idea31

no miałam miałam :) wg mojego tatuśka hihihihi, a tu nic póki co. Michał widocznie ma wyłozone na dziadka :) No niby 18 się nie skonczył, ale raczej nic nie zapowiada porodu:)

Witajcie niedzielnie :) Ja dziś oddycham :) na dworze pochmurno i przyjemnie chłodno :P, planujemy co tu robić??? Karola, super, ze nas odwiedziłaś, trzymam kciuki za szybkie skończenie remontu, dobrze , że jesteś cierpliwa :) Super, że z małą oki, czekamy już na twój stały powrót :) Puszku- trzymam Twoją stronę, masz rację, Twój M miał widocznie zły dzień, też bym walnęła focha :) Kurka- super, że odrazu wsiadłaś za kółko , ja sobie zrobiłam przerwę po zrobieniu prawo jazdy i poźniej mi było cięzko się odważyć Beti- nie denerwuj się kochana, mała w końcu zacznie przybierać na wadze, trzeba czasu, choć rozumiem Cię, ze chciałabyś już do domku. Ja dzisiaj nie będę nic gotować, znów pewnie gdzieś zrobimy wypad nadmorski , wczoraj byliśmy w Łebie, dziś może Ustka, Jarosławiec albo Rowy? Zobaczymy, miłej niedzieli dziewczynki !

dzień dobry... spać nie można buuuuuu, temperatura nawet w nocy nie spada :( mam dość

Trochę się nam z M dziś nudziło a to efekt :) koniec 37 tyg :

Witam się i ja :), Patreena no to do poniedziałku czekamy, oby było ok, albo żeby się zaczęło :) ; apel do Roksanki - możesz już wychodzić :) Myszka- te skurcze u Ciebie to za szybko, bierz no-spę w takim przypadku. Matymko- super , że Tymciu tak ochoczo biegnie do przedszkola, ale przygotuj się na kryzysik, bo z doświadczenia wiem, że pojawia się on po kilku dniach, kiedy dziecko już wie gdzie idzie i że będzie tam samo bez rodziców. No chyba , ze Tymka to ominie :) Co do ceny -to niezła dniówka.... Amisiu- udanych plotek z sisterką :), ja za swoją bardzo tęsknię, mieszka w Anglii na stałe, a teraz tym bardziej nam siebie brakuje bo ona jak wiecie też jest w ciązy w 33 tygodniu :) A mówiłam Ci, ze ona też daje córci na imię Weronika? :) Puszku- czekamy na wieści od Beti :) A ja dzisiaj miałam okropne sny, śniło mi się małe dziecko w trumnie, popłakałam się jak wstałam z tego wszystkiego :(. To pewnie, przez to czekanie i myślenie....Idę ogarnać mieszkanko chociaż mam mega lenia , jest gorąco i nic się nie chce, buziaki.

Nie martw się Patreena, nie masz wpływu na takie sytuacje, trzymam kciuki za dobrą glukozę i tyle, tego się trzymajmy. Będziemy się martwić po wynikach, a co do małej- to już spora panna :). Nie łam się i myśl pozytywnie !

Puszku mi też gondola się rusza- ale niby tak ma być wg producenta

puszekzapomniałam napisać, że u mnie wg USG jest dzień wcześńiej niż wg OM noa u mnie Puszku jest spora bo 12 dni, termin wg OM mam na 9.08 a wg usg 28.07

No to Patreena czekamy na świeże wieści, idęogarnąć kuchnię, łóżeczko odpuszczam chociaż mnie świerzbi :)

mam straszną ochotę "ubrać" łóżeczko w te ochraniacze, ale chyba nie bardzo bo się zakurzy zanim dzidzia będzie :)

aaa widzisz Roksia, czyli z usg masz szybszy termin - to taj jak ja; czyli na podstawie wielkosci dziecka, mi ostatnio pokazywało na 28 lipca.

witam sierpniówki :) u mnie 0 chmur kolejny dzień słońca zapewne, wczoraj wróciłamz wiochy o 1 w nocy i dopiero wstałam. Nawet nie męczyły mnie aż tak barzo pyłki, zjadłam kiełbachę z grilla i siup do domku. Wieczorem znów miałam skurcze, już drugi dzień pod rząd hmmm, ale po 2-3 godzinach przechodzące. Roksia- a 29 to nie będzie 39 lub 40 tydz? Gdyby był 41 miałabyś termin na lipiec a nie na początek sierpnia. Kurko- super, że z małą ok no i będziemy czekać te dwa tygodnie- przygotowana jestes psychicznie? Bo ja nie... Amisiu- współczuje stópek ale wyobraź sobie, że ja tak mam od połowy czerwca - niezmiennie , mam stopy jak hobbit- nawet po nocy opuchlizna nie schodzi, moje stopy wchodzą tylko w japonki a wyglądają w nich masakrycznie. Patreena- nie wiem co Ci mam napisać, chyba tylko tyle, że taki " głupi" wiek minie, przechodziłam to z Kubą, teraz jest ok, chociaż czasem też potrafi mnie jeszcze zaskoczyć. My mamy w tej chwili mniej cierpliwości i jesteśmy bardziej wrażliwe, urządź sobie z nią pogawędkę, a jak nie pomoże to jakaś kara musi być i tyle. Puszku- super, że masz wyprawkę domkniętą i teraz już będziesz miała spokój. Ja dzisiaj nie mam obiadu, wyślę m do baru chyba bo weny brak na gotowanie. Co do wizyty o mam ją za tydzień 22 lipca, ciekawa jestemczy doczekam :)

Amisiu u mnie nic ale Puszek i Roksia coś pisały o jakimś koniu trojańskim,

no i u mnie makaron z truskawkami :) mniam ;P a wieczorem jedziemy na wiochę, może ze dwie godziny wytrzymam, wskoczę do basenu przy okazji. Michał wypina się na wszystkie strony, M mówi, że mały ma dość ciasnoty w brzuchu i że pomału startuje do wyjścia :) Boję się,że się tą pępowiną jeszcze gorzej nie oplątał.

dzień dobry :) u nas dziś... słońce i upał niestety :( no ale cóż jakoś trzeba to przeżyć . Beti- super, że Majeczja ssie już cycusia :) jestem ciekawa za ile Was puszczą do domku? Roksiu- nie martw się, ja pomimo 1 porodu za sobą mam takie same obawy i trzęsę gaciami jak ja dam radę, takżeTwoje "schizy" podejrzewam u każdej z nas Puszku- jak się nie uda z tą pracą to trudno, olej to najwyżej w październiku będziesz miała to bańki i tyle,chociaz pewnie wolalabys miec to z glowy O dkilku dni czuję jak mały mi się wciska w dół, w nocy nie mogę nogami przez to ruszyć, a wczoraj miałam skurcze przez 3h co 10-12 minut, M już czekał na mój sygnał, ale poszłam pod prysznic i po nim jakoś mi przeszło. Takie straszaki chyba ... Zrobilyscie mi smaka na makaron z truskawkami.

Patreena- brzunio pokaźny ale i odpowiedni do 38 tyg :) ja mam podobny :) Puszku- pościel słodziutka, taka dziewczęca :) będzie piknie a u nas już po deszczu zdaje się, ale przynajmniej się ochłodziło troszkę a ja odżyłam dziewczynki :)

zaraz będzie burza jak nic, już zaszło słońco zerwał sie wiatr a ja stoję na balkonie i się chłodzę . Zaczyna grzmieć jak fajnie :)

no własnie mi przy Kubie też nie był potrzebny, tylko wtedy jak jeździłam na studia i musiałam ściągać, więc teraz też się chyba wstrzymam

dziewczyny jedyne czego nie kupiłam to laktator... nie wiem czy on mi będzie potrzebny i tak się nad nim zastanawiam. Zawsze można kupić po porodzie jak się okarze potrzebnym. Ja myślałam o ręcznym z aventu, ktoś go chwalił, koło 100 złkosztował, a jak to wygląda u Was?

u mnie się chmury zbierają i mam nadzieję, ze ta burza szybciej będzie , jakbym mogła to jakiś taniec bym odwaliła, żeby już zaczęło lać i żeby spadła temperatura.... Ja dziś mam zamiar zrobić Pesto i z bańki, nie zamierzam sterczeć przy garach !

cześć dziewczyny, \ja od rana jakoś nie bardzo się czuję, duszę się bo jest mega dziwne powietrze ( może przed ta burzą na którą czekam ) i wykańcza mnie alergia :(. Jestem bez sił , M obłożył mnie mokrymi ręcznikami i tak wegetuję i jeszcze mam skurcze cholera. Buuuuu Puszku skąd u Ciebie ta energia na to wszystko ? Wybór Paolki co do wózka super! Boże dobrze, że ja już ogarnęłam wszystkie zakupy dla Michała bo za chiny teraz nie miałabym do tego głowy.... Patreena- gratki z wejscia w 38 tydz, też widzę jakoś dajesz radę w te upały, to dobrze :) Ogólnie mój stan psychiczny i fizyczny dziś jest do d.... Michał wychodź!

hej! Ja wróciłam właśnie z Ustki, moczyłam tyłek w morzu bo w domu myślałam że jajo zniosę . Beti- piękna Majeczka i jaka duża Panna :) Puszku , Roksiu - super, ze wizyty udane :) Pareena - wiem co to za badanie- współczuje kochana,ale jakoś to trzeba przeżyć :( ja też lecę pod prysznic bo piasek to mam wszędzie, buziaki i do jutra !

Beti helo :) jak tam się czuje nasza pierwsza sierpnióweczka i jej córunia ? Może przy tym laptopie jest kamera to cyknij fotkę Majeczce :) Mów jak mężuś zareagował na tak nieoczekiwaną akcję? Jednym słowem gdybyś się nudziła to pisz jak najwięcej kochana :) Myszko ja Ci kochana wspólczuję tego sprzątania w tym upale, może faktycznie sobie odpuść, może ktoś pomoże? Wiesz nie wiem czy ja w ogóle psychicznie będę gotowa na poród, im bliżej tym bardziej się boję :( Niech się dzieje wola nieba!

dzień dobry wszystkim :) ja mam bezplan, bo Kuby nie ma i w sumie nie wiem co u robić, ogarnę w domku troszkę i dalej w nim siedzę jak kret bo jak tu wyjść w ten upał ? Amisiu- daj znac jak wyniki posiewu!

ja też uciekam pod prysznic ale jeszcze troszkę posiedzę bo dziś zaliczyłam drzemkę i mogę szybko nie usnać , do jutra sierpnióweczki !