-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez kasioleqq
-
"Kampania" wrześniowa 2008 - razem raźniej
kasioleqq odpowiedział(a) na andzia temat w Uczniowie, Nastolatki
veronica_20witam wszystkich serdecznie :) mam termin porodu na 27 września veronica witaj:) dziewczyny ale sie rozpisalyscie tylko nie cale trzy dni mnie nie bylo:) ale juz nadrobilam moj Rafal wzial sobie urlop zeby posiedziec ze mna:) kupilismy dzis ręczniczek dla Kacperka gruszke do noska i body za 5,99zl w realu... jutro jedziemy na dzialeczke poleniuchowac a w srode na zakupki dla malego juz pelna para:)) juz nie moge sie doczekac:) ja bede uciekac kochane idziemy do mojego brata na kolacje mmm;) buziaki:***w brzuszki -
Brie84rekine21Dziewczyny ja bym proponowała zamkniecie tego wątku bo to i tak bez sensu takie pisanie tym bardziej że główna zainteresowana osoba nie raczy nawet odp Nie wiem na prawde po co Ci ludzie to robia i graja nam na uczuciach Każdy by mółgł nam tu pozazdrościc takiego forum ,że możemy sie tu wygadać i że możemy liczyc na siebie niestety inni chyba tego nie rozumieja i urządzaja sobie głupie żarty naszym kosztem bo my pózniej to przezywamy.... A my nie potrzebnie strzepimy "języki" w tym wypadku paluszki... A koniec bedzie taki że wejdzie na forum napisze ze to zrobiła i juz wiecej sie nie pojawi a tak serio to nie bedzie w tym krzty prawdy takie jest moje zdanie Zgadzam się poza tym pisząc na forum mamy nadzieję że znajdziemy ludzi o podobnych problemach a dziewczyna chyba źle wybrała forum, gdyby wybrała forum zagorzałych feministek - na pewno by jej przytaknęły ale to samobójstwo wygadywać takie rzeczy gdzieś gdzie jest pełno szczęśliwych matek. Dlatego twierdzę że jest to prowokacja a jeżeli nie to : Dziewczyno czego się spodziewałaś pisząc tego posta??? Ja wam cosik kochane powiem dla mnie to jakas pusta dziewczuszka napisala tego posta, po to by nas wkurzyc i taka jest prawda czy tak sie zachowuje dziewczyna ktora na prawde ma problem i potrzebuje pomocy...daje sobie uciac reke ze nie weszla tu nawet na moment po tym poscie ktory napisala,a jesli weszla to tylko po to by miec dobra zabawe z tego jak my reagujemy...ale kilka słow do tej osoby ktora to napisala...wbrew pozorom bardzo sie zdenerwowalam tym co napisalas pomysl troszeczke bo sa tu kobiety w ciazy ktore denerwowac sie nie powinny a ty zbagatelizowalas to swoim zachowaniem pamietaj ze z takich spraw sie nie zartuje kiedys moze obrocic sie to przeciw tobie kolezanko
-
"Kampania" wrześniowa 2008 - razem raźniej
kasioleqq odpowiedział(a) na andzia temat w Uczniowie, Nastolatki
oooo Kochane jak widze nie było mnie tylko nie cale dwa dni a wy tutaj poprostu szalejecie!!! ale bede miala nadrabiania:) na razie mam goscia ale pozniej wszystko skrupulatnie poczytam, a jak wy sie kochane ciezarowki czujecie??? -
kochana tak bardzo ci wspolczuje...nie wiem co powiedziec to wielka tragedia ale wiem ze to malenstwo jest caly czas przy tobie na pewno strzeze cie swoimi malymi skrzydelkami... dla niego swieczuszka ode mnie [']['][']
-
