Cobra

mamaAnia ja to robiłam wprost do noska z piersi. Ale możesz pipeta albo na patyczek i wysmarowac mlekiem śluzówkę ☺️

U nas coraz częściej zdarza się, że mimo cyca mały nie chce spać. Już jest ciekawski, chce być noszony i oglądać mieszkanie ☺️ wtedy albo mąż albo starsza córka biorą go na ręce i przeważnie usypia. Szczepienia podejrzewam że odezwą się jakoś niedługo. Ale do mię oni dzwonią więc nie wiem kiedy.

anna współczuję :( niestety też wiem przez co przechodzisz. I ja też miałam dość własnego dziecka i momentami żałowałam, że on jest. A jeszcze dwójka starszaków do ogarnięcia była... Doskonale cię rozumiem. Ja miałam i tak lepiej, bo mąż wracał jednak codziennie do domu i mogła się jednak wykąpać w spokoju czy coś zjeść. Było bardzo ciężko na początku. Trzymaj się Kochana...

koza nie chce cię dołować, ale mój prawie czteroletni syn do dzisiaj nie przesypia 5 godzin zdsrzymo mu się może kilka razy, ale to wyjątkowo... Budzi się po trzech, czterech godzinach i już jest u nas. A potem budzi się, bo chce pić... Przespał trzy godziny jak miał 13 miesięcy Ale ten mój maluch wyjątkowy pewnie jakiś. Mam nadzieję, że Witek jednak pośpi dłużej już niedługo. Póki co zasypia, śpi trzy godziny, potem dwie, jedna i po pół się budzi. I tak co noc.

kasia u nas kupa jedna na dwa - trzy dni. Na kp może tak być. Pamiętam, że każdy z moich maluchów miał taki etap. Potem te kupy znów były częściej.

katia oby udało się z antybiotykiem i oby nie potrzebny był zabieg. Masuj często i trzymam kciuki, żeby się odetkal ten kanalik.

U mnie tylko pier sza córka miała ciemieniuche. Wtedy dr nam zapisała maść cutivate chyba o ile dobrze pamiętam, ale to na receptę było. Ale miała tego strasznie dużo i zeszło bardzo ładnie po tej maści. Reszta dzieci nie miała w ogóle, choć pielegnowalam tak samo. U Witka narazie czysto. Zobaczymy czy wyjdzie czy nie

zakochana nie wiem jak ja czytałam ten twój post sorki... No ja też za @ nie tęsknię. Póki co często karmię więc mam nadzieję, że nie przyjdzie szybko. U mnie si eta teoria sprawdza.

zakochana owulacja jest zawsze przed okresem ☺️ najpierw owulacja, potem okres. Dlatego tak często zdarza się ciąża szybko po porodzie jeszcze przed okresem ☺️ Jak chciałam zajść w ciążę to badałam u siebie owulacje. Jak była owulacja, to wiedziałam, że za 13 dni będzie okres co do dnia. cyśka jest już nas kilka, które mają za sobą "pierwszy raz" ☺️ jeśli chodzi o libido to jakieś ogromne nie jest ale też nie zerowe. Takie, że nie muszę się zmuszać (nigdy tego nie robię) ale to z nie rzucam się sama na męża

zakochana mi też się otworzyła pierwsza strona i też zglupialam A co do okresu, to kiedyś czytałam że nie pojawi się dopóki karmi się piersią, ale przerwy między karmieniami nie może być dłuższa niż max 3 godz w nocy również. U mnie się to sprawdziło, bo po synu dostałam okres dopiero po roku, bo dopiero wtedy przesypiał mi w nocy te 3 godziny. Z córkami też okres był wtedy, gdy dłużej spały czyli około 7 miesiąca. Zobaczymy jak będzie teraz.

Mój przeważnie zasypia przy piersi. Czasem udaje się go odłożyć na chwilę, a przeważnie nie. Czasami też przerywa jedzenie i się rozgląda. Potem albo znowu je albo go zajmuje czymś. Nie odbijam go. Nigdy jedzenie nie kończyło się płaczem.

katia ja nie, ale moja bratowa miała. Znaczy hej maluszek ☺️ lekarz kazał przemywac solą fizjologiczna od niska do zewnątrz i tak też oczko masować palcem. Pamiętam że groziło im odetkanie kanalika mechanicznie przez lekarza ale na szczęście obyło się bez tego.

katia n apewno jest Ci ciężko. Mi zawsze ktoś pomoże w dzień. Czy to mąż czy córki... Zawsze chwilkę ktoś się zajmie maluszkiem żebym mogła się wykąpać, umyć włosy czy coś zjeść. Przy maluszku nie ma czasu na odpoczynek a ty ogarniasz to wszytko zupełnie sama :( Oczywiście dasz radę, ale nie przejmuj się jeśli czasami pomyślisz że masz tego wszystkiego dość i popłaczesz sobie. Masz prawo czuć się zmęczona ❤️

Współczuję wam dziewczyny. Ni emw nic gorszego dla matki jak patrzeć, jak jej dziecko się męczy. I nic nie pomaga... My mieliśmy kolki tylko u jednego dziecka na cztery. Takie prawdziwe kolki, gdzie dziecko płakał od 18.30,19.00 do 21.00. I to był płacz bez przerwy. Jak w zegareczku. Na szczęście co drugi dzień. Jakoś tak to się poukładało. Jak dochodziła 18.00 to już mi się płakać chciało. To trwało około miesiąca o ile dobrze pamiętam. Potem było lżej. Mam nadzieję, że więcej nie będę musiała przez to przechodzić.

