Cobra

MaKlar ja pytałam o ciemną bliznę po cc ☺️ Moj też mnie przygryza przy karmieniu. Wczoraj skończył 3 miesiące ❤️

Hej ☺️ jesteśmy już po chcinach. Było cudownie ❤️ mały oczywiście nie spał prawie w ogóle. W kościele patrzył się na światła, a w knajpie strzelił sobie dwie 15 minutowe drzemki na ponad 5 godzin imprezy. Cały on był kochany bardzo ❤️ Mam tylko jedno zdjęcie w telefonie ale jak dostanę zdjęcia od szwagra, pokażę ładniejsze na drugim forum

Dzisiaj mamy chrzciny Trzymajcie kciuki, żeby było spokojnie ☺️

Rysia ja już na pierwszym teście wisxialm kreseczke. Teraz już nie mam wątpliwości i gratuluję ❤️ Piękny widok..

inome Mój tak nie robi. Czasami sibi mechli ten sutek pod koniec jak już się naje, ale lizaniem bym tego nie nazwała. Za to zaczyna mnie przygryzać.

inome ja ze starszym synem chodziłam na basem właśnie coś około 3 miesiąca. Tylko bez żadnych lekcji tylko tak po prostu. Mały to uwielbiał ☺️ bawił się cudownie. Polecam.

aggieUk Mój mały jak tak pije (chodzi o to gul gul) to ja zabieram pierś, wypuszcza nadmiar mleka na pieluszke, tak długo jak leci samo i znów podaję pierś. Tak kilka razy aż mleko zaczyna lecieć spokojniej. Wtedy też ten nadmiar "wody" w części ładuje na pieluszce a nie w buzce malucha. Mój mały łykał to mleko jak gajor, aż się krztusił więc zastosowałam taki system i narazie działa. Już się tak młody nie wkurza przy piersi też.

Iwona i AggieUk trzymajcie się kochane. Biedne wasze maluszki :( i biedne wy. Oby szybko znaleźli przyczynę i pomogli wam. Serce mi pęka jak czytam. Wyobrażam sobie wasze nerwy. My chrzciny mamy w sobotę i też robię w knajpie. Ostatnio synowi robiłam jeszcze w domu ale to był katorga. Za mały dom, za dużo ludzi. Rozrosla nam się rodzina już na tyle, że się nie mieścimy i roczek już robiliśmy w knajpie. Teraz nawet się nie zastanawiałam. Ciekawe jak to będzie... ☺️

U nas na tyle dzieci taka kupa się nie zdarzyła. Na bank pedzilabym do szpitala albo lekarza z czymś takim. Chyba wpadlabym w panikę. Witek jeszcze się nie przekręca. Narazie wędruje na macie wokół własnej osi. Ale nie ma jeszcze tzzech miesięcy więc spoko.

Iwona trzymaj się Kochana :( wszystko naraz na was spadło. anna powodzenia jutro ☺️ My za tydzień ;)

Ja rozszerzam dietę dopiero po 6 miesięcu. Ze starszym synem to dopiero odkąd skończył 9 miesiecy dopiero spróbował czegoś innego niż moje mleko. Wcześniej pluł na odległość, także i do 9 miesiąca mleko moje wystarczy

Iwona co jeszcze na was spadnie? :( Choc pewnie ostro nabroił skoro zabrali :(

Iwona i zakochana oby wam te dzieciaczki szybko wyzdrowiały. Patrycja ja bym zaszczepiła. Jeśli po pierwszych szczepieniach nic maleństwu nie było to teraz też powinno być ok. Ja byłam dzisiaj z małym na pobranie krwi. Musimy zbadać mu tsh, ft3 i ft4. Podobno jeśli brałam te chormony w ciąży to trzeba dziecku też zaś sprawdzić. Wczoraj byłam u endokrynologa i narazie odstawiamy leki. Za dwa miesiące kontrola i zobaczymy co dalej. Mam nadzieję, że moja tarczyca sama da radę.

mamaRadzia zgadza się z tobą. Mój starszy syn też tak płakał suzoni wymagał dużo więcej uwagi. Trzeba było chodzić na paluszkach bo wybudzla się nawet gdy zaskrzypiała podłoga :/ niektóre dzieci niestety tak mają i rodzicom naprawdę wtedy ciężko. Choć zgadzam się, że walenie grzechotkami, gdzie Iwona próbuje uśpić maluszka to już jest niegrzeczne zwyczajnie.

koza mi mówili zawsze żeby siusiaka nie ruszać. Nie ruszałam, ale właśnie jestem na etapie, że smarujemy synowi sterydami. (prawie 4 lata ma) bo ma stulejkę. Ale już prawie cały napletek schodzi więc może unikniemy chirurga. Teraz zamierzam naciągnąć delikatnie. Będę mądrzejsza. Choć podobno stulejka jak ma być to będzie bo tak czy tak naciągasz tylko tyle ile schodzi (broń boże nie więcej) więc jak nie będzie schodzić to nic nie poradzisz. Jak ma wyjść stulejka to i tak będzie. Wypłatę macierzyńskiego mam w terminie wypłaty, ale mi wypłaca zakład pracy więc pewnie nie o to wam chodzi.

