Skocz do zawartości
Forum

idea31

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez idea31

  1. idea31

    Sierpień 2010

    matymkaRoksiu gratulacje!! Nareszcie masz Majeczkę przy sobie.Dużo zdrówka i spokoju dla Ciebie i maleństwa Ciekawe jaki miała Roksia poród i co się stało ,że w końcu jej pomogli.Pewnie dopiero sama nam o tym opowie. Puszko ja mam Bernardynkę ,więc nawet nie próbuję wąchać jej paszczy Amisia tak własnie myślałam ,że Ty będziesz zorientowana odnośnie wycinania drzew.Obawiam się ,że mnie jakiś związek ekologów będzie chciał zlinczować Jak będzię teraz taki słoneczny i wietrzny dzień to zrobię Wam zdjęcie ile tego paskudztwa lata ,bo chyba nie uwierzycie! To wygląda jakby zamieć śnieżna była! A te drzewa rosną przy ulicy nad samymi łąkami(ja mieszkam ok 500m od Warty)i ponoć jest to teren lęgowy ptaków ,więc pewnie będzie ciężko To jest chyba "własność" miasta. Idea To Twój synuś niedługo zacznie ci panny do domu sprowadzać Ja nosiłam aparaty i nie mogę swoim rodzicom zarzucić ,że zaniedbali mój zgryz.Jak nosiłam było ok ,a jak odstawiałam wracało do stanu poprzedniego .I tak w kólko! Puszku pozdrów Myszkę od nas.I pisz co tam u niej. No matymko ja się smieję, że z Michałem będę chodzić do piaskownicy a mój Kuba na randki bedzie chodził i mi tu jakieś egzemlarze do domu będzie przyprowadzał
  2. idea31

    Sierpień 2010

    dziewczyny, czy wiecie, ze w przyszły piątek jest 13??????? Ja mam nadzieję, urodzić do tego dnia :) A teraz dla odmiany : moje zdjecie sprzed ciązy i do takiej formy dojdę!!!! Oraz mój synek jakub, który narazie nic fajnego nie widzi ani w aparatach ani w dziewczynach ( dziewczyny sa bleeee )
  3. idea31

    Sierpień 2010

    biedna się namęczyła, ale fajnie , że ma już to za sobą i córeczkę moze przytulić :)
  4. idea31

    Sierpień 2010

    patreenadziewczyny mam info od Roksi:W nocy się zaczęło i urodziła Maja ma 54cm i 2700g. pozdrawia. GRATULACJE ROKSIU!!!!!!! Witamy Majeczkę po tej stronie :)))))))
  5. idea31

    Sierpień 2010

    helo, my już spowrotem. jakub chodzi od pierwszej klasy do ortodonty albo od "0" ale jakoś tak jak pojawiły się pierwsze stałe zęby - jedynki. Mleczaki miał superaśne - równiutkie i bielutkie a stale zaczęły rosnąc krzywo... i tak już nosi aparaty 3 lata chyba. Ja je co tydzień kręcę a co 2 miechy wizyta - efekty super. Trochę marudzi, ale tłumaczę mu, że bedzie miał super zęby i laski będą lecialy na niego :) Matymko- ja też mam krzywe zęby na dole moja mama tego nie dopilnowała, więc też mam bzika teraz jeśli chodzi o Kubę. Współczuję Ci , Ze Tymuś chory.... on ostatnio nie ma szcześcia co do zdrowia. Patreena- a masz skurzce jakieś? pisz na bieżaco co i jak :) Puszko- łożeczko słodziutkie ;) Idę ogarnąc burdelik , bo rano jeszcze nic nie robiłam, dziś na obiad serwuję spaghetti carbonare z boczusiem :)- mój M jak był ostatnio we Włoszech przywiózł taki oryginalny makaron włoski i zrobię własnie z nim. póki co buziole !
  6. idea31

