Skocz do zawartości
Forum

hiki

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez hiki

  1. hiki

    Dla męża...

    Jej...tak mi przykro, ale tatuś na pewno czuwa nad maleństwem i jest z wami cały czas. [*]
  2. Karolineczka trzymam kciuki, na pewno wszystko będzie dobrze:) (Tak a propos ja tez jestem Karolina :P)
  3. miśka22cześc dziewczyny ja jestem dowodem na to że rozstępów nie da się uniknąć (jeżeli ktoś ma je mieć) mimo moich wielkich starań, od 4 miesiaca smarowałam dwa razy dziennie różne kremy oliwki i tym podobne a i tak pojawiły mi się rozstępy a np siostra jest w 34 tyg ani razu nie smarowała brzucha i nie ma żadnego i gdzie ta sprawiedliwość na tym świecie? Nie ma sprawiedliwości!! Ja też jestem tego dowodem
  4. A tak przy okazji, ja wciąż się kulam i nic, tylko mnie miednica strasznie boli (kości się rozchodzą). Smieszna sytuacja, obudziłam się dzisiaj w nocy i chciałam męża budzić, że to już, że rodzę. Na szczęście zanim go obudziłam, olśniło mnie, że to był tylko sen.
  5. kl65Hej dziewczyny mam pytanie czy zdazyło wam sie ze najednym usg dzidzia wazy np 2951 a na innym mniej 2650 bo mi sie tak przytrafiło jak byłam teraz w szpitalu nie wiem czy to zalezy od sprzetu ????? Wagę dziecka określa się na podstawie wielkości główki i brzuszka. Może źle zmierzyli? I nalezy pamiętać, że waga z USG jest +/- 10%
  6. Na skurcze najlepszy magnez, popieram:)
  7. Jaskula, Kinia, gratuluję urodzenia. Ale wam zazdroszczę!!! Ja też już bym chciała urodzić !!
  8. Ale fajne, podoba mi się:)
  9. Witamy i oczywiście wielkie gratulacje :)
  10. Witaj serdecznie :) ja dopiero rodzić niedługo będę (oby jak najszybciej) i planuje do 6 miesiąca karmić tylko piersią. Mleko ulewa mi się juz jakoś od 2 miesięcy, ale tylko czasami, co kilka dni w nocy. Mnóstwo pozycji juz na ten temat czytałam, pomimo, że wiem iż do praktyki jeszcze daleko, to mam nadzieję, że jakoś sobie poradzę. Pozdrawiam
  11. EWCIA_GAN Z tego co czytam to jeszcze nie macie dzieci , wiec kochana jak bedziesz w ciazy i bedziesz jeszcze u tesciow mieszkac , to grubo sie zastanow czy nie lepiej pojsc na swoje. Ja zanim Monisia pojawila sie na swiecie bylam traktowana bardzo dobrze nawet lepiej niz we wlasnym domu , a jak corcia sie pojawila to dawaj swoje wychowanie wprowadzac, mojemu mezowi bronila tesciowa brac wlasne dziecko na rece. A jak sie sprzeciwilam to od razu obraza na calego i skarga do mojego meza jaka ja jestem zla i wogole . A co najgorsze tesc powiedzial , ze tesciowa bedzie moim dzieckiem ,zarzadzac nawet do 10tego roku zycia, to ja sie tak zaparlam, zer do dzis wnuczki prawie nie widuje , chociaz mieszkamy w jednym domu. Kochana zastanow sie nad tym mocno, Zycze Ci aby Twoje zycie bylo o wiele lepsze od mojego. Ojj to brzmi mi zbyt znajomo. Ja jeszcze dziecka nie urodziłam, ale i tak ciągle słyszę, że ona o wychowaniu to wie wszystko, bo urodziła i wychowała czwórkę dzieci (czasem zadaję sobie w myslach pyt. Tylko jak Ty je wychowałas?) Jest ekspertem od wszytkiego, zwłaszcza od zdrowia, bo jest pielęgniarką, więc oczywiście zna się na wszytkim i regularnie potrafi mi powiedzieć, że np lekarz mi nieprawdę powiedział, bo ona wie, że jest inaczej. Panicznie się boję co to będzie jak się mała urodzi, bo ja nie odpuszczę.
  12. Ja biorę Favit M i wszystkie badania mi fajnie wychodziły, więc jest chyba oki :)
  13. Czy to oznacza, że do tego "pewnego wieku" jeszcze można próbować?? Chociaż przyznam, że czasem juz odpuszczam sobie próby zmieniania i szukam sposobu na obejście. I tu się pochwalę: zamiast walczyć o ciągle zagubioną zakętkę od pasty do zębów, kupuję pastę z przyczepioną "zakrętką" (nie da się zgubić), a na walające się po domu rolki papieru toaletowego (zasmarkany mąż) jako zamiennik kupiłam chusteczki w pudełkach (przynajmniej ładnie wyglądają i nie trzeba poszukiwać papieru idąc do toalety :) )
