Cobra

Mam nadzieję, że dziewczyny będą się odzywać i staniemy się zgrana paczką

Kasandra28 moją drugą ciążę przetrwałam na tym forum i było super. Dlatego chciałam znowu tutaj, tylko ciężko idzie z rozruszaniem tego forum. Dziewczyny z początku chyba już się przeniosły na fb. A ja nie chcę raczej na fb. A na belly to wiadomo... Trafiłam tam zaraz po postawieniu zielonej kropki. Dużo znajomych ze starań więc i tam jestem przywiązana

Ewa, na betach się nie znam, nigdy nie robiłam i mam spokojną głowę... Co do płci to za pierwszym razem od poczęcia wiedziałam, że to dziewczynka. Nie mam pojęcia skąd. Za drugim razem liczyłam na chłopca, ale była dziewczynka. Przyjęłam to że spokojem. Za trzecim razem miałam już ciśnienie na chłopaka. Nie miałam przeczuć, miałam tylko nadzieję. I udało się. Teraz mam już w domu i to i to. Przydałby się chłopak, bo byłoby po równo ale dziewczynki jakoś łatwiej mi się chowają ;) Tak więc radość będzie i z tego i z tego. Dlatego nie mam ciśnienia, żeby poznać płeć przed porodem

Kasandra_28 Cobra, nie jesteś też na innym forum? Bo wczoraj był bardzo podobny post Zawsze chciałam Boże Narodzenie spędzać w ciąży. Kurczę chciałabym móc się cieszyć a ciągle czuję blokadę. Boję się podświadomie, że nie ma serca, że nic w sumie nie czuję... Jestem też na belly tutaj jest trochę martw ;) ty też tam? :) Ja rodziłam dwa razy zima i raz wiosna. Luty, maj i styczeń. Trzy wigilie z brzuszkiem :) Nie martw się. Serduszko na pewno jest tam, gdzie ma być :)

Ucieło mi posta, a tyle się napisałam... Chcecie znać płeć maluszka? Ja tym razem nie. Ostatnio też nie chciałam znać, ale tak bardzo chciałam chłopca, że nie wytrzymałam. :) Teraz zamierzam wytrwać i dowiedzieć się przy porodzie czy to synek czy córeczka

Witaj Asia i zaglądaj do nas

To bardzo fajna różnica. Starsza już odchowana to i pomoże troszkę. Poczuje się prawdziwa starszą siostrą. :) Wiecie, że grozi nam Wielkanoc na porodówce? ja mam termin na 18 kwietnia a Wielkanoc 21 ;) dwie ciążę przenosiłam dwa dni. Trzecia cztery dni przed terminem. Zobaczymy jak wyjdzie. Wolałabym spędzić święta w domku jednak...

Oczywiście, że wszystko będzie dobrze :-) innej opcji nie biorę pod uwagę. Ewa, to twoja pierwsza ciąża?

~Kwiecień 2019 Córka 12 druga 11. Na teście 2 kreski. 5t5dn czekam jeszcze tydzień i biegnę do lekarza. Starsze jeszcze nie wiedzą. Czuję się dziwnie po tylu latach ;) Moje dzieci też jeszcze nie wiedzą :) Najstarsza ma 11 lat. Czekam do wizyty czy wszystko w porządku. Nie wyobrażam sobie potem odwoływać wszystko... A wiadomo... Różnie bywa...

ewa220620051 Witam Jestem kwietnióweczką 2019 W 26 dniu cyklu wyszły upragnione dwie II☺️ z pierwszego podejścia ... No to gratulacje... Szybko wam się udało :)

Wiolcia155 to chyba normalne :) ja też tak mam, choć to moja czwarta ciąża. Strach nas chyba nigdy nie opuści. Ja wizytę mam 1 września. Będzie to już 8 tydzień. Wolę poczekać i zobacz, yc już serce jak dzwon :)

Magalena3 przykro mi. Wiem jak to jest czekać na te dwie kreczki. Uda się, zobaczysz. I to wtedy, kiedy najmniej będziesz się tego spodziewać ;)

Radusia Ja czuję się dobrze. Czasami czuje pobolewanie brzucha i narazie tyle :)

Witam i melduję się Termin na 18 kwietnia. To moja czwarta ciąża. 5 testów mylić się nie może ;) bety nie robiłam nigdy, teraz też nie. Jedno zmartwienie mniej ;) lekarza planuje za tydzień jakoś, mam nadzieję zobaczyć już serduszko...

siupkaKacperkowi idzie kolejny zab..... Rety... Nie daje rady juz. Nie dosc ze piszczy, drze sie, bo spodobalo mu sie to, to jeszcze marudny.. mysle ze jutro wyjdzie zabek, gora pojutrze... heh. Aguska - moj tez uwielbia moj telefon hehe :) Dzis mi znajoma powiedziala ze te krosty moga byc objawem skazy.... Bo sie zACzely luszczyc... Ale cos mi sie wierzyc nie chce... przeciez takie cos to lekarz by rozpoznal. Jej... macie już ząbki U nas chyba idą bo mała jest tak rozdrażniona jak nigdy. Czasami po prostu się drze nie wiadomo czemu. I ciągle te paluchy zjada. Niech już wyjdą brzydale śliczne Siupka współczuję naprawdę. Trzymajcie się i daj znać zaraz co wyszło.