wiecie co wydaje mi sie ze to jakas za przeproszeniem gowniara probuje robic sobie zarty i powiem wam ze z jednej storny mam nadzieje ze to glupi zart jakiejs bezmyslnej dziewuchy...bo przynajmniej nie odbierze mu zycia (jesli to blef), ale z drugiej strony caly dzien dzis mam do kitu bo ciagle o niej mysle i zagladam tutaj zeby sprawdzic czy byla odpisala cokolwiek..ale jak widac to poprostu zarty ktore sa nie na miejscu!!! bo sa tu kobiety ktore sa matkami, spodziewaja sie dzieci, i marza o tych maluszkach a niestety nie moga zajsc w ciaze...dlatego mam nadzieje ze kiedys pozalujesz tego Monka jesli jest to prowokacja nie zycze ci straty dziecka bo nikomu tego nie zycze ale mam nadzieje ze kiedys ktos odwdzieczy ci sie podobnym zartem jak twoj dzisiejszy
-
"Kampania" wrześniowa 2008 - razem raźniej
kasioleqq odpowiedział(a) na andzia temat w Uczniowie, Nastolatki
kochane a co tutaj taka cisza???zauwazylam ze ostatnio bardziej aktywny nasz watek jest z samego rana i w dzien a wieczorami to juz chyba wszystkie odpoczywaja:) ja wlasnie maluje pazurki nie zle musialam sie napocic zeby pomalowac te u stop Kacper sie rozbrykał i szaleje mi po jajnikach...no i co chwila jestem w toalecie... -
itka22antalisRonia bez przesady :) Chodzi o to ze sa lekarze ktorzy bez "wskazan chorobowych" nie wypisza zwolnienia. Ciaza to nie choroba i uwazam ze wszystko jest kwestia ugadania sie w WF-ista - do tego nie trzeba papierka lekarza.Wiadomo ze jak juz bedzie ciezko to wieksoc cwiczen wykonywana nie bedzie .Moja kolezanka w wieku 16 lat zaszla w ciaze i cwiczyla z nami do 6 miesiaca praktycznie non stop. Jedynie to nie robila testu Coopera. Nawet fikolki robila dopuki brzuch pozwalal.Koleżanka jak super się czuła to mogła i na głowie stawać. Każdy przechodzi ciążę inaczej i nie można uogólniać, że jak ktoś jest w ciąży i nie jest w stanie funkcjonować w miarę normalnie tak jak przed to zaraz uważa się za chorego. Ja doskonale rozumiem osoby, które w pierwszym trymestrze nie dają rady normalnie funkcjonować. Sama to przechodziłam. Miałam przez 4 miesiące okropne mdłości i nadwrażliwość na zapachy, nie byłam w stanie schylić się żeby buty zawiązać a co dopiero robić fikołki!! Zaraz chiało mi się wymiotować. No i to skrajne zmęczenie... Popieram dziewczyny, które biorą zwolnienie jak nie dają rady z przyczyn fizycznych czy to pracować czy ćwiczyć na w-f. A przykład koleżanki kjtóra do 6 miesiąca ćwiczyła nonstop to jak dla mnie świadczy raczej o nieodpowiedzialności i nieznajomości konsekwencji takiego postępowania... Mogę podsumować tylko, że kto nigdy nie był w tego typu sytuacji (skrajnie złe samopoczucie w ciąży) nie zrozumie drugiej osoby. Pozdrawiam absolutnie sie zgadzam cwiczenia na wfie w ciazy to zupelny brak odpowiedzialnosci uwazam ze w ciazy liczy sie tylko dziecko i tylko jego zdrowie dlatego nalezy dbac o nie jak najbardziej;)
-
"Kampania" wrześniowa 2008 - razem raźniej
kasioleqq odpowiedział(a) na andzia temat w Uczniowie, Nastolatki
no z tymi wkladkami laktacyjnymi to tez masakra ja ostatnio szukalam bo mi strasznie leciala siara i pani wystawila mi chyba z 8opakowan i mowi niech pani sobie wybierze a ja wzielam pierwsze lepsze bo nie mam pojecia ktore sa dobre a ktore zle -
"Kampania" wrześniowa 2008 - razem raźniej
kasioleqq odpowiedział(a) na andzia temat w Uczniowie, Nastolatki
anetZawsze mogę mu nawciskać że źle się czuję, ale po piersze napewno dalej przepisze mi ten bolesny kaprogest a po drugie nie potraię tak cwaniaczyć.... wiesz co ja bym sie bala mowic ze sie zle czuje jeszcze kaze ci isc do szpitala a tam beda cie faszerowac jakimis zastrzykami bez potrzeby...moze lepiej pogadaj z nim ze poprostu nie czujesz sie na silach,szybko sie meczysz itp. mysle ze cie zrozumie:) trzymam kciuki:) -
