Cobra

Moja Jula miała katarek jak miała jakieś 3-4 tygodnie. Po czterech dniach katar przeszedł i pojawił się kaszelek. On też zniknął po trzech dniach Także tydzień i było po sprawie. A że wyznaję zasadę, że leczony katar trwa tydzień a nieleczony 7 dni, nic małej nie podawałam. W końcu organizm ludzki musi się nauczyć sam z tym walczyć. Ale oczywiście pytałam położnej (bo jeszcze wtedy do mnie jeździła) czy nie zrobię tym krzywdy dziecku ( wiadomo, że dorosły znosi to inaczej niż niemowlę). Powiedziała, że dobrze robię pod warunkiem, że katar jest przeźroczysty. Jeśli zacznie robić się zielony, to nalezy jechać do lekarza. Na szczęście mała nie była aż tak załatwiona i obyło się bez tego Życzę szybkiego powrotu do zdrówka

aguska2205Hej :) Cobra ale już wielka niunia hehe czym ty ją karmisz hehehehe cudnie wyglada mój to raczej ma mało wałeczków heh Używam tylko podręcznych mleczarni Nic więcej małej nie trzeba... rośnie jak na drożdżach, choć zapewniam że ich nie jem

marlesiaCobra śliczne z Was Kobietki :) A ile Julka waży? Ma takie słodkie wałeczki na nóżkach:)Jutro rzeczywiście idę z Karolem do lekarza, bo u góry też mu wyszło i niech coś na to poradzi. Tak w ogóle to jestem troszkę w stresie, bo ostatnio jak rano wstaję mnie mdli chyba muszę się zaopatrzyć w test i mieć nadzieję, że będzie negatywny. Dzięki Mała mając 7 tygodni ważyła 5,5 kg. Teraz chyba ze 6 waży EwusiaKasia dzisiaj lezy caly dzien w pampersie :) Jest u nas 29 stopni w cieniu :( Oszaleje zaraz... U nas jest chłodno. 17 stopni tylko... odpoczywamy od upałów.

marlesiaMagart mam nadzieję, że przeprowadzicie się jak najszybciej.My dziś cały dzień na działce a te upały powodują, że Karol większość dnia przesypia. W nocy też ładnie śpi i wczoraj spał od 20.30-5.30 rano, a dziś od 21-3.30 więc super i mam nadzieję, że go nie przechwaliłam i że się to nie zmieni :) Dziś zauważyłam, że małemu wyszło coś na dziąsełku i nawet zastanawiałam się, czy to nie ząbek, bo jest to białe i twarde. Myślę, że to nie możliwe, bo jeszcze za wcześnie no i pierwsze zęby rosną z przodu a to jest z boku, że nawet łyżeczką nie mogłam sprawdzić czy nie stuka. Wydaje mi się, że to go boli, bo jak dotykałam, to strasznie się rozpłakał i zastanawiam się czy nie iść z tym do lekarza. Lepiej idź z małym do lekarza bo po co ma się maluszek męczyć... Na pewno zapisze jakąś maść czy cuś. To może być pleśniawka, ale nie musi. Dla swojego spokoju przejdź się do pediatry... U nas wszystko OK. Mała grzeczna, słodka i przekochana Mam z nią wreszcie zdjęcie... wszyscy mieli a o sobie zapomniałam

Ja krwawiłam ok 4 tygodni z przerwami właśnie. Już podpaski były ledwo zabrudzone i znów wracało krwawienie. Położna mówiła, że to normalne do 6 tygodni

