idea31

od dziś realu jest promocja na gofrownice za 69 zł :) ja właśnie taką dostałam

mam przepis na chrupiące :) bo pracowałam kiedyś w cukierni za gówniary OTO tajemnicza mikstura hehehehehehe : ( przepis na 1 kg , ale domowo to z 0,5 kg wystarczy, tylko trzeba sobie skłądniki na pół podzilić ) 1 kg mąki 0,5 litra mleka 3 całe jajka 1 proszek do pieczenia ( patrz na opakowaniu na ile mąki jest proszku) 3\4 szklanki cukru sól ( szczypta) 3/4 szklanki oleju ( właśnie on daje chrupkość) woda cukier wanilinowy rozmiksować, ciasto musi być gęste ( nie takie jak na naleśniki) ma się rozkładać łyżką na gofrownicy a nie rozlewać :) SMACZNEGO!

aaa wczoraj mój M kupił gofrownicę do domku :) i dziś moi panowie zażyczyli sobie goferki, odmroziłam już mus truskawkowy i potem będę serwować gofry z bitą śmietanką ( prawdziwa kremówka) + polewa truskawkowa ( z prawdziwych truskawek) : ZAPRASZAM :) mniam!

wiecie co nastawiam się na tą wizytę jak cholera, po pierwsze jestem ciekawa ile Bobciu waży, a dwa mam nadzieję usłyszę o jakiś postępach, typu skrócona szyjka, a nie jak zwykle 4 cm, albo rozwarcie jakieś.... Idę pod prysznic bo się roztopię, muszę włoski sobie ułożyć, depilacja, malowanie paznokci, gimnastyka jednym słowem mnie czeka :)

Julia, chłopcy są oporni na nocnik, wiem to z doświadczenia, mój kuba dopiero jak skończył 2 lata zakumał. A był prosty sposób: odzwyczajałam również latem, wychodziliśmy sobie na spacerki w majteczkach bez pieluszki. Oczywiście trasa w ulubione miejsca : huśtawki, park, oczywiście jak sie delikwent zlał, albo co gorsze zrobił 2 trzeba było niestety wracać do domu, co było wielką karą dla tak rozbawionego maluszka. Płacz, ale szybko się nauczył, bo chodzić z mokrymi majtami nic przyjemnego. Jeśli Twój synek ma kłopoty z nocnikiem ( czyt. traktuje go jak zabawkę) to sadzaj go może na nakładkę na kibelek, mojemu tak było lepiej, czuł się " doroślej". Zasadnicza sprawa to sadzać dziecko na nocnku w konkretnym celu: siusiu albo kupa i sio z nocnika, właśnie przesiadywanie, zabawianie, żeby tylko siedział, na zasadzie " może coś wysiedzi" moim zdaniem to błąd.

a z lipcówek zostały chyba tylko 3 do rozpakowania :) włącznie z Tobą Slim :)

Jejku slim lady jak sobie o tym pomyślę, że to teraz nasz kolej to aż mi serce do przełyku podchodzi :) . Ale znowu jak patrzę na zdjęcia dzieciaczków lipcowych, to już bym chciała tulić mojego maluszka :)

Julia - nie boję się jechać, bo w Ustce jest właśnie porodówka, w Słupsku jej nie ma wyobraź sobie :), poza tym to blisko 18 km, 15 min autkiem :)

cześć czwartkowo :) no dziś to wyzionę ducha chyba bo ma być mega upał, dobrze, ze od jutra ochłodzenie tylko, że dziś mam wizytę u gina i muszę lecieć na miasto na 15:30, zobaczymy co mi powie. A wieczorem obiecałam młodemu morze, więc jesli się będę w miarę czuła po tej wizycie to się przejedziemu do Ustki, bo on chce popływać. Puszku- włosy ładnie :) masz spiete włosy na tym zdjęciu :po" więc może dlatego taka różnica? Karola- a dziś już skończy ten Wasz Paprak robotę? Beti- super, że mała się aklimatyzuje w domku i dobrze, ze msz sisterkę do pomocy, zawsze łatwiej Amisiu- dzisiaj też w teren?, uważaj na te upały ! póki co buziaki, odezwę się później

dziewczynki mój M dziękuje za pozdrowienia :), powiedział , że jest mistrzem strony 207 :)))

i teraz się własnie brecha :))))

Tak Karola, chłopaki - papraki ja tak zawsze mówię na tyc naszych fachowców :)))))

póki co spokój ze skurczami .... a miałam Wam napisać, że mój M to najpierw ze mnie się śmiał, że ja na forum się tutaj wywnętrzniam a teraz mój kochany M sam nasze forum podczytuje, nawet Was rozróżnia, a Puszek to a Karola tamto hehehehe, siedzi z tym gejfonem ( iphonem) na klopie i czyta. A potem wychodzi i komentuje hehehehe :) Pewnie mnie zabije, że go podkablowałam:P