"Kampania" wrześniowa 2008 - razem raźniej
kasioleqq odpowiedział(a) na andzia temat w Uczniowie, Nastolatki
anetDziewczyny, jak jest u Was z tymi zwolnieniami lekarskimi? Bo ja we wtorek idę do lekarza, skończyłam brać zastrzyki i już czuję się lepiej. Znając jego podejście to każe mi iść do pracy a ja już ponad miesiąc na zwolnieniu przesiedziałam i teraz nie uśmiecha mi się w takie upały dojeżdżać autobusami do pracy (sam dojazd to 2 godz.). No a tak poza tym to już jest osoba na moje zastępstwo i nie wiem po co mam wracać, ale on pewnie powie, że ciąża to nie choroba, co za facet... biedaczka moja lekarka zawsze sie mnie pyta czy pracuje i czy trzeba mi zwolnienie,a ja jak na zlosc nie potrzebuje -
dokładnie fewa popieram Cie w zupelnosci jak bylas z facetem w lozku to sie rodzicow nie balas???nagle teraz ci sie przypomnieli rodzice??? wiesz co zachowujesz sie jak gowniara!!!janie mam slow jestem tak zla ze poprostu az mi sie plakac chce kobieto!!!mam wrazenie ze na twoim dziecku bardziej zalezy nam tutaj na forum niz tobie!!! napislas ten post albo po to zeby nas wkurzyc i miec fajna zabawe albo po to by uzyskac rade staramy ci sie wytlumaczyc ale widze ze to chyba na darmo bo nawet nie wiem czy tu w ogole zajrzalas po tym pierwszym poscie!!!zastanow sie po co tu napisalas i zastanow sie czy dla ciebie tak malo wazne jest zycie takiego malenkiego czlowieczka ktory zyje w twoim brzuchu!!!
-
hiki masz racje troche relaksu przed kompem Ci sie przyda...;) ja też sie rlaksuje poki moge:))
-
nooo witam a juz myslalam ze jestem tutaj sama;) jak samopoczucie???
-
czoko25roniaMamusiu! Coś się stało, Ja żyję, Ja naprawdę żyję. Dar życia otrzymałam, i braciszka mojego z boku poznałam. On też prawdziwie się raduje I świata ze mną oczekuje. Dzięki Ci Mamusiu! I kochany Tatusiu! Braciszku! Patrz, coś się stało, Jakieś światło się tu dostało, Jakieś narzędzie błyszczące... Ała! Jakie kłujące! Braciszku co oni Ci robią? Dlaczego dziurę w brzuszku Ci skrobią? Mamusiu! Braciszka rozrywają! Rączki mu powyrywają! Właśnie wykłuli mu oczko I serduszko rozdarli głęboko. Jestem krwią braciszka umazana Mamusiu moja Kochana! Już nie ma Nas dwoje - zostałam sama! Sama jak kłoda na morze rzucana Jak Ja się Mamusiu boję! Pocę się w kolorze krwi. Mamusiu! Nie pozwól umrzeć i mnie!MAMUSIU! Ten potwór paluszki mi obcina, Już jest kaleką Twoja dziecina! Mamusiu! Co Ja takiego zrobiłam? Ja tylko życiem się cieszyłam! Mamusiu! Ja jestem miłością Boga dla ciebie, On naprawdę chce mieć nas w niebie? Jego miłość nigdy sie nie kończy, Nawet po śmierci się sączy Ratunku mamo! On urwał mi już kolanko! Tatusiu! Ja będę Twoim Skarbeczkiem, Będę Twoim małym Aniołeczkiem, ale pomóż mi, Niech nie wyrywa mi drugiej rączki! Mamusiu! Tatusiu! Ja mogę być głodna, nie potrzebuję pieniędzy. Kochani! Ja mogę żyć w nędzy, Ale nie pozwólcie, aby mnie zamordowali I życie mi odebrali! Mamusiu, Ja jestem jeszcze mała, Ja będę zawsze Cię Kochała! W Twojej starości będę Promyczkiem słońca, Będę miłością Cię obdarzała do dni Twoich końca. Mamusiu! Jakiś błyszczący nóż gardło podrzyna mi już. Nawet nie wiem jak Wy wyglądacie I dlaczego mnie nie kochacie? Mamusiu! Czy Ja umieram dlatego, że Tatuś Cię dręczy? Że Cię nie Kocha i męczy? Ja Ciebie tysiąc razy mocniej będę Kochała! Ja - Twoja córunia mała! Ja będę Ci buzi na dobranoc dawała. Ja będę się z Tobą bawiła i śmiała. Nie pozwól, żebym została