Ja używam Mamma z Belli i nie przeciekają, ale jak jest gorąco i się spocę to wtedy przyklejają się kłaczki do piersi i musze je częściej zmieniać niż normalnie Ale nie narzekam na nie. Gdyby nie te kłacki byłoby OK Moja Julcia przespała dzisiaj 9 godzin w nocy!!! Nasz rekord A i cały dzionek jak dotąd śpi

marlesia Karol w tych okularach naprawdę rewelacyjnie wygląda

Śliczne te zdjęcia macie Takie słodkie te dzieciątka To i ja jeszcze swoje trzy grosze dorzucę... z siostrzyczką i z tatusiem Wczoraj i dzisiaj (odpukać) mamy spokój z kolkami... Mała jest spokojna i jak się nie śmieje i nie rozmawia z nami, to śpi Strasza córka pojechała na wakacje do babci więc chociaż troszkę luźniej będzie Ja okesu też jeszcze nie mam (na szczęście)... Mam nadzieję, że ten stan się dłuugo utrzyma

aguska2205Magart nasz też od niedawna zaczął więcej marudzić ale to takie dni ma bo tak zazwyczaj grzecznie leży sobie I wiecie co dziewczyny zauważyłam że Michał umie już obracać się sam na bok ja go położyłam równo a przychodze a on sobie na boczku leży Czyli kolejny etap rozwoju za nim Gartuluję! Ja jeszcze muszę poczekać. Narazie gaworzymy... Julia strasznie się wierci. Kiedyś zaczęła płakać, podchodzę do łóżeczka a ona leży wszeż a nie wzdłuż... Mała wiercipiętka. Już jej samej na łóżku nie zostawie...

EwusiaCobra jaka juz Julcia duza:) A jaka sliczna o Matko Cudo masz :) hehe dzięki Ma już 5,5 kg ? Prawie tyle co Kasia Rośnie jak na drożdżach. Coraz mniej śpi, ale za to w nocy potrafi przespać nawet 7 godzin. Ze starszą córką mogłam o tym pomarzyć aż nie skończyła pół roku... Tak się właśnie zastanawiam nad tym czy nie schować już gondoli bo ledwo się tam mieści Z gondolą mi wygodniej, ale co zrobić, dzieciątko rośnie

Ja podaję małej Witaminę K+D w kapsułkach. Ale nie codziennie bo czasami mi się zapomni Marlesia Trzymam kciuki, żeby za 3 miesiące okazało się, że wszystko jest w jak najlepszym porządku Zrobiłam dzisiaj malutkiej kilka zdjęć... marny ze mnie fotograf, ale robię jak umiem Te zabawki obok to jeszcze nie jej Jeszcze jej nie interesują grzechotki, chociaż przemawia czasami do pluszowego misia

nieobliczalna śliczna jest Majeczka Ja szczepiłam Julcię normalnie tzn. 3 kłucia. Trochę płakała, wiadomo, ale szybko się uspokoiła i nie miała żadnych problemów potem. Ani gorączki, ani żadnego odczynu zapalnego... nic A nawet w ten dzień była bardzo spokojna, spokojniejsza niż zwykle. Spała prawie cały dzionek Ale różnie to bywa, zależy od dzieciątka. Kaszkiet - Twój maluszek też śliczniutki

aguska2205Ja niewiem ale ja się wstrzymam aż będzie siedział niuniek :) narazie mi tak jest dobrze z gondolą :) I mnie tak wygodniej Wynoszę małą w gondoli z dommu i chyc do wózka Ona przeważnie wtedy śpi więc dla mnie tak lepiej. A ja miałam znów dzisiaj 3 godzinny koncercik z przerwami małymi :( Na szczęście zdarza się to co kilka dni a nie codziennie. Żal zaś takiego maluszka gdy płacze tak mocno, że aż potem głosik taki delikatny aż ma :( Za to w nocy mała śpi bardzo ładnie. Wczoraj np. zasnęła o 24:00 i spała do 6:30 ! Dała się mamie wyspać A za mną wizyta u Pana Gin... Wszystko oczywiście OK ale zawsze warto się zbadać