No hej Dawno tu nie zaglądałam. Brak czasu niestety... U nas wszystko dobrze. Mała ma już 5 miesięcy, waży 7,5 kg i zaczęła zajadać kaszkę Ale tylko tą z bananami Wczoraj pierwszy raz przekręciła się z plecków na brzuszek Teraz robi tak ciągle jak tylko ją położę na podłodze Sama to zrobiła, ja za bardzo z nią nie ćwiczyłam tego. W srodę były szczepienia ale wszystko było dobrze. Dzielna była A oto kilka nowych zdjęć

Siupka Gratuluję ząbka U nas wszystko OK. Dałam ostatnio małej ziemniaczka z marchewką... zjadła odrobinkę i było tak samo jak ze starszą córka. Ona po prostu nie trawi marchewki. I nie mówię w przenośni tylko dosłownie Jak zjadła tak wykupkała, w tej samej postaci Ze starszą córą było dokładnie to samo A oto kilka nowych zdjęć.

siupkaCzesc dziewczyny. Co do wagi to ja az sie boje wazenia Kacperka.. ale w przyszlym tyg. jak dobrze pojdzie to pojdziemy na szczepienie i sie dowiem, ale jest coraz ciezszy.. 10 minut trzymania na rekach i opadam z sil. Kolejna noc nie przespana... Mogly juz ten zabek wyjsc wreszcie... Marze by sie wyspac porzadnie heh.. Pobudka o : 22,24,1,3,5.30 swietnie, prawda?? hehe :) Dziewczyny jakich uzywacie pampersow? Mi przypasowaly Pampersy i Dady.. Maz ostatnio kupil Huggisy i niby numeracja ta sama, wagowo.. aa 2,3 godziny i mlody jest caly mokry... juz ktorys dzien z kolei probujemy, bo myslalam ze moze zle zapinam czy cos. ALe dalej to samo... Uzywala kiedys ktoras z Was tych z Rossmana? bo sie zastanawialam ostatnio nad kupnem ale wkoncu sie nie zdecydowalam.. Ja od początku używam tylko pampersów. Teraz rozmiar 4 mam. Raz dostałam od kogoś Happy i miała chwilkę, ale one takie sztywne mi się wydają i jednak stanęło na Pampersach

kikarikaJa też jeszcze nie dostałam okresu i mam nadzieje, że jeszcze trochę tak zostanie, ale to chyba nie jest nienormalna sytuacja czy się mylę??? Cobra dlaczego gin kazał Ci się zgłosic w razie nie dostania okresu?Jeśli chodzi o ssanie to mój Michaś ssie smoka (tylko do usypiania), prawie od razu załapał o co chodzi. Za to nie bardzo może załapać ssania butli. Co do ssania kciuka to myślę, że rzeczywiście nie było by łatwo oduczyć tego malucha, trzeba pilnować żeby nie stało się to nawykiem, w takiej sytuacji to chyba lepszy byłby smok. Właściwie to nie wiem... Poprostu jak byłam po połogu na kontroli to powiedział mi, że jak we wrześniu nie dostanę to mam się zgłosić i on sprawdzi czy wszystko jest wporządku. O nic więcej nie pytałam. Po poprzednim porodzie nic takiego mi lekarka nie mówiła. Może po prostu bardzo taki ostrożny lekarz mi się trafił? Mnie też się nie śpieszy do tych comiesięcznych ekscesów Zwłaszcza, że po poprzednim porodzie tak mi się porobiło, że czasami nawwet 2 tygodnie przewd okresem strasznie bolały mnie piersi. Mąż nawet dotknąć nie mógł. Bolały strasznie. Mam nadzieję, że teraz będzie z nimi OK.

MagartCzemu ssanie kciuka jest gorsze? Ja już 3 smoczki wyprobowalam, łącznie z tymi kuleczkami i nic...pluje, pluje, pluje...ewentualnie pogryzie. Za to czasem już właśnie widzę kciuka w buzi...na szczęście rzadko. Heh Julka też samoczków nie trawi... Łącznie z tym od butelki Nadal jedziemy tylko na cycusiu Mała też kaszle strasznie od kilku dni. Na razie obserwuję ją bo chyba już przechodzi. Jest też trochę marudziata i też podejrzewam ząbek Gryzie wszystko i wszystkich. Ślini się okropnie a łapki to niedługo całe do buzi pakuje Mam nadizeję, że kaszelek jej przejdzie. Czy wy wszystkie macie już okres? Ja jeszcze nie Mój lekarz kazał się zgłosić, gdybym do września go nie dostała. Dzwoniłam dzisiaj i wolny termin ma na 31 paździenika!!! Oszaleli chyba... A gdybym podejrzewała ciążę to też miałabym tyle czekać? Poczekam jeszcze trochę i najwyżej pójdę gdzieś indziej albo przyjdzie mi prywatnie iść. Nie wiem czy to źle, że jeszcze go nie mam i dlatego Was pytam. Po poprzednim porodzie dostałam okres po 3 miesiącach.

