!!!Ide wlasnie zjesc sniadanko, ale znow sie obawiam, zebym za szybko nie znalazla sie w toalecie. Tylko jak by cos sie zaczynalo to musze czekac do popoludnia, bo maz wyjechal, a bez niego to ja nie rodze.....

ja wczoraj przed snem opilam sie Coli i myslalam, ze w nocy to juz w toalecie przenocuje:)))) Pije tez bardzo duzo i mam jeszcze jeden problem, bo od wczoraj wieczorem co zjem to oddaje....i to w dziwnej postaci. mam nadziej, ze to organizm sie oczyszcza???albo cos zjadlam.

aina83hehehehe, no żeby się zabrać do spłodzenia drugiego to najpierw niech to pierwsze zechce w końcu wyjść:):):) Ja to strasznie dwoje dzieci chce mieć. Ale postanowilam, że teraz odczekam jakieś 2-3 lata. A później do roboty!:):):) Ja tez chce miec koniecznie dwoje. tez tak myslalam, zeby troszke odczekac, ale zobaczymy co zycie przyniesie. a co do wizyty to tezj jestem ciekawa czy beda jakies skurcze na ktg i czy potem mnie wkoncu zbada...

Teraz w radiu usłyszałam, ze w Super Ekspresie jest napisane: Dziś jest najlepszy dzień na spłodzenie geniusza - Któraś chętna?

Aina no to tesciowie tez sie nie zastanawia, ze moze jestes zmeczona. My mieszkamy z moja mama i tesciowie odwiedzaja nas tylko jak ich zaprosimy.Ale sadze, ze to sie zmieni jak sie Hanka urodzi.Ja na razie nie narzekam na nich, sa w porzadku.

Promyczku kazda z Was musi wyprobowac cos dla siebie. Ja do 4 miesiaca nie moglam jesc normalnie. Jedynie co mi smakowalo to jablka i pomarancze i wieczorem mleko. balama sie, ze dziecko dostanie za malo pozywienia, ale organizm wie co robi. Moja rada - Jedz to na co masz ochote

Witam cieplutko i melduje się jako pierwsza. Renko wiem co przezywasz, ja na swojego tez nie moge narzekac bo jest kochany i uwazam, ze mi sie dobrze w życiu trafiło(maż), ale tez czasem ma egoistyczne zachowania i nie rozumie tego, ze my tez potrzebujemy zainteresowania i zrozumienia. Ja jestem ciekawa czy jak urodze, to chociaz powie - Dziekuje za corke? Wczoraj jak sie położyłam, to myślałam , ze Hankę z brzucha sila wyciągnę. Tak sie wierciła i tak bolal, ze pomyślałam - mam dosc. Potem w nocy tak mnie brzuch zabolał, ze myślałam, ze sie zaczyna -coraz bardziej ciagnie w dol i chyba juz jest ulozona. Chyba sie juz zbliza koniec tej przygody 9 miesięcznej..... Jutro jeszcze ktg i wizyta - ciekawe czy doczekamy??????

Ja zajrzalam, nie bylo mnie bo pojechalam z mezem jeszcze raz do sklepu - po zabawke dla chrzesniaka. w sklepie bardzo zle sie poczulam,ale wrocilam, wykapalam sie i juz jest ok.

A moja Hanka to tak od jakiegos czasu od 16 wariuje do poznego wieczora. Ja tez sie boje o dziecko, ale raczej sie tym nie chce nakrecac....

wiecie co a mnie od wczoraj bola ramiona, tak jakbym cos przenosila.Albo jakby mi ktos tam siedzial:(((