MagartKikarika Twoj synek się świadomie już uśmiecha? Mój ma 5 tygodni i oprócz troszeczkę bardziej pojętnego rozglądania się do okoła ani się do mnie jeszcze nie śmieje, ani główki nie trzyma... Nie wiem w sumie od kiedy takie umiejętności powinny u dzieci występować? Moja Jula też uśmiecha się swiadomie już od ok 2 tygodni I zagaduje przy tym Ślicznie ten uśmiech wygląda taki bezzębny... a mała jeszcze dolną wargę tak śmiesznie chowa jak się śmieje Kochane słodkie bobasy bloomoo a ja tam jednak wolę jak dziecko wisi mi na piersi bo wcale mi to nie przeszkadza A nawet jestem szczęśliwa, że mogę to robić Pamiętam jak mi ciężko było potem przestać karmić (po prawie 2 latach ). Mnie pewnie było ciężej niż dziecku. Ale w końcu moje dziecko je to co natura wymyśliła a nie człowiek. I wg mnie tak powinno być. Ale każda mama decyduje o sobie i swoim dziecku... Jedne dzieciaczki wychodzą na tym korzystnie, inne nie... Nie popieram, ale też i nie nie potępiam takich decyzji Najważniejsze, żeby dziecko zdrowe było a co je i jak je to już wolna wola Magart dobrze pamiętam, że to Ty próbowałaś NHN? Chciałam wiedzieć jak Wam idzie

Ślicznych masz synków kikarika Widać, że starszy dba o młodszego. Też muszę uwiecznić na zdjęciu moje dwie księżniczki razem

Ewusia współczuję Kasi kupkowych rewelacji... oby szybko przeszło.. Na temat teściowej się nie będę wymądrzać bo ja na swoich teściów narzekać nie mogę Czasami próbują przemycić swoje "sposoby" na opiekowanie się maleństwem, ale nie robią tego tak oscentacyjnie a raczej z troski. Nigdy nie usłyszałam, że robię coś nie tak a zawsze pokreślają że dziecku najlepiej u mamy Z czym ja się zgadzam My dzisiaj mieliśmy szczepienia. 3 kłucia, więc troszkę płaczu było ale mała szybko się uspokoiła i jest OK. Mam nadzieję, że nie bedzie rewelacji typu gorączka czy cuś takiego Mała wazy już 5,5 kg

kaszkiet1990Zapomniałam zapytać,wasze szkraby też się tak męczą w te upały? Ja już nie mam siły,Bartuś ciągle chce pić,dostaje już wode bo ileż można herbatki i mleka wypić.Wczoraj sobie odparzył paszke,ryk pół nocy,a wytłumacz dziecku że ja macha rękami będzie gorzej bolało...potówki ma wszędzie chyba,uspokaja się tylko jak go wsadze do wanienki.Mam już dośc tej pogody :( Dlatego właśnie stwierdziłam, że jednak chyba lepiej na zimę rodzić. Starsza córka jest z lutego więc latem była już na tyle duża, że radziła sobie z upałami. A te maleństwa mają gorzej. Miejmy nadzieję, że tego lata nie będzie aż tak upalnie jak zeszłego roku. Wczoraj mieliśmy godzinny koncercik, więc dało się przeżyć. To chyba niestety jednak kolki, ale jakoś dajemy radę. Mała w dzień śpi bardzo mało. Praktycznie tylko drzemie po pól godzinki max. Raz dziennie zdarzy się dłuższa (ok godzinki) drzemka a tak to ciągle patrzy, rozmawia, śmieje się i je. A ja na nic nie mam czasu :( Ale uwielbiam ją jak składa usta w dziubek i uda jej się wydobyć jakiś miły dźwięk Wtedy się szeroko uśmiecha i próbuje znowu Takie babskie pogaduchy

marlesiaDziewczynki ja Karola też karmię co godzinkę czasami dwie (na żądanie) i troszkę mnie to męczy (mam nadzieję, że mu się przestawi), bo nie mogę nic zrobić. Cobra widzę, że my jedziemy na tym samym wózku i nasze dzieci dają nam nieźle w kość, ale nie ma co narzekać, bo Karol przynajmniej kolek nie ma :)A propos ubranek, to my zaczynamy wyrastać z rozmiaru 62 A my własnie jesteśmy w rozmiarze 62 Aż się zdziwiłam,że to już A moja Julka chyba niestety miewa kolki... wczoraj był koncert dwie godziny z małymi przerwami. Kilka dni wczesniej 3 godziny, ale tak z przerwami. Na szczęście nie jest to na razie codziennie i mam nadzieję, że nie będzie. Dzielna jest. Wtedy tylko w grę wchodzi noszenie na ramieniu. Żadna inna pozycja nie odpowiada.