zamordowana! Mamusiu moja Kochana! On teraz szczypcami oczy mi rozdusi. Nie będę widziała Mojej Mamusi! A Ty Mnie Mamusiu będziesz widziała. Nie pozwól, żebym została zmasakrowana! Spójrz do śmietnika, tam będę leżała! Na dnie śmietnika pogrzebana Mamusiu! Tatusiu! Dlaczego życie Mi daliście? I tak okrutnie je odebraliście? Mamusiu patrz! Twoją córunię w krematorium spalili, Ale duszy Jej nie zabili. Ja w Twoim umyśle będę żyła, Będę po nocach Ci się śniła! I będę po nocach do Ciebie wołała. Ja - Twoja córunia mała. Mamusiu! Dlaczego zatykasz uszy? Przecież nikt Cię nie ogłuszy. To przecież Ja, Twój Skarbek Kochany, Ten, co miał brzuszek rozrywany. Mamusiu! Pamiętasz jak się bałam? Pamiętasz jak o pomoc do Ciebie wołałam? A pamiętasz Mamusiu oczy tego lekarza? Co śmiercią dzieci obdarza? Kto mu dał prawo, by zabił Twoją dziecinę? Twoją niewinną kruszynę, Mamo... Czy ta powolnej śmierci porcja Nazywa się aborcja? zapytaj rządzących o nazwiska poznaj tych ludzi z bliska sprawdź, czy oni też swoje dzieci zabijają czy tylko ciebie w pogardzie mają Mamusiu! W naszym kraju mordercy chodzą na wolności, A niewinnym łamie się kości Ustawy ludobójcze podejmują I Tobą się wcale nie przejmują. Mamusiu, Moja Kochana! Dlaczego cierpisz i jesteś załamana? To przecież Ja - Twoja córunia kochana! Mamusiu Moja, gdybyś wtedy mnie ocaliła... Na pewno byłabyś szczęśliwa Przyniosłabym Ci wiele radości I tuliła w wielkiej miłości Mamusiu! W Twoim sumieniu będę ciągle żyła I będę za Tobą bardzo tęskniła. Pamiętaj, że Twoja córeczka Najbardziej by Cię Kochała! Mamusiu Moja Ja nawet teraz jestem cała Twoja!... nie napisze już słowa w tym temacie tu jest wszystko Boże kochany!!! za co to Twoje dziecko dziewczyno ma ponosic karę??? za to, że przez chwile chcialas byc dorosla i poszlas z facetem do lozka i teraz nie masz ochoty na ponoszenie konsekwencji??? coś Ci powiem siedze teraz przed tym komputerem...łzy leją mi sie strumieniami po tym co przeczytalam wyzej!!! czuje teraz ruchy swojego synka codzien i co noc modle sie aby wszystko bylo dobrze, aby dotrwal do konca w moim brzuszku i zeby urodzil sie zdrowy i silny...jak pomysle sobie ze jakis konowal mógł go rozszarpać blyszczacymi szczypcami wyrwac mu kolanko raczke nozke zdusic oczka!!! to zygac mi sie chce!!! pamietaj ze tez kiedys bylas w brzuchu u mamy i nikt cie tak nie potraktowal bylas tam spokojna wsluchiwalas sie w bicie serca twojej mamy w jej glos kiedy do ciebie mowila...daj szanse swojemu dziecku by poczul sie tak jak ty sie czulas wtedy...nikt z nas tego nie pamieta ale na pewno to sa cudowne chwile dla tego malenstwa po twoim sercem to tyle...
-
-
JulJeśli przyjmie się założenie, że to iż jest się niechcianym jest dostatecznym usprawiedliwieniem dla aborcji - to my wszyscy powinniśmy być zabici. Zawsze się znajdzie ktoś kto nas nie chce. przepraszam wszystkie z Was, które jesteście wrażliwe za to co za chwile zrobię. Ale wkurza mnie taka postawa kobiet jak Monka. Jeżeli nie jest to głupia prowokacja i granie na naszych uczuciach to zobacz co zrobisz swojemu dziecku: to jest zdjęcie zabitego dziecka w 8 tyg ciaży tez sie zastanawiam czy to przypadkiem nie jest jakas prowokacja i granie na ludzikch nerwach i uczuciach...w kazdym badz razie jestem wsciekla na to ze przeczytalam ten post...chcialabym zrobic cos cokolwiek by uratowac temu dzieciatku zycie ale jestem bezsilna...jak wplynac na jej decyzje???