Dzisiaj druga niespodzianka bo mały spał na spacerze 1,5 godz pobił życiowy rekord. Chyba mi się dziecko naprawiło, chociaż zwykle jest tak, że jak pochwalę to szlag trafia wszytko

Iwona dobrze, że wyszłaś z tego cało. Masakra. Nawet nie chcę myśleć, co by było gdyby jechały z tobą dzieci. Oby młody dostał taką karę, żeby mu się odechciało jeździć. Wczoraj mały zasnął mi sam na kanapie żadne z moich dzieci nie zasypiało samo, więc ja już panika że może chory, co z nim Maz mnie sprowadził do pionu, odłożył małego do kołyski i kazał zjeść kolację matki są jednak porąbane i często przewrażliwione ;)

Dzisiaj Wituś przespał 5,5 godziny w nocy ☺️ czasami mu się zdarza tak pospać ale nie jest to powtarzalne póki co. Ale to pewnie przez to że wczoraj dużo płakał. Nie wiem co mu było. Nic mu nie pasowało. Ciągle chciał na rękach (pionowo przodem do świata - jedyna pozycja jaka akceptuje). Więc w końcu jak zasnął to spał. Ja go często staram się odkładać jak zaśnie bo zwyczajnie mam wiele rzeczy do zrobienia i nie zawsze mogę go na rękach trzymać. Ale niestety zawsze kończy się to oczami jak pięć złotych. Rzadko kiedy pośpi choć 10 minut. Za to wieczorem (około 21) zasypia, odkładam go i śpi. zakochana jestem doświadczoną mamą, ale naprawdę nie jestem alfa i Omega nie uważam, że wiem więcej niż ty. Każde dziecko jest inne i każdego trzeba się uczyć od nowa. Ale masz rację (tego się nauczyłam sama), że nie można dopuścić do przemęczenia dziecka. Wtedy jest armagedon i staram się do tego nie dopuścić. Ale nie zawsze się udaje. Jak on przez pół dnia ma drzemki po 5 na kilka godzin minut to siła rzeczy jest przemęczony. I wtedy jest wrzask aż nie zaśnie porządnie. Ale co zrobić, jeśli budzi się sam nawet na rękach po 5 minutach snu? ☺️

inome ja też tak mam :( łączę się w bólu. Z tym że ja mam tak nie pierwszy raz i już mam wypracowane pewne schematy... Moj mały spał tak długo, jak miał żółtaczke. Czyli dwa tygodnie. Teraz jest masakra. Jego turbo drzemki nie przekraczają 15 minut i to na rękach. Jak go odloze to jest to Góra 5 minut. Ma dwa razy w ciągu dnia takie zachcianki, że tylko noszenie do po domu przez jakieś 1,5 godz wchodzi w grę. I to przodem do świata, bo tyłem nie ma mowy. I tak go noszę. Waży już ponad 6kg więc lekko nie jest. W domu rzadko cokolwiek zrobię. Czasami weźmie go starsza córka na chwilę to pozmiatam podłogi albo zmyje naczynia. Dopóki nie ma męża w domu to mi pot z dupy cieknie żeby go ogarnąć. I do tego jego mata nie interesuje jeszcze ani zabawki a wózek to tylko na spiku. Jak się obudzi to biegiem do domu taki jest wrzask :/ Ale jakby nie było ciężko, wiem że to minie. Dzieci naprawdę szybko rosną... Już niedługo wezmą grzechotke i się trochę pozbawia. Kiedyś odpoczniemy dziewczyny

Miałam jeszcze opowiedzieć o mleku ☺️ jak wyjeżdżam zostawiam oo 120-130ml mleka. Zjada wszystko na raz :/ i wcale nie wystarcza mu na długo, bo jak tylko wracam to i tak chce jeść. Taki głodomor z niego

bławatek 1 Czy tylko mój Hubert taki duży? 12 tygodni i 6700g Moj ma 9 tygodni i coś powyżej 6kg ☺️ Ale miałam do nadrabiania. Dzieci już śpią i właśnie skończyłam sprzątać :/ mąż pracuje teraz od 18.00 - 6.00. Jestem praktycznie sama. Z moim maluchem się nie da, bo on śpi góra 15 minut jeszcze najlepiej na rękach. Karmimy się co 40 min, max godzinę. Nawet spacer nie trwa dłużej niż godzinę bo jest ryk. Na szczęście w nocy śpi po 3 godziny, dwie... Paznokcie obcinam na śpiku małymi nożyczkami.

mika powodzenia ❤️

Unas jest czerwony ślad i martwię się że za mały. Starsze dzieci miały strupek i tak powinno być...

Iwona dawałam 12 kropelek espumisanu trzy razy dziennie. Na łyżeczce, więc pewnie ze dwie krople zostały na łyżeczce. Espumisan jest wydalany w całości z organizmu więc nie zaszkodzi maluszkowi większa dawka. U nas pomogło.

iwona ja nie używałam więc nie pomogę :( u nas wystarczył espumisan w dużej dawce. Moj mały przez przestawienie czasu spał już o 20.30. Przez co częściej mi się w nocy budził. Nie wiem kiedy się przedstawi że ma spać później :(