Hej mamuśki Dawno mnie nie było... Mąż teraz na drugą zmianę chodzi. Jestem sama z moją dwójką dzieciaczków, a że Julka śpi teraz bardzo bardzo mało to nie mam czasu zwyczajnie do Was zajrzeć U nas OK Mała nadal słodka, siada już coraz bardziej pewnie. Czasami nawet ją puszczę i jakoś tam się trzyma Nie za długo ale jest ok. W książeczce zdowia jej wyczytałam, że przewracacanie z pleców na brzuszek i odwrotnie powinna wykonać ok 6 miesiąca życia ! Skoro tak, to w ogóle się nie martwię, że nadal sama tego nie zrobi. Kupiłąm jej ostatnio soczek z BoboVity. Tak jak myślałam, olała go zupełnie. Ona po prostu zamiast ze smoczka pić to go... gryzie. Nie kuma czego od niej chcę dając jej to do buzi. Trochę tam pewnie popije jak jej nakapie przy tym gryzieniu, ale jak narazie nic z tego nie będzie. O rozszerzaniu diety nie ma mowy. Cycuś mamusi i koniec Oby się jednak przekonała w końcu do czegoś innego Został nam miesiąc, później moje mleczko przestanie wystarczać. MagartJa mam już zapiekankę ziemniaczaną w piekarniku. Mniam...A głodna jestem jak nie wiem Apropo... masz jakiś ciekawy przepis na ziemniaczaną właśnie? Chętnie bym zrobiła, ale nie prawdę mówiąc jeszcze nie umiem :(

nieobliczalnaDziewczyny ja tez pamietam jak zobaczyłam 2 kreseczki to bylo dokladnie 01 pazdziernika 2010 :) mam do tej pory 2 testy :) pamietam ze nastepnego dnia mialam obrone na podyplomówce i zamiast sie uczyc to ja mialam milion mysli i nie spałam prawie cala noc z wrazenia hehe akurat bylam sama w domu bo Łukasz byl u taty na wsi pomagal przy budowie domu, wyslalam mu mmmsa ze zdjeciem testu :) jego pierwsze slowa to były : zrób drugi test-jakos nie mógł uwierzyc ze bedzie tata :) ale po 2 dniach szoku juz sie cieszył, a ja to od razu sie cieszyłam jak głupia. Ja też wysłałam wynik testu MMSem To był wspaniały dzień I też do dziś mam testy obu dzieciaczków

MagartPytanie do "podwójnych" Mamuś... Idąc do drugiego porodu bałyście się mniej czy bardziej niż przy pierwszym ? hmm... bałam się tak samo bardzo, ale inaczej. To znaczy z tą samą siłą, ale bałam się o inne rzeczy... Wiedziałam co mnie czeka i to chyba było gorsze w sumie. Ja w ogóle miałam schizy, że ten mój drugi poród to bedzie jakaś masakra teksańska Nie wiem czemu

aguska2205Cobra ja tak samo robie mały tylko za palce sie trzyma i sam sie odrywa i ciągnie nie będę go cały czas kładła jak on się odrywa i siada siupka naprawde nie słuchaj tych ludzi bo oni sami nie wiedza jakoś wszyscy tak robią i czy ktoś zlamał dziecku kręgosłup??? hehehehehe A właśnie mam mały problem mój mały mi mna rękach nie chce leżeć i trudno mi go karmić bo jak tylko go położe na rękach i chce dać cycka to on sie drze bo on chce właśnie siedzieć i jak go wezme w pozycji pionowej to jest dobrze heh i jak go mam karmic na leżąco na łózku jest jeszcze ok ale jak gdzieś pójde to nie będę u kogoś się kłaść żeby go nakarmić??? może wy macie jakieś pomysły??? Ja się kładę Wszędzie w zasadzie Julka jak już jest na rękach karmiona na siedziąco to tylko w beciku. Mam taki sztywny i w tym jej wygodnie. Ale nie biorę go ze sobą nigdzie bo ona już troszkę na niego za duża jest Więc przepraszam, pytam gdzie mogę nakarmić i się układam z nią Nie mam wyjścia. Na samych rękach chyba jej nie wygodnie bo wcale nie chce jeść tylko właśnie zaraz siada. Nasze maluchy bardzo mądre już są Wiedzą czego chcą

siupkaDziewczyny wlasnie powiedzcie mi czy jesli maluszek skonczyl te 4 miesiace, i bardzo ciagnie go do siedzenia, to moge go na kolanach sadzac bez podpierania plecow o moj brzuch? tylko np. trzymajac go pod pachy? czy niezbyt? Bo wszyscy mowia ze za wczesnie i bym tak nie robila bo kregoslup mu zlame .... Wcale nie za wcześnie! Co ty za ludzi słuchasz? Ja już od dłuższego czasu sadzam tak małą. Jak tylk ozauważyłam że jej się to podoba. Trzyma mnie tylko rączkami za palce i siedzi sama właściwie. Dziwne rzeczy czasami ludzie mówią