  14. rekine21 nie mam siły nawet naczyń umyc bo nie moge ustac przy zlewie i myje na raty:duren: Hehe, to ja w ten sposób prasuję
  15. A tu Panie znowu gadu gadu o sobie, a miało być o naszych facetach
  16. Dziubala wakacje planuję spędzić z maleństwem w zachodnio- pomorskim w domku w lesie. Dlatego po wakacjach, na Prądnik raczej nie, bo mieszkanie nam wymówiono (chyba się rosnący brzuch nie spodobał). A co do suwaczka, to chętnie bym go zrobiła, ale jesteśmy juz po terminie! W niedziele mam się stawić na KTG do szpitala, ale chyba mnie nie zatrzymają... chociaz bardzo bym chciała. A jak wrażenia po porodzie w Ujastku? I czy oni tam naprawdę dokarmiają sztucznym mlekiem bez zgody rodzica? Podasz jakieś ważne wskazówki, żebym wiedziała czego tam pilnować?
  17. Fakt, facetom trzeba powiedzieć wszytko wprost jesli chcemy, aby nas zrozumieli, bo im także wydaje się, że jeśli czegoś od nich chemy to im to powiemy, a nie będziemy owijać w bawełne. (sama zakeciłam wypowiedź) Facet to organizm prosty
  18. Trzymaj te kciuki trzymaj, albo lepiej myśl w mojej intencjii urodzeniowo, bo kciuki bywają zawodne.
  19. rekine21 I z małym jak szłam do przedszkola to myslałam ze nie dojde skurcze coraz bardziej silniejsze ale na razie cichutko Ja też chcę skurcze i urodzić!!
  20. Zyję, zyje :) kto by mnie tam w szpitalu chciał? Mała się wciąż na świat nie wybiera, a lekarz stwierdził, że nie ma pojęcia dlaczego. Bardzo profesjonalna opinia, nieprawdaż? Rekine za dużo soli, wodę zatrzymuje w organizmie Przynajmniej tak mi teściowa powtarza, no i mama.
  21. Suzzy, ja uważam, że powinnaś zostać w domu zając się sobą i brzuszkiem.
  22. Ja jak mi smutno, to robię sobie "dzień dla Hika" : długa kąpiel, smacznie pachnący balsamik, włosy podciąć, albo chociaż ładnie ułozyć, gorąca czekolada, lody i film ("Nigdy w zyciu" np, albo "Tylko mnie kochaj") lub bardzo wciagająca książka. Drugi sposób to sprzątanie, jestem pedantką, więc jak wysprzatam dom tak, że nawet bluzki ułożę według kolorów, to od razu mi lepiej :)
  23. Olivka hiki, może lęk przed lekarzami jest sprawą dziedziczną? ;) Chyba ma to po dziadku
  24. Heh, to może ja coś o swoim, który tak a porpos za pół godzinki będzie w domu, bo wraca z pracy. Ma na imię Tomek, ma 21 lat i to typowy zodiakalny wodnik. Chwilowo pracuje jako ochroniarz, a od października wybiera się na studia informatyczne (jak wszyscy u niego w domu- chyba taka tradycja) i planuje na nowo otworzyć swoją firmę Paintballową. Swietnie gra w piłkę nożną, a ja jestem fanka "nogi" więc tym lepiej się składa Uwielbia fantastykę, jeść, mój brzuch i mnie Pomimo tego, że jest ode mnie młodszy, czasem wydaje mi się, że dużo bardziej dorosły. Swietnie odnalazł się w nowej roli i jestem z niego bardzo dumna. Bardzo nas kocha i nigdy o nas nie zapomina. Oczywiście ma swoje wady (np straszny z niego bałaganiarz), ale zaletami nadrabia :)
  25. Chwilowo mieszkam poza Krakowem, w Miechowie dokładnie, ale po wakacjach planuję powrót. Już i tak nie mogę wytrzymać. Wczesniej mieszkałam na Prądniku Czerwonym. Mała fakt uparta jak osioł (po mamusi lub po tatusiu, do wyboru ). Byłysmy wczoraj na badaniach i lekarz stwierdził, że nie ma pojęcia dlaczego jeszcze nie rodzę. Mam w niedziele jechać do szpitala na KTG, to się zobaczy co dalej. Zamierzam rodzić w Ujastkach, bo mój lekarz prowadzący jest stamtąd.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...