Magart starsza córka o ile dobrze pamiętam "cyckała" mnie tak często prawie 3 miesiące Dlatego teraz wcale mnie to nie dziwi. Co zrobić, jak mała chce jeść to trzeba dać. W końcu intensywnie rośnie (co widać po ubrankach ) Damy radę

Cześć mamusie Ja was tak czytam i jestem w szoku, że te wasze dzieciaczki jedzą co 3 - 4 godziny Moja mała nadal bywa, że chce co pół godziny, godzinę... Zwłaszcza w dzień. W nocy śpi max 4 godz, a w dzień śpi mało - je dużo I wy jeszcze narzekacie, że często musicie karmić? W piątek jedziemy na szczepienie (zwykłe - 3 kłucia). Mam nadzieję, że mała dobrze je przyjmie...

Cześć mamuśki Wczoraj moja księżniczka zrobiła mi taki koncenrt, że głowa mała... Płakała od 19:00 - 22:00. Na przemian płacz, śmianie się, jedzenie itd... Mam nadzieję, że to nie kolki i że nie bedzie tak codziennie. Zobaczymy dzisiaj. W tygodniu jakoś musze się przejechać do księdza i też chrzest załatwić. Aż mnie przerażają te przygotowania znów. A tu zdjęcie mojej niuni

goshaa czy mozecie mi cos powiedziec na temat schodzacej skory? Karolina ma cos takiego miedzy brwiamy, troche zoltawego odcienia jakby schodzaca zluszczajaca sie skora,, to normalne? tylko w tym miejscu, wiec nie wiem czy tak powinno byc :) dzieki za odpowiedz Moja maluda też tak ma, a że starsza córka miała to samo to wiem, że nie ma się czym przejmować Czasami jak widzę, że jest to bardzo suche to nasmaruję oliwką, ale nie zawsze Moja Julka coraz mniej śpi. Właściwie w dzień to są już drzemki a nie sen. Wciąż wszystko ogląda, rozmawia i opowiada po swojemu, naśmieje się przy tym... jest strasznie ciekawska Tyle, że ja mam mniej czasu dla siebie - jeszcze mniej... Ale dajemy radę bo co. I znów się obudziała... a położyłam ją 5 min temu :(

Witajcie mamuśki Dzisiaj byłam z małą na USG bioderek. Oba stawy biodrowe mają wynik Ib. Sprawdziłam - okazało się, że każdy wynik z I na przodzie jest wynikiem prawidłowym. b oznacza tyle, że biodro jest jeszcze nie dojrzałe. Lekarz nakazał szerokie pieluszkowanie i nakazał umówić się na kolejną wizytę, poczym powiedział że na kasę chorych jest długa kolejka i on zaprasza prywatnie. Koszt - 100zł. I teraz nie wiem co robić. Nie wyobrażam sobie kilku pieluch na tyłku w 30 stopniowym upale! Lekarz jest znany z tego, że na kasę chorych jest beznadziejny i za każdą jedną okazją nakłania do wizyty prywatnej. Myślę, że chciał mnie nastraszyć i naciągnąć na kasę. Jestem przeciwniczką takiego krępowania dziecka i nie zamierzam mu tego robić. Często kładę małą na brzuszek i noszę w pozycji "żabki". Co wy o tym myślicie?

Ja nigdy nie używałam do antykoncepcji nic poza prezerwatywą I teraz też tak będzie. Apropo... mam już ten pierwszy raz za sobą. Jakoś tak bez rewelacji, bo wciąz martwiłam się czy tam jest wszytsko OK. wolę jednak poczekać do wizyty u gina i jak bedę wiedziała, że jest OK to nie będę sobie głowy zawracałą pierdołami wtedy, gdy najmniej mi to potrzebne Boleć nie bolało nic, było nawet miło ale za dużo myśli w głowie a za mało relaksu. I spaliłam swój trzeci "pierszy raz" Jutro jadę z Julką do ortopedy na badanie bioderek Mam nadzieję, że będzie spokojna i że będzie wszystko dobrze

KIKARIKA spróbuj teraz...