-
-------------------------------------------------------------------------------- Pamiętnik dziecka nienarodzonego 5 maja. Od dzisiaj żyję. Moi rodzice jeszcze o tym nie wiedzą, ale ja już jestem. Mam być dziewczynką - blondynką o niebieskich oczach. Wszystko jest już ustalone w moim kodzie genetycznym DNA - nawet to, że będę lubiła muzykę i będę kochała zwierzęta. 19 maja. Niektórzy ludzie uważają, ze jeszcze wcale nie jestem osobą i że to tylko moja mama istnieje. Ale przecież ja żyję i jestem prawdziwa, tak jak okruszynka chleba jest chlebem. Mama istnieje i ja też istnieję. 23 maja. Już zaczęłam otwierać usta. Pomyślcie tylko, prawie za rok będę się śmiać, a potem mówić. Wiem, że moim pierwszym słowem będzie: MAMA. 25 maja. Dzisiaj zaczęło bić moje serduszko. Odtąd bez chwili odpoczynku będzie bić przez całe moje życie. Niestety, po wielu latach zmęczy się, ustanie i wtedy umrę. Ale teraz o tym nie myślę. 2 czerwca. Każdego dnia jestem troszeczkę większa. Zaczynają kształtować się moje raczki i nóżki. Ale muszę jeszcze długo czekać, zanim zdołam stanąć na nich i pobiec w ramiona mamusi, albo zanim moje małe rączki będą potrafiły narwać kwiatów i przytulić tatusia. 12 czerwca. Na rączkach zaczynają mi się tworzyć paluszki. Jakie są śmieszne i małe. Będę mogła kiedyś głaskać moją kochaną mamusię po włosach. 20 czerwca. Wielki dzień! Dzisiaj moja mama dowiedziała się od lekarza, że żyję. Że jestem tutaj, pod jej serduszkiem. Ach, jakże musi być szczęśliwa! Czy cieszysz się, mamo? 25 czerwca. Mamusia i tatuś chyba już myślą o tym, jak dać mi na imię. Ale chyba jeszcze nie wiedzą, że jestem dziewczynką. Chciałabym mieć na imię Sara albo Patrycja. Oj, robię się już taka duża. 10 lipca. Rosną mi już włoski. Są miękkie i błyszczące. Ciekawe, jakie włosy ma mamusia. 13 lipca. Już niedługo będę widzieć. Wokół mnie jest ciemno. Gdy mamusia nareszcie wyda mnie na świat, będzie tam mnóstwa słońca i kwiatów. Ale najbardziej chciałabym zobaczyć moja mamę. Jak wyglądasz, mamusiu? 24 lipca. Ciekawe, czy mamusia słyszy już szmer mojego serduszka? Niektóre dzieci rodzą się chorowite. Ale moje serduszko jest zdrowe i silne. Bije tak równo: puk - puk, puk - puk. Będziesz miała zdrową córeczkę, mamusiu! 28 lipca. Dzisiaj moja mama mnie zabiła. PRZECZYTAJ TO MOŻE ZROZUMIEZ ZE TWOJE DZIECKO ZYJE JEST CZLOWIEKIEM KTOREMU TY DALAS ZYCIE!!! ZASTANOW SIE KOBIETO!!!
-
Brie84kasioleqqtez bylam w takiej sytuacji ale powiedzialam mamie ze jesli nie chce mnie z dzieckiem w domu to wyniose sie chocby do przytulku ale bede ze swoim dzieckiem poza tym chyba jest jeszcze ojciec twojego dziecka??? on nie moze ci pomoc w razie gdyby rodzice nie zaakceptowali ciazy???Jestem pod wrażeniem ja nie musiałam używać takich argumentów gdyby z moimi rodzicami było tak ostro jak z twoimi to z pewnością powiedziałabym tak jak ty. A no właśnie gdzie jet ojciec??[/QUOTE moja mama poprostu zaproponowal mi zabieg nie namawiala mnie ale byla wsciekla...postanowilam ze nigdy w zyciu nie zabije swojego dziecka!!! mialam dosc trudna sytuacje bo moj wtedy jeszcze chlopak (dzis juz narzecony) pracuje w Niemczech a jego rodzice mieszkaja na wsi kawalek drogi ode mnie wiec nie mialabym sie gdzie podziac tym bardziej ze studiuje w szczecinie...ale postanowilam ze jesli mama tego nie zaakacepyuje to pojde do przytulku dla bezdomnych albo do doku samotnej matki....naszczescie mama zaakceptowala cala sytuacje i teraz czuje ze o wiele bardziej mnie szanuje za to co zrobilam i cieszy sie ze we wrzesniu zostanie babcia:)
-
"Kampania" wrześniowa 2008 - razem raźniej
kasioleqq odpowiedział(a) na andzia temat w Uczniowie, Nastolatki
dobra kochane ide wstawic pranko troszke ogarnac i do sklepu po jakies owoce i cos na kolacje bo dzis moj ukochany przyjezdza;)) -
Monka zastanawiam sie po co o tym piszesz bo ja bym sie wstydzila napisac na forum na ktorym jest tak wiele kobiet ktore spodziewaja sie dziecka maja juz dziecki albo staraja sie o malenstwo i nie udaje im sie zajsc w ciaze ty bylas ta szczesciara udalo ci sie a teraz chcesz zabic swoje dziecko i jeszcze sie tym chwalisz???!!! paskudztwo to co robisz naprawde...
