kasioleqq

no to fajnie ze z małym wszystko dobrze;) a z dziećmi tak jest moja kuzynka miałą synka 4 letniego no i urodziła drugiego, kiedy ten starszy dowiedział się, ze ma brata odwalił histerię i powiedział jej przez tel,że z bratem nie ma co wracać do domu, bo on chce siostre i koniec, kiedy ta wróciła ze szpitala, 4letni Arturek stwierdził, że musi dziś wyrzucić młodszego brata przez okno, a mama ma mu urodzić siostre...ale po dwóch dniach tłumaczenia oswoił się, że ma brata i tak już musi być...

Gosia ja ostatnio jadłam owoce przez trzy dni ciagle, bez opamietania, a dziś mam takie ssanie w zoładku, ze zjadlabym konia z kopytami... Kacper dziś znowu wariuje ja nie wiem skąd on tej energii tyle bierze...ale lepiej jak sie rusza niz ma sie nie ruszac...tylko tez moglby nie przesadzac

oj kochane babeczki, ja nie poszłam na zakupy, bo mialam dwa skurcze, stracha mi napędziło, aż mój R zwolnił się z pracy, ale dzwonilam do swojego gina i powiedział, że to te przepowiadające skurcze i mam sie nie martwic, ale pilnować czasu co ile występuje skurcz... u mnie też upał nie z tej ziemi, nogi mam popuchnięte, siedze i trzymam je prawie na zyrandolu gosia gratuluje zakupów, ja to dziś pewnie nigdzie nie wyjdę chybaze podjedziemy do jakiegos marketu, po cos do jedzenia bo pustka w lodowce, taki mialam z rana apetyt a jesli chodzi o supermarkety to moj R, zawsze idzie do kasy pierwszenstwa i bezczelnie mnie wciska przed ludzi potem oznajmia "tutaj jest kobieta w ciazy, wiec wchodzi pierwsza"...:Uśmiech::Uśmiech::Uśmiech:

Veronica w takim razie moje dzieci mają już pierwsze objawy ADHD po starszym bracie Nic, tylko se w łeb strzelić:) Miłego dnia hahahahaandzia nie będzie aż tak źle;)

gosia no po tej nocce nie zbyt dobrze przespanej, to ja sobie ucięłam drzemkę i czuję się trochę lepiej po 12 wyruszam na zakupki:) veronica no to mi ulżyło, 10ruchów na pewno naliczę, tzn.na pewno więcej niż 10... cafe obżarstwo nie popłaca, a ja od samego rana jestem głodna jak wilk, chyba muszę wciągnąć jakieś drugie śniadanie...bo chyba padne... udanych zakupów kochane i miłego dnia;))

gosia trzeba było się zabrać ze swoim P do Szczecina wybrałybyśmy sie razem na zakupy, bo ja też dziś tak planuje, ale nie wiem co z tego wyjdzie;)

Hej kobitki! co u was??? ja zbliżam się małymi kroczkami do rozwiązania i coraz bardziej się boję, ale to chyba naturalne...czuję się dobrze jak na razie, i ogolnie wszystko ze mną i z małym wszystko w porządku... rekine jak tam Twoj Dawidek???

czesc kobitki;) jak tam po nocce???ja długo nie mogłam spać, bo jakiś pijak stal pod oknami i śpiewałą, jakies wojskowe piosenki, aż wreszcie ktoś zadzwonił po policję i go zabrali...Anouk u ciebie pies u mnie pijak hehehe a ja już na nogach, bo strasznie głodna jestem taki głod mnie dopadł, że spać się nie dało...no to teraz jem śniadanko i pewnie jeszcze się zdrzemnę z godzinkę...miłego dnia kobietki:)

aha no to troche sie uspokoilam z tymi ruchami... mój Rafał tez mi powiedzial, ze im dlużej przed tym komputerem siedze tym bardziej sie denerwuje, jak nie mialam komputera przez ostatni czas to bylam spokojniejsza...ehhh niby tak, ale dobrze sie upewnic w niektorych sprawach... gosia to widze, ze jestesmy na tym samym etapie...ehhh damy rade jakos...na pewno... dobra kobietki ja idę się położyć, bo nogi mi popuchły, i plecy cos mnie bolą...a poza tym musze troszke odpoczac, bo jutro musze juz na prawde wyruszyc na jakies zakupki:) dobranoc buziaki w brzucholki:***

gosiammm przede mna niby tylko remont pokoju, ale wymiana okien, tapety,kasetony, panele...troche tego jest, a ja mam jeszcze dzidziowe ciuszki nie wszystkie wyprane!!!ja nie mam pojecia kiedy ja to zrobie...a i nie wszsytko kupione... andzia to ładnie mnie nastraszyłaś moj Kacper chyba nie rusza sie co godzine po 4 razy, ja juz sama nie wiem zaczynam sie martwic...

mój lekarz powiedział mi, ze jeśli nie wyczuwam ruchów dziecka przez dłuższy czas lub odczuwam je zbyt często to natychmiast należy udać się do lekarza, bo cos sie może dziać z dzieckiem, ale nie powiedział mi co, powiedział, ze poprostu jak sa zbyt gwałtowne i ciągle to nie dobrze...ale nie chcialam was straszyc... Andzia u ciebie to chyba normalne, ze czujesz więcej ruchów, bo w końcu nosisz je dwie pod serduchem;)

Andzia ja mam to szczęście, ze ani mama ani teściowa się nie wtrącają za bardzo w to wszystko, ewentualnie podpowiadaja jak powinniśmy robic, ale nic nie narzucaja...a poza tym Andzia to chyba w twoim przypadku nie wskazane się przemęczać...ale rozumiem cie nie ma to jak zrobić wszystko po swojemu:)

a przeszło mi teraz jakoś nie boli mam nadzieje, że nie zacznie...dziś właściwie nie robiłąm nic więc pewnie dlatego nie boli, bo odpoczywałam cały dzień...ale powiem wam, że Kacper dziś caaaaały dzień dawał mi popalić teraz jest jakoś spokojniejszy...też mnie to niepokoi, bo lekarz mi mówił, że jak maluch jest zbyt atywny to też nie dobrze, ale jakos sie uspokoił, więc myślę, że wszystko w porzadku:) a ty jak sie czujesz???

test najlepiej robić rano... w drugim tyg.raczej nie ma objawów, tak mi się wydaje chociaż to zależy chyba od organizmu kobiety, ja juz od czwartego tyg.mialam objawy...więc jesli jest to 5tydz.to na pewno objawy mogą byc...ja miałam nudności, obolałe piersi, bóle w dole brzucha i apetyt na wędzoną rybe i lody... aha i byłam strasznie senna i bolała mnie głowa no więc leć do apteki kupuj test i jutro z rana czekam na wiadomość;) :Uśmiech::Uśmiech::Uśmiech:

cafe obyś miała racje z tymi zdjęciami...bo ja już się doczekac nie mogę, ja też po kolacji, ale niestety nie pizza choć mamuśka zrobiła pizzę, ale ja ostatnio jakoś nie mam apetytu na mięsko, pizze itp.ciągle tylko jem owoce, warzywa, a lody to jadłabym litrami...mmmm no więc na kolacje zjadłam 3 brzoskwinie jabłko i banana i się najadłam ale poprawię to wszystko chyba jakimś jogurtem, bo się czuję nie dojedzona

czesc dziewczyny dawno tu nie zaglądałam...ale widzę, że cisza... rekine ja tez marze o wakacjach, ale przede mna najdłuzsze wakacje mojego zycia od wrzesnia sie zaczna, wiec musze oszczedzać pieniążki na pieluchy :Uśmiech::Uśmiech::Uśmiech: przede mna tez remont wiec wakacje w tym roku nie dla mnie...

gumka nic prostszego tylko zrobić test, a ja trzymam kciuki za dwie kreseczki:))

jak ja wam zazdroszczę bo mnie dopiero czeka remont, dopiero na początku sierpnia, wstawianie okna, tapetowanie kasetony, panele...ja nie wiem czy my sie wyrobimy...jestem wsciekla, że tak późno się zorganizowaliśmy...no ale cóż odświeżyć trzeba nim Mały przyjdzie na świat...ale nie wiem jak my to wszystko zrobimy remont pewnie potrwa z tydzień, więc ja nie wiem...a później jeszcze tyle roboty...układanie przekładanie ehhh

sheba nie denerwuj sie na pewno wszystko w porzadku...daj znac jutro co i jak:)

jeśli chodzi o zakupy to ja też jestem jeszcze w polu, a cos mnie od wczoraj pobolewa brzuch....mam nadzieje ze to nic groznego, ale jak jutro rano tez bedzie mnie bolał, to pojde do lekarza...

babeczki ja dziś nawet nochala z domu nie wynuzyłam...też pospałam troszke a teraz objad zjadlam i dalej bedziemy siedziec w domu za gorąco zeby gdzies wychodzic

veronica biedulko trzymam kciuki na pewnoe wszzystko bedzie dobrze i maly sie obroci:) glowa do gory:))

Anet pewnie ze powinnaś pojsc do lekarza, dla wlasnego spokoju chociazby...i nie zamartwiaj sie bo to dzidzi zle robi...

TOLEDO 2008:gondola+spacerówka +okrycie+śpiwore (367633984) - Aukcje internetowe Allegro cafe taki wozeczek wybralismy:)

oj kobietki jak tak was czytam to mysle sobie ze jestem szczesciara...bo nie musze brac zadnych lekow, wiem ze to dla was nie pocieszenie, ale chyba tylko ja jedyna niczym nie jestem faszerowana...a wam powiem, ze daja wam leki zeby maluszki byly zdrowe;) widze ze lody jecie to ja chyba tez sobie sprawie...bo tak cieplo wiec miska lodow calkiem dobry pomysl...;)