    Sierpień 2010

    Helo ! Melduję się 2 w 1 ..... Ja na chwilkę, bo zaraz mam wizytę z Jakubem u ortodonty. Miałam nadzieję, jak się na nią umawiałam, że już będę po a tu dupa. Nocka w miarę a le wczoraj Mi9chaś dał mi popalić wieczorem... Patreena - dzisiaj Twój dzień - zdaje się.... jakieś objawy???? Roksia- ciekawe czy dziś urodzi i skończy się jej bezsensowne męczenie..... Puszku - ja z tym lataniem do kibelka mam tak od 2 tygodni mniej więcej, czekamy na foto łóżeczka :) Beti- dajmy Mjeczce troszkę jeszcze urosnąć, zeby stwierdzić do kogo jest podobna, ale wydaje mi się, że przeważyły geny tatusiowe- i dobrze, będzie miała powodzenie :) buziaki i do potem
  7. idea31

    Sierpień 2010

    Paolka - mała agentka
  8. idea31

    Sierpień 2010

    widzę, że Karola miałaś przeboje ehhh nasi specjaliści. Patreena- ja też omału nie zeszłam przy tym garze, brzuch mnie ciągnie, normalnie jak shakira mogłabym tańczyć nie ruszając niczym,,,,, w sumie to Michał :))))))
  9. idea31

    Sierpień 2010

    Amisia - na końcu apelu do Michała dodałabym : Amen :)))))) OK oponki posmazone- nogi to mi w d..ę wchodzą, jadę trochęich zawieżć do babci M. I mam dość :) Amisia- ja nie wiem jak Ty wchodzisz do tej wanny, ja od 1,5 m-c mam prysznic i całe boże szczęście :), żeby korzystać z wanny musiałabym mieć podnośnik, bo tyłka do góry za cholere bym nie podniosła :)
  10. idea31

    Sierpień 2010

    no i agatcha odezwała się na lipcówkach, że jest w szpitalu,ma lekkie skurcze i że lekarz mówi, ze sie samo powinno rozkręcić a jak nie to jutro albo w środę podadzą jej kroplówkę.
  11. idea31

    Sierpień 2010

    helo, ja wróciłam z miasta - taka wyprawa w tym stanie to juz mnie wiele kosztuje... ale załatwiłam to co chciałam. Puszku - o sodzie do oponek napisałaś, mam serek dr oetkera- mielony waniliowy taki do ciast( mam bo zaraz muszę znowu oponki piec :) - obiecałam synusiowi ) wtedy też taki uzyłam, mąki też dałam więcej bo mi się lepiło, trzeba tak na oko podsypywać :) Fryz faktycznie lepszy i buzia normalna- zobacz na moją - 2 podbrudki + mega opuchlizna. Za Roksie trzymam kciuki- OBY jutro się skończyło.... Patreena - ciekawe która z nas pierwsza :) Julia - synuś ładny chłopczyk, a że nie chce sprzątać...hmmm normalne w jego wieku, zagryź zęby i bądź stanowcza :) Karola- widzę, że pomału wychodzisz już na prostą z tym remontem i pakowaniem torby :) U mnie pada i jakoś mi się spać zachciało. ale się nie kładę oponki obiecane - idę robić, buziaki !
  12. idea31

    Sierpień 2010

    Co do Lecha- podobno PiSowcy chcą zbojkotować, bo jak wiadomo ŚP prezydent leży pochowany na Wawelu, a koło tego zamku jest ponoć bilbord reklamowy piwa "Zimny Lech"... dobre :)ale myślę , ze to nie zagraża ogólnej produkcji lecha , także mozesz być spokojny kochanie :*
  13. idea31

    Sierpień 2010

    A My tez cipki jesteśmy - mamy numery do Slim i Agatchy? Nie - i skąd będziemy wiedziały , ze coś u nich się ruszyło, przecież one dzisiaj miały wylądować zdaje się na oddziałach? Trzeba lipcówki podglądać .
  14. idea31

    Sierpień 2010

    No dzień doberek :) 2 w 1 oczywiście ;/ Dziewczyny wczoraj widzę gorąca dyskusja była jak mnie nie było, a jak siedziałam na formu to pustki były :) ehhh życie. Pojechaliśmy wczoraj do znajomych i w 8-kę graliśmy w Monopoly kupa śmiechu i kłótni była , ale przynajmniej wieczór nie przesiedzony w domku. Zeszło nam do 24 :))))) - wygrałam oczywiście, aczkolwiek nie skonczyliśmy bo ta gra chyba nigdy się nie kończy, ale miałam kupę kasy i hoteli i domków o ! Puszku- mój m pewnie wstanie i doczyta o tej parasolce - pewnie się uśmieje.Ale o co chodzi z tym bojkotem lecha? Bo to chłopaka na pewno zainteresuje. Wczoraj łyknął sobie 3 małe leszki i był mega happy Amisiu- to nie do mnie pretensje , tylko do Michałka, on sobie siedzi i widocznie ma wszystko w d....., że mu jakś ciotka terminy wyjscia proponuje Puszku- miałam się jeszcze pytać jak tam myśl, ze nie musisz isć do roboty he? No i gratki kolejnego tygodnia Patreena- melduj się kochana :) Beti- może się uda wstawić zdjęcia malutkiej dziś, daj nacieszyć oko ! No a ja dziś sobie weszłam w 40 - ty tydzień- a co ! Uparciuszek ten mój Michałek :)
  15. idea31

    Sierpień 2010

    no jak tak chodziłam z tymi cholernymi skurczami w nocy i płakałam ( z bezsilności) to sobie powtarzałam : nigdy więcej heheheheh a tu znowu mam to do przejścia i to na własne życzenie, tyle że moja świadomosć jest też już inna ... Ehhhh chciałabym mieć to za sobą już :)
  16. idea31

    Sierpień 2010

    zaczął się sam w 38 tygodniu ciąży , wylądowałam o 21 na porodówce a urodziłąm dopiero kolejnego dnia o 13:05. Masakra- w nocy zwłaszcza minimum zainteresowania, miałam skurcze a nie robiło się rozwarcie, nic mi nie chcieli dać na przyspieszenie, bo gadali , że jak się samo zaczęło to i samo niech się toczy, a efekt był taki , że Jakub urodził się siny i niedotleniony i leżał cały dzień w inkubatorze pod tlenem- nie mam dobrych wspomnień daltego moje obawy.......
  17. idea31

    Sierpień 2010

    ufff to nie jestem sama, już się nawet zastanawiałam, ze może takim myśleniem blokuję małego i przez to , że się dygam :) to on sobie tam siedzi :)
  18. idea31

    Sierpień 2010

    aż mi głupio... :(
  19. idea31

    Sierpień 2010

    no zobaczymy, liczyłam na lipiec a tu proszę. Muszę się przyznać do czegoś : BOJĘ SIĘ i to okrutnie, Wy jesteście jakieś takie spokojne a mnie myśl o porodzie paraliżuje......
  20. idea31

    Sierpień 2010

    w środę Ty masz i chyba Kurka?
  21. idea31

    Sierpień 2010

    z nudów przeglądała nasz wątek od poczatku ehhh a ja mam jak zwykle skurczyki , tak już n-ty dzień, zaczyba się po południu a konczy wieczorem.... żeby coś sie z tego wykluło a tu dupa... Wizytę mam w czwartek, ciekawe czy doczekam....
  22. idea31

    Sierpień 2010

    Patreena co z Twoją głową, już chyba drugi dzień boli? Nudy.... tu też dzisiaj typowo niedzielnie- czyli nic się nie dzieje....
  23. idea31

    Sierpień 2010

    no tak agatcha masz alternatywę... jak się samo nie rozkręci to jutro i tak powinni Cię zostawić i chyba już wyjdziesz z dzidzi :) . Byłam własnie ciekawa czy może już na porodówce wylądowałaś :)
  24. idea31

    Sierpień 2010

    ja już po obiadku, najadłam sie jak bąk a teraz mi się chce spać ..... Jakiś taki dzień dzisiaj, niby miało być słońce, a tu chmurki ale duszno i może to mnie tak muli. Kurka, fajnie , że masz swoje autko i sobie śmigasz :) U Roksi nic się nie zmieniło? Agatcha? szpital czy w domku jesteś?
  25. idea31

    Sierpień 2010

    puszekidea31puszekprzeczytałam wątek o tragicznie zmarłej wrześniówce 2010 straszna tragedia i nachodzi człowieka taka chwila zadumy, że nigdy nie wiadomo co może przynieść nowy dzień...a gdzie ten wątek :( ?? http://parenting.pl/kacik-zadumy/12748-dla-pati26-z-forum-babyboom-2.html#post1405399 tragedia :( nie znasz dnia ani godziny :( uciekam póki co, idę pranie powiesić i lecę na jakieś zakupy, buziole.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...