Karola i co przylazł ten paprak? :) Puszku ja o stringach zapomniałam kilka m-cy temu :(, noszę majty zwykłe jak Karola, ciekawe czy kiedykolwiek wcisnę swoje mega dupsko w stringi :) Co do sikania w nocy to ja chyba co godzinę wstaję i powinnam mieć podnośnik nad sobą do przewracania na drugą stronę :P i nie powiem już jak mnie mała boli jak przewracam nogi z boku na bok :)

dzien dobry dziewczynki :) Melduję się 2 w 1 :) troszkę w lepszym humorze dziś, może dlatego, że mój Jakub wraca z kolonii :) 12 dni minęło migiem. U nas przed chwilą troszkę popadało i już wychodzi słońce i do piątku ma być upalnie :( nie wiem jak to przetrwam.... Zaraz ogarnę mieszkanko, pewnie sterta prania mnie czeka młodego i takie plany na dziś. Jutro wizyta, mam nadzieję, że usłyszę : główka b.nisko, rozwarcie na 2 palce :). Oby. Karola - super, ze jesteś, wiesz ja też nie jestem cierpliwa co do remontów, zwłaszcza w tym stanie, bo wiadomo człowiek chciałby czekac na dzidzię już w czystym mieszkanku, a tu taki sajgon :(. Aż się dziwię, że temu paprakowi daliście aż tydzień, 2 dnia, jak nie przychodzi to niech spada! Amisiu- uważaj na siebie w te upały, zobaczymy czy 27 się rozpakuję hehehehehe:) jedną datę już miałam wywróżoną :) Puszku- wstaw zdjęcia koniecznie! BEti- jak tam córeczka pierwszą noc w domku???? mam nadzieję, że znajdziesz czas, zeby skrobnąć coś dla nas :)

cześć dziewczynki, dziękuję za troskę, nie było mnie bo nie chciałam Wam marudzić. Cały dzień mam pojedyńcze skurcze- ale bolące, niedobrze mi, wycieczki na kibelek i brak humorku. Pewnie to takie straszaki, nic z nich nie wynika niestety..... Myszko- pięknie wyglądasz, brzunio urósł i dobrze a wyjazdu M nie zazdroszczę, bo teraz będzie wszystko na Twojej głowie :( Puszku- proszę się pokazać po fryzjerze, napewno będzie odlotowo :) Amisiu- Ty to jesteś czujna, jak kogoś długo nie ma to już się martwisz :) kochana jesteś :) Slim- jak herbatka? bo ja chyba też się skuszę, mam dość tej ciąży , wyglądam jak słoń, chcę już przytulić mojego maluszka :( Dobrze, że ja mam w czwartek wizytę, poproszę lekarza, czy nie może mnie tam jakoś wymasować odpowiednio, żeby mnie złapało skutecznie, buziaki.

Szczepienia, rtęć i autyzm - skutki szczepień dziewczyny, co będziecie robić ze szczepionkami wzw i gruźlicy, które dają dzieciom w pierwszej dobie życia? Zawierają one rtęć w postaci thimerosalu... powodują powikłania typu: auyzm, adhd i inne, prosze przyczytajcie artykuł, który wysłałam i wyraźcie własną opinię. Ja jestem coraz bardziej za tym, żeby odmówić szczepienia dziecka tymi szczepionkami o wolałabym kupić droższe, lepsze sama, ale nie wiem czy takie są..... Qrcze jak to przeczytałam to mi się słabo zrobiło.

i przesyła buziaki dla wszystkich okrąglinek !

No i Matymka odpisała, że u niej wszystko ok, nadal w 2-paku, ma od wczoraj gości i jutro do nas wpadnie :)

Ja tylko jedno balkonowe okno umyłam bo jeszcze obiad w międzyczasie a teraz to już mi się nie chce :P jutro dokończę, dużo nie mam jeszcze dwa :) Patreena wyslałam sms-a do Matymki bo jakoś faktycznie się nie odzywa, zobaczymy czy wszystko ok ... Krocze mnie też boli i to coraz bardziej, najbardziej w nocy, chodzę jak kaczka już, nawet M się już śmieje. Puszku- Paolka to spryciula :), ciekawe jak wybrniecie z sytuacji ? :) Slimlady- myslałam o tej herbatce, ale ja bym musiała się do miasta wybrać i jakoś juz mi się nie chce na samą myśl..., ale poczekam ten tydzień, jak wysiłek fizyczny nic nie da to pojadę po tę herbatkę.

gratulacje BETI - super że do domku idziecie z Majeczką jupi!!!!!!!! gratulacje Patreena- to teraz marsz do okien hihihihi !!!!!!!

ok wróciłam z miasta, bo chce pomidorową dzisiaj ugotować i musiałam wszystko kupić no i zaleciałam do home&you bo tam są fajne przeceny , oczywiście kupiłam kilka pierdółek do domku a teraz okna moje :). Buziolki i do potem Patreena pisz co z tą glikozą jak tylko teściowie przyjadą ! Puszku - super, że Paolka taka grzeczna i da mamusi popracować :) Myszko- a Ty mozę sobie okna odpuść? może mężuś niech pomoze, ja to okna myję żeby coś przyspieszyć a Tobie kochana to nie bardzo powinno się spieszyć ! Ja umyłam okna o 15 a o 21 jechałam z Kubą na porodówkę :) - moze i teraz podziała he?

Puszku u mnie słońce i małe chmurki, ale deszczu z nich nie będzie i temperatura super :) więc okna umyję - taki mam plan bynajmniej. A ja chce w tym tygodniu się rozpakować i już przygotowałam łóżeczko- poduszki i kołderki nie ubieram bo i tak korzystac nie będę póki co :)

Amisiu melduję się 2 w 1 :), jeśli liczyłaś na mnie no to nic nie wyszło :). Aczkolwiek : MOGĘ RODZIĆ, skończony 37 tygodni, rozpoczętę 38:) Zaczynam dziś okna myć hehehehe :) U mnie zaczyna się cos dziać, bo mały wkręca się chyba głową w dół ostro, bo nóg to złożyć razem nie moge tak mnie tam wszystko boli- oby.... Patreena czekamy na wieści, oby wyniki wyszły si, tgrzymam kciuki :) Póki co kończę, idę jakieś śnadanko zmontować , a potem chcę chatkę ogarnąć , do potem!

szybki poród bym wtedy miała ;P