Ja noszę małego w pionie. Jak siedzę też często trzymam go brzuchem do brzucha na żabke. Ładnie już trzyma główkę, choć jeszcze zdarzy się małe zachowanie. Ale ma dopiero miesiąc więc w normie ☺️ na brzuchu polezy tylko chwilę bo raczej nie lubi. Ale też ładnie wtedy główkę unosi i patrzy.

Ja też jestem tylko jedzeniem póki co jak małego weźmie moja córka najstarsza to on u niej śpi na piersi. Biedzie go brzuchem do brzucha i dzieć śpi. U mnie tak się nie da bo zaraz szuka piersi i jest niezadowolony delikatnie mówiąc jak jej zbyt długo nie dostaje ☺️

koza no to nocka super. Zazdroszczę. Ja wstawałam dzisiaj równo co dwie godziny. W dzień to są drzemki 15-30 minut góra.

zakochana Mój robi jedna kupę na dwa trzy dni. Od tygodnia tak jest. Wcześniej robił dwie trzy kupy plus przy każdym bączku coś tam. Ale Witek sporo młodszy od twojego maluszka ☺️

U mnie brzuch wracał do normy, z wyjątkiem porodu cc... Niestety po cc został mi odstający, dość duży... I teraz szybko wróciłam do tego brzuszka, niestety nie liczę już na to, że go zgubie. Już zawsze będę wyglądać jak w ciąży i ciasne bluzki nie dla mnie niestety :( naprawę bardzo go nie lubię :/ wciąż wydaje mi się taki ogromny, choć aż taki ogromny wcale nie jest.

Ja używałam espumisan 100. Dawałam po 10-11 ktopekek trzy razy dziennie. Nam pomogło. Teraz już odstawiłam, bo sam wydaje salwy pierdów aż miło ☺️ Kuoe ostatnio zrobił w niedzielę aż po plecy, ale brzuszek go nie męczy więc się nie martwię.

aggieUk u nie takie pocenie trwało trzy czy cztery noce. Budziłam się cała mokra. Po poprzednim porodzie też tak miałam. Przy dwóch pierwszych nie, więc to raczejie wina kp bo ja zawsze karmilam kp. U mnie już minęło.

mika gratulacje ❤️ super, że wszystko się udało. Życzę dużo miłości, szczęścia i dwóch kreseczek ☺️

mamaRadzia rano wszyscy są w szkole. Jak wrócą, to i mąż wraca. Chyba że jest na drugą zmianę, ale wtedy jak robię lekcje z młodsza to starsza go przytula ☺️ na szczęście jeszcze chce się nim zająć. Nigdy nie zmuszam dzieci żeby zajęły się maluszkiem. Nie chcę żeby myślały że je wykorzystuje. Narazie chętnie pomagają. Jak pomagam w lekcjach starszej to młodsza ma go na rękach. A synek tuli się do mnie nawet jak karmie i glaszcze małego po główce ❤️ Na szczęście Witek nie płacze bo wtedy to dopiero byłby problem. On nie płacze, no chyba że za długo nikt nie zwraca na niego uwagi ☺️ leży na rękach spokojnie i śpi.

Mój maluszek był wyjątkowy tylko dwa pierwsze tygodnie. Teraz już od dwóch tygodni jest tak jak zwykle miałam z dziećmi ☺️ dziecko nieodkładalne. Śpi na rękach. Jak odloze to jest płacz. I to się tak nagle mu odmieniło. Jednego dnia spał po dwie godziny nawet, następnego był koniec spania więc nikt go nie nauczylł żadnego noszenia. Cycus co chwilę, je co pół godz, co 15 mim... Różnie, ale często. Najchętniej ciągle ☺️ wczoraj skończył 4 tygodnie, dzisiaj waży 4700g

U nas noce nienajgorsze. Mały jak zaśnie śpi 3-4 godz (raz zdarzyło się 6!), potem dwie, jedna i pół taki ma schemat. Jak nudzi się po pół godz biorę go do siebie i śpimy razem. Za to w dzień gorzej. Śpi przy piersi albo na rękach. Odłożyć się go nie da bo zaraz się budzi przez co ciężko cokolwiek zrobić :/ ale jutro kończy dopiero 4 tyg więc może będzie lepiej ☺️