Skocz do zawartości
Forum

Ewcia 36

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Ewcia 36

  1. asiabamboOd dziś zostało mi 40 dni do porodu, z jednaj strony sie ciesze a z drugiej ogarnia mnie coraz większe przerażenie że to już za chwilę!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! tez tak macie???? Tak, ja też tak mam. Zostały mi jeszcze 24 dni i codziennie idąc spać zastanawiam się czy prześpię noc, czy też Maluch postanowi się "wyprowadzić" :)
  2. M&M - dobrze, że nic się Wam nie stało! Masz rację musimy uważać na siebie. Leż i wypoczywaj jak najwięcej!
  3. Witajcie Majóweczki! Wielkie dzięki za wszystkie pocieszenia. Dziś nie włączyłam telewizora i nie oglądam żadnych smutnych programów. Myślę sobie jak będzie fajnie kiedy Franuś już będzie na świecie i będę go mogła pielęgnować i tulić. Na dodatek odwiedził mnie mój brat i przywiózł pyszne ciastka francuskie ) KATARZYNA_198 – jak tam wizyta córeczki u dentysty? Ja też zawsze bardzo bałam się wizyt u dentysty i rozumiem jaki to stres. Jeżykowa – dobrze, że daleko mieszkasz, bo już byś mnie miała na kawie z tym pazurkiem :) Anmiodzik – ja sobie robię delikatny piling, co kilka dni. Szczególnie na piersiach, żeby przygotować je do zadań specjalnych. Na razie nic złego mi się z tego powodu nie dzieje. No chyba, że tak jak u Emilki jest zagrożenie, że to może wywoływać skurcze to lepiej się wstrzymać. Ilka – Wypoczywaj i dbaj o siebie. Zaciskaj nogi i przekonuj maleństwo, żeby nie spieszyło się jeszcze na zewnątrz. Dziewczyny jak wszystkie to wszystkie, więc i ja wkleję mój brzuchol :) Na jednym zdjęciu jestem w pierwszych dniach ciąży, kiedy jeszcze o niej nie wiedziałam a na drugim dziś rano. Pozdrawiam i życzę sympatycznego dnia! Ewa
  4. Dzięki dziewczyny, bo już zaczęłam myśleć że mam coś z głową. Super wyglądacie! Może jutro się zmobilizuję i też wkleję jakieś bieżące zdjęcie. Anmiodzik - kartka jest urocza! Twoi znajomi mają z Tobą fajnie, bo pewnie często obdarowujesz ich takimi cudeńkami U mnie teraz desz leje jak cebra i pogoda pewnie podziela mój nastrój. Od jutra muszę wziąć się w garść, bo w domu wygląda jak składzie maneli, w kuchni szkoda gadać... Miłego popołudnia Majóweczki :) Ewa
  5. Witajcie Majóweczki! Czy Wy też macie chuśtawki nastroju? Mi już chyba odbija, bo raz jestem szczęśliwa i śmieję się bez powodu, a raz płaczę jak durna. Właśnie się popłakałam tak, że mam całą twarz opuchniętą i oby nikt mnie teraz nie odwiedził. Chyba mi już do głowy uderza to, że całymi dniami siedzę sama w domu. Mąż w pracy, a rodzina daleko. Niby jest telefon, ale to nie to samo. Coraz więcej rozmyślam o porodzie, czy dam radę, czy dziecko będzie zdrowe itp. Raz chciałabym już mieć ten poród za sobą, a za chwilę chciałabym, żeby dzidziuś jeszcze ze mną pomieszkał. Kończę, bo znów chce mi się ryczeć... Pozdrawiam Was cieplutko! Ewa
  6. Witam wieczorowo. Dziewczyny, jak mi smutno jak pomyślę o tych biednych ludziach, którzy zginęli. Już nie mogę oglądać TV bo mi się płakać chce i mąż mi nie pozwala. Ach, trzeba się cieszyć każdą chwilą, bo życie jest takie ulotne. Asiu, trzymaj się i dużo wypoczywaj! Pozdrawiam i do jutra! Ewa
  7. Jeszcze się pochwalę, że wczoraj zamówiłam sobie książkę "Pierwszy rok w życiu dziecka. Poradnik bez kantów". Mam nadzieję, że będzie fajna. A dziś idę z mężem po wanienkę i przewijak i to już chyba będę miała wszystko dla Franusia :)
  8. Witajcie Majóweczki Jakoś dziś nie mogę spać i już od 6 -tej kręcę się po domu. asiabambo - nie wiem czy to skurcze przepowiadające, ale kilka razy na dzień mój brzuch staje się twardy i napięty ale to mnie nie boli. Naomiast rano i wieczorem mam bóle takie jak przy okresie i wtedy biorę nospę i przechodzą. Mojego brzuszka też nikt nie głaszcze, bo całymi dniami jestem sama w domu, a mój mąż też raczej do "głaskaczy" nie należy. Za to ja nadrabiam za wszystkich i głaskam sobie ten brzuch i gadam do niego, czytam bajki itp :-)) Miłego dnia Dwupaczki i dobrego samopoczucia! Pozdrawiam Ewa
  9. olamala1Witajcie wieczorową porą. U mnie dziś kuzynka siedzi dla towarzystwa. Pogoda nadal do bani, nic dziś nie zrobiłam taki leń, za to spacerek zaliczony. Chyba pójdę na usg bo taka jestem ciekawa ile waży niunia, jestem cały czas śpiąca i zmęczona , też tak macie. Też tak mam. Dziś spałam do 9:30. Potem leżałam w łóżku do 11:00. A przed ciażą byłam rannym ptaszkiem :)
  10. Witam Majóweczki wieczorowo :) Chantrel - nie martw się, nawet jeśli urodzisz wcześniej to dzieciątko jest już bezpieczne. Moje siostry bliźnaczki urodziły się po 35 tc i ważyły 2600 każda. Po 7 dniach mama wyszła z nimi do domu i wszystko było ok :) Dziewczyny, myślałam że tylko ja mam tak z tym poceniem. Ostatnio wstałam w nocy do tolaety i musiałam przeberać się w suchą koszulę bo tamta była cała mokra z przodu. Swoją drogą to zastanawiam się, która Majówka rozpakuje się pierwsza Pozdrawiam Was cieplutko i życzę dobrej nocy! Ewa
  11. Asiu! Zbuntuj się i zwolnij trochę bo urodzisz w biegu i jeszcze rodzinka Cię będzie popędzała, bo robota czeka! Myśl teraz o sobie i dzidziusiu! Inni jakoś się obejdą bez Ciebie.
  12. Witam serdecznie Kochane Maóweczki! Nie zaglądałam tu w Święta, więc teraz życzę poświątecznie dotrwania jak najbliżej terminu, dobrego samopoczucia, łagodnego porodu i miękkiego lądowania dla Maluszków! Pozdrawiam cieplutko! Ewa
  13. Witam serdecznie wszystkie Majóweczki! Jakoś nie mogę się ostatnio zmobilizowa do pisania i dlatego mniej mnie na forum. Jednak staram się podczytywać co u Was słychać i jak się czujecie. U mnie bez większych zmian - dalej leżeć, bo szyjka się skraca i maluszek napiera. Dziś śniło mi się, że urodziłam córeczkę :) Lubię takie sny. Pozdrawiam Was wszystkie bardzo cieplutko i życzę sympatycznego i pięknego dzionka! Ewa
  14. Witam serdecznie po przerwie. Jestem już po porządkach świątecznych, w których pomogła mi mama. Teraz siedzę sobie i patrzę przez ślicznie wypucowane okna na wiosnę. Mama to nieoceniony skarb poza porządkami przywróciła porządek na mojej głowie i wyprasowała ciuszki dla Franusia. Teraz mam już spakowaną torbę do szpitala dla maluszka i dla siebie. Dziś zaczynam 35 tydzień i zdaniem lekarza już spokojniej mogę oczekiwać na poród, jesli nawet zdarzy się przedwczesny. Więc oczekuję :) Mam jednak nadzieję, że mój mały lokator jeszcze ze mną pomieszka. Pozdrawiam serdecznie i wiosennie Ewa
  15. anmiodzik - śliczny masz brzuszek! A waga! Ja tyle ważyłam kiedy zdawałam maturę...
  16. Witam serdecznie Majóweczki! Jeżykowa - super siusiaczek! Nie ma wątpliwości, że szykuje Cię chłopaczek :) Dzięki za relacje ze szkoły rodzenia! Sama nie mogę chodzić więc wszystko dokładnie notuję. Pędzę zrobić sobie kawę, bo niedawno dopiero wstałam z łóżka. Tak mi dziś znów dokuczały bóle nóg i bioder, że nie mogłam spać ani znaleźć wygodnej pozycji. Ale co tam- już niedługo :) Miłego dzionka dziewczyny! Pozdrawiam Ewa
  17. Witam serdecznie wszystkie Majóweczki! Be_aduska – zazdroszczę tych porządków domowych. Ja na święta będę miała chyba nie umyte okna, chyba, że ktoś z rodziny się zlituje. Ślicznego masz psiaczka! Aż się chce go przytulić Dusiula – nie martw się perspektywą cesarki. Czy cesarka czy naturalny poród – najważniejsze, że w efekcie będziesz miała już swoją kruszynkę na świecie. Współczuję tej insuliny. Moja mama od lat jest na insulinie insulinie wiem, że to uciążliwe, ale można się przyzwyczaić. Będzie dobrze! Ilka – dzięki za stronkę. Uśmiałam się czytając o mitach w karmieniu. Szczególnie o wkładaniu cycka do mikrofalówki! Dobre! Sofie – to masz już z górki! Fajnie, że z dzidzią wszystko ok.! Przytulanko masz tu zapewnione A zakupy to zawsze dobry sposób na poprawę humoru. Daj znać czy pomogło. Anmiodzik – poducha pomaga. Ale w nocy coraz częściej, kiedy nie mogę spać to czuję taki dziwny niepokój kończynach, szczególnie w rękach. Nie wiem, co z nimi zrobić, jak ułożyć – po prostu mi przeszkadzają. Jak widzisz nie jesteś odosobniona w narzekaniu, ale jesteśmy usprawiedliwione Mamy prawo! Chantrel – na katar polecam bulion z czosnkiem – śmierdzi, ale pomaga. Powodzenia! A ja byłam przedwczoraj doktorka i posłuchałam jak bije serduszko Franusia i to było coś niesamowitego! Za każdym razem cieszę się od nowa, że jestem w ciąży i jeszcze nie dowierzam swojemu szczęściu. Zapytałam doktorka czy mój wiek (37 lat) nie jest jakimś minusem przed czekającym mnie porodem. Na to on się roześmiał i powiedział, że ja jestem przecież młodziutka. Tego się więc trzymam i nie przejmuję się. Moja mama w wieku 40 lat urodziła zdrowe bliźniaki, ale był to jej trzeci poród . Miłego popołudnia dziewczyny, a ja pędzę ugotować mężowi jakiś obiadek, bo całkiem zwątpi ;) Pozdrawiam Was wszystkie! Ewa
  18. Witajcie Kochane Majóweczki! Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego dnia i tygodnia! Ewa
  19. Sopfie -Ból w lewej nodze dokucza, ale staram się o tym nie mysleć. Tak jak radziłyście, podkładam coś pod nogę kiedy leżę i to trochę pomaga. Mężowi zaparz miętę i niech trzyma dietę na wszelki wypadek. To niekoniecznie musi być wirus, czasem tak jest, że kilka osób je to samo ale tylko jedna się struje. Trzymajcie się. anmiodzik - widzę, że nadrabiasz sklepowe zaległości z czasu, kiedy musiałaś leżeć I bardzo dobrze! Ja też chętnie połaziłabym po sklepach ale teraz mi nie wolno :( Smacznego obiadu Dziewczyny!
  20. Witam cieplutko! U mnie zasypało śniegiem i nie zanosi się na wiosnę :( Pozdrawiam Was serdecznie i życzę smacznej kawusi. Ja swoją właśnie dopijam i zabieram się za prasowanie wypranych spiochów. Mmmm ale przyjemne zajęcie Trzymajcie się :) Ewa
  21. Witajcie Majóweczki! Witam nową Majówkę Izzys :) Dziewczyny, ale fajnie! była u mnie mama i pomogła mi przy porządkach w domu, ale przede wszystkim przywiozłam i masę fajnych rzeczy dla Franusia! Wyprałyśmy śpioszki i spakowałyśmy torbę do szpitala. Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego wieczoru :) Ewa
  22. Dziewczyny, dzięki ogromne za wszystkie dobre rady. Co do tych bólów to chyba faktycznie miednica przygotowuje się do porodu, lekarz coś mi wspominał na ten temat. Zastanawiam się czy mogę się smarować jakąś maścią rozgrzewającą i czy to pomoże. Z drugiej strony boję się używać takiego specyfiku bo jestem uczulona nawet na oliwkę dla niemowląt. Trudno - trzeba zacisnąć zęby i zaczekać do maja. Spróbuję jeszcze spania z poduchą. Sopfie - trzymam kciuki za wizytę u doktorka. anginka - zrobiłam test i też mi wyszło 69 - dziewczynka, 31 chłopiec - na usg podobno na 100% widać chłopaczka. Ehh zobaczymy :) Pędzę teraz upieć mężowi ulubioną karpatkę. Skoro dziś jest ten Dzień Mężczyzny to muszę się zrewanżować za ten wielki bukiet. Pozdrowionka!
  23. SopfieEwunia a co to za ból? Taki w kościach czy bardziej mięśniowy? W kościach - tak jakby reumatyzm mnie targał... Niby nie mam już 20 lat, ale żeby już???
  24. Zapomniałam wspomnieć o potwornie swędzących piersiach :( Wieczoram i w nocy nie mogę ich nawet dotknąć :(((
  25. Witajcie Majóweczki :) Mam pytanie od rana bo pół nocy nie przespałam. Bolały mnie nogi, biodra i nie mogłam sobie znaleźć miejsca w łóżku. Czy też tak macie? Jak sobie z tym radzicie? Pozdrawiam serdecznie i życzę spokojnego i sympatycznego dzionka! Ewa
×
×
  • Dodaj nową pozycję...