-
"Kampania" wrześniowa 2008 - razem raźniej
kasioleqq odpowiedział(a) na andzia temat w Uczniowie, Nastolatki
tez czytalam ze to uczula czesto... -
Brie84myślę że nie wiesz co mówisz!!! nie wiesz czy by cię "zabili" bo im tego nie powiedziałaś. A nawet jeżeli z ich przekonań wynika że nie popierają ciąży pozamałżeńskiej to jesteś ich dzieckiem!!! Sama powiedziałaś że nie popierałaś aborcji zanim nie zaszłaś w ciążę a więc może twoi rodzice nie popierają ciąż pozamałżeńskich dopuki to nie dotyczy ich córki. Pochodzę z baaaaardzo religijnej rodziny i miałam ten sam problem. Myślałam że mama mnie zabije już nie wspominająco tacie. Poza tym martwiło mnie co ludzie na wiosce powiedzą itd. ale miałam w sobie dość odwagi żeby im o tym powiedzieć i opłacało się. poza tym są jeszcze domy dziecka i rodziny które oddałyby życie za to żeby mieć dziecko. Ktoci dał prawo żeby decydować o życiu lub śmierci dziecka. Przepraszam ale dla mnie to nie pojęte. Skoro miałaś odwagę żeby współżyć z mężczyzną przed ślubem to dlaczego nie masz odwagi ponieść konsekwencji???? A dziecko to nie problem tylko błogosławieństwo kobiety które usuwają ciąże nie chcą się o tym przekonać. Jeszcze ci coś powiem może to zabrzmi naiwnie ale skoro Bóg daje dziecko to daje też pieniądz na dziecko najważniejsze jest żebyś umiała to przyjąć. Srycie mam nadzieję że jednak tego nie zrobisz bo to najgorsza zbrodnia jaką może popełnić człowiek - bo popełnia morderstwo na niewinnym człowieku, który nie ma sznsy się obronić absolutnie Cie popieram nie rozumiem takich dziewczyn!!! decydujesz sie na wspolzycie to zdecyduj sie na poniesienie konsekwencji!!!obejrzyj filmy z takich zabiegow mam nadzieje ze ci sie odechce nie rozumiem cie jak mozna tak postepowac!!! tez bylam w takiej sytuacji ale powiedzialam mamie ze jesli nie chce mnie z dzieckiem w domu to wyniose sie chocby do przytulku ale bede ze swoim dzieckiem poza tym chyba jest jeszcze ojciec twojego dziecka??? on nie moze ci pomoc w razie gdyby rodzice nie zaakceptowali ciazy???
-
"Kampania" wrześniowa 2008 - razem raźniej
kasioleqq odpowiedział(a) na andzia temat w Uczniowie, Nastolatki
cafe82chcelismy kupic sterylizator do butelek ale tez prawdopodobnie rezygnujemy.....naczytalam sie,popytalam i rzadko kto korzysta....wystarczy wyparzanie cafe ja tez slyszlam ze te sterylizatory nie sa wcale takie swietne lepiej podobno wyparzyc buteleczki -
"Kampania" wrześniowa 2008 - razem raźniej
kasioleqq odpowiedział(a) na andzia temat w Uczniowie, Nastolatki
gosiammm ja tez kupuje do wody...coby malego nie poparzyc;) -
"Kampania" wrześniowa 2008 - razem raźniej
kasioleqq odpowiedział(a) na andzia temat w Uczniowie, Nastolatki
magda dokladnie nic nie rozumieja