-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez tinka_30
-
Niespokojnanew - piękna coreczka. jak znajdziesz chwilke to podaj dane, to umieszcze Was na pierwszej stronie.
-
Nusiu tak o ten lek chodzilo, on jest bezpieczny i kosztuje okolo 15zl.
-
a ja dzis wyjatkowo chetna do pracy i pelna optymizmu .... az chce sie zyc:)))))))))))))))))))
-
NuSiAaaa mowil ci jak by co ile po terminie wywoluja porod?? fajnie ze wszystko ok ale szkoda ze nie ma chociac skurczy przepowiadajacych... powiedzial, zeby cierpliwie czekac i tyle.....no nic zobaczymy , jeszcze pare dni zostalo:))) a ja przytylam 12,5kg - tylko mam pilke
-
anitajasNo właśnie lekarz mnie uspakajał, że to w niczym nie przeszkadza ... jedynie w ostatnim Seks tuż przed porodem W ostatnich tygodniach przed porodem dziecko przesuwa się w stronę kanału rodnego. Możesz wtedy zaobserwować obniżenie się brzucha i większy nacisk na pęcherz i odbyt. Stosunek seksualny może być nieco utrudniony, a nawet nieprzyjemny, ponieważ pochwa staje się ciaśniejsza. Skurcze podczas orgazmu czasami (bardzo rzadko) mogą wywołać akcję porodową, dlatego warto przemyśleć powstrzymanie się od seksu w ostatnich dniach przed terminem narodzin maleństwa. Spożytkujcie te chwile na odpoczynek – już niedługo będziecie mogli jedynie o nim pomarzyć. Nie rezygnujcie jednak z czułości i pieszczotliwych słów. Dzięki temu więź, jaka rodzi się między partnerami oczekującymi dziecka, stanie się jeszcze bardziej dojrzała. a moj wczoraj byl zachwycone, ze tak malo miejsca.........
-
Witam ponownie Juz po ktg i wizycie - oczywiscie nic, lekarz zachwycony ze wszystko ok, ja niby tez, ale nic sie nie dzieje.Zero skurczy....jak do poniedzialku nie urodze to mam sie zglosic do szpitala - jedyny plus moj lekarz ma dyzur i zrobi mi KTG, ktore w szpitalu kosztuje 35zl. Ja tez wczoraj z mezem baraszkowalam i nic......sprzatam, chodze po schodacg i to co niby wywoluje, ale u mnie jak byla cisza tak jest nadal............
-
Witam - nadal nic:(((((
-
Justynko pamietaj, ze kazda ma inne dolegliwosci i objawy. wczoraj w sklepie spotkalam 2 kolezanki, ktore jakis czas temu rodzily i czuly sie dobrze, potem dostaly skurczow i tyle, nie bylo wod itp.
-
NuSiAaa a no widzisz... zalozylas watek wiec teraz musisz porzadku pilnowac i wprowadzac zmiany...jeszcze troszke i na nas przyjdzie czas... chcociaz mialam nadzieje ze dzis zostawia mnie w szpitalu wiecie, co tak sobie ostatnio duzo mysle, jak to dobrze ze mamy siebie tu na forum, bo inaczej to nie wiem jak bym przetrwala cala ciaze...
-
Ok poprawialm, w razie czego bedzie na Was
-
NuSiAaa juz nie moge sie doczekac zebys moj suwaczek zlikwidowala z pierwszej strony a dodala dane kiedy urodzilam ja tez....wszystkim poprawiam a ciekawe kiedy sobie?
-
poprawilam, a teraz patrze i znow musze poprawiac....hmmmm cos mi kompyter psikusa robi.....
-
juz zaraz zmieniam pierwsza strone? Czy ktoras z Was pamieta jak coreczka Grazi miala miec na imie, bo ja wpisalam Ola, ale chyba cos pomylilam?
-
Asik wielkie gratulacje!!!!!!!!!!!!!!
-
Ja sie nie moge juz doczekac jutrzejszej wizyty, co mi powie... Newaniu fajnie, ze choc na chwilke do nas zajrzalas...
-
To jak ja mam na 20 grudnia to 10 dni po terminie to bedzie 30 grudnia , to niech sie wstrzymaja do 1 stycznia:))))))
-
Renko zadzwonilam do siostry i zapytalam o pokarm. Jak dzis sciagniesz i chcesz podac jutro to moze byc jeden dien w lodowce, a tak to trzeba mrozic.
-
Fajnie, ze masz juz laptopa, bo tu wszyscy sie martwia o Ciebie, a ja wiem, ze jak by sie cos zaczelo dziac to dasz znac.
-
mama z mezem tez juz widza, ze zaczynam miec dosyc i juz nie wiem co ze soba zrobic. Raz mi zimno raz goraco.Raz glodna raz najedzona............chce rodzic!!!!!!!!!!!!!!!juz!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
-
Niby zadna, ale tak jakos mi sie smutno zrobilo:(((( Nusiu, a no co ci moge napisac, ze tak juz jest z tymi lekarzami. Ja ide jutro, zobaczymy czy sie pofatyguje, żeby mnie zbadac od srodka.
-
Przeniesli nam watek?????????????Czemu???????????? Przeciez jeszcze wszystkie nie urodzily!!!!!!!!!!
-
zajrzalam, ledwo zyje to znaczy dzis nie ma we mnie zycie. chodze z konta w kat i tyle ze oddycham, choc i dzis mi ciezko oddychac...
-
sabina2605Sussy no użyj swojej mocy! Bo jak dalej tak pójdzie to będę w ciązy chyba do końca swoich dni. A tak bardzo chciałabym już ściskać nasze Maleństwo tak jak TY!!!!! ja tez sie dołączam do slow Sabinki.. pierniczki kupione i inne slodycze, tyle co mi dzis pozostalo...
-
Wchodze na forum i czytam WITAJ SZCZESLIWA MAMO o nie cos mnie ominelo, a nie bylo mnie tu pare minut....a tu tylko wg suwaczka hihi cos mi sie przypomnialo - ktoras z Was (przepraszam nie pamietam ktora) pisala, ze juz ma dosc pytan kiedy??????a do mnie nikt nie pisze, nikt nie dzwoni i mam swiety spokoj, choc czasem miloby bylo jak by sie ktos odezwal. Ide do sklepu po cos slodkiego, bo mnie nalecialo na pierniczki z lukrem. A przed chwila dzwonila tesciowa, ze jakby sie cos zaczelo dziac to mam dzwonic i przyjedzie...az milo:))))
-
Sabinko to tak jak ja, tak to wyczekuje skurczy i innych objawow, a jak w nocy dostaje bolu to juz panika, ze ja nie dam rady urodzic:)))))