Skocz do zawartości
Forum

kasioleqq

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez kasioleqq

  1. no odpoczywam, ale ile można... słuchajcie mój Kacper wazy 2458gram;) w sobote na usg drapał się po swich klejnotach:0 az pan doktor mowi do niego : no wiesz nie wstyd ci tak przy mamie... hehehe
  2. Andzia super, ze zostajesz z nami:) a jak Staś się miewa??? Gosia nie będzie tak źle w szpitalu z ciezarówkami to same śmiechy są, i czas straaaaasznie szybko leci;)
  3. Cześć kochane;) ja dziś wstałamo 12 hahaha w tym szpitalu się wymęczyłąm a nie wypoczęłam...ehhh wiecie co przez ten szpital, moja mama wzięła urlop ze względu na to, że muszę się oszczędzać, wiecie co ja teraz mam w domu: tego nie ruszaj!!! ja to zrobię!!! zostaw to!!! nie dzwigaj!!! juz mam dosyc... Andzia rozwarcia nie mam, ale mam skurcze te niby przepowiadajace, ale pan doktorek powiedzial, ze mam sie oszczędzać i LEżEC!!!ehhh veronica co do ruchów to co lekarz to inna opinia, mój jak zadzwonilam do niego powiedział, ze natychmiast mam jechać do szpitala, ponieważ dziecko może być owinięte pępowiną, a w takim wypadku każda minuta jest na wage złota...także ja juz jestem uprzedzona i skrupulatnie liczę ruchy i co jaki czas się pojawiaja...
  4. kochane, wy tu o remontach a ja o maly wlos a pojutrze juz prawdopodobnie bym byla z malym w domu, a tu nic jeszcze nie tkniete...ehhh dobrze ze jeszcze zdecydowal tam posiedziec...tylko najgorsze ze ja mam odpoczywac, a samo sie to wszystko nie zrobi...a wolalabym sama wic gniazdko chyba rozumiecie...no ale najwazniejsze ze maly zdrowy... Andzia ty tez lepiej odpoczywaj, mnie tez kóło w brzuchu dzisiaj, ale powiedzialam lekarzowi na porannej wizycie i powiedzial, ze to normalne w tym stadium ciazy, ale trzeba ODPOCZYWAC!!! Cafe jak tam Olek?? byłaś u lekarza??? nie zdążyłam jeszzcze nadrobic zaleglosci "forumowskich"
  5. hej kobitki;) a ja właśnie wróciłam, ze szpitala od soboty tam lerzałam...cholerka, ale sie rozpisałyscie nie moge długo siedziec przy komputerze wiec na raty bede nadrabiac zaleglosci...moj Kacperek w sobote przestał sie ruszac 4godz.bez ruchu zanipokoilam sie i pojechalam do szpitala tam okazalo, ze mam cisnienie 180/105 wiec stwierdzili, ze musze zostac bo chyba bedziemy rodzic...a ja przestraszona zestresowana, siedzialam na tej sali sama podlaczona pod ktg, najgorsze bylo to, ze moj R niemogł do mnie wejsc...no ale na szczescie Kacper zaczal sie ruszać cisnienie ladnie spadlo bez zadnych lekow,ale musialam zostac na obserwacji no i dzis juz jestem w domciu:) ale zalecenia doktorka to: leżeć, odpoczywać, pić duuuuuzo wody, i tak w kolko... ale najwazniejsze ze z Malym ok:)
  6. Andzia nie przejmuj się ja jak shrek wygladam od samego rana, nogi spuchniete jak ogromne balony, dłonie troche mniej, ale tez małe baloniki...
  7. kochane a co wy wszystkie spicie do tej pory??? nie poznaje was zawsze od rana skrobiecie tyl a dzis glucha cisza...
  8. cześć brzucholki;) ja nwet w sobotę wyspać sie nie mogę, rano o 6 obudził nas telefon, że mój R.ma być dziś w pracy...noż przecież myślałam, że szału dostanę no i znow pół dnia sama w domu będę siedzieć, jestem wkurzona jak nie wiem, z nerwów usnąć juz nie mogłam... u nas zapowiada sie kolejny upalny dzień... znów będę sie smazyc w tym domu...ehhh
  9. dobra babeczki dobranocka;*:*:* ja tez uciekam bo ten upał mnie wkonczy...
  10. ja też słyszałam koleżanka mi mówiła, że ostatnie tygodnie się dłużą najbardziej, ale ja myślę, że wytrzymamy;)
  11. gosia mój Kacper też lubi okopac mi jajnik, albo pęcherz też mu sie podoba, także znam ten ból...;)
  12. gosia niech Kubuś jeszcze trochę tam posiedzi ja wiem, że każda z nas chciałaby, zeby jej kruszynka/ki była/ły już na swiecie, ale najważniejsze zdrówko maluszków...jak cafe zauwazyła juz sierpien więc wytrzymamy tyle czasu dałyśmy rdę więc ten miesiąc też damy:)
  13. kobiety ja dziś jestem spuchnięta jak baaaalon taki ogromny...u nas na wieczór zerwał się lekki wiaterek, ale czy padać będzie to nie wiem...chociaż mogłoby popadać, jutro hadę do teściów szczerze mówiąc to mi się odechciało, i chyba coś wymyślę, ze nie mogę jechać, powiem, że źle się czuje albo coś...
  14. kobity a wy co spicie juz??? ja jem rzodkiewki... i czekam na mojego ukochanego, pewnie przyjedzie za 2 gdziny, a mi sie nudzi jak nie wiem, szukam na allegro czegoś fajnego dla niuniusia, ale jakos ciezko mi ostatnio dogodzic...
  15. to jest coś strasznego!!! ja nie wiem jak tak można...ile kobiet wyrzeka się wszystkiego by mieć to szczęście by mieć taką malutką kruszynkę, by przez 9 miesięcy nosić ja pod sercem, a takie pseudo mamusie potrafią wyrzucić takie maleństwo przez okno jak jakiś śmieć...nie potrafię się z tym pogodzić, a tą babcie zresztą ich wszystkich...tylko do komory gazowej i stopniowo truć śpij w pokoju Kruszynko [*][*][*]
  16. gumka zaglądam tu już drugi dzień miałaś zrobić test i dać znać co i jak...a tu nic, czekam na wieści
  17. ah no widzisz tak to jest ja na swoja nie narzekam, ale wkurza mnie, że wnuczce, ktora ma 2 latka kupuje kupe rzeczy a dla Kacpra nic nie kupiła, ciekawe czy wozek nam kupia bo obiecali...ale u nich to roznie bywa...
  18. heheheh Cafe Twoja tesciowa kupuje cokolwiek a moja twierdzi, że ma czas i jeszczze nie kupila nic!!!
  19. o na chwile was zostawic i juz do czytania tyle;) Andzia dziwoniłam do mojego lekarza powiedział, ze to normalne, ale jesli zaczną być regularne to wtedy obowiązkowo do szpitala... a ja dalej z rzodkiewkami;) juz dwa pęczki zjadłam... ja do wózka mam poduszeczkę,kołderkę i kocyk...więc na pewno starczy
  20. Pink_FrostOstatnio byłam w zoo i jakaś kobieta powiedziała, że jak będę się tak patrzeć na te małpki, to moje dziecko będzie miało do nich podobną twarz.. to już przesada.. albo słyszałam też, że jak kobieta w ciąży wystraszy się węża, to jej dziecko będzie miało rozszczep warg.. no po prostu ludzie to już tak wymyślają, że głowa pęka ;p niee no wiecie co to juz jest przesada...
  21. kobiety u was też taki upał??? ja nie mogę wytrzymac normalnie padam...;[ idę wziąć prysznic i chyba troszke poleże bo coś znowu mam skurcze...
  22. oj wątpie Andzia ja jem okropnie duuuużo lodów, ale rzodkiewki to podstawa;) taka mam ochote na nie, że właśnie zjadłam prawie cały pęczek;) a teraz jem straaaaasznie zimny jogurt, bo wycztałam, że od jedzenia lodów w dużych ilościach puchną nogi, a ja dziś nie mogłam buta wcisnać na noge...dlatego próbuje zastąpić sobie lody jogurtem, nie wiem jak mi sie to uda, ale moze...
  23. wiecie co babki ja uciekam po rzodkiewki do sklepu bo zaraz tu padne...milego dnia;)
  24. no mój Kacper w 31tc, ważył 1700g więc nie wiem podobno sporo jak na ten czas ciąży
  25. o matko anet może powinnaś zmienić lekarza, ja swoja doktor zmieniłam miesiac temu, słuchaj, bo z lekami to nie sa przelewki, a Łucja duża, ja jak byłam 7.07 na usg i Kacper ważył 1700gram to lekarz powiedział, że waży dużo więcej niż średnio dzieci w tym okresie ciąży...no ale konowal